Parafrazując fragment rozmowy, którą wkleił NoName (sens zachowany):
"Nie powinni się niby pode mnie podstawiać w obronie sojusznika, bo mam ich na buddy"
Żelazna logika.
"Nie powinni się niby pode mnie podstawiać w obronie sojusznika, bo mam ich na buddy"
Żelazna logika.
"Błogosławiony ten, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa..."
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez White Adam ().