A po chwili @ciap sama minusuje, jak się napisze konkretnie i skomentuje logikę jej wypowiedzi - gdzie ona cytuje zasady gry - i logika dotyczy tych zasadciap napisał(a):
Rentier
TOP1 Wezn (po UF)
TOP1 Oberon
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
A po chwili @ciap sama minusuje, jak się napisze konkretnie i skomentuje logikę jej wypowiedzi - gdzie ona cytuje zasady gry - i logika dotyczy tych zasadciap napisał(a):
Decyzję podjął - a my chcemy poznać powody tej decyzji. Chcemy dowiedzieć się także czy TAKA sama decyzja będzie podjęta w ANALOGICZNYM przypadku. I chcemy, aby sytuacje takie zostały opisane w regulaminie / FAQ - bo po to one właśnie są.ciap napisał(a):
Jakbyś mnie czytał uważnie na pierwszej stronie napisałam że jest niczyja ale swoją historię ma i do kogoś kiedyś należała. Kiedyś w ogame wszystko było rozdzielone. Jak wysłałeś surowce do kogoś to automatycznie stawały się nowej osoby i mogła zrobić z nimi co chciała. Teraz jeżeli wyślesz surowce do osoby niżej to mają łatkę "darowizna" i już są ograniczenia. Art jako CoMa może podjąć decyzję która nie jest opisana w Zasadach Gry i ja podjął.Zagubiony napisał(a):
@ciap Nie wiem czy wiesz ale flota w głębokiej przestrzeni jest niczyja ma 0 techy bojowe, "moja" to była za nim tam trafiła
KristoXYZ napisał(a):
I jeszcze jedno pytanie, już nie tylko do Ciebie. Dlaczego, jeśli są sporne sytuację, team nie chce udostępnić szczegółów danej decyzji, czyli uzasadnienia, skoro opinia publiczna tego wymaga? Co w tym jest takiego nadzwyczajnego, że w kilku sytuacjach nie pisna ani słowa, tylko posilkuja się, że to ich decyzja i trzeba się z tym pogodzić? Skoro są tacy stanowczy, to dlaczego jednak mają sentymenty i przymykaja oko na błędy graczy?
Dla mnie sytuacja na tyle dziwna, że nie wiem co myśleć. Podejrzewam, że na pewno nie jestem sam, dlaczego zatem team milczy i nie wydaje jakiegoś oświadczenia, informacji, tylko zamyka się w swojej decyzji. Starcia na OGame, a zwłaszcza polskim, pokazują jak bardzo kreatywni są gracze. Tyle zagrań czystych, nieczystych, złożonych akcji, a wszystko po to, by wyeliminować wrogów. Tutaj udało się pewną flotę wyeliminować poprzez błąd gracza. Taki sam jak wysłanie ataku na inne koordy, wysłanie innej misji, wysłanie niewszystkich FSow.Fenrir napisał(a):
Generalnie to przypadek podobny jak z Rudą - dziwnym trafem sojusznik SGO (czyli Migotki, która gra w sojuszu gracza, który został spushowany) zyskuje na niewytłumaczalnych decyzjach "góry".KristoXYZ napisał(a):
I jeszcze jedno pytanie, już nie tylko do Ciebie. Dlaczego, jeśli są sporne sytuację, team nie chce udostępnić szczegółów danej decyzji, czyli uzasadnienia, skoro opinia publiczna tego wymaga? Co w tym jest takiego nadzwyczajnego, że w kilku sytuacjach nie pisna ani słowa, tylko posilkuja się, że to ich decyzja i trzeba się z tym pogodzić? Skoro są tacy stanowczy, to dlaczego jednak mają sentymenty i przymykaja oko na błędy graczy?
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Pazik ().
wampek napisał(a):
Totalnie nie rozumiem tej gównoburzy... wiadomo, że takie spory rozstrzygają ludzie, ponieważ potrafią oni podejść abstrakcyjnie oraz niestandardowo do tematu i uwzględnić nadzwyczajne okoliczności. Jeśli ktoś też chcę mieć taką "władzę" to niech się po prostu zgłosi do teamu, gdzie tu problem? Regulamin to tylko kilka stron a4... wiadomo, że ludzie którzy go układali nie byli w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji, które mogą wystąpić w grze. Jeśli przebiegnę na czerwonym świetle przez pustą ulice by zdążyć na odjeżdżający własnie autobus, a akurat zauważy to policjant, to chyba nic złego jeśli podejdzie ze zrozumieniem do problemu i mi odpuści? W końcu zagrożenia żadnego nie było. Rozumiem, że co niektórzy tutaj by jeszcze zażądali, by opisaną historie wpisać do kodeksu drogowego, bo przecież on takiego zdarzenia nie uwzględnia?
wampek napisał(a):
Totalnie nie rozumiem tej gównoburzy... wiadomo, że takie spory rozstrzygają ludzie, ponieważ potrafią oni podejść abstrakcyjnie oraz niestandardowo do tematu i uwzględnić nadzwyczajne okoliczności. Jeśli ktoś też chcę mieć taką "władzę" to niech się po prostu zgłosi do teamu, gdzie tu problem? Regulamin to tylko kilka stron a4... wiadomo, że ludzie którzy go układali nie byli w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji, które mogą wystąpić w grze. Jeśli przebiegnę na czerwonym świetle przez pustą ulice by zdążyć na odjeżdżający własnie autobus, a akurat zauważy to policjant, to chyba nic złego jeśli podejdzie ze zrozumieniem do problemu i mi odpuści? W końcu zagrożenia żadnego nie było. Rozumiem, że co niektórzy tutaj by jeszcze zażądali, by opisaną historie wpisać do kodeksu drogowego, bo przecież on takiego zdarzenia nie uwzględnia?
Nie ja o tym decyduje więc to pytania nie do mnie.Proszę powiedzieć mi czy ja dobrze rozumiem, że Ty dopuszczasz błąd gracza, nie gry, do tego, by złamać regulamin. Jeśli tak to proszę odpowiedzieć na kilka kwestii:
a) jaki jest minimalny czas grania/budowania floty, by była uznana, że ma historię i można zastosować sytuację nadzwyczajna, oraz jaki jest minimalny Top, by uznać, że gracz mógł popelnic błąd.
b) jakie inne formy popełnienia błędu są dopuszczalne, np. Wysłałem atak i zauważyłem, że gracz się zalogował na konto i najprawdopodobniej telepnie flotę, w celu obrony, a mi akurat zerwie łączę internetowe. Przykładów jest multum, to tylko jeden z nicg
c) skoro ktoś mógł odesłać surowce, bo uznali to za sytuację nadzwyczajna, to dlaczego nie zdecydowali się na backup?
Proszę o pokazanie w regulamienie:ciap napisał(a):
@dexPL
Niezgodne, nie zgodne. Kto spojrzy z perspektywy dłuższego czasu to jest zgodne - bo PZ pochodziło z jego floty. Kto nie to ma niezgodne. I tyle w temacie.
Art napisał(a):
Community Management gry zastrzega sobie w każdej chwili możliwość odstępstwa od niniejszych zasad. Zasady gry mogą być zmienione lub zniesione np. podczas trwania eventu. O zmianach zostaną poinformowane grupy graczy, których te zmiany dotyczą.