Wersja 7.x - dyskusja

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Anty znajde na expach, zwłaszcza na eventach. Przyznam że mam też kupione 2 mln anty w promocji to też się przyda.
      Problemem będzie surka. Dużo farmingu przewiduję.

      Podoba mi się w Odkrywcy możliwość znalezienia przedmiotów, większe anty, generalnie te expy.
      Nie wiem czy daje to więcej niż Zbieracz ale na pewno sprawia że rozgrywka jest ciekawsza.
      Sprzedam metal na Quantum.
      Nick w grze: Muniekk
    • dexPL napisał(a):


      Na planecie z rozmiarem 250 (juz z terra lvl 10) zmieścisz się spokojnie z eko większym niż obecny top światowy. Tylko trzeba trochę zabawy - ale koszt tych zabaw jest mniejszy niz 1kkk w sumie (fuzja 23 potrzebna).
      Po 18 latach biorąc fuill wypas wszystko mamy eko 53/43/50, fuzyjna 25 + energetyczna 23.
      Takie eko że aż mi się licznik z inta zawinął. :E
      (~15kkk punktów 0_o )

      Czas zbierania też wygląda ciekawie na koniec:

      Deuter 50 - Czas zbierania: 719 dni = 1,97 rok
      Metal 53 - Czas zbierania: 564 dni = 1,55 rok
      Krysztal 44 - Czas zbierania: 232 dni = 0,64 rok
      Plazma 26 - Czas zbierania: 99 dni = 0,27 rok
      Astro 32 - Czas zbierania: 257 dni = 0,71 rok
      Astro 33 - Czas zbierania: 450 dni = 1,23 rok
      Rozbudowa 53+44+50 - Czas zbierania: 247 dni = 0,68 rok


      Symulacja by dagusia.exe
      Parametry: Temperatura: -120, Geolog: On, Sztab: On, Klasa: On, Statki: On, Dopalacze: 30%, Speed: 7, Dex na handel: 90%. Data wygenerowania: 2019-11-24 12:15:41


      :D
      Jak wygląda fuzja > FAQ Fuzji z OGame
      Fuzja a temperatury > Klik
    • Nie no, kasowanie planet bo mogą być większe to nieporozumienie :D Zwłaszcza na rozwiniętych kontach. To równie dobrze, można sobie flotę wyzłomować i przebudować.

      Jeżeli kiedyś będzie problem zabudowanie planet 250 pól (bo gra się rozwinie do punktu, którego nie przewidywano przy jej projektowaniu) to będzie jakieś systemowe (darmowe) rozwiązanie i tyle.
    • Munio_Uni 1 napisał(a):

      Taaaa będzie darmowe, sprawne rozwiązanie od GF :)
      Kiedyś planety były większe, póki co je zmniejszono...

      Nie zależy mi na punktach aż tak, coś ciekawszego będzie przynajmniej.
      tobie na pkt moze nie zalezy ale GF na twoim portfelu juz bardziej i napewno sie uciesza czytajac twoje ost 3-4 posty XD
      No Sacrifice, No Victory...
      Punish and Enslave

      przed zlomem nie ucieknie nikt, nawet Hitler xDDD ---> youtube.com/watch?v=B1v_YTE5dOg
    • W sumie...

      met 52
      kris 45
      deu 49
      fuzja 25
      roboty 10
      nanity 10
      stocznia 8
      magazyny 18/17/17
      lab 20
      terra 11
      silos 5

      Razem 287...a ja mam planety najmniejszą chyba 299 (już z terra i bosterem +15).
      Dobra chyba faktycznie nie ma co kasować :E
      Sprzedam metal na Quantum.
      Nick w grze: Muniekk
    • Zgadzam się z Tobą, że pól dali obfitość i winszuję efektów.

      Dla mnie to główny atut, gdy zaczyna się granko od Odkrywcy (powtarzam się z resztą niepierwszy raz :P). Ale ja jednak lubię optymalizować co się da i planować gospodarowanie polami sukcesywnie i w miarę oszczędnie. Gracze z rozwiniętymi już kontami mogą pocałować klamkę tej opcji, ale dla nowych kont, (w moim przypadku) lepiej mieć w luj niewykorzystanych jeszcze pól - nawet po dłuższym czasie, - niż patrzeć, jak z czasem zapas topnieje. Chodzi mi o późniejsze zmiany. Teraz dodają pola, a później mogą coś zmienić/dodać/odjąć. A zapas to zawsze zapas.

      Nie chcę się spierać w jakiejś zaciętej polemice. To czysto hipotetyczne założenie. W świętej myśli "każdy gra jak chce" ;)
    • Jasne że tak chociaż nie przewiduje braku miejsca przy 300 polach. Może inaczej - jak mi braknie to prawie wszystkim braknie ;) więc GF będzie musiało zareagować. Gdybym grał od zera z możliwościami jaki daje Odkrywca to bez namysłu kolonizowałbym same maxy 305 pól. Nawet 304 bym kasował i szukał dalej (kolonizatory falami po kilkanaście naraz). Koszt kolonizatorów jest żaden.

      Z rozwiniętym kontem też biorę Odkrywcę. Przynajmniej na jakiś czas.
      Sprzedam metal na Quantum.
      Nick w grze: Muniekk
    • entro napisał(a):

      I teraz będzie ruletka z pytań co jest lepsze: odkrywca czy cygan. Ile jeszcze stron będzie na temat tego, że jedna z nich generuje zyski z najmniej interesujących aktywności w grze? Aktywności która nie zachęca do interakcji z graczami tylko na swoistym klepaniu swojego Niemca po kasku?


      Apeluje abyśmy się skupili na konkretnych widełkach handlowych na rynku potocznie zwanym bazarem. W przeciwnym razie po wprowadzeniu nowej wersji gry dostaniecie to na co zasłużyliście. Floty w białych kołnierzykach zaczną legalnie puchnąć na poziomie dziesiątek mld surowców. I nie będzie nawet debaty na temat tego, że konto ogórek sprzedało swojemu Panu: a to gośki, a to pancki. Koło fortuny będzie otwarte 24h/7 dni w tygodniu. Czy wtedy również będziecie toczyć dyskusje na temat papierowego zysku z odkrywcy czy cygana?


      Obecny stosunek widełek maksymalnych do minimalnych nie może wejść w takiej formie, a już na pewno nie może łamać ustalonych przeliczników. To jest priorytet. Mówię tutaj o przelicznikach ustalanych w każdej ze społeczności. Nie może być sytuacji która nie zostanie zinterpretowana jako push handlowy jeśli konto ogórek sprzedaje swojemu Panu statki, a w zamian dostaje przybliżoną równowartość surowca. Nie mam ochoty nawet wspominać o deuterze. Jest to nic innego jak granie na korzyść właściciela tegoż, że ogórka.
      Mam deja vu. Przechodziliśmy już przez to. Całkiem nie dawno. O takie przybliżone wartości toczyła się dyskusja na początku roku. Jedni bagatelizowali i korzystali. Drudzy korzystali bo musieli. A trzeci nie wiedzieli i mówili, że zyski małe (bo koszty lotu duże :D ). Te same przybliżone wartości powodowały, że gra stała się w tamtych czasach niegrywalna! Z prozaicznej przyczyny. O przewadze nie decydowały umiejętności tylko to kto ile kont był w stanie w tej samej chwili prowadzić lub ilu miał kolegów na innych Universach. Co w gruncie rzeczy i tak się sprowadzało do bycia operatorem grzybni.


      O klasach będziecie sobie decydować w chwili w której dostaniecie je w wersji well done, a nie saute. Na ten moment nie widzę rabanu na temat przeliczników i w gruncie rzeczy uważam, że wprowadzenie bazaru w takiej formie daje tylko jedno. Matactwo. Jedni się pewni już ucieszyli. Drudzy trochę mniej. Ale na dzień dzisiejszy jesteśmy na bardzo dobrej drodze aby skutecznie i z uśmiechem na ustach zatłuc tą grę na wieczny odpoczynek. I nie racz jej dać Panie. Racz dać panię osobie która zaproponowała takie bandyckie przeliczniki wymiany. Najlepiej rzeżączkę lub kolonoskopię. Pajacowi jednemu.
    • asherl napisał(a):

      entro napisał(a):

      I teraz będzie ruletka z pytań co jest lepsze: odkrywca czy cygan. Ile jeszcze stron będzie na temat tego, że jedna z nich generuje zyski z najmniej interesujących aktywności w grze? Aktywności która nie zachęca do interakcji z graczami tylko na swoistym klepaniu swojego Niemca po kasku?


      Apeluje abyśmy się skupili na konkretnych widełkach handlowych na rynku potocznie zwanym bazarem. W przeciwnym razie po wprowadzeniu nowej wersji gry dostaniecie to na co zasłużyliście. Floty w białych kołnierzykach zaczną legalnie puchnąć na poziomie dziesiątek mld surowców. I nie będzie nawet debaty na temat tego, że konto ogórek sprzedało swojemu Panu: a to gośki, a to pancki. Koło fortuny będzie otwarte 24h/7 dni w tygodniu. Czy wtedy również będziecie toczyć dyskusje na temat papierowego zysku z odkrywcy czy cygana?


      Obecny stosunek widełek maksymalnych do minimalnych nie może wejść w takiej formie, a już na pewno nie może łamać ustalonych przeliczników. To jest priorytet. Mówię tutaj o przelicznikach ustalanych w każdej ze społeczności. Nie może być sytuacji która nie zostanie zinterpretowana jako push handlowy jeśli konto ogórek sprzedaje swojemu Panu statki, a w zamian dostaje przybliżoną równowartość surowca. Nie mam ochoty nawet wspominać o deuterze. Jest to nic innego jak granie na korzyść właściciela tegoż, że ogórka.
      Mam deja vu. Przechodziliśmy już przez to. Całkiem nie dawno. O takie przybliżone wartości toczyła się dyskusja na początku roku. Jedni bagatelizowali i korzystali. Drudzy korzystali bo musieli. A trzeci nie wiedzieli i mówili, że zyski małe (bo koszty lotu duże :D ). Te same przybliżone wartości powodowały, że gra stała się w tamtych czasach niegrywalna! Z prozaicznej przyczyny. O przewadze nie decydowały umiejętności tylko to kto ile kont był w stanie w tej samej chwili prowadzić lub ilu miał kolegów na innych Universach. Co w gruncie rzeczy i tak się sprowadzało do bycia operatorem grzybni.


      O klasach będziecie sobie decydować w chwili w której dostaniecie je w wersji well done, a nie saute. Na ten moment nie widzę rabanu na temat przeliczników i w gruncie rzeczy uważam, że wprowadzenie bazaru w takiej formie daje tylko jedno. Matactwo. Jedni się pewni już ucieszyli. Drudzy trochę mniej. Ale na dzień dzisiejszy jesteśmy na bardzo dobrej drodze aby skutecznie i z uśmiechem na ustach zatłuc tą grę na wieczny odpoczynek. I nie racz jej dać Panie. Racz dać panię osobie która zaproponowała takie bandyckie przeliczniki wymiany. Najlepiej rzeżączkę lub kolonoskopię. Pajacowi jednemu.

      Ale już wszedł i ludzie z tego korzystają lub nie, widocznie taki był zamysł.
      Na testowym tak było i tu wprowadzili również tak samo to chyba o czymś świadczy? Nie zmieniono nic po testowym i na Ledzie weszło tak jak miało być. :D

      Qnick napisał(a):

      A jak miał działać?
      Myślę, że to taki trochę wolny rynek. :D
      Bez możliwości tzw. lichwy, czyli bardzo tanio można kupić ale są granice. Pytanie kiedy to wejdzie na inne uni na co czekają skoro działa na Ledzie. :D Pyta
      P

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Apofis ().

    • Nie gram na Ledzie ale wchodze tylko żeby rynek pooglądać i tak:

      - jest masa ofert typu "sprzedam ci 100 tys mety za 95 tys deu". ok niski przelicznik, skandal itd....ale co z tego jak nie ma ofert odwrotnych ? Nikt nie kupi 100 mety za 95 deu, takich ofert może być pełno ale to wszystko martwe bo nie ma ofert odwrotnych na których mozna zarobic.
      Sprzedam metal na Quantum.
      Nick w grze: Muniekk
    • Munio_Uni 1 napisał(a):

      Nikt nie kupi 100 mety za 95 deu, takich ofert może być pełno ale to wszystko martwe bo nie ma ofert odwrotnych na których mozna zarobic.
      Jaki z tego wniosek?
      Jak na rynku prawdziwym ciężko zarobić.
      Ja gram na Ledzie od początku i wystawiłem ofertę, że chce kupić rozpruwacza za 207 000 krychy i co i kupiłem drogo ale mam, jak w życiu coś dobrego sprzedaż drogo :D