Niszczenie sond minimalną liczbą statków

  • Niszczenie sond minimalną liczbą statków

    Wiem, że procent wykrycia sond szpiegowskich jest zależny od różnicy poziomów badania t. szpiegowskiej, oraz liczby floty. Moim zamiarem jest wstępne ukazanie w rankingu militarnym jak najmniejszej ilości floty, choć nie do końca rozumiem znaczenia liczby statków zdolnych wykryć sondy.

    Taki przykład:

    Lekki myśliwiec
    Szybkie działa przeciwko
    Sonda szpiegowska: 5

    Gwiazda śmierci
    Szybkie działa przeciwko
    Sonda szpiegowska: 1250

    Czy to oznacza, że 250 lekkich myśliwców ma tą samą skuteczność niszczenia sond, co 1 gwiazda śmierci?
  • Nawet jeśli 250 Lm jest tak samo skuteczna, co 1 Gs, to biorąc pod uwagę ewentualny atak, lepiej mieć więcej maluchów, niż 10× droższego olbrzyma. Czyli pomijając retorycznie badanie, im więcej Lm, tym większa szansa na wykrycie i zniszczenie obcych szpicli, czy tak?
  • Tak, dokładnie z tym, że znacznie lepiej jest zbudowac 500 sond tylko i wyłącznie po to aby stały na moonie lub planecie i aby przechwytywały wrogie sondy niż 500LM. Skuteczność jest taka sama ale w przypadku jakby ktoś na to poleciał to straty są 4 razy mniejsze. Warunek tylko taki, że do tych sond musi być przynajmniej jedna jednostka bojowa np. WR
    Na planecie są też satelity słoneczne, które tak samo przechwytują jak inne jednostki z tym, że są droższe więc specjalnei po to nie ma co budowac satelit, lepiej sondy.
    Poza tym taka chmara sond może się czasem przydac - np. do awaryjnego przesyłania dexu na jakiegoś moona.
    Top1 Nusakan, Top1 EKO Nusakan

    Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Unreal6 ().

  • Unreal6 napisał(a):

    Poza tym taka chmara sond może się czasem przydac - np. do awaryjnego przesyłania dexu na jakiegoś moona.
    300 sond przez galę na 100% zostawia 340 jednostki deuteru. Żeby uzyskać w ten sposób 1kk trzeba ok 874.000 sond. Całkiem sporo. Opcja wysyłamy na 100% i wracamy na 10% też odpada ponieważ trwa zbyt długo. Powrót można zrobić na 10-40% bo inaczej je za dużo deuteru...
    Widzę kolejny raz rozpatrujesz sondy jako transport deuteru w nagłych wypadkach. Ja taką opcję odrzuciłabym nawet w nagłych wypadkach. Szybciej pójdzie rozwalić plazmy, jedna daje 10,5k dexu, niż bawić się sondami. ;)
    Jak wygląda fuzja > FAQ Fuzji z OGame
    Fuzja a temperatury > Klik
  • Ciap - 100.000 sond, lecąc na 40% przez 5 galaktyk zużywa 448 tysięcy deuteru. Poło wa z tego ląduje na moonie docelowym -> teleport i powtórka = 448k deu przewiezione w ten sposób.
    Lot tych sond na 40% szybkości do najbliższej koloni np. przez galaktykę zużyje 112k (zostanie 336k), stamtąd przelot na najodleglejszą kolonię i znów powtarzamy pierwszy schemat (każde kolejne powtórzenie dostarczy nam 112k deu).

    Do czego się to może przydać? Na pewno nie do przewożenia paliwa na masową skalę - sposób jest za drogi i zbyt czasochłonny.
    Może gdy zabraknie nam kilku/kilkuset tysięcy deuteru aby wykonać kolejny fs? Albo gdy braknie kilku tysięcy deuteru, aby wysłać ostatni dofarm.
    Myślę, że to może też być przydatne, gdy z jakiegoś powodu flota wyląduje nam bez paliwa na lotnej koloni lub księżycu nad tą kolonią, pozbawionej obrony, którą można by zniszczyć.
    Są gracze, którzy wykorzystują fakt, że po relokacji planety przelatująca w nowe miejsce flota nie pobiera deuteru i w ten sposób przemieszczają swoje floty pomiędzy galaktykami. W czasie gdy taka flota leci, ktoś inny może wyczyścić taką kolonię z surowców i po wylądowaniu statków może się okazać, że nie ma tam deuteru na fs, a teleport przez najbliższe kilkanaście godzin będzie nieaktywny...


    Top2 badań PL & World (na uni x1x7), top6 badań PL (wszystkie prędkości) oraz top19 badań World (wszystkie prędkości) ;P

    Badania stanowią 88,17 % wartości konta :E