Zabawni jesteście wszyscy piszący, że regulamin jest be i w ogóle. Do 2009 r były takie zasady wg jakich interpretuje m.in. DarthMario i jeszcze kilku innych krzykaczy, mówiące o zaliczaniu danego RW na podstawie wyniku bitwy, zbiórki, farmingu itp. Było wiele negatywnych opinii na ten akurat sposób "zaliczania" ST i to na wniosek Was - graczy GF zmienił zasady "zaliczania" ST. Nie zmienił ich jednak sam, zrobił ankiete, był topik-dyskusja na ten temat, i to Wy - gracze zadecydowaliście o wyborze opcji nr3, która mówi:
Odmiennie do Działu Wojen, które rządzi się swoimi prawami, ten wybór okazał się najbardziej trafnym w dziale ST, gdzie nie zawsze złom ma pierwszorzędne znaczenie, gdzie niejednokrotnie wstawiane sa RW dla fanu, gdzie niejeden poleciał aby tylko stuknąć, w imię zasad czy dla nauczki, czasem bez recków, itp.
W ankiecie brali też udział przecież doświadczeni flociarze z całego polskiego ogame. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, że jakiś krzykacz podpada i trzeba go walnąć nawet nie dla zysku, a dla nauczki i żeby takie starcie miało być rozstrzygnięte na jego korzyść, jedynie dlatego, że ma mniejsze straty.
Regulamin jest jaki jest, wszyscy wg niego jednak grają i nagle po takim czasie ciszy zaczyna się nie podobać? To jest śmieszne po prostu. A mówi on jasno i wyraźnie;
Wynik tego konkretnego starcia również jest jasny, bitwa została nierozstrzygnięta więc:
to do Agresorów należy to starcie, bez względu na złom, czy się Wam podoba to czy nie.
Teraz przyglądając się temu nawet z punktu widzenia zebranego złomu przez obrońców, w starciu nie ma wygranych i przegranych, bo wszyscy są tylko przegrani. Wszyscy mają jedynie spore straty. Zerkając na stracone ilości deuteru i kryształu przez obrońców, to po przeliczeniu tego mają tylko minimalnie mniejsze straty od agresorów. I jeśli jest tak jak tu niektórzy sugerują, to ciekaw jestem jak BornToDie wywiąże się z obietnic zrekompensowania strat pozostałym broniącym, jeśli jest w tej chwili graczem z niskiego topu. Zysk z RW móglby podzielić wedle uznania, ale straty musi zwrócić zgodnie z regulaminem, czyli proporcjonalnie do poniesionych. A posiadany lub rozesłany/wyfarmiony już złom to jedynie same straty, nie ma mowy o żadnym zysku. Dlatego albo dojdzie do mega pushu, albo już do niego doszło. Zabawna sytuacja. Mam nadzieję, że będziecie wszyscy bardzo uważnie śledzić te ruchy Panowie detektywi, bo przy tych ilościach push Pana Aro wygląda po prostu mizernie.
Dziwi mnie też fakt, wypisywania po prostu bzdur przez bądź co bądź, doświadczonego gracza - Aktualizator. Czy Ty naprawdę myślisz to co piszesz? Z drugiej strony barykady byli również doświadczeni gracze i myślę, że wszystko co się działo w niedalekiej okolicy było bacznie obserwowane i "gdybanie" teraz co by było gdyby jest komiczne
Na koniec dodam jedynie, że najciekawszym elementem tej dyskusji jest to, że najwięcej do powiedzenia mają gracze bez żadnych większych sukcesów w grze, górnicy, "farmy" i wieczni urlopowicze, sami specjaliście od ST, jeden lepszy od drugiego, niejeden bez żadnego ST na koncie. Polska mentalność.
BornToDie i Thrall - swoje "grzeczności powinniście wymieniać na priv, a nie tu wśród jęków m.in. farm i noobków takich jak m.in. DarthMario. Nie rozumiem w ogóle Thrall po co z nim dyskutujesz z farmami, to trochę Tobie nie przystoi
Gratuluję pokaźnego procentu! Obu stronom starcia oczywiście.
Wypisywanie tekstów, a w zasadzie ich przepisywanie za kimś "bilans mówi wszystko" jest dziecinadą, bo jesteśmy w dziale ST. Żadna ze stron nie liczyła, na żaden zysk. Obrońcy ponieważ świadomi możliwych strat zostali, agresorzy, również świadomi możliwych strat, że polecieli do końca, bez recków. Jedni liczyli na rekord lub obronę recków, drudzy na rekord lub dopadnięcie recków. Czego chcieć więcej. Każda ze stron dostała swoje.
Pozdrawiam zdrowo myślących.
3. W ogóle nie liczymy zbiórki złomu, odbudowującej się obrony i rabunku, liczy się kto wygrał walkę, a jeśli bitwa jest nierozstrzynięta to wygrał gracz, który ma mniejsze straty.
Odmiennie do Działu Wojen, które rządzi się swoimi prawami, ten wybór okazał się najbardziej trafnym w dziale ST, gdzie nie zawsze złom ma pierwszorzędne znaczenie, gdzie niejednokrotnie wstawiane sa RW dla fanu, gdzie niejeden poleciał aby tylko stuknąć, w imię zasad czy dla nauczki, czasem bez recków, itp.
W ankiecie brali też udział przecież doświadczeni flociarze z całego polskiego ogame. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, że jakiś krzykacz podpada i trzeba go walnąć nawet nie dla zysku, a dla nauczki i żeby takie starcie miało być rozstrzygnięte na jego korzyść, jedynie dlatego, że ma mniejsze straty.
Regulamin jest jaki jest, wszyscy wg niego jednak grają i nagle po takim czasie ciszy zaczyna się nie podobać? To jest śmieszne po prostu. A mówi on jasno i wyraźnie;
Zwycięzcą starcia jest ta strona, którą wskazuje wygenerowany przez grę raport.
W sytuacji bitwy nierozstrzygniętej RW może zostać opublikowany przez stronę, która w wiadomości z gry ma mniejsze straty. Nie bierzemy pod uwagę zbiórki złomu czy faktu, że obrona w części się odbudowuje.
Wynik tego konkretnego starcia również jest jasny, bitwa została nierozstrzygnięta więc:
Agresor stracił łącznie 24.945.534.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 35.719.054.000 jednostek.
to do Agresorów należy to starcie, bez względu na złom, czy się Wam podoba to czy nie.
Teraz przyglądając się temu nawet z punktu widzenia zebranego złomu przez obrońców, w starciu nie ma wygranych i przegranych, bo wszyscy są tylko przegrani. Wszyscy mają jedynie spore straty. Zerkając na stracone ilości deuteru i kryształu przez obrońców, to po przeliczeniu tego mają tylko minimalnie mniejsze straty od agresorów. I jeśli jest tak jak tu niektórzy sugerują, to ciekaw jestem jak BornToDie wywiąże się z obietnic zrekompensowania strat pozostałym broniącym, jeśli jest w tej chwili graczem z niskiego topu. Zysk z RW móglby podzielić wedle uznania, ale straty musi zwrócić zgodnie z regulaminem, czyli proporcjonalnie do poniesionych. A posiadany lub rozesłany/wyfarmiony już złom to jedynie same straty, nie ma mowy o żadnym zysku. Dlatego albo dojdzie do mega pushu, albo już do niego doszło. Zabawna sytuacja. Mam nadzieję, że będziecie wszyscy bardzo uważnie śledzić te ruchy Panowie detektywi, bo przy tych ilościach push Pana Aro wygląda po prostu mizernie.
Dziwi mnie też fakt, wypisywania po prostu bzdur przez bądź co bądź, doświadczonego gracza - Aktualizator. Czy Ty naprawdę myślisz to co piszesz? Z drugiej strony barykady byli również doświadczeni gracze i myślę, że wszystko co się działo w niedalekiej okolicy było bacznie obserwowane i "gdybanie" teraz co by było gdyby jest komiczne
Na koniec dodam jedynie, że najciekawszym elementem tej dyskusji jest to, że najwięcej do powiedzenia mają gracze bez żadnych większych sukcesów w grze, górnicy, "farmy" i wieczni urlopowicze, sami specjaliście od ST, jeden lepszy od drugiego, niejeden bez żadnego ST na koncie. Polska mentalność.
BornToDie i Thrall - swoje "grzeczności powinniście wymieniać na priv, a nie tu wśród jęków m.in. farm i noobków takich jak m.in. DarthMario. Nie rozumiem w ogóle Thrall po co z nim dyskutujesz z farmami, to trochę Tobie nie przystoi
Gratuluję pokaźnego procentu! Obu stronom starcia oczywiście.
Wypisywanie tekstów, a w zasadzie ich przepisywanie za kimś "bilans mówi wszystko" jest dziecinadą, bo jesteśmy w dziale ST. Żadna ze stron nie liczyła, na żaden zysk. Obrońcy ponieważ świadomi możliwych strat zostali, agresorzy, również świadomi możliwych strat, że polecieli do końca, bez recków. Jedni liczyli na rekord lub obronę recków, drudzy na rekord lub dopadnięcie recków. Czego chcieć więcej. Każda ze stron dostała swoje.
Pozdrawiam zdrowo myślących.