[AMD] The0ne & bryk + [s27] Zakaveli vs JamaisVu - 173678%

Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

  • .pl1 napisał(a):

    AMD to taki ZS? - pytam bo nie orientuje sie

    szkoda ze nie jest nam dane grac przeciwko sobie - milo by bylo w koncu zmierzyc sie z kims kto grac potrafi , tak wiec panowie zapraszamy na fornaxo/quantuma ? - bo tutaj to juz raczej przeciwnikow nie macie - moze czegos sie od Was nauczymy : >

    napewno wielu chetnych do oddania topowych kont z wyzej wymienionych uniwersow by sie znalazlo .
    Nie. AMD jest lepsze. UQ nazywasz lalami więc nie możesz porównywać gry dobrych sojuszy na własnych uniach gdy jeden gra na mocnym uni a drugi na słabym.
    Tak jedziesz swoje uni za urlopy a wiesz że AMD tez często ma urlop? Pewnie zaraz byś ich obrażał że Ci uciekają na UFS. :E

    Gratki!
    Co tak słabo? Dopiero 4 strony :-|

    Wiele osób pisze o zmarnowanej pracy kogoś tam. Można oddać konto dobremu graczowi albo 'oddać' komuś kto nie wiadomo co z nim zrobi? Jak się wybiera 'oddawanie' konta komuś to taki gracz dostaje swoje Kilka_Euro* za włożoną prace? Nie ma czego żałować?

    ______
    Zmiana nicka:
    2012-06-01: Patriota > Kilka_Euro
    Jak wygląda fuzja > FAQ Fuzji z OGame
    Fuzja a temperatury > Klik

    Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez powyginany drucik ().

  • totalny kosmos,bez dwóch zdań, a na dodatek jamnik w reckach, szkoda ze niw stało się to z miesiac wczesniej, to by moja flota nadal latała :P
    w prawdzie od fsa do fsa, ale zawsze to cos :D
    gratki wielkie
  • O_O O_O O_O O_O
    Jestem w szoku, nie spodziewał bym się takiej akcji. Nie spodziewał bym się że T1 poleci na jamnika, i że go ktoś pacnie O_O
    Mimo wszystko gratulacje akcji, i niezłego złomowania.
    Obrońca na urlopie to raczej odbudowy ani dalszej gry nie będzie.
    U8-top 150 4+kk (off)

    U31-top 140 4.2kk (off)

    U18-top 25 13.5kk (Uni Fusion)

    U67- top 150 35kk (off)

    U Fenrir top 50 (on)

    U Xanthus top 400 (on)
  • Jak człowiek czyta, że "najlepsi" gracze na uniwersum osiągnęli swoją pozycję poprzez otwarty push, multikonta i tym podobne, to się naprawdę odechciewa grać, o kupowaniu antymaterii nie wspomnę. Ja wiem, że nikt nie zbiednieje, jak przestanę inwestować w ogame, ale na litość boską - jakieś standardy muszą obowiązywać! Dlaczego administracja nie przyjrzy się skrupulatniej w/w graczom? Jeśli coś jest nie tak, to banować! Czym się różni 50 euro wydane przeze mnie od 50 euro wydanego przez kogoś z top100 na uni 67? Prawdopodobnie niczym, więc w czym problem?
    Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem.
  • ZANIM NASTĘPNY GRACZ WIERZĄCY, iż amd gra uczciwie wpiszę swoje gratki to polecam lektórę:
    jamavisu wyjawia prawdę o układach

    Nie wiem czy to prawda bo przegrany zawsze ma chęć wylania łez i może naginać prawdę. Lecz sam fakt nie negowania przez zainteresowanych daje do myślenia, oraz komentarz T1 na temat brakującej surki w prowizji za cel.

    Mimo wszystko z tarczą, a nie na tarczy. Żegnajcie;)
    Hmmm… pierwotnie miałem przemilczeć sprawę i oddalić się na drugi plan kończąc swoja przygodę z ogame definitywnie, jednak zrobię to po tym mam nadzieje ostatnim poście.

    Witam wszystkich serdecznie. Ciężko mi jest zacząć, bo trudno znaleźć w ogóle początek tego co się stało, ale może metodą prób i błędów cos z tego wyjdzie. Przygodę swoja na u67 zacząłem przeszło rok temu i tu chyba będzie przełom w tych wszystkich „achach” i „ochach” tu padających… mianowicie nie zacząłbym gry gdyby nie to iż byłem po słowie z ekipa AMD (tak właśnie z nimi). Byłem osoba która przyjmowała wszelkie informacje i manipulowała ludźmi na potrzeby AMD. Jak patrzę na te wszystkie wypowiedzi widzę ze byłem skuteczny i niewykrywalny;] Problem zaczął się od momentu w którym zaczęło brakować AMD wyzwań, przeciwników (najpierw mroczny z ekipa BTC przestali grać z różnych powodów [przy akcji bryka na mroczkach miałem swój cichy udział robiąc odpowiednie aktywności tyskaczowi, reszta to już kunszt strategii i wykonania bryka, któremu w tej kwestii nie dorównuje nikt], następnie niemalże 90% DP spotkał podobny los, zwłaszcza te osoby na które od dawna ostrzyli sobie ząbki). Był to jednak tylko jeden z czynników, który sprawił, ze dzisiaj spotykamy się w takim, a nie innym temacie. W nazwijmy to swojego rodzaju „szeregi” AMD wprowadził mnie Matiq za co jestem mu niezmiernie wdzięczny. To co przez ten rok przeżyłem zostanie tylko dla mnie i nikt mi tego nie odbierze, a czy od samego początku byłem tylko pionkiem w ich grze czy tez nie (wole myśleć, ze nie bo z biegiem czasu się „poznawaliśmy” choć patrząc na ST z pewnością się „nie poznaliśmy” i tu chwała tym na górze). Na początku jak to zawsze z narybkiem jest za wiedze trzeba było płacić (słono płacić). Sporo się jednak nauczyłem i tego mi tez nikt nie odbierze. Żeby być zupełnie szczerym z 28 ST jakie zrobiłem przez ten czas ok trzema zostałem „poczęstowany” przez ekipę AMD + ich giermka zakaveliego w zamian odpłacając się jakimiś siedmioma celami na miarę ST (chociażby ostatnie zakaveliego na Stasiu Niszczarce czy pamiętne niby podkradniecie kpt wrony). Pech chciał ze cele dostawałem bądź to od bryka bądź jedno od zakaveliego które było kolejnym czynnikiem zapalnym. Bryk był cały czas przede mną, a możliwości wyskanowania kogoś tak by mu pasowało trudne do zrealizowania, trzeba było „innymi” środkami okazywać wdzięczność. Potrafię za przysługi się odwdzięczać. Z The0ne’m nie było w tej kwestii najmniejszych problemów, gdyż była zdrowa zasada przysługa teraz za ewentualna przysługę kiedyś. Problem się pojawiał w przypadku „kolegi” zakaveliego… Choć w jego przypadku był to problem NARASTAJACY (zresztą on jest wiecznie problemem w kwartecie AMD + giermek tylko mu tego nikt głośno nie mówi). Każdy z nas (no może za wyjątkiem ciap bo ona ma takich kont niezliczona ilość) posiada większa bądź mniejsza moonowke, deuterowke czy jak ja zwal. Tak było w przypadku The0ne – Zakochany, w przypadku bryka – Malyna oraz w przypadku zakaveliego (ten ostatni ma ich jednak kilka bo cale s27 to prawie jego konta + jakaś tam moonowka, która sam zasiada [nicka nie pamiętam]). Tak JamaisVu posiadał CringeR’a oraz od niedawna magiko, ale o tym później. Wbrew temu co kto sobie o mnie pomyśli CringeR od samego początku służył do niwelowania różnicy punktowej miedzy Matiqiem i zakavelim, a nasza trojka. Początkowo 100% wydobycia wędrowało do Matiq’a gdyż byłem mu wdzięczny za to, że poznał mnie (wydawało się) z fantastycznymi ludźmi, z hermetycznie zamknięta paczka, która choć na krótki okres czasu pozwalała się poczuć jakby człowiek do niej należał od zawsze. Było to o tyle dobre ze załatwiało również w niewielkim stopniu sprawę wdzięczności bryka do Matiq’a (bryk jest dzisiaj w tym miejscu w którym jest głownie dzięki pracy Matiq’a jaka wykonał jeszcze przed polaczeniem uni, grał na jego koncie przez dość długi okres czasu z kosmicznymi efektami). Tu pojawia się wspomniany wyżej NARASTAJACY problem z zakavelim. Zaczelo się od kupna 300mln deuteru z jednego z jego push kont (wcześniej kupowałem kilka mniejszych ilości głównie od niego) i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, ze wymieniałem mu ten deuter po przeliczniku 4:2:1 gdzie maxymalny mamy 3:2:1 (magia). Miałem dość duży poślizg w spłaceniu tego (w międzyczasie wyniknęło kilka nieprzewidzianych sytuacji), ale ostatecznie spłaciłem wszystko co do grosza. Przygotowałem spory pakiet surowca , który miał być na otarcie łez za dłuższy niż zwykle czas spłaty. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt ze w tym momencie zakaveliemu zachciało się wyprzedzić CringeR’a i technicznie stało się niemożliwe przekazanie mu tego surowca. Kolejnym pomysłem na obejście tego była myśl, żeby posłać te surowce na moonowke, ale tu pojawił się problem tego typu ze był to głównie kryształ i kolega zakaveli zwyczajnie w świecie go nie chciał… Długo się nie namyślając wysłałem kolejna transze do Matiq’a, od którego nigdy nie usłyszałem żeby miał jakiś problem z tym co i w jakich ilościach do niego leci. Widać są ludzie i „ludzie”. Wrócę może jednak do sytuacji z samym podesłanym celem przez zakaveliego. Pierwsze o czym była mowa: „polowa dla mnie” na co oczywiście przystałem, odesłałem wspomniana część +/- kilka mln, jednakże była ona pomniejszona o koszt lotu jaki poniosłem. Tu pojawił się olbrzymi FOCH po czym „rozstaliśmy się” w buddy liście. Ja czekałem tylko na możliwość zrewanżowania się celem, za który w przeciwieństwie do niego nachciałabym żadnych profitów. Pech chciał ze okazja trafiła się dopiero niedawno przy ST na stasiu niszczarce. Wdzięczność zakaveliego była tak wielka, ze straciłem deuter na 2 moonach oraz przefarmione zostały 3 kolonie na CringeR’ze. Spływało to po mnie jak po kaczce młody jest, w głowie „średniawka” no i spore ilości różnych specyfików wlewanych w siebie w ramach „ćwiczeń” na siłowni. (nie ten z avatara to nie jest zakaveli, pękłbyś ze śmiechu jakbyś zobaczył jak wiele mu do niego brakuje;)). Myślę ze jego frustracja sięgnęła zenitu w momencie gdy konto magiko trafiło pod moje skrzydła. Jak do tego doszło hmm opisze czemu nie. Stałem się posiadaczem konta w pełni ekonomicznego na uni60. Nie było najmniejszej mowy o łączeniu uni60 z innymi uni. Gdy przyszło co do czego okazało się ze uni60 łączyć będą z uni Draco, gdzie prym wiódł Matiq. Miał możliwości i potencjał by namieszać lekko w szykach WIPow. Widząc, ze się bardziej udzielał na speed uni jak u nas na u67 postanowiłem ze tam mogę się tez na cos przydać. Kupiłem spore ilości deuteru, kolejne miliardy miałem ugadane ze spora częścią ekonomów na u60 i czekać jedynie pozostało na łączenie. Łączenie się dokonało jednak Matiq zdecydował się na dość odważny krok i zakończył swoja przygodę z tamtym uni. Konto „oddal” i z uśmiechem na twarzy poszedł na emeryturę. Tamtejsze konto było wiec dla mnie zbędne. Widząc ofertę wymiany w dziale oddam/wymienię konto, długo się nie zastanawiałem i wymieniłem je z NoName gdzie trafilo konto (wbrew pozorom to nie to konto sponsorowało farming bo 90% surowca z tamtej floty wciąż na nim się znajduje, ale to już sprawa 2go rzędna). No i tu był chyba gwóźdź do trumny, bo zakaveli przeniósł kolonie w układ, gdzie FSowal NoName, postawił za antymaterie teleporter i czekał. W międzyczasie musiał się dowiedzieć od samego NoName (zresztą tak na marginesie on zawsze wszystko sprzedawał AMD co tyczyło się DP włącznie z wieloma planami różnych akcji jak i chęcią wystawiania własnych sojuszników [gratulacje blaz konto oddałeś najbardziej „kompetentnej osobie”]).

    Nie mam do nikogo pretensji za wszystko serdecznie dziękuję. Po bryku i zakavelim się nie mogłem za wiele spodziewać, gdyż od samego początku byli nastawieni tylko na profity. Problem zaczął się pojawiać w momencie gdy zacząłem dokładać więcej „do interesu” jak z niego wyciągać. Nie było możliwości żeby się domagać „więcej i więcej” ode mnie. Najbardziej zawiodłem się na postawie The0ne’a… Boli mnie to, ponieważ człowiek który pod wieloma względami zasługiwał na swój nick jak mało kto potrafił w tak perfidny sposób mnie wykolegować. Wierzę, chcę wierzyć w to, że w życiu prywatnym jest wciąż tą samą osobą, która dala mi się poznać przez ten przeszło rok czasu. Gwoli ścisłości:

    Od: Znajomi
    Do: JamaisVu
    Temat: Zostałeś usunięty z listy buddy.
    Data: 19.08.2013 07:02:42
    usuń
    Gracz The0ne usunął Cię ze swojej listy znajomych.

    Na koniec zanim podziękuję wszystkim z którymi miałem większą bądź mniejszą przyjemność grania chciałbym ustosunkować się do samego starcia. Czy gratulacje są słuszne, czy należą się? Kwestia sporna. Był to jedyny sposób aby mnie trafić z jakimkolwiek zyskiem. Mając ich za wydawało się sojuszników nie miałem potrzeby sztucznego zapychania sobie układów, znali moje zwyczaje, wiedzieli jak pracuje mało tego wiedzieli kiedy skanuje, kiedy przeglądam galaktykę (tak do dzisiaj opłacam GalaxyTool’a AMD i na moje nieszczęście maja go jeszcze na mój koszt przez najbliższe kilka miesięcy). Wydaje mi się ze przez okres w jakim „wspólnie” graliśmy zasłużyłem sobie przynajmniej na to, żeby mnie poinformować wprost ze nasza „przyjaźń” się właśnie zakończyła. Nie byliście w stanie nawet tego zrobić. Nie jesteście dla mnie tak WIELCY jak WIELKIMI was opisują. Mało tego nie potrafiliście nawet zrobić tego na tyle skutecznie żeby złapać całość floty. Nie czuję się nawet przegranym, bo w tym momencie to wy przegraliście więcej. Życzę powodzenia w walce z marazmem jaki niewątpliwie pogłębiliście. Pozostaje czekać, aż sprzedacie siebie nawzajem.

    Myślę, że wystarczy. Teraz należą się słowa uznania dla tych, którzy na nie naprawdę zasługują… nie dlatego, ze zrobili x% w ST, nie dlatego ze maja xMLN wydobycia, ale dlatego, ze od samego początku aż do końca byli, są i będą po prostu ludźmi. Dziękuję wam wszystkim serdecznie;) Żeby była jasność odbudowy nie przewiduje. Mam wystarczająco dużo środków i możliwości aby szybko stanąć na nogi, ba myślę ze śmiało mógłbym odrobić straty z nawiązką, ale nie dam dzikiej przyjemności i kolejnego pretekstu tym trzem osobą na to, że w tej grze może ich spotkać jeszcze coś dobrego. Niech się ścigają sami ze sobą i ze swoimi ułomnościami. Pozdrawiam.

    Edit:

    "bryk Cie olał i przekazał dalej, standard przy dostawaniu skanów od celów" - starcie na stasiu bylo 8.08 z buddy rozstalismy sie 19.08 spoko wiem tez ze farming deuteru z moich 2moonow zakaveli zawdziecza Tobie, ale to w sumie nie jest juz wazne.

    Jezeli mowimy o "ultimatum" to jedyne jakie padlo to to, w ktorym bryk po tym jak skorygowal dane przekazane mi przez Ciebie mianowicie ze w speed simie na 2giej stronie sie nie wpisuje techow (wg Ciebie sie je wpisywalo) zarzyczyl sobie nazwijmy to "duzego kuponu" na antymaterie po czym w swoim stylu zaczal macic (jak to sam okresliles). Zreszta sam wiesz jak bylo w przypadku chociazby po ST na dziadzi komorniku i tym ze jak zarobiles to "daj mi wiecej". To ja Ci wtedy chcialem sprzedac deuter, nie koledzy.

    Ciernik: Dlatego tez zamiescilem posta w did u67, a nie u68 czytanie tego watku nie jest obowiazkowe. Mozesz spokojnie wrocic do swojej pisakownicy. Pozdrawiam.
    Ten post był edytowany 1 razy, ostatnio przez "JamaisVu" (1.09.2013, 22:01)


    Wiele tu niedomówień ale fakt lotu na współpracownika (kolegę) kilka dni po zakończeniu wzajemnej pomocy to chamstwo. Ponieważ bez znania statusu wie się o nim wszystko.
    Jamnik jeśli to wszystko prawda to zmieniam swoje zdanie na Twój temat. Szkoda, że byłeś marionetką w rekach AMD. Gdybyś sprzymierzył się z innymi graczami to to starcie sam byś mógł zamieścić będąc po lewej stronie.