Yo!
A nas tu jeszcze nie ma!
Zaczynamy,
pzdr
Hall of Fame:
Kronika Graczy Universum 65.
1
A nas tu jeszcze nie ma!
Zaczynamy,
pzdr
Hall of Fame:
Kronika Graczy Universum 65.
1.4Fun - (wcześniej Wrex i Abaddon) – albo po prostu Sebastian też chciał skończyć grę ale jednak jeszcze tu siedzi spokojny chłopak, który gra dla zabawy. Mocnym kopem wspomógł mnie w grawitonach, które mi jednak nie wyszły, mimo że wszystko było z nimi jak być powinno (czyt. Sam mi uzbierał na nie surkę ). Sporo czasu GGadamy razem jak i również z Aleksem, z tą dwójką byłem i do tej pory jestem w najlepszej komitywie z poprzedniego sojuszu. Dzięki mojemu skromnemu trzymaniu kciuków znalazł pracę i dziewczynę a i tak ma czas na codzienną porcję cyferek
by Draconis
2.Aleks – niepoprawny małolat ile ma lat to nie powiem bo za staro przy nim wypadnę ale chłopak jest młody i mimo że chciał już skończyć z tą grą to jednak jeszcze tu z nami jest Po odejściu z aGMaster siedzimy razem z 4Fun w sojuszu J P, który to sami sobie we trzech założyliśmy Aleks pije dużo mleka co mu szkodzi (nie powiem w jaki sposób) ale i tak go lubimy bo chłopaczyna jest bardzo pozytywnie zakręcona
by Draconis
3. Bojownik- "włoski rumak " jak sam sie okreslił ma goracy temperament
lubie go bardzo czesto piszemy ze soba praktycznie całe dnie
kłocimy sie tez nie raz był blok na gg ale ma chłop cierpliowsc do mnie
mozna na nim polegac o czym sie przekonałem jak kiedys dzwonił jak nie miałem neta
lubi sie tez skarzyc na mnie do sojuszu xD
jak mu cos brzydkiego napisze lub jakas kłotnia
ale tak to spoko ziomek mozna zni pogadac nie tylko o ogame ale takze o zyciu .
ogolnie wporzadku gdyby nie nasze rozmowy to bym chyba umarl z nudow.
by PoVer
4.BugoSky - lider Hardcore - co najlepsze - tak jak jocker - potrafil jakims cudem utrzymac nasza bande - gdy odszedl na dluuugi urlop to rozpadl sie sojusz... razem ze mna przeszedl do hanzy... chlopak mlody - ok 19 lat chyba ma - prawdopodobnie stanu wolnego:):) coz dodac - nie bede wypisywac jaki to on nie byl "sweetasny" - powiem ze strasznie czesto byl w st jako ten przegrany - srednio co 3 tygodnie dzwona zaliczal - i przez nastepne 3 tygodnie odbudowywal flote powiekszajac ją praktycznie dwukrotnie (pewnie mial kody) - no i jak tylko odbudowal to od razu zloma dostawal:D sympatyczny koles - nie gra teraz bo ktos ukradl mu konto - nawet nie zezlomowano mu floty lecz zmieniono haslo.. pisal do GO ale ci nic nie zrobili... szkoda - odchodzac byl top 250... gdyby nie zlomy to kto wie czym by dzis latal:D
by Mefisto2k7
5.Dablju - nasz wspólna znajomość rozpoczęła się 20 czerwca Anno Domini 2009r, kiedy to po namowach znajomego postanowił wkroczyć w progi sojuszu top 180 Hanzy.
Mimo ze z top1000 nikt nie spodziewał się cudów, szybko przebił się na top500, nastepnie 200 i 100. Zrobił kilka wtop, to oczywiste, najpierw tracąc flotę na miniST,
następnie podczas wojny z BSC zasypiając w najważniejszym momencie.. ale znowu pokazał swój kunszt i wrócił do top100 i się dalej w niej utrzymuje. Mimo że nie znamy się osobiście - dzień w dzień musimy "przedyskutować" wszytskie sprawy, począwszy od studiów, skonczywszy na tym co obecnie chodzi Termidowi po głowie.
Student Politechniki Zielonogórskiej, gdzie studiuje na kierunku Automatyki i Robotyki. Na codzień z dumą mówi że mieszka w Głogowie. Co chodzi w jego głowie? Ano chociażby
to że ma już pomysł na napisanie własnej książki, ale o szczegółach nie wypada mówić póki nie trafiła do drukarni, lub na półki księgarni. Warto dodać że pd ponad pół roku już jest
współliderem Związku Hanzeatyckiego. Idol? Niewątpliwie Sherlock Holmes i Detektyw Monk.
by Jocker
6.Delling vel Szymon niepoprawny narrator wszelkich postów, burzliwy wichrzyciel marzeń o różowych lovlekach (rowerkach), zbieracz banów i ostrzeżeń, mistrz ciętej riposty i niewiadomo czego jeszcze. Za nic ma noobów - niszczy życie słabym psychicznie graczom. Mieszka w Krakowie a to jak już wiemy po ostatnich wydarzeniach ze to koło Wawelu ,) Zamiast ustawić się w kolejce do najjaśniejszego strzelał z wiatrówy do moherów. Posiadacz obecnie czarnego srunia zwanego psem ale zazdrości Jarkowi kota.) Związany z Goldie vel Aneta którą poznał na ogame – no tak w realu by uwagi nie zwróciła na zwichniętego psychicznie i fizycznie chłopaka. Teraz po pierwszych zgrzytach są szczęśliwi. .. . .. przynajmniej Szymcio ,)
Co do ogame znam Go około rok, zwarty i gotowy na wszelkie propozycje, zna trochę ludzi załatwi podstawkę i recki. Skilla na niezłego ale jak to na starzejących się ludzi przystało kiedyś 80% flota teraz 80% to eco. Aktywista S&D na uni 61, liczne ST ale pewnie szlaban na vaginerie miał akurat to i latał bo blisko do kompa z kanapy miał.) Jako szef sojuszu straszny dyktator i Hegemoniczny władca trzyma w ryzach nawet niepoprawnych dziadeczków i małoletnich małolatów ale nikt sobie nie wyobraża innej roli dla niego.
Ogólnie strasznie pozytywnie patriotyczny osobnik zawsze skory do pomocy i rady.
Tak dalej Dell.
by Fronoo
7.Froono vel Zin - Gracz o nieprzeciętnej wręcz umiejętności tworzenia nowych emotikonek. Nie potrafi zrobić normalnej uśmiechniętej buźki ":)", dla niego ":" nie istnieje. Uśmiechnięta buźka, w wykonaniu tego pozytywnego człowieka wygląda tak "))". Analogicznie: ":/" = "//", ":(" = "((" itp... Pomyślicie że jest lekko opóźniony? Nic bardziej mylnego, to po prostu wyraz swoistego indywidualizmu. Mówiąc prościej, Froono to człowiek który zawsze sika pod wiatr i nie boi się wyzwań. Jednym z takich wyzwań jest posiadanie dziecka... Ehh, tego mu troszkę zazdroszczę. Kiedyś rozmawiając gdzieś na czacie o fotkach jakie powklejaliśmy do sojuszu, stwierdziłem: "Froonio, ale synka to masz ślicznego", na co on, wznosząc się na wyżyny skromności: "Eee, już nie, to stare zdjęcie. Ostatnio j...ął się w szafkę i rozbił nosek".
Froonia poznałem ponad rok temu. Już wtedy mówił że kończy z tym syfem, bo musi zająć się rodziną... Teraz też tak mówi, tyle że w związku z wejściem nowego desingu. Pewnie podobnie jak rok temu chce żebyśmy go prosili
Reasumując, jest to osoba bez której nie wyobrażam sobie sojuszu... bo jako jeden z niewielu u nas, ma rodzinę, pracę i kolegów w realu
by Delling
8.gRaBa - W niektórych kręgach znany jako pOrNtubeLOVER. Gracz dobry i z zacięciem. Brak pracy i kobity powoduje że ma mnóstwo czasu na grę, co skutkuje tym, że co chwila muszę się wpisywać w jakieś dziwne ST, zrobione na nikomu nieznanych uniwersach. Wszędzie go pełno... irc, sojuszowy czat, forum "też mam 12 lat". Ma podobnie jak ja, setkę popieprzonych pomysłów na minutę. Może nawet bardziej popieprzonych, bo jest nieco młodszy niż ja. Od dawna powtarzam sojusznikom, że nick na sojuszowym czacie ma być zarejestrowany, jednak pewnie z powodu lekkiego niedorozwoju, gRaBa bardzo często występuje jako Suske vel Magdalena, Joks, Pov3r lub Patiku. Ostatnio był nawet Jarosławem K (ja akurat wtedy wcielałem się w Moniii, a spotkanie dotyczyło lotu na jakiś bunkier... nie wiem kto był Mastersem ). Zapytany niedawno dlaczego nie ma drugiej połówki, odpowiedział że ma, tylko teraz chłodzi się w zamrażalniku, a kobiety nie będzie szukał, bo "Tyle tego w necie"
Mimo kolosalnej wręcz ilości wad, mimo ewidentnego braku wykształcenia, mimo autoagresji i wyglądu 14 letniego EMO po ciężkim gwałcie- jest to jedna z najfajniejszych osób jakie poznałem na tym uniwersum. Myślę że moje zdanie podziela wiele osób.
by Delling
9.Imporetr Kaczanów , Przemytnik Kotletów, czasem nazywany przeze mnie gówniarzem
jest osóbką o nie powtarzalnej osobowości poznaliśmy się jak przybył do RBL , na początku gadaliśmy o pierdołach z czasem rozmowy zeszły na tor spraw codziennych. Poczucie humoru ma i to duże ale gdy trzeba zachowuje powagę . Nie raz gdy próbowałam go przekonać do swoich racji tak potrafi mną zakręcić że wkońcu ja jemu ja przyznaję Zawsze wysłucha , w życiu zawsze chętnie pomaga znajomym:) chwalimy się swoim szczęściem i wspieramy:) mogę śmiało powiedzieć że to jeden z najlepszych kumpli jakich miałam
W grze... raczej jest spokojny ale gdy się wkurzy pokazuje charakterek;] nieraz na forum rzucił mięsem gdy mu coś nie pasowało gdy grał aktywniej nie krył się gniewem gdy ktoś wtopił :d sama dostałam kiedyś opieprz o wtope do wojny i co najciekawsze nie swoją ale koleżanki raczej się nigdy nie znalazł po prawej stronie przynajmniej sobie nie przypominam
Koltlecika miłością jest piła nie taka do drewna ale do kopania zadzwia mnie ile on ma w sobie pasji i miłości do tej gry mimo odnoszenia już sukcesów mniejszych i większych on nadal jest skromny, nie odnosi się dumą , ma poukładane w głowie i wie co jest ważne aby coś osiągnąć w życiu o tak Proszę Państwa on kiedyś będzie wielkim piłkarzem bo wielkim człowiekiem to on już jest
Zapomniałam napisać, jaka z niego jest maruda czasem jak do niego dzwonie czym doprowadza mnie do mnie szału:d choć on uważa ze to ja marudze ale i tak uwielbia jak do niego dzwonie i nawet nauczył sie dzwonić do mnie :d najbardziej mnie zaskoczył telefon od niego jak byłam na zlocie chyba sprawdzał czy zyje
by Moniii
1
0.Jackass, czy jak też wolicie - Jacek. Młodzieniec w dostojnym wieku 18 wiosen, więc świeżo do brania. Zamieszkały w okolicach szczecina, wierzy że tegoroczny szczęśliwy maturzysta (ustne zaliczył na 90 i "8 czy 9") Sam zawodowo zajmuje się.. noszeniem ławek na odległość. Jak uznał, musi w czymś pokonać Pudziana, oto dowód ! KLIK
Do Hanzy trafił 29 stycznia br i zadomowił się na dobre.. Do niedawna siedział w LCF, jednak chyba tu znalazł swój własny i spokojny kątek. Czasami coś powie, czasami napisze ze idzie pić, czasami pojawia się i znika. i Można z nim porozmawiać na każdy temat, od porównania wojsk z czasów IIWŚ i bitwy pod grunwaldem, bo taki miał temat na maturze, po skorzystanie z opinii czy wolno nam pofarmić taką i taką osobę. Od czasu przystąpienia do Hanzy nasza wspólna prawa ręka, nierzadko potrafi zabłysnąć spostrzegawczą opinią, zamurowując każdego. A jakie Jacek ma plany co do po matury? o to już musicie się go spytać sami
by Jocker
11.Jena - lub po prostu Gosia :)) jedyna kobita, którą poznałam z ogame :)) ile ma lat -> oczywiście 18
Jena to jedna z osób które mnie zaskoczyły , na pozór cicha , rzadko się odzywa na forum ale proszę Państwa to tylko pozory:d jak ta dziewczyna zacznie spamować, facetów kokietować jest najlepszym kompanem do lesby party na soju doskonale myje plecki i świetnie się całuje naprawde miło wspominam ten spam zawsze uśmiechnięta
Jena jest niezwykle mądrą kobietą, kiedyś nazwałam ją czarodziejką bo pierwszy raz się spotkałam z tym, że to kobita zajmuje się stroną sojuszu i forum gdzie ja w tych sprawach zwykła blondi więc szacun Jenka charakterek to ona ma jak się wkurzy to języczek ma ostry jak brzytwa to sympatyczna i ciepła kobitka , żałuje że to jedyna taka koleżanka którą zapoznałam tu warto wspomnieć , ze na piwo się wybieramy od pół roku a mieszkamy od siebie rzut beretem
by Moniii
12. Jocker, admirał flot Związku Hanzeatyckiego, kolejna bardzo barwna postać. Tu niestety mniej mogę się wypowiedzieć o samej grze, ale wiem, że jest to gracz z dużym zapasem doświadczenia, oraz sporymi umiejętnościami. Założyciel, szef i wódz jednego z popularniejszych na naszym uni sojuszu: Hanzy, na dobre i na złe. Z jego wypowiedzi na gg dotyczących swojego sojuszu można łatwo wywnioskować jak bardzo kocha swój sojusz, a to przecież ważna cecha dobrego dowódcy. Zadziwia też kulturą i spokojem wypowiedzi na forum, co każdy zdążył już chyba zauważyć. Patryk – bo tak właśnie ma na imię – jest studentem politechniki gdańskiej na niezwykle ciekawym kierunku, mianowicie oceanotechnika i okrętownictwo, huhuha, zauważyłem związek z nazwą sojuszu! Jocker ma znakomity, (bo mam taki jak on?) gust literacki, po prostu wie, co powinno się czytać, no i właśnie to robi, ile razy zostawiał mnie samego na lodzie z wiadomością „To ja wracam do książki”, eh... : D Wartym wspomnienia jest oczywiście jego oryginalne hobby, Patryk pływa na takich -> Click cudeńkach, ale co najważniejsze niezmiernie lubi to robić. Taki o, sympatyczny koleżka. : D
by Madderdin
Jocker - Mistrz Hanzeatycki, przewodzi temu sojuszowi od samego poczatku, ja sam mam przyjemnosc z nim grac niemalze od poczatku powstania soju (3 dni po, zaciagnal mnie juz niestety niegrajacy Zilian ). Jocker jest typem czlowieka bardzo spokojnego, ogarnietego, z pasjami a jednoczesnie jak juz wspomnial Madd z ze swietnym gustem czy to muzycznym czy odnoszacym sie do ksiazek. Czesto scigamy sie razem w rFactora po hamachi, niestety dla niego to ja jestem gora, no ale tak to jest jak sie gra na klawie . Zachowuje spokoj nawet gdy wraca z uczelni i przed oczami ukazuje mu sie "Liczba nieprzeczytanych wiadomosci: 128". Niejednokrotnie jednak grozil nam "zabije was ", ale jak to sie skonczylo wszysyc wiemy. Czasem jednak kiedy mam mu cos do powiedzenia on czyta jedna z ksiazek, a odzywa sie dopiero po przeczytaniu wyznaczonego sobie limitu. Czesto uczestniczy w sojuszowym spamie a swoimi tekstami sprawia ze niejednemu z nas chce sie poprostu smiac. Stara sie jak moze ogarnac nasz sojuszowy burdel, kiedy ktos napisze cos niestosownego na forum zawsze dostaje reprymente po czym owy osobnik postanawia poprawe i tak w zasadzie sie dzieje. Jednakze sa sytuacja w ktorych poczciwy Jocker musi sam zabrac glos w waznych sprawach, albo poprostu gdy nie wydzierzy. Rozmowy na gg zawsze wspominam bardzo mile, czasem przegadujemy pol dnia o wyscigu F1, meczu polakow czy tez o farmingu badz starciach. Jednym slowem - lider sojuszu i rowny gosc
by Dablju
13. Joks - jeden z najlepszych znajomych z u65
kiedys gadalismy ze soba sporo teraz sie kontakt na gg urwał
i tylko gramy razem w CS
ogolnie spoko typek troche mu sie zdaje ze jest koksem ale to tylko ma takie halucynacje.
zawsze chetny do forumowych zadym (jezyk tez ma ciety)
szkoda ze juz tu nie gra ........
bo jednak on i bojownik to z nimi miałem najwieszkszy kontakt na tym uni.
by PoVer
14.Krypton czyli Kuba – kolega z reala, który dzięki mnie znowu bawi się w cyferki Przez jakiś czas miałem z nim przyjemność wspólnie pracować i mimo że siła wyższa zmusiła go do zmiany miejsca pracy to i tak mamy ze sobą kontakt czasem gdzieś na mieście uda nam się spotkać ale najczęściej w grze. Zawzięty ekonom nie miał dużej floty w swoim bunkrze ale i tak the end znalazł sobie zysk na jego flocie i zostawił mu po sobie księżyca na pamiątkę po zdjęciu jego nie za wielkiej flotki Mimo złoma nie załamał się i gra dalej niejednokrotnie dzięki niemu i jego paliwku miałem na czym latać
by Draconis
15.Kuniva - niegrajacy juz niestety byly sojusznik z Hanzy. Zaslynal glownie na forum gdzie czesto podzielal zdanie wielmoznego Joksa a z kolei lubial sie klocic z cala reszta. Uwielbia rymowanki i wierszyki, ktorymi czesto rzucal na forum hanzy rymujac wraz ze mna, jockerem i monsterem. Zazwyczaj to wlasnie kuniva dawal sygnal ze rozpoczela sie godzina spamu. W ciagu tych kilkudziesieciu minut mozna bylo napisac tyle wiadomosci ze czytalo sie je drugie tyle Niestety po dlugim okresie w Hanzie, gdzie byl bardzo cieplo przyjety i zaaklimatyzowal sie doskonale postanowil odejsc po pamietnym zlocie Bsc (i nie tylko) w strulistowiczkach gdzie w oko wpadl mu niejaki big boss, skad inad naczelny wodz gangu Bsc. Kuniva poczatkowo zartowal ze odejdzie i dla jaj oposcil Hanze. Pozniej jednak okazalo sie ze zamierza tam zostac do konca swojej przygody z ogame. Jednakze nie pogral tam zbyt dlugo, dzisiaj jest na urlopie i nie wiadomo czy kiedykolwiek wroci.
Nawiasem mowic, kunive znam od najmlodszych lat, czyli od 17 kiedy to poznalismy sie na podworku. Mieszkal klatke obok i zazwyczaj razem bawilismy sie na dworze, jezdzilismy rowerem i to co zwykle robia male dzieci Czesto mielismy odpaly, pamietam jeden w jego wykonaniu ktory tutaj na forum nie opisze, ale uwierzcie - czegos takiego jeszcze nie slyszeliscie Niestety kilka lat temu wyprowadzil sie i nasze kontakty troche sie oslabily. Jak na ironie polaczylo nas ogame, ja zalozylem konto na u65 a dziwnym trafem on zalozyl konto na u66 i spytal czy bym nie zalozyl tez konta. Jednak to ja go przekonalem do u65 i tak juz pozostalo.
Kuniva jest takze pracownikiem tesco w glogowie gdzie piastuje miano kierownika dzialu rtv. Mozna go spotkac zazwyczaj w nocy kiedy to rozklada towar na polkach i doradza klientom. Jest takze zagorzalym fanem chrobrego glogow, ktory niestety nie prezentuje zbyt sie zbyt dobrze na tle innych klubow.
Podsumowujac - rowny gosc, mozna z nim o wszystkim pogadac, ale czasem potrafi sie zdenerwowac i nie zawsze zapanowac nad emocjami
/"pamietam o tobie misiaczku " (dop. mefisto2k7)/
by Dablju
16.Lack of fleet - Tomuś Miłe zaskoczenie! Dostałam złoma od Niego w czasie wojny naszych sojuszy i myślałam, że jak nie którzy z jego sojuszników będzie się tym szczycił, a okazał się bardzo fajnym człowiekiem! Wydaje mi się, że traktuje tą grę podobnie jak ja i dlatego tak dobrze się dogadujemy.
by Jena
17.Leon Zawodowiec - aka Redyplomowany - No z mojej strony jest to temat rzeka. Gracz, którego znam najdłużej i najlepiej, nie jedną flaszkę przecież razem opróżniliśmy ;). Adrian (nie Marian!) jest kolejną ważną postacią na naszym uniwersum, członek Horde of The Summoned, ekonom, z zamiłowaniem do lotów kosmicznych - nawet w ST był nie raz! - plasował się wysoko w statystykach, ale co najważniejsze, jest świetnym taktykiem i pomysłowy łowcą. Prywatnie kolega Leon jest dokładnie taki sam jak w grze - i dobrze! - dowcipny, rozrywkowy, po prostu dusza towarzystwa. Co potwierdza geneza jego aktualnego nicka (Redyplomowany), gdyż Adrianek po pijaku, z niewiadomych powodów po prostu mnie Redyplomował. : D Uczęszczamy do tej samej szkoły, ba, tej samej klasy, więc spędzam z nim (lol) te najprzyjemniejsze lata i mogę zaręczyć, że jest to naprawdę świetny i pomocny kumpel. : D Nie zamierzam się rozpisywać o jego hobby i zainteresowaniach, ale trzeba mu przyznać - wierny i zagorzały kibic naszego Kolejorza.
No to oby tak dalej Adrianku.
by Madderdin
18.lolattack - zdrobniale lola, jeden z wiekszych flociarzy naszego uni. Jako nieliczny (a moze nawet jedyny) zdołałby sam, bez niczyjej pomocy zezlomowac Patyka. Wstyd chyba o tym mowic, ale na jego koncie do dzisiaj walają się kopalnie na 18-19lvl :D. Konczył gre tyle razy, ze trudno zliczyć. A raczej probował, gdyż za kazdym razem gdy dostawał wiekszą dawke deu (i tu przykład, Rehki mial na sell 3kk, a loli opchnał bodaj 5, byle by tylko ten nie odszedł :D) rozmyslał się. Obecnie studiuje (o ile go nie wyje..walili :D). Pije niemiłosiernie jak każdy HOTS. Zawzięty i uparty. Chyba tyle
by Redyplomowany
19.Mefisto2k7 aka Meffi - poczatkowo gral w innym sojuszu (nie pamieatam nazwy). Po rozpadzie przeniosl sie do sojuszu Aliens. Czesto rozmawial z kuniva, przez co udalo nam sie go sciagnac do Hanzy. Swietnie sie zaaklimatyzowal a nasze sojuszowe rozmowy dlugo mozna by wspominac. Mefisto najbardziej zzyl sie z kuniva, ich rozmowy wygladaly jakby znali sie od lat. Niestety, kiedy kuniva odszedl ich relacje zdecydowanie sie ochlodzily. Mozliwe ze od tego czasu nie zamienili ze soba juz ani slowa. Prywatnie mieszka w Niegoslawiach nieopodal Glogowa (ok 20 km) a studiuje w Jeleniej Gorze fizjoterapie. Jeden z sympatyczniejszych ludzi z Hanzy
by Dablju
20. Moniii - znamy się od 12 listopada 2009roku , gdy wchodząc na konto doszedłem od razu do DeathWay. Najbardziej zaufana osoba z jaką miałem do czynienia w ogejmie. Porządny, wytrwały, zawzięty gracz. Realizuje każda założony cel. Zawsze wysłucha, pomoże, czasem opieprzy jak się należy. Każdy myśli, że to własnie jego kocha, a prawda jest taka, że tylko mnie. Ogólnie jest wspaniała
by Noga z Kurczaka
21.Nielot, bądź Qashqai, alias kotlet mielony, aka Rauta Rekhi, czy też po prostu Damian. Postać tyleż ciekawa, co oryginalna i nieszablonowa. Rozpoczął grę na naszym poczciwym uniwersum zaraz po jego otwarciu. Początek jego znajomości z Krwi0pijcą możemy uznać za symboliczną datę powstania Horde of The Summoned, którym nasz dzielny Damian praktycznie władał od samego początku, nigdy się z tym nie obnosił, zawsze uważał się za równego nam, lecz tak naprawdę to właśnie on trzymał wszystko pod swoją pieczą, co też możemy wpisać na długą listę jego zalet. Jest człowiekiem miłym i spokojnym, lecz potrafi napisać prosto z mostu, co uważa na dany temat i jaki ma do tego stosunek. Qash jest jedną z tych osób, do których z problemem, można zadzwonić o każdej porze, (o czym sam się przekonałem ; D) - zawsze można liczyć na jego pomoc. Coś dla dziewczyn... Kotlecik jest delikatny, całuśny, oraz szarmancki, wie jak postępować z kobietami i co dziwne, lubi śledzić postępowania serialowej Majki, bądź po prostu obejrzeć sobie jakąś komedię romantyczną, ah... Ten Rekhi. Wieczny spamer i irc maniak - potrafi rozruszać każdy DiD, każdy temat i każdy kanał. Potrafi też wysłać trzy emotki (odwracając ją!) w jedną sekundę, cóż za cenna umiejętność. Jak wcześniej wspomniałem mógłbym pisać o nim wiele, lecz, po co się trudzić, jego zna każdy.
by Madderdin
22.Patiku samotnik i oportunista uwielbiający grać solo.Co nie którzy pisali,że trząsł ta unią (nie wiem jak teraz sprawy się mają ).Dla mnie super kolega na którym tez można było polegać i zawsze pisał to co myśli.
by Jena
23.Powolniak vel Chłop z Mazur.
Człowiek spokojny i wyważony. Wynika to chyba bardziej z demencji starczej niż z charakteru, ale doceniam go za jego jowialność. Poznaliśmy się w normalnie- zeskanowałem go, więc zapytał "Dlaczego mnie skanujesz? Mam wyższy top!", odpowiedziałem w swoim stylu "Ssij". To była miłość od pierwszego wejrzenia. Miłość w której nie ma nic złego. Taka jaka może zaistnieć między ojcem i synem, lub między mną (młodym, pełnym życia człowiekiem), a starym schorowanym panem, u którego organy produkujące testosteron dawno uschły, lub wyjechały za chlebem do UK
Powo (tak do niego mówimy, żeby się czuł równiachą) ma rodzinę 0_0, jednak czas na grę ma również. Większość życia bowiem, spędza w delegacji. Jest automatykiem... Spytacie kto to jest automatyk? Ja też spytałem. Odpowiedź brzmiała "Masz maszynę, nie? No i ona się z...ła, to bierzesz i idziesz, no i robisz i ch... A jak działa to laga, w ogame pykasz." Niestety maszyny w Polsce, lubią się ostatnio nader często "j...ć", więc latać nie lata, bo non stop awaria. Kitra więc sobie surowce i jakoś jest...
Wkleiłbym jego fotkę, ale imageshack wyświetlił komunikat "Too ugly". Ja dawno do szkoły chodziłem, to już niemieckiego nie pamiętam, ale to znaczy chyba że coś tam z serwerem
Bez Powo byłoby jakoś tak- smutno.
by Delling
24.Rafael, Angelo ,Łukasz przeze mnie nazywany braciszkiem -> na ostatnim zlocie ochrzciłam Go tym mianem
Oj ten facet to jest nie powtarzalny każdy kto go zna doskonale wie o czym mowie Łukasz ma 30-pare latek Ma żonke Ize i śliczną córeczkę Różę Poznałam go na zlocie, który miał się odbyć w Krakowie lecz coś nie wyszło :lol: i jechaliśmy do Sanoka , w sumie rzut beretem Rafael mnie zaskoczył swoim sposobem bycia, był absolutnie bezpośredni, wyloozowany;] Ma ta wielki dystans do siebie, że wydaje to się wręcz nie realne Jego wypowiedziane złote myśli czasami powalają z nóg :d co robi na codzień ? jak on to mówi " ja nie pracuje, ja chodzę do pracy" pilnuje w Kauflandzie jak inni pracują przekonałam się że można z nim pogadać o wszytskim co min. myśli o miłości ?? jeśli kochasz kobietę to nie wyjdziesz puścić bąka do innego pokoju , zrobisz to przy niej ... i w sumie co racja to racja W grze... Rafael zawsze mówił o sobie " jestem największą lamą " udowodnił mi, że ważniejsi są dla niego ludzie jak gra. Nigdy nie zapomnę jak miałam wojnę z BSC , dostałam lamerskiego złoma i Rafael mnie spushował deutrem na odbudowę ( zresztą Bossik wtedy też ) każdy kto go pozna osobiście zrozumie jakim jest zajefajnym osobnikiem , którego można tylko uwielbiać
by Moniii
25.Stefan - jest z nami bardzo dlugo, jeden z pierwszych, ktory dolaczyl do Hanzy. Mieszka w Lodzi. Wydawac by sie moglo ze na ogame jest caly czas. Kiedy by sie o cos nie pytalo, zawsze odpisze. Dobrze okreslaja go nazwy planet jakie niegdys mial "zawsze jestem" oraz "chyba ze akurat spie". Tlumaczy sie, ze jezdzi tirem na zlecenie i czasem siedzi caly dzien a niekiedy caly dzien go nie ma gdyz jezdzi po polsce (kto w to wierzy? :E). Systematycznie awansowal w rankingu. Jego przyrost punktowy nabral wiekszego rozpedu kiedy wszedl do top200 - w niedlugim czasie wszedl do top100. W sojuszowym spamie udziela sie chyba najczesciej, czesto wkleja zabawne filmiki, komentuje mecze, bramki, wyscigi F1, o polityce nie wspominajac.
/Stefan ma zwyczaj że jak nikt mu nie odpisuje w Hanzeatyckim spamie to sam dorzuci do pieca, i odpisuje sam sobie.. (dop. Jocker)
by Dablju
26.Stryjaszek - kiedys w bsc jak sie nie myle:D Nie znam Go osobiscie - jednak troszke sie "poGGadalo" - dla mnie osoba do ktorej trzeba miec szacunek - na wysokim poziomie intelektualnym, dorosly nie tylko wiekiem lecz i psychika co nie zawsze idzie w parze, w miare ustawiony w zyciu - w sensie ze nie musi martwic sie o przyszlosc jaka jest dla niektorych dzien nastepny.... zaczela sie znajomosc od kupna dexu przez Stryjaszka - i takich transakcji bylo od groma - i zawsze po 5 kk od razu - nie wiem co robisz Chłopie z tym dexem - chyba opatentowales sposob przelania dexu z ogame do zbiornika w Twoim samochodzi ;);) i zawsze slyszalem -"nie mam czasu na og, niedlugo bede rzucal gre" - no i tak mniej wiecej od pol roku a w statystykach ciagle w gore teraz chyba top 7 ps - dex mam znowu na sprzedarz dla Ciebie - wysokooktanowe, najlepsze na uni - takie jakie lubisz:D
by Mefisto2k7
27.Suske vel Requiem For A Dream - dla mnie Kuba
Kube poznałam jak przybyłam do Death Wayów, na początku mocno przeze mnie nie lubiany teraz uwielbiany a nawet Kochany W grze, mieliśmy małe przejścia i były wątpliwości z mojej strony co do jego gry i uczciwości. Teraz wiem, że się znacznie pomyliłam Kuba jest jedną z uczciwszych osób jakie znam i mogę spokojnie powiedzieć, że ufam mu bezgranicznie - w ogame jak i życiu No ale przejdźmy do konkretów
Bajerant z niego nie mały, na dokładkę z bardzo oryginalnym charakterem ciężko zachować przy nim powagę , kiedy prowadzę z nim nawet poważną rozmowę, już po 3 minutach można zauważyć jego wyraźne znudzenie gdyż nagle zaczyna gadać o pierdołach lub zboczeństwach bo zboczeniec to z niego wyjątkowy ale to chyba jak każdy facet Czasem ciężko wyczaić kiedy mówi poważnie a kiedy sobie żartuje Był jedną z niewielu osób w RBL z którą można było się powygłupiać na ogólnym czy Ircu, zdolność poprawiania humoru innym to jego jedna z głównych zalet
Kuba ma niespotykane podejście do życia "Monia mam na to wyjebane" to jest to co słyszę najczęściej:) Na co dzień męczy się na Politechnice Gdańskiej udając że studiuje jakiś dziwne rzeczy, których mój kobiecy móżdżek nie ogarnia jest strasznym śpiochem i leniem nad leniami ale z drugiej strony nie znałam drugiej osoby, która miałaby tyle pomysłów jak zbić biznes Wydaje mi się, że o Kubie to my jeszcze moi mili usłyszymy bo upór to jego główna wada i pewnie osiągnie to czego chce, bo jak do tej pory udało mu się zdobyć to czego pragnął
by Moniii
28. Termid - zwany niereformowalnym w naszym sojuszowym gronie, zawsze musi wcisnac swoje 3 grosze. Najczesciej to on sobie z nas zartuje, czasem nawet wierzylismy w niektore przez co pozniej byla kupa smiechu raz odszedl z kuniva i wspolnie z monsterem wkrecalismy jockera i pozostalych ze odszedl przez spam. Na forum wdawal sie w slowne utarczki, glownie z brollym, najbardziej honorowym graczem ogame. W hanzie jest z nami od dlugiego czasu, kiedy do nas przyszedl cieszylismy sie ze doszedl do nas taki swietny gracz (juz wtedy byl wysoko bodajrze top80), a my lamki nie wyzej jak top 500 :). Pozniej go troche podgonilismy ze wzgledu na brak neta w akademiku takze pojawial sie raz, moze dwa na tydzien Termid juz na zawsze pozostanie jednym z najbardziej rozpoznawalnych, obok jockera graczy hanzy. Podsumowujac - bardzo interesujaca osobowosc, skory do roznorakich zartow. Z nim nie da sie poprostu nudzic
by Dablju
29. Ufok - niedługi czas po tym jak zacząłem grać na tym Uni grałem z nim w jednym sojuszu (aGMaster najlepszy sojusz w jakim byłem ) ale niestety dość krótko bo zakończył grę. Pamiętam go jako osobę spokojną, która każdemu pomogła dobrą radą. Lubił jeździć na rowerze i chyba całą Polskę na nim obleciał
by Draconis
30. WOJTEK92 – zakończył grę po złomie najpierw od RoTaTe później od Przyjaciela Żubra. Graliśmy razem a sojuszu aGMaster. Pamiętam jak razem zrobiliśmy kilka wspólnych lotów które nie zawsze przynosiły nam zyski ale wspólny dość spontaniczny lot to jednak coś fajnego mistrz wyciskania w swojej okolicy bierze 180kg na klatę
by Draconis
31.Venjust - przyjaciel ze studiow.. razem gralismy, razem na zajecia, razem do tesco po 12-pak harnasia (ktory chodzil za 2 dyszki) na glowe i wieczorem ogame i jakies gierki po sieci. co tu osiagnal - w st go nie bylo ale i zezlomowac sie nie dal... pewnego razu nawet do top 100 wskoczyl lecz doslownie na chwile - zanim skonczyl edukacje.. obecnie zyje na jakiejs wiosce kolo jeleniej gory - mniej wiecej 100 metrow od domu ma stary szyb uranowy - dlatego chlopak ma 1,98 m i wazy ze 170 kilo jak nie wiecej - a i najwazniejsze - nie ma zebow;) strasznie sympatyczny milosnik "bombowcow" - gral tez na u59... tutaj byl ze mna w sojuszu Hardcore dla mnie jeden z najwiekszych "sviroosow" tego uni. niestety do gry juz nie wroci.. uczy teraz dzieci angielskiego w jakiejs podstawowce...
by Mefisto2k7
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez gRaBa ().