Reprezentacja Polski w piłce nożnej.

    • Zasadniczo to nie ma co liczyć na trenera spoza rodziny PZPN. Jeśli przed Euro najważniejszym dla kadry wydarzeniem od lat nie zainwestowano pieniędzy w porządnego szkoleniowca z zagranicy to teraz tym bardziej to nie nastąpi. Niestety ale działacze muszą dbać o to aby interes się dobrze kręci i nikt im w drogę nie wchodził. Wybór Nowaka( zdecydowanie dla naszej kadry najlepsza opcja jeśli trenerem ma być Polak) byłby dla nich dużym ryzykiem którego pewnie z własnej woli podjąć nie będą chcieli.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego
    • **PIMP** napisał(a):


      Tez licze na Nowaka. Smuda mial swoja szanse i ja spieprzyl. Byl zapis w umowie i taki pewny byl, ze poprowadzi druzyne na MS w Brazylii. Nie dal swiezosci Naszym zawodnikom po ciezkim sezonie, do tego nie robil zmian czego mu nie wybacze. Nowak tyle siedzial przy kadrze USA i choc moze wirtuozami pilki nie sa, to pod wzgledem fizycznym praktycznie nikomu nie ustepuja. Zaznaczyc warto, ze przygotowanie fizyczne Niemiec, to aktualnie kopia wzorcow z USA.
      Niech postawia na Nowaka i w reprezentacji widzialbym Glika na srodku obrony jesli oczywiscie sie sprawdzi teraz w Serie A i zaczalbym sie przygladac Salamonowi, bo widze go jako naturalnego zmiennika za Murawskiego, ktory znaczaco cofnal sie w rozwoju.
      Czesciowe zmiany pokoleniowe niestety sa Nam potrzebne, a bajki Smudy o mlodym zespole nie na miejscu.


      Ale po co nam był ten okres przygotowawczy? Czyżby np taki Lewandowski potrzebował kolejnej dawki wysiłku? A co to w Dortmundzie to oni nie przygotowują do biegania przez 90 minut? Smuda chyba traktował WSZYSTKICH piłkarzy jako tych co przez cały rok nie grali w piłkę, więc dał im porządny wycisk, a co, żeby w telewizji mieli pokazywać jak to się przygotowujemy do EŁRO. Hiszpaia praktycznie w ogóle nie miała takiego zgrupowania, gdzie by się przygotowywali, kontynuowali to co mieli wyrobione w klubach i dobrze, bo po co zawodnikom przed tak ważną imprezą zmieniać cykl przygotowawczy?

      Yamato ma rację, tragicznie nie grali, nie wiem skąd ten śmiech.


      No ale co masz na myśli mówiąc "tragicznie nie grali" ? Przecież my nie mogliśmy się utrzymać przy piłce przez minutę i gadanie, że nasza taktyka to granie z kontry nie jest wytłumaczeniem, bo nawet ta gra z kontry nam nie wychodziła, bo nawet tam trzeba wymienić kilka szybkich podań, a u nas to była długa piłke na Lewandowskiego.
      Przez całą kadencję Smudy nie wygraliśmy meczu z uczestnikami Euro i takie są fakty...



      A mi się wydaje, że akurat PZPN przy wyborze trenera nie będzie się kierowało tym, że ten ktoś jest powiązany z leśnymi dziadkami, czy też nie. Będą chcieli by wyszło tanio i tak by nie było potem dużego skandalu, kolejnego ogólnopolskiego protestu i zapewne tak jak będą chcieli ludzie, czyli tak by nikt nie miał się o co do PZPN'u przyczepić.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Ale po co nam był ten okres przygotowawczy? Czyżby np taki Lewandowski potrzebował kolejnej dawki wysiłku? A co to w Dortmundzie to oni nie przygotowują do biegania przez 90 minut? Smuda chyba traktował WSZYSTKICH piłkarzy jako tych co przez cały rok nie grali w piłkę, więc dał im porządny wycisk, a co, żeby w telewizji mieli pokazywać jak to się przygotowujemy do EŁRO. Hiszpaia praktycznie w ogóle nie miała takiego zgrupowania, gdzie by się przygotowywali, kontynuowali to co mieli wyrobione w klubach i dobrze, bo po co zawodnikom przed tak ważną imprezą zmieniać cykl przygotowawczy?

      Dlatego jest potrzebny ktos, kto potrafi to dostrzec i kto zatrudni fachowcow jakich pewnie Nowak zna w USA i nie sa to goscie, ktorzy zajmowali sie amerykanskim futbolem czy psychologow, ktorzy pisali ksiazki z Dudkiem i zajmowali sie polskimi tenisistami (lol, ktorzy nic nie osiagaja) i odpowiednio dobrac odzywki. Zapewne przygotowanie typowo amerykanskie jest znacznie inne od tego jakie proponuje polska mysl szkoleniowa. Holenderska szkola odpada, bo nie mamy technikow. Amerykanie stawiaja na fizycznosc, a my przeciez mamy drwali, wiec taktyka i cala reszta w sam raz do Nas pasuje.

      A mi się wydaje, że akurat PZPN przy wyborze trenera nie będzie się kierowało tym, że ten ktoś jest powiązany z leśnymi dziadkami, czy też nie. Będą chcieli by wyszło tanio i tak by nie było potem dużego skandalu, kolejnego ogólnopolskiego protestu i zapewne tak jak będą chcieli ludzie, czyli tak by nikt nie miał się o co do PZPN'u przyczepić.

      Smuda zarabial wiecej od Leo, wiec guzik prawda.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • **PIMP** napisał(a):





      Quoted


      Ale po co nam był ten okres przygotowawczy? Czyżby np taki Lewandowski potrzebował kolejnej dawki wysiłku? A co to w Dortmundzie to oni nie przygotowują do biegania przez 90 minut? Smuda chyba traktował WSZYSTKICH piłkarzy jako tych co przez cały rok nie grali w piłkę, więc dał im porządny wycisk, a co, żeby w telewizji mieli pokazywać jak to się przygotowujemy do EŁRO. Hiszpaia praktycznie w ogóle nie miała takiego zgrupowania, gdzie by się przygotowywali, kontynuowali to co mieli wyrobione w klubach i dobrze, bo po co zawodnikom przed tak ważną imprezą zmieniać cykl przygotowawczy?

      Dlatego jest potrzebny ktos, kto potrafi to dostrzec i kto zatrudni fachowcow jakich pewnie Nowak zna w USA i nie sa to goscie, ktorzy zajmowali sie amerykanskim futbolem czy psychologow, ktorzy pisali ksiazki z Dudkiem i zajmowali sie polskimi tenisistami (lol, ktorzy nic nie osiagaja) i odpowiednio dobrac odzywki. Zapewne przygotowanie typowo amerykanskie jest znacznie inne od tego jakie proponuje polska mysl szkoleniowa. Holenderska szkola odpada, bo nie mamy technikow. Amerykanie stawiaja na fizycznosc, a my przeciez mamy drwali, wiec taktyka i cala reszta w sam raz do Nas pasuje.




      Quoted


      A mi się wydaje, że akurat PZPN przy wyborze trenera nie będzie się kierowało tym, że ten ktoś jest powiązany z leśnymi dziadkami, czy też nie. Będą chcieli by wyszło tanio i tak by nie było potem dużego skandalu, kolejnego ogólnopolskiego protestu i zapewne tak jak będą chcieli ludzie, czyli tak by nikt nie miał się o co do PZPN'u przyczepić.

      Smuda zarabial wiecej od Leo, wiec guzik prawda.



      No bo jednak Smudzie został powierzony większy cel, więc też więcej zarabiał. Zresztą Smuda był jednym z gorzej zarabiającym trenerem na tym Euro.



      No ale czy dla naszej reprezentacji dobrym rozwiązaniem bylo by postawienie na fizyczną grę? Wątpię, bo tym się meczów niw wygrywa, spójrz na Irlandię, niby dostali się na Euro ale nic ciekawego nie pokazali, mamy też kilku fajnych piłkarzy, więc granie Błaszczykowskim, Wolskim, Lewandowskim, Grosickim czy Mierzejewski piłkę fizyczną nie byłoby chyba dobrym rozwiązaniem.

      No ale lepiej zakończmy dywagacje na ten temat, bo znająć życie PZPN i tak zrobi po swojemu i ujrzymy Stefka Majewskiego jako trenera tymczasowego :D
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • dragonartur napisał(a):

      No ale co masz na myśli mówiąc "tragicznie nie grali" ?
      Mam na myśli granie na miarę możliwości. Oni się na imprezie rangi mistrzostw nie będą utrzymywać przy piłce bo to nie te umiejętności i nie ta bajka. I choćby ich jakiś treneiro zmotywował do granic obłędu czy obsrania getrów z wysiłku to nic nie da, bo z gówna bata nie ukręcisz.
      Umiejętności piłkarskie mieli na miarę Irlandczyków. I biorąc pod uwagę ten skill - nie grali tragicznie. Mogli troszkę lepiej? Mogli. Mogli dużo lepiej? Nie, nie mogli.
      zgniły liberał/podły ateista
    • No proszę Was, co poniektórzy chyba oczekiwali tutaj regularnej gry na poziomie tej z Grecją przez pierwsze 30 minut. Nie panowie, tak Polska grać nie będzie przez następne lata, bo po prostu nie są na tym poziomie. Im czasem może takie coś wychodzić, będzie ok jeśli w każdym meczu będą mięli takie fragmenty 10 czy 15 minutowe, bo to decyduje o tym czy się zwycięża czy nie. W każdym meczu stworzyli sobie około 4-5 klarownych sytuacji (wszystkie z kontry, więc chyba jednak ta kontra nieźle funkcjonuje?), ponadto obrona też nie była powodem do zażenowania (przykład: mecz z Rosją). Zagrali niezłą partie przez te 3 mecze, ale to było za mało. Potrzeba im ogrania w turniejach (no i sensownych zmian :D), a nie jakiejś rewolucji kolejnej już. Szkoda mi się robi jak do cholery wszyscy pialiście z zachwytu po pierwszej połowie z Grecją + podczas meczu z Rosją żeby teraz pluć na nich i wytykać im wady. Po raz pierwszy od dawna mięli szansę spokojnie wyjść z grupy w ostatnim meczu, więc będę klaskać i gratulować postępu, nawet jeśli jest mikroskopijny, ale to zawsze postęp.


      Ps; odnośnie tego 'nie mogli utrzymać się przy piłce minuty' to chyba tylko odnośnie meczu z Czechami, który imo wyszedł im najgorzej ze wszystkich. Popatrz na mecz z Rosją gdzie Rosja oprócz dwóch epizodów 15-20 minutowych praktycznie nic nie grała, a do Polaków należało ostatnie 30 minut molestowania pola karnego rusków. Dajcie jakieś konkretne zarzuty odnośnie ich gry takie jak osamotniony Lewandowski, brak klasycznego lewego pomocnika w meczu z Czechami albo brak zmian podczas i między meczami, to z tym się zgodzę, ale nie wciskajcie mi tutaj kitu że grali beznadzieje, dno i gówno.
    • Po raz pierwszy od dawna mięli szansę spokojnie wyjść z grupy w ostatnim meczu, więc będę klaskać i gratulować postępu, nawet jeśli jest mikroskopijny, ale to zawsze postęp.

      Przy takiej grupie i braku faworyta to nie sztuka starac sie o awans. =)
    • Czy ja wiem czy ta gruba była taka super słaba? Rosjanie mocni, pokazali to choćby w meczu z Włochami przed EURO, Czesi wygrali z nami i z Grecją, a taka Grecja zdołała wbić Niemcom 2 bramki.

      Poza tym pamiętajcie, że te drużyny walczyły w eliminacjach, w których my zwykle mamy problemy, więc nie róbcie z Grecji, Czech i Rosji znowu takiego San Marino...
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Ze wszystkich symulacji przed losowaniem to byla Nasza grupa marzen z ktorej mielismy obowiazek wyjsc do cwiercfinalu, wiec nie pieprzcie po fakcie, ze to byli mocni rywale - takich mieli Ukraincy.
      Ale czego sie spodziewac po pajacach, ktorych glownym problemem jest wysokosc wynagrodzenia i za mala ilosc biletow?

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez **PIMP** ().

    • Wyluzuj trochę PIMP.
      Ja od początku mówiłem że wcale słabi nie są ci rywale.
      A to nie wyklucza faktu że była to tzw grupa marzeń :)

      Po prostu oprócz Polski było to 16 najlepszych obecnie drużyn w Europie, więc nie można mówić że którakolwiek jest słaba...
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Zaznaczyc warto, ze przygotowanie fizyczne Niemiec, to aktualnie kopia wzorcow z USA.


      To dziwne bo Smuda na Niemcach się wzorował i co świetnie byli nasi fizycznie przygotowani ? :E
      widocznie nie jest to takie dobre przynajmniej dla naszych piłkarzy albo Sztab kadry coś zawalił :D
      Najlepszy Złomiarz u65

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Pov3r ().

    • Od tego typu przygotowan byl koles, ktorego ochrzcili bylym gosciem od przygotowania fizycznego kadry Turcji, a okazalo sie, ze dostalismy goscia, ktory zajmowal sie zawodnikami futbolu amerykanskiego. Ba - on dopiero raczkowal w tym co robil. Ogolnie caly sztab kadry jak dla mnie to porazka.
    • Smuda się wzorował na Niemcach, ale to było jakieś circa 20 lat temu :)
      Yamato gdzie Ty widziałeś, że przez ostatnie 30min z Rosją siedzieliśmy na ich polu karnym ? Chyba inny mecz oglądaliśmy.Brak nam ogrania na turniejach ? Tak do 2002 brakowało nam udziału w wielkich turniejach, ale potem graliśmy na MŚ 2002 i 2006 plus Euro 2008 nie było nas tylko w RPA.
      A jak ktoś wył z zachwytu po meczu połówce z Grecją czy remisie z kacapami to :E
      Dajcie jakieś konkretne zarzuty odnośnie ich gry takie jak osamotniony Lewandowski
      Nie trzeba szukać innych wystarczy choćby ten jeden ,,zarzut".
      Ode mnie np. mecz z kacapami, które od 70min oddychały rękawami, a kadra Smudy broni wyniku i dalej Lewy biega sam w ataku.
      Menelinho
    • Tyle, ze on z nimi pracowal dluzej niz tydzien. Gosciu byl z nimi na kazdym zgrupowaniu i mial byc Naszym wybawieniem. Pomijam juz powtarzanie tego jak Nas oszukali piszac, ze on odpowiadal za przygotowanie reprezentacji Turcji gdy doszla do polfinalu ME. W kazdym razie ja tej swiezosci na ME nie widzialem.
    • Słyszałem, ze jakiś gośc od przygotowania fizycznego mówił, ze potrzeba czasami nawet dwóch lat wspólnej pracy z TYMI SAMYMI zawodnikami, aby zobaczyć efekty, a u nas jak to wyglądało wszyscy wiedzą.

      Porównywanie nas z Irlandią wygląda trochę śmiesznie. Indywidualności mamy lepsze. Bramkarz dobry, w obronie dwóch/trzech dobrych zawodników grających w zagranicznych dobrych klubach, w pomocy też nie jest źle, choć przy dwóch zmianach byłoby lepiej, w ataku sami wiecie kogo mamy, a Irlandia? Kilku doświadczonych staruszków jak Given. Aiden McGeady (który imo miał papiery na zostanie jednym z lepszych skrzydłowych w Europie) Duff, i Keane.

      Głównym problemem jest to, że podstawową jedenastkę mieliśmy skompletowaną mniej wiećej dopiero miesiąc przed, więc jak tu grać zespołowo bez zgrania?

      Rywale w grupie nie byli słabi, fakt, bo na Euro takich nie ma, po prostu dla nas każda drużyna jest zbyt dobra.

      Dzisiejsi komentatorzy w meczu Anglia-Włochy: "Rooney....Wydaje się że między nogami próbował obsłużyć Welbecka"
      Radosław "praktycznie" Gilewicz ^^
      John Leon Lescott...
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dragonartur ().

    • dragonartur napisał(a):


      Porównywanie nas z Irlandią wygląda trochę śmiesznie. Indywidualności mamy lepsze.
      Nie, nie mamy.

      dragonartur napisał(a):

      Bramkarz dobry, w obronie dwóch/trzech dobrych zawodników grających w zagranicznych dobrych klubach
      Nie, my mamy 1 obrońce (słownie: jednego) na w miarę niezłym poziomie. I akurat ten jeden obrońca na euro miał dołek formy, co za peszek ;] Francuz jest dopuszczający z minusem, a Wasyl i lewa obrona to żenada. Sad but true.


      dragonartur napisał(a):

      w pomocy też nie jest źle
      Słucham? Kto nie jest zły? Murawski Rafał? Przeciętniak Polanski? Ludovic "stałe fragmenty" Obraniak? Pogromcy kebabów z Turcji? Nowy Idol Czeczenii Rybus? A może Wolski Rafał co to 20 pełnych meczów w naszej lidze nie zagrał a już go obwołali mesjaszem?
      Lewandowski to osobny temat, lubię go ale bez wsparcia drużyny i wypracowanych schematów... to on się do tarcia chrzanu nadaje. To nie jest Krystyna, on sam z niczego bramki nie zrobi.
      zgniły liberał/podły ateista

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Thorgoth ().

    • Czytałem ostatnich kilka komentarzy, ale musiałem zwrócić uwagę na jedną rażącą rzecz...

      dragonartur napisał(a):


      Porównywanie nas z Irlandią wygląda trochę śmiesznie. Indywidualności mamy lepsze. Bramkarz dobry, w obronie dwóch/trzech dobrych zawodników grających w zagranicznych dobrych klubach, w pomocy też nie jest źle, choć przy dwóch zmianach byłoby lepiej, w ataku sami wiecie kogo mamy


      Bramkarz - owszem jest dobry, a nawet bardzo dobry, tyle, że Euro oglądał przed telewizorem ;)

      Obrońcy - Piszczek, który w ataku gra na wysokim poziomie, jedynie w Borussi, bo w reprezentacji nie da rady wyprowadzić porządnej akcji z innymi. Natomiast w obronie wygląda bardzo krucho, co również pokazał na Euro. Wasyl zawsze był i będzie dobrym obrońcą, ale nic więcej. Perquis póki co wielka niewiadoma, na mistrzostwach pokazał się z tej lepszej strony. Wawrzyniak, Boenisch? Bez komentarza. Innych obrońców nie widzę.

      Pomocnicy - Błaszczykowski i... ?( długo, długo nic. Potem pasuje komentarz Thorgotha odnośnie pomocników, więc nie będę powtarzał.

      NapastniK - nie bez powodu podkreśliłem ostatnią literę. Po za Robertem nie widzę na horyzoncie nikogo kto chociaż w małym stopniu mógłby być jego zmiennikiem.
    • Thorgoth

      Otóż jak dla mnie indywidualności mamy lepsze.

      Mówiąc obrońcy, czy też pomocnicy nie miałem na myśli wszystkich. Wasyl i Perquis zagrali na tym turnieju jak dla mnie dobrze, więc nie wiem skąd to zdziwienie. Lewa strona jaka jest każdy wie. Co do pomocy to miałem na myśli Grosickiego, Kubę, może Rybusa, obiecującego Wolskiego, Polański od czasu do czasu też potrafi zagrać dobry mecz ale jednak na 10 meczów tylko jeden ma udany.

      A skoro wiesz jak sobie Rybus radzi gdzieś na zadupiu lub Grosicki u Kebabów to znaczy, ze musisz oglądać ich występy, w co raczej nie wierzę.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • @dragonartur
      dla mnie to czy jakiś zawodnik jest dobry w kontekście mistrzowskiego turnieju można zweryfikować sprawdzając czy mieści się w szerokim top zawodników na swoją pozycje w Europie. Którzy nasi zawodnicy są na tyle dobrzy, aby się do tego top załapać? Wojtuś Szczęsny i trio z Dortmundu. I koniec.
      Rybus? On gra w lidze rosyjskiej, w drużynie która broni się przed spadkiem. Nasze kebaby też nie grają w Galacie ani w Fenerbahce a gdyby były dobre to tam właśnie by grały.

      Denerwuje mnie traktowanie naszych grajków jak niepełnosprawnych i głaskanie po głowie za każdym razem gdy nie zabiją się o własne nogi. Jasiu bez rączki i nóżki przebiegł 5 metrów, brawa dla Jasia. Mateusz poszedł do K'lautern podawać piłki trampkarzom, brawa dla Mateusza. Przecież to paraolimpiada!

      Trener tego twojego Arsenalu, Arsene Wenger, pracuje w piłce od lat, pewnie ma w głowie z 500 nazwisk piłkarzy z całej Europy. Jak myślisz, ilu Polaków jest w tej liczbie? Czy napewno jest tam Rybus, Grosicki, nasi wspaniali obrońcy? Bo ja podejrzewam że jednak nie i że większość trenerów niezłych klubów polskich grajków oprócz kilku wyjątków po prostu nie kojarzy. A jeżeli jakiś grajek jest poza tym top 500 to nie róbmy paraolimpiady; to NIE JEST dobry zawodnik a my nie mamy DOBREJ reprezentacji z niezłymi indywidualnościami.
      zgniły liberał/podły ateista

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Thorgoth ().

    • Trener to jedno, ambicja i wola walki do samego końca to drugie, a tego, żaden trener w nich nie zrodzi. Pary w nogach starcza do 70, a w wiary w głowie do 46. minuty. Czy ktoś potrafi sobie wyobrazić Polskę w ćwierćfinale jakiejkolwiek imprezy i przetrwanie 120 minut, Ja tego nie widzę w ogóle.
    • Thorgoth napisał(a):

      @dragonartur
      dla mnie to czy jakiś zawodnik jest dobry w kontekście mistrzowskiego turnieju można zweryfikować sprawdzając czy mieści się w szerokim top zawodników na swoją pozycje w Europie. Którzy nasi zawodnicy są na tyle dobrzy, aby się do tego top załapać? Wojtuś Szczęsny i trio z Dortmundu. I koniec.
      Rybus? On gra w lidze rosyjskiej, w drużynie która broni się przed spadkiem. Nasze kebaby też nie grają w Galacie ani w Fenerbahce a gdyby były dobre to tam właśnie by grały.

      Denerwuje mnie traktowanie naszych grajków jak niepełnosprawnych i głaskanie po głowie za każdym razem gdy nie zabiją się o własne nogi. Jasiu bez rączki i nóżki przebiegł 5 metrów, brawa dla Jasia. Mateusz poszedł do K'lautern podawać piłki trampkarzom, brawa dla Mateusza. Przecież to paraolimpiada!

      Trener tego twojego Arsenalu, Arsene Wenger, pracuje w piłce od lat, pewnie ma w głowie z 500 nazwisk piłkarzy z całej Europy. Jak myślisz, ilu Polaków jest w tej liczbie? Czy napewno jest tam Rybus, Grosicki, nasi wspaniali obrońcy? Bo ja podejrzewam że jednak nie i że większość trenerów niezłych klubów polskich grajków oprócz kilku wyjątków po prostu nie kojarzy. A jeżeli jakiś grajek jest poza tym top 500 to nie róbmy paraolimpiady; to NIE JEST dobry zawodnik a my nie mamy DOBREJ reprezentacji z niezłymi indywidualnościami.


      Ale Rybus grał w Legii i nawet mu to wychodziło, a to, że się połasił na większa kasę... cóż, jego wybór jak dla mnie za czasów jego najlepszej gry w Legii spokojnie mógłby się łapać do składu.
      Grosicki przynajmniej gra w nie tak słabej lidze tureckiej, gra strzela i asystuje od czasu do czasu, słyszałem o nim wiele dobrego, podobno miał za sobą nawet dobry sezon i nie zmienia tu nic fakt, że gra w słabej drużynie.

      Ja uważam, że przy odpowiednim przygotowaniu, odpowiedniej taktyce i odpowiednich wyborach kadrowych powinniśmy spokojnie wyjść z tej grupy ale... to temat tak wyklepany przez ostatnie lata, że lepiej na chwilkę przystopować.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • dragonartur napisał(a):



      Ale Rybus grał w Legii i nawet mu to wychodziło, a to, że się połasił na większa kasę... cóż, jego wybór jak dla mnie za czasów jego najlepszej gry w Legii spokojnie mógłby się łapać do składu.


      Legia nie jest żadnym czołowym klubem w Europie, jest zwykłym średniakiem, więc to, że Rybus nieco wybijał się ponad innych to też nie jest wielki sukces.
    • Karlik, ale kogo to obchodzi, że Polska grała na wszystkich turniejach oprócz RPA, skoro zdaje się 3 zawodników miało okazje bycie w szerokiej kadrze (nie mówiąc o grze) na poprzednim Euro. Ponadto, jedynie chyba Wojtek Szczęsny wie co to zagrać o coś naprawdę dużego jak LM czy inny puchar, bo nawet trio z Dortmundu szybko zakończyło szarże w Europie. Muszą wiedzieć jak się gra w grupie, muszą wiedzieć, że jak spieprzą mecz, bez którego nie mogliby wyjść z grupy nieważne jak by się starali (czyt. Czechy) to po prostu wrócą do swoich domów i spuszczą głowy. Nie mają pojęcia o wielkiej piłce, dlatego nie mają pojęcia jak wyjść z takiej grupy. Nasze trio może i będzie wojować Europe z Dortmundem, ale dlatego, że są tam też inni zawodnicy, którzy zajmą się odpowiednimi rzeczami by ten sukces osiągnąć, którzy przy mega presji zrobią różnice. W Polsce nie ma takich zawodników, w Polsce nawet nie ma jeszcze całkowicie zbudowanego zespołu. Myślę, że dopiero podczas kwalifikacji oraz MŚ jeśli uda im się awansować okaże się czym naprawdę jest ten zespół.
    • Sam wyskoczyłeś, że Polska nie ma ogrania na wielkich turniejach. Grecja czy Czechy też nie mają wielkich graczy może Cech jedynie i szpital Rosicky reszta jest tak samo ograna w Europie jak nasi. Smudzie należy koniecznie podziękować, że uzyskaliśmy super ranking do losowania EMŚ. Tylko, że tam zawodnicy grają bo na to zasługują( ewentualnie Baros u pepiczków był bez formy), a u nas Sebastianek bez praktyki meczowej jest podstawowym obrońcą!! Nie wiem czy jest inny zespół, który po 1,5 rocznej przerwie w graniu wystawiłby na najważniejszy turniej w dziejach gracza pokroju Sebastianka :)
      Menelinho
    • Kar(L)ik napisał(a):

      ! Nie wiem czy jest inny zespół, który po 1,5 rocznej przerwie w graniu wystawiłby na najważniejszy turniej w dziejach gracza pokroju Sebastianka :)


      Też tego nie rozumiem, jak można kogoś wystawić w pierwszym składzie po długiej kontuzji, bez ogrania meczowego. Tyle, że jest jedno 'ale'. Kto miał grać za Boenischa? Wawrzyniak? Wojtkowiak? To już lepiej wystawić Sebastiana z połamaną ręką niż kogokolwiek z wymienionej dwójki. Reprezentacja Polski NIE MA lewego obrońcy, tak samo jak NIE MA środka pomocy i NIE MA lewego skrzydła.

      Myślę, że jeszcze trochę poczekamy na jakiekolwiek sukcesy naszych kopaczy. Problem nie leży jedynie w wyborach trenerów, które są nadzwyczaj chybione czy też w idiotycznym PZPNie prowadzonym przez 'wybitnego' człowieka. Problemem również są sami zawodnicy, którzy po prostu grają słabo. Nie ma czegoś takiego, że nie grają na miarę swoich możliwości, że mają wahania formy. Oni po prostu nie mają więcej umiejętności od tych co prezentują. Taka jest smutna prawda, pojedyncze jednostki nic nie wskórają, piłka nożna to sport zespołowy, tutaj musi grać cała drużyna. Inna sprawa gdybyśmy mieli swojego Ronaldo czy Messiego, ale tego chyba nie dożyjemy. Dobrze byłoby zainwestować w Polsce w budowanie szkółek piłkarskich, a nie szukać na siłę namiestników z korzeniami polskimi. Jak tak czasem patrzę, to na zwykłych osiedlowych boiskach potrafią pojawiać się osoby, z których naprawdę można by wycisnąć umiejętności. Potrzeba jedynie dobrego mentora i odpowiedniej szkółki, gdzie jest możliwość nauki i dalszego rozwijania. Minusem jedynie jest czas oczekiwania, budowanie zespołu od podstaw wymaga cierpliwości. Jak wiadomo Polacy nie są nazbyt cierpliwi, więc brak zwycięstw i brak uczestnictwa w imprezach międzynarodowych(o pucharach nawet nie wspominając) na pewno mógłby budzić irytację i zażenowanie. Tylko pytanie czy mamy coś do stracenia skoro i tak nic nie osiągamy?

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().

    • Z każdym kolejnym wywiadem udzielanym przez Smudę uważam go za większego idiotę. Kto oglądał dzisiejsze wywiady w Polsat News i TVP ten wie o co chodzi.


      Szkolenie to bardzo ważna kwestia, budowanie samych orlików nic nie da, bo na nich gra młodzież w celach towarzyskich i czysto rekreacyjnych (w tym ja^^) a treningów dla młodych.
      Sam znam młodego fajnego chłopaka lat może 14 lub 15, który ma NIESAMOWITE umiejętności, trochę taki typ CR7, czyli dąży do doskonałości, niestety fakt, że pochodzi z biednej rodziny pewnie nie umożliwi mu dalszej kariery, chłopak cały czas jest z piłką, nawet podczas prac w polu on jest z piłką przy nodze, wiem, że miał iść na testy do Legii ale jak mu poszło to nie wiem. Taka Portugalia czy Urugwaj mając takiego młodego piłkarza od razu go szkolą, od razu zapewniaja mu rozwój, a u nas? Sam se chłopie poradź. Najgorsze jest to, że w polskiej lidze MĘŻCZYŹNI w wieku nawet 23 lat są uważani za wielkie obiecujące talenty polskiej piłki.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Kar(L)ik napisał(a):

      Sam wyskoczyłeś, że Polska nie ma ogrania na wielkich turniejach. Grecja czy Czechy też nie mają wielkich graczy może Cech jedynie i szpital Rosicky reszta jest tak samo ograna w Europie jak nasi. Smudzie należy koniecznie podziękować, że uzyskaliśmy super ranking do losowania EMŚ. Tylko, że tam zawodnicy grają bo na to zasługują( ewentualnie Baros u pepiczków był bez formy), a u nas Sebastianek bez praktyki meczowej jest podstawowym obrońcą!! Nie wiem czy jest inny zespół, który po 1,5 rocznej przerwie w graniu wystawiłby na najważniejszy turniej w dziejach gracza pokroju Sebastianka :)


      Nie wiem czemu akurat czepiasz się Boenisha. Jak dla mnie z meczu na mecz grał co raz lepiej. U niego było widać progres formy i chęci do biegania. Momentami jego zagrania były lekko zbyt ryzykowne, ale nie od razu niebezpieczne. Spójrz na resztę polskiego zespołu po przerwie w meczu z Czechami - nie istnieli fizycznie i nie istnieli psychicznie, podczas gdy na tablicy był wynik 0:0 i jeszcze 45 minut przed nimi wyglądało to tak jakby chcieli pakować manatki i wracać do hotelu.........