Manchester United

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Obiektywnie patrząc na okazje bramkowe które powinno się wykorzystać wynik wyglądałby coś koło 3:1, 4:2 dla United. Tak fatalnie wykonany karny to powinna być suszarka dla Rooneya. Anderson nie wykorzystał dziecinnie prostej sytuacji. Nani 2 razy szybciej strzelił niż pomyślał. Paradoksalnie bramka padła po sytuacji po której nikt by nie krzyczał na Parka gdyby nie trafił (kto widział równie komiczny strzał głową? :)).

      Czym wykazał się Anderson? Zagrał na 0 moim zdaniem, ale biorąc pod uwagę klasę przeciwnika to dobry rezultat. Udzielał się w odbiorze i stworzył 2 razy zagrożenie.
      No, ale to nieważne. Teraz moja ulubiona część. Jeśli wygramy nasz zaległy mecz z Blackpool u siebie mamy 5 punktów przewagi nad wiceliderem! Gdyby jeszcze udało się coś ugrać na Stamford Bridge [...]. Ciekawa zima się zapowiada :).

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Yamato Damashi ().

    • Pisze, że mógł być. Nie raz Arsenal czy inny klub miał 70% posiadania piłki 15 strzałów na bramke, a przeciwnik wyprowadził jedną skuteczną kontre i 1:0 w plecy. Noby czemu nie mogłoby być tak wczoraj?:>

      Wróci Vermalen to o obrone będe spokojniejszy. Chamakh siadnie na ławce, a RvP wkońcu zagra na szpicy i będzie spoko ;)

      A skoro jest tak świetnym piłkarzem to czemu nie wykorzystał tych 2 sytuacji?
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dragonartur ().

    • bylo 1-0
      szkoda karnego;d
      potem szczesny wybronil lobika rooneya;]
      sa 3 pkt;d
      sa

      lider jest
      jest;d
      0 porazek w sezonie
      MU idzie na mistrza nikt ich nie powstrzyma:)
      pozdrawiam znawcow pilki..
      ktorzy nic nie wiedza a sie wypowiadaja:D
    • Yamato Damashi napisał(a):

      Obiektywnie patrząc na okazje bramkowe które powinno się wykorzystać wynik wyglądałby coś koło 3:1, 4:2 dla United. Tak fatalnie wykonany karny to powinna być suszarka dla Rooneya. Anderson nie wykorzystał dziecinnie prostej sytuacji. Nani 2 razy szybciej strzelił niż pomyślał. Paradoksalnie bramka padła po sytuacji po której nikt by nie krzyczał na Parka gdyby nie trafił (kto widział równie komiczny strzał głową? :)).

      Czym wykazał się Anderson? Zagrał na 0 moim zdaniem, ale biorąc pod uwagę klasę przeciwnika to dobry rezultat. Udzielał się w odbiorze i stworzył 2 razy zagrożenie.
      No, ale to nieważne. Teraz moja ulubiona część. Jeśli wygramy nasz zaległy mecz z Blackpool u siebie mamy 5 punktów przewagi nad wiceliderem! Gdyby jeszcze udało się coś ugrać na Stamford Bridge [...]. Ciekawa zima się zapowiada :).


      AD.RED 4;2, 3;1 chyba inny mecz oglądałem :E 1-0 to najbardziej sprawiedliwy wynik choć jakby było 0-0 też by nie płakał bo mecz był na poziomie naszej Superligi. Manchester dobrze się bronił, a Arsenal nie potrafił ich dobrze zaatakować.
      Menelinho
    • Nie ma sensu dyskutować nad pojedynczymi sytuacjami, czy powinien paść gol czy nie, bo liczy się to co było w siatce, ale karny i okazja Andersona to dla mnie 2 stuprocentowe sytuacje. Oprócz tego Nani na początku strzelał z pola karnego, a później stracona akcja na potęgę jak ograł Clichiego, a raczej odebrał mu piłkę. Okazji nie brakowało do strzelania, przynajmniej dla United.

      Arsenal się podpalał w złych momentach, ale to co Vidic wygarnął to uratowało tyłek United bez dwóch zdań. Oprócz tego było kilka akcji Arsenalu gdzie wytworzył się spory chaos. Mogło paść 0:0, a mogło paść 4:2. Taki futbol ;).
    • Stefanek55 napisał(a):

      bylo 1-0
      szkoda karnego;d
      potem szczesny wybronil lobika rooneya;]
      sa 3 pkt;d
      sa

      lider jest
      jest;d
      0 porazek w sezonie
      MU idzie na mistrza nikt ich nie powstrzyma:)
      pozdrawiam znawcow pilki..
      ktorzy nic nie wiedza a sie wypowiadaja:D



      Połowa sezonu. Stawka bardzo wyrównana. Radził bym nie popadać w wielki optymizm.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • dragonartur napisał(a):

      Gracie teraz u siebie ze Stoke. Mam nadzieję, że teraz nie będzie tak, że macie 3 strzały na bramke, rywale 10, a wy wygrywacie ;)


      mam nadzieje, że się nie zawiodłeś :D
      Manchester United 2:1 Stoke
      zwycięstwo w pełni zasłużone, znowu Chicharito strzela i to na dodatek bardzo ładną bramkę :)
    • 2:1 ze stoke to i tak nadal słabo....


      ManU nie ma ostatnio formy widzę...


      Zaborca to ty grasz jeszcze w ogame ^^ pamiętasz mnie z uni 63 z układu słonecznego 97 ;]


      Oby w lidze mistrzów diabły grały ładnie i efektownie. Pozdrawiam
    • @ Ashiro

      wynik 2:1 może nie jest zadowalający, ale w porównaniu ze zwycięstwem 1:2 nad WBA to gra się znacznie polepszyła, no i cieszy mnie fakt, że Manchester jak do tej pory nie przegrał ani jednego meczu w lidze :)

      ps - jasne, że pamiętam :D ale już nie gram od.. coś około ponad roku, tylko forum - dział piłka nożna :)
    • G R A N T napisał(a):

      Kar(L)ik napisał(a):

      każda drużyna ( może oprócz Barcelony) chciała by grać tak aby w każdym meczu było 3pkt do przodu.


      Ciekawe stwierdzenia... więc na czym zależy Barcelonie jak nie na 3 pkt ? :>


      Co do MU to musi być zadowolony z tej kolejki wygrali mecz a rywale wyraźnie zagrali dla nich ;)



      Na football'u do przodu żadnych autokarów itp ;) Wiedzą kiedy uderzyć, a wczorajszy mecz Arsenalu pokazał, że chłopcy Wengera jeszcze tego nie wiedzą.
      Wracając do MU w zeszłym sezonie szalał Wayne w tym nie ma już takiego lidera jakim był Anglik rok temu. Włodarze MU powinni pomyśleć aby kupić kogoś do środka bo Fletcher,Carrick,Scholes,Anderson nie są pomocnikami o preferencjach ofensywnych.
      Menelinho
    • Kar(L)ik. Jak widziałem mecz Arsenalu z City to chyba dobrze, wiesz, że Arsenal miał znaczna przewagę na City, które nie oddało celnego strzału na bramke. Ponadto 3 słupki i kilka świetnych interwencji Harta, brak szczęście i tyle. Jak to juz mówiłeś ""chłopcy Wengera"" nie są już taką drużyną co nie potrafi wygrywać z silniejszymi, lub że spala się psychicznie przed ważnymi meczami.

      A taka ciekawostka:
      Arsene Wenger został najlepszym trenerem pierwszej dekady XXI wieku w rankingu Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS). Na liście znaleźli się byli selekcjonerzy Polski - Jerzy Engel i Paweł Janas.

      Wenger zgromadził 156 punktów. Drugi jest sir Alex Ferguson, który ma na koncie 148 "oczek", a dorobek trzeciego Jose Mourinho to 135 punków. W czołowej piątce znaleźli się jeszcze Fabio Capello (4. miejsce, 120 punktów) i Guus Hiddink (5., 112).

      Onet.pl

      Jak dla mnie zaskakujący zwycięzca. Bardzo się z tego ciesze ale trochę się zdziwiłem patrząc na te wyniki. Faktem jest, że Wenger przez ostatnie 10 lat z Arsenalem osiągną wiele tytułów. Gdyby udało się wygrać LM, byłoby już bardziej uzasadnione zwycięstwo. Osobiście nie lubię Fergusona ale jeżeli chodzi o trofea to chyba przebił Wenger....
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Kar(L)ik napisał(a):

      G R A N T napisał(a):

      Kar(L)ik napisał(a):

      każda drużyna ( może oprócz Barcelony) chciała by grać tak aby w każdym meczu było 3pkt do przodu.


      Ciekawe stwierdzenia... więc na czym zależy Barcelonie jak nie na 3 pkt ? :>


      Co do MU to musi być zadowolony z tej kolejki wygrali mecz a rywale wyraźnie zagrali dla nich ;)



      Na football'u do przodu żadnych autokarów itp ;) Wiedzą kiedy uderzyć, a wczorajszy mecz Arsenalu pokazał, że chłopcy Wengera jeszcze tego nie wiedzą.
      Wracając do MU w zeszłym sezonie szalał Wayne w tym nie ma już takiego lidera jakim był Anglik rok temu. Włodarze MU powinni pomyśleć aby kupić kogoś do środka bo Fletcher,Carrick,Scholes,Anderson nie są pomocnikami o preferencjach ofensywnych.


      Anderson preferencje ofensywne posiada i to bardzo dobre, natomiast nie wiedzieć czemu Ferguson woli go jako defensywnego lub środkowego pomocnika.
    • Manchester United 1:0 Liverpool

      pierwsza część połowy pod dyktando Liverpoolu, ale gdy Gerrard dostał czerwoną kartkę ( całkiem słusznie za idiotyczne wejście w Carricka ) to United już przeważało do końca meczu. W końcówce już spokojne prowadzenie piłki. Postawa Howarda Webba daje wiele do myślenia, ten karny to Berbatov tak naciągnął , że szok. Zanurkował, ciekawe czy też się przyzna po meczu jak wczoraj Theo Walcott. Potem wiele dziwnych decyzji sędziego, aż wreszcie słuszna czerwona kartka. Dobrze, że Carrick ma mocne kości, bo mogło to się źle skończyć..

      oceny :
      Kuszczak - 7,5 - parę naprawdę dobrych interwencji, pewny występ, oby tak dalej
      Evra - 8 - w ofensywie świetny, w obronie też niczego sobie, lewa strona należała zdecydowanie do niego i Giggsa
      Evans - 6 - jak to zwykle on, parę głupich błędów(np. na początku) oraz parę dobrych
      Ferdinand - 7 - pewnie w obronie, nie puszczał nic, z poświęceniem
      Rafael - 7 - w pierwszej połowie bardzo aktywny i w ataku, i w obronie, natomiast w drugiej jakby trochę przygasł
      Nani - 6 - słabo, słabo, słabo, nie jego dzień, praktycznie niewidoczny, parę strat
      Fletcher - 6 - raczej niewidoczny, dużo nie wniósł do gry oprócz żółtej kartki
      Carrick - 7 - dobry mecz, dużo dobrych podań, w obronie też się trzymał
      Giggs - 9 - zawodnik meczu, nie mówię tu o golu, chociaż karny też wykonany z pewnością. Chodzi mi o to jak łatwo dryblował zawodników Liverpoolu pomimo wieku, tak dobrego meczu w wykonaniu Ryana ostatnio nie widziałem ;)
      Berbatov - 6 - kontrowersyjna postać dzisiejszego popołudnia , 'wywalczony' karny, symulował, nie pochwalam takiego zachowania, ale co poradzić. Po za tym raczej słabo, nic szczególnego nie pokazał, jeden dobry strzał, reszta albo obok bramki albo w bramkarza.
      Javier Hernandez - 7 - w pierwszej połowie niewidoczny, ale za to w drugiej ożywił się, parę ładnych akcji, nawet dośrodkowanie dobre, niewiele brakowało a by strzelił bramkę

      zmiennicy :
      Anderson - 6,5 - wszedł i od razu żółta, słabo zaczął, ale potem zaczął lepiej grać, podanie po którym mogła paść bramka
      Owen - 7 - jak najbardziej zasługuje na tą ocenę, ożywił trochę atak, nawet jeden dobry strzał oddał
      Smalling - 6 - zbyt dużo czasu nie miał, ale nie popełnił błędu


      uprzedzam dla tych , którzy twierdzą, że Howard Webb wygrał mecz : wygrywa ten co strzela gole ;)

      Pozdrawiam
    • Ferguson chyba musi lekko ostudzić Rafaela bo to nie pierwszy raz kiedy osłabia drużynę w głupi sposób w ważnym meczu, a nie ściągnięcie Silvy w lecie (o ile to nie były plotki) to chyba porażka MU bo jak już wspominałem na tym forum chyba brakuje kogoś kto by pociągnął zespół za sobą, a z meczów które widziałem MC w których występował Silva spełnia on tam taką rolę.
    • Sugerujesz że w United brakuje ludzi którzy mogliby pociągnąć zespół za sobą. Każda formacja ma w swoich szeregach osobę która jest całkowitym liderem: VDS, Rio, Vidic, Scholes, Giggs, Rooney. Doświadczeni gracze i młodzi mają się od kogo uczyć.

      A swoją drogą to Rafael już przeprosił za niestosowne zachowanie w odniesieniu do sędziego i poddał się ocenie i karze FA. Więc żałuje. Młody jest, doświadczenia dopiero nabiera, nie ma co od niego dużo albo aż nadto wymagać. I tak widać postęp w stosunku do poprzedniego sezonu.
    • Firo napisał(a):

      a zatem wlasciciele MU troche zlamili, że nie kupili Silvy -_-

      To napewno. Jednakże nie tylko Silvy, ale w ogóle jakiegokolwiek ofensywnego lub niekoniecznie środkowego pomocnika. Z doświadczeniem. Anderson może i w sumie napewno kiedyś będzie dobry w tym miejscu, ale teraz ma jeszcze sporo błędów na koncie i nie umie się na tym środku odnaleźć, bardziej go ciągnie do przodu...
    • Bardzo szkoda Rafaela. Zupełnie nie groźnie to wyglądało.
      Mam nadzieję że to nic poważnego.

      Wynik sprawą drugorzędną, ale trzy bramy w tak krótkim czasie robią wrażenie.
      Nadal niepokonani. :)
    • Jak zwykle nieźle przyfarciliście w tym meczu. Było 2:0 a jest 2:3
      Meczu nie oglądałem ale z relacji kolegów na stronie Arsenalu to była szansa na pierwszą porażkę, Mam nadzieję, że chociaż remis będzie...
      Arsenal jak narazie 3:0 :E

      Nadrobiliście zaległy mecz także tabela wygląda normalniej.
      Terminarz macie napakowany meczami z silnymi rywalami, Chelsea 2x City 1x Liverpoll, także liczę na wasze potknięcia ;)
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dragonartur ().