No niestety, Uni wymarło. Z drugiej strony nie ma się co dziwić - bardzo dużo nieczystych zagrywek stosowanych jest przez topowych graczy (pushe oraz podstawianie swoich multi w inne sojusze). No i moim zdaniem sam projekt S&D - skończył się lataniem graczy z top20 po graczach z top400 - niby normalne, ale jak ktoś się uczy i poznaje grę, zbudował swoje pierwsze 100 OW, a wleci mu 20k pancy to można się załamać. Podobnie jak ataki mające na celu rozbicie swojej floty o gracza 200 pozycji niżej, tylko po to, by osiągnąć procent i wyjść do przodu parę kk.
Nic no, dalej będę klepał swoje - może uda się jeszcze coś upolować;)
Pozdrawiam wszystkich jeszcze grających.

board.pl.ogame.gameforge.com/i…ostID=8751157#post8751157


sami sie konczycie, to ze gra mniej ludzi nie znaczy ze uni wymarlo, trzeba wiecej kombinowac

Howgh Ludziska.

Żyjecie jeszcze? Co to się podziało na uni?
Nie ma za bardzo po kim latać, bo same szeryfy wszędzie i tylko z bandytyzmem na rubieżach walczą, lub się po prostu pilnują.
Dexu jak na lekarstwo, trzeba ciułać z wydobycia i liczyć na wsparcie zabłąkanej asteroidy gdzieś na 16 pozycji, a floty ekspedycyjne dużo palą.
W sumie ciekawe kiedy zużycie dexu przekroczy jego produkcję ( z uwzględnieniem tego co się znajduje na ekspach - naturalnie statystycznie)
Dawać pogadamy sobie chociaż o pogodzie i wiatrach słonecznych

widzę nie ma za wiele chętnych do rozmowy. To pogadam sobie sam ze sobą
Dzisiaj znienacka napadły mnie wspomnienia z początków mojej gry na OGame. Aż przysiadłem, jak zdałem sobie sprawę, ileż się tu pozmieniało. Pierwsze kroki stawiałem na uni 19 i 20. Lamieriada poziomu mistrzowskiego tam była FSy na transportuj między planetami długo nie pograłem sfrustrowany ciągłymi złomami...

Wróciłem potem na uni 29 i chyba 30. Bardziej doświadczony, sprytniejszy i wyszczekany Bardzo dobrze wspominam sojusz Forsaken Wolves i naszego guru Wolfika. W zasadzie wtedy postanowiłem grać pod moim nickiem a że była jeszcze fascynacja rdzenną ludnością Ameryki to tylko na plus. Tu już gra była lepsza chociaż i tak dużo błędów mniej lub bardziej bolesnych robiłem

Musiałem niestety zakończyć przygodę z powodów różnych. Pojawiłem się na chwilę na uni 50 i Izar, znowu zniknąłem. Po latach powrót na Normę miesiąc po otwarciu i szok jak to szybko teraz leci. No i pykam sobie do teraz póki co. Naklepałem punktów tyle, że nigdy tyle nie miałem. Jakoś większą radość sprawiało mi posiadanie 500 OW kiedyś jednak niż teraz ponad 7k.... W przerwie od gry można było coś zrobić, bo lot w układzie trwał co najmniej 30 minut. Ataki krótsze niż godzina to była prędkość blyskawicy ale jak to powiedział Pan Tarjei: Wszystko płynie xD
Pozdro dla wszystkich, dajcie się poznać Normianie

Daj znac kiedy Cie nie ma, to na kawe wpadne
Dex też chętnie kupie jak coś.

niestety sam nie wiem kiedy mnie nie ma, moje działania są nieprzewidywalne nawet dla mnie czasami łapie się na tym, że próbuję własną kolonię przyfarmić.... Jeżeli chodzi o dex to również chętnie go kupię

EDIT: no i MarKamOli i jego WRki mają bliżej na kawę, więc pewnie wpadnie pierwszy

No faktycznie uni szybko padło , aktualnie może z 50 max graczy online. A co jest jeszcze wgl najgorsze iż najbliższą fuzja z innym uni raczej szybko nie nastąpi.

Nic nie zostaje tylko sobie spokojnie klepać eko handlować dexem i cieszyć się grą jaka by nie była;-)

@Bli puszówko bieliźniarzy, kto Ci pozwolił głos zabierać ?

fuzja będzie miała miejsce dopiero po ostatecznyn starciu Dobra ze Złem, Balerofona z Chimerą, Zygfryda ze Smokiem, Widara z Fenrirem. Wtedy kiedy siła uderzenia zatrzęsie całym Uni, otworzą się wrota do innych światów. Tak zostało wyryte na asteroidzie, którą znalazłem na ekspedycji... Każdy będzie musiał wybrać stronę i zapłacić swoją cenę w krwi i złomie...

W takim tempie ubywania kont z uni to wpadne do top100 zanim naskladam na kolejny lvl astro

Topke na normie łatwiej się wbija będąc na urlopie

Niby Norma, ale tu raczej daleko od normy

chyba teraz jeszcze bliżej ma AK-47

Trzeba będzie jednak w astro inwestować i wynieść się gdzieś, gdzie kurdle tyłkami szczekają(?)

Taka fajna spokojna okolica przez tyle miesięcy...

No na Tym uni nie ma już za dużo Ciekawych kąsków