Wersja 7.x - dyskusja

    • Mam 1000X surowca. Statek A kosztuje 100X. Jeżeli na rynku miałaby być możliwość kupienia za 90X, to po co komu stocznia? Albo inaczej - jaki inny powód niż chęć podpushowania kogoś miałbym mieć jako sprzedawca, żeby sprzedać taniej? (no dobra szybkie surowce np na coś, ale zgaduje ze opcja zezłomowania floty zostaje) Z tego względu wydaje mi się, że nie będzie takiej opcji.
    • Mirmir napisał(a):

      Pomysły ,że wprowadzą możliwość sprzedaży statków poniżej ich wartości uważam wręcz za absurdalne.
      Kto wie jak to będzie. Póki co, toczymy spór między pesymizmem, optymizmem i realizmem. Może koszt będzie nominalny, albo połączony z antymaterią widełkowaną proporcjami "skróć o połowę". Nie chcę dolewać oliwy do i tak sporego ognia, ale możemy snuć fantazje i fantasmagorie do momentu aktualizacji, po której może się okazać, że info, które obecnie posiadamy jest na tyle skąpe, że rozbieżności między naszymi domysłami i chciejstwami a tym co nam dadzą, będą tak diametralnie różne, że wróci tu ktoś w październiku i zacytuje wszystkie te absurdalne pomysły :D
    • Elkanen napisał(a):

      Art1 napisał(a):

      zamiast samemu w trymiga to zrobic
      W trymiga zlapiesz kogos? Chyba jakies multi ale nie obcego gracza, ktory sie pilnuje. Na to potrzeba czasu :P
      mowa o flociarzu
      i budowaniu floty w stoczni
      vs kupnie w sklepie od gracza
      zaden szanujacy sie flociarz
      nie kupi floty drozej od gracza
      sam se zbuduje
      w TRYMIGA
      majac nanity i stocznie na wysokich lewelach
      dodajac do tego skracanie przedmiotami za darmoche z paczek dziennych
    • nowynick napisał(a):

      Art1 napisał(a):

      to samo idzie w druga strone

      Statek A kosztuje 100X. Jeżeli na rynku miałaby być możliwość kupienia za 110X
      to kto go kupi?
      Ktoś kto chce szybko zbudować większą flotę. Ktoś kto nie chce zużywać anty na skrócenie czasu stoczni. Ktoś kto nie może takiego statku zbudować bo nie pozwala mu na to jego klasa, którą wybrał.
      jak szybko i za darmo bez przedmiotow to ok
      ale sadze ze taka operacja to nie od razu sie zakonczy
      pewnie bedzie jak teleport albo nawet relokacja
      by walkow uniknac z topieniem floty zlapanej na kilka sek
      statki kazde mozna kupic
      jesli zrobia ze nie to P2W bedzie
      chyba ze mowa o nowych
      to juz wogole pomieszanie z poplataniem
      jak laczyc je bedzie mozna
    • faktem jest ze oszust ktory oszukuje od lat zawsze znajdzie jakis nowy sposob na dorobienie sie ale to zweryfikuje przyszlosc. obecne licytacje tez zostaly zdominowane przez topke i wielu ludzi nawet nie bierze w nich udzialu - z rynkiem moze byc podobnie wiele krzyku o nic
      U59 - top20 off
      U65 - top4 off
      Mizar - top80 off
      Zagadra - top40 off
    • będą zapewne widełki jak u handlarza i tyle.

      ktoś to chce sprzedać szybko sprzeda tanio.
      ktoś kto chce sprzedać drogo poczeka na okazję.

      Fajnie by było aby w aktualizacji niektóre budynki zyskały połączenia z badaniami:

      magazyny - energetyczna - większa kompresja surowca np.: 1 poziom to 2,5% większa pojemniość
      terraformer - 1 poziom laserowej to tez jakiś % wzrost całości pól z terra
      dok kosmiczny - komputerowa - im większy poziom tym nasi inż. są w stanie szybciej naprawić i wyszukać nasze uszkodzone statki poprzez lepsze bazy danych
    • Trochę te dyskusje wszystkie na wyrost skoro nie znamy szczegółów, ale chociaż pokazują gdzie ewentualnie mogłoby dochodzić do nadużyć i co graczy boli najbardziej. Jednak @edes mógłbyś mi wytłumaczyć jak na tym zarobi skoro kupuje drożej niż jest w stanie wyprodukować ?
      THEY WILL BE NO MATCH FOR YOU. - Darth Sidious
    • gracz TOP 1 wystawia 1000 okrętów wojennych za łącznie 600mln surki, a gracz TOP 500 (jego multi) kupuje te okręcik.
      Potem gracz TOP 200 złomuje te 1000 okręcików i sprzedaje 700 okręcików TOP 1 za łącznie 20mln :)
      Przykład skrajnej sytuacji, która (miejmy nadzieję) nie będzie możliwa
    • No tak, przy sprzedawaniu floty za surowce przy jakimkolwiek odchyle w jedną lub drugą stronę, pojawia się możliwość manipulacji i to takiej, gdzie nie będzie potrzebna antymateria. Czyli albo to będzie kompletnie nieopłacalne, albo do wykorzystania tylko w określonym momencie (możliwość ataku, podstawka albo coś w tym stylu), albo będzie to tworzyć możliwości do zarabiania spekulacyjnego tak jak obecnie handel. Pierwsza opcja nic nam nie da, będzie czymś w rodzaju depozytu sojuszniczego, druga będzie tworzyć możliwości taktyczne i od modelu ich wprowadzenia będzie zależeć czy ta opcja się przyda i czy czegoś nie zepsuje w całej rozgrywce, a gdy pojawi się trzecia, będziemy dążyć do ograniczenia jej poprzez kolejną zmianę interpretacji Zasad Gry.

      Czekam z niecierpliwością, bo o ile statki za surowce zainteresują mnie dopiero w momencie, w którym będę mógł to jakoś wykorzystać, o tyle idea wystawienia towaru na giełdzie (o ile handlarz surowcami się nie zmieni) to bomba pomysł.
      ===
      Wyjaśnienie odnośnie możliwości spushowania się na markecie:
      1. Statki na rynku tańsze niż w produkcji - top 1 kupuje 1 sondę za 700 kryształu.
      2. Statki na rynku droższe niż w produkcji - top 1 sprzedaje 1 sondę za 1300 kryształu.

      Lwica jest boska :)
    • Lord Maul napisał(a):

      @ciap nadal nie ma wytłumaczenia jak przy opcji, w której statek na rynku byłby droższy niż w produkcji, gracze z topki mieliby na tym zarobić dzięki multikontom ? Bo tak twierdzi @edes .
      Jestem top1.
      Buduje 100k statków za sumę 100% ceny w stoczni, sprzedaje słabszemu graczowi za 105% ceny ze stoczni. Zarobiłam na handlu 5%. Prawda?

      Niczym to się nie różni od tego jak gracz słabszy buduje za 100% ceny. I sprzedaje mi za 95% ceny. Czyli za ta samą liczbę surowców mam więcej statków.

      Jak pisałam patrzysz ze złej strony, perspektywy. Nie patrz od strony gracza który kupuje te statki drożej a od gracza który jest sprzedaje drożej. Ta osoba zarabia. Czy statki będzie można sprzsedać drożej czy taniej - jeżeli cena będzie odbiegać to w każdym przypadku ktoś na tym będzie stratny. Albo kupi drożej niż może wybudować albo sprzeda taniej niż wybudował. :fsmile:
      Jak wygląda fuzja > FAQ Fuzji z OGame
      Fuzja a temperatury > Klik
    • co bym wprowadził jeszcze to depozyt w rynku.

      Powiedzmy chcę sprzedać 100kk dex - przesyłam do handlarza w rynku.
      Ustalam mu przelicznik po jakim ma mi sprzedać ten dex i za co.

      Jak sprzeda mogę sobie odebrać surowiec - prowizja powiedzmy za coś takiego moze być.

      Mamy 72h na odebranie surowca.
      Nie kazdy gra 12h na dobę - tak więcej graczy dostanie mozliwość bardziej aktywnego grania.
    • skup deuter napisał(a):

      Powiedzmy chcę sprzedać 100kk dex - przesyłam do handlarza w rynku.
      Przesyłasz w znaczeniu "teleportujesz" surowce czy wysyłasz misję na nowe konto? Jeśli to pierwsze, to wyobraź sobie sytuację, w której jesteś po złomie a przed dofarmem. Nie masz jak wywieźć surowców, nie masz stoczni na moonie. Do tej pory można było wsadzić wszystko w licytatora, ale musiała trwać akurat aukcja. No i przy większej ilości surowców jest to zabezpieczenie. Powiedzmy mam 2 kkk deuteru, nie mam na tyle ładowności, wsadzam to na rynek i daję przelicznik 1:99:99. Nikt tego nie kupi, a mój deuter jest bezpieczny. Moim zdaniem trochę za bardzo bezpieczny.

      skup deuter napisał(a):

      Jak sprzeda mogę sobie odebrać surowiec - prowizja powiedzmy za coś takiego moze być.
      Coś takiego prędzej, tzn. robisz ofertę na rynku 100 kk deuteru, po 1:1,85 za kryształ. Kupuję od Ciebie deuter i mam jakiś określony czas na odebranie deuteru, a Ty na odebranie kryształu. Ale do momentu zawarcia umowy, Twoje surowce powinny być u Ciebie.

      Lwica jest boska :)
    • buleon napisał(a):

      skup deuter napisał(a):

      Powiedzmy chcę sprzedać 100kk dex - przesyłam do handlarza w rynku.
      Przesyłasz w znaczeniu "teleportujesz" surowce czy wysyłasz misję na nowe konto? Jeśli to pierwsze, to wyobraź sobie sytuację, w której jesteś po złomie a przed dofarmem. Nie masz jak wywieźć surowców, nie masz stoczni na moonie. Do tej pory można było wsadzić wszystko w licytatora, ale musiała trwać akurat aukcja. No i przy większej ilości surowców jest to zabezpieczenie. Powiedzmy mam 2 kkk deuteru, nie mam na tyle ładowności, wsadzam to na rynek i daję przelicznik 1:99:99. Nikt tego nie kupi, a mój deuter jest bezpieczny. Moim zdaniem trochę za bardzo bezpieczny.
      Tu myślę już nawet nie trzeba być w jakiejś ekstremalnej potrzebie jak np. w trakcie ataku przed falami dofarmiajacymi. Ludzie by zaczęli wrzucać na rynek zamiast fs'a i odbierać jak już uzbierają pożądaną ilość.