Wisłą gra dalej tak jakby bez przekonania. przeważają w meczu - a bramkę strzela przeciwnik.
a gole - tak mi się przynajmniej wydaje zdobywają przy wielkim farcie, lub przy bierności obrońców i bramkarza drużyny przeciwnej.
nie mówię, że się nie cieszę z tych zwycięstw i z tego, że Wisła nadal na czele, naszej, jakże wspaniałej ligi.
chodzi mi po prostu o to, że Wisła będzie mieć już tego mistrza, a dalej będzie tak jak do tej pory - w sierpniu będziemy już bez pucharów...
a gole - tak mi się przynajmniej wydaje zdobywają przy wielkim farcie, lub przy bierności obrońców i bramkarza drużyny przeciwnej.
nie mówię, że się nie cieszę z tych zwycięstw i z tego, że Wisła nadal na czele, naszej, jakże wspaniałej ligi.
chodzi mi po prostu o to, że Wisła będzie mieć już tego mistrza, a dalej będzie tak jak do tej pory - w sierpniu będziemy już bez pucharów...