Ja najbardziej lubię trylogię Tolkienowską ,,Władca Pierścieni'' oraz ,,Harrego Pottera''
Wasze ulubione książki
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
-
-
Zdecydowanie wybieram fantastykę. Ostatnio czytam książki Terrego Goodkinda.
-
Moją ulubioną księgą jest Pismo Święte. Napisano na jej temat wiele tomów. Mimo to tak nie wielu poznanało dokładnie jej treść.
-
Zapomniałbym - uwielbiam wszelkie książki Clive Cusslera, tylko że pod jednym warunkiem - te z Pittem w roli głównej, bo nowy bohater to już dużo gorzej napisane
-
Dragon220 napisał(a):
Moją ulubioną księgą jest Pismo Święte. Napisano na jej temat wiele tomów. Mimo to tak nie wielu poznanało dokładnie jej treść.
Ostatnio przeczytałem "Miasto Ślepców", ciekawa pozycja warta przeczytania. Sama książka pozbawiona jest wartkiej akcji, natomiast pełna jest przemyśleń i obrazuje ludzkie zachowania. Polecam tą książkę gdyż warto w ciszy przeczytac ją i zastanowic się nad treścią w niej zawartą. -
- Saga Zmierzchu
-Kobiety żądzą światem
- jeździec Miedziany
-Harry Potter
- Jeżycjada:D -
nie czytam ksiązek, aczkolwiek jedna z jedynych ksiazek ktore mnie zaciekawily (przeczytalam ją 3 razy w malych odstepach czasowych ) to "my dzieci z dworca zoo" .. lubie czytac ksiazki ktore sa opisane na prawdziwych wydarzeniach:)
-
U mnie prym wiedzie jak do tej pory "Gra Endera" Orsona Scotta Card'a ... i nie wydaje sie, żeby jej pozycja była zagrożona
Aczkolwiek bardzo tez lubię "Trylogię Bourne'a" R.Ludluma Chyba jedna , lepszych książek sensacyjnych wszech czasów . -
aaa co ja teraz czytałam..
"Wpadka" - Rebecca Eckler
Boooskie <33
Vega -
a ja lubie pana samochodzika:D
-
moimi ulubionymi książkami są: Pismo Święte oraz Diuna Franka Herberta.
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Dragon220 ().
-
"Diuna" jest genialna. Ale jako seria (to chyba coś koło 7 tomów) wypada już gorzej , niestety. Nie zmienia to faktu, że jest to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów si-fi
-
Magius napisał(a):
"Diuna" jest genialna. Ale jako seria (to chyba coś koło 7 tomów) wypada już gorzej , niestety. Nie zmienia to faktu, że jest to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów si-fi
Przerabialem wszystko od Tolkiena po Sapkowskiego i Lema
Ale jesli chwalicie moze sie wezme... -
Weź się weź
A jeżeli lubisz hmm klimaty fantasy itp to polecam ci trylogię "Zimnego Ognia" Friedmana
Pierwszy tom to chyba ... "Świt Czarnego Słońca" . -
Kodeks Deepgate : TOM 1 : Noc blizn + TOM 2: Żelazny Anioł
Świat przedstawiony w książce jest czymś na pograniczu nieba i zarazem piekła . Anioły (niekoniecznie dobre) , Bogowie , Spine (cos w stylu assasynów) no i oczywiscie cywile . Wszystko przepełnione wieloma rozciągliwymi (czasem aż nazbyt) opisami , sprawia że można czytac i czytac te ksiazke ... i mimo 300 stron szybko jej nie można przeczytac . Szybciej zszedl mi juz ostatni Harry Potter xD . Polecam książeczke ludziom lubiacym troche krwii i akcji
Pozdrawiam -
1. "Jesienna miłość" N.Sparks (Takie tam romantyczne bardzo,
na podstawie tej książki powstał film "Walk to Remember" (pol. Szkoła Uczuć) - 2 razy czytałem;
2. "Harry Potter" (2 razy wszystkie części);
3. Trylogia "Władca Pierścieni" J.R.R TolkienaPost był edytowany 1 raz, ostatnio przez Equinox! ().
-
Dragon220 napisał(a):
moimi ulubionymi książkami są: Pismo Święte
ja wole czytać książki, w których nie znam z góry zakończenia..
bardzo fajnie napisana książka którą ostatno czytałem to "Coaching" Amandy Vickers.
dla przyjemności również odwiedziłem na swojej półce "Opowieści niesamowite" Poe. nie każdemu to pasuje, ale czyta się świetnie.
Spam from 07 Sep 2006 -
Andrzej Pilipiuk - cykl o Jakubie Wędrowyczu oraz zbiory opowiadań
Robert J Szmidt - "Apokalipsa według Pana Jana"
Chuck Palahniuk - "Fight Club. Podziemny Krąg"
Arkadij i Borys Strugaccy - "Piknik na skraju drogi"
Osobiście wolę zbiory opowiadań, a jeżeli normalne książki to raczej nieprzekraczające ok. 500 stron (Przez "Władcę Pierścieni" ledwo przebrnąłem mimo iż był ciekawy i mi się podobał.).
Po "Fight Club" sięgnąłem ponieważ dawno temu widziałem film na podstawie tej książki. Zarówno w książce jak i w filmie było dużo fajnych cytatów (przynajmniej moim zdaniem;]).
Akcja "Apokalipsy..." dzieje się w świecie wyniszczonym przez wojnę nuklearną. Tytułowy Pan Jan staje się Burmistrzem Wolnego Miasta Wrocławia i i marzy mu się Polska od morza do morza.
"Piknik..." to klimaty S.T.A.L.K.E.R.a
A "Wędrowycze" i opowiadania Pilipiuka po prostu lubięPost był edytowany 1 raz, ostatnio przez Maki Maki ().
-
książki Folleta, najbardziej do gustu przypadła mi chyba "Zamieć".
Ostatnio miałem, także okazję przeczytać sagę "Zmierzch" Nawet się nie spodziewałem, że mi się spodoba -
Ze Strugackich poleciłbym "Poniedziałek zaczyna się w sobotę". Miodzio książka
-
Dragon220 napisał(a):
Moją ulubioną księgą jest Pismo Święte. Napisano na jej temat wiele tomów. Mimo to tak nie wielu poznanało dokładnie jej treść.
rozumiem ze ty nalezysz do tych co czytali i poznali jej treść ?
stary ty nawet nie wiesz ze Pismo Świete to nie księga a zbiór ksiąg -
Przymierzam się do zakupu "Pana Lodowego Ogrodu" Grzędowicza, ale nie jestem jeszcze zdecydowany. W innej sytuacji kupił bym książkę i przeczytał bez pytania o opinię obcych ludzi, ale ponieważ jest to seria, nie chcę trafić na coś, co będę chciał ukończyć, a szkoda mi będzie pieniędzy. Rozumiecie, dobra do poczytania i ciekawi zakończenie, ale prawie 100 zł (mniej lub więcej, za wszystkie tomy) to na nią za dużo. Co sądzicie? Czytał ktoś?
-
Czy ktoś z obecnych na sali czytał Żmije Sapkowskiego?
Jakie wrażenia?zgniły liberał/podły ateista -
Ja czytalem "Żmije". Kupilem te ksiazke zaraz po tym jak sie ukazala i musze powiedziec ze bardzo sie zawiodlem:( mimo ze widac w niej reke Sapkowskiego to jednak przy Wiedźminie czy Trylogii Husyckiej ksiazka sie chowa. Trzeba jednak wziac pod uwage ze jest tez pisana troche inaczej. Osobiscie jednak watpie zebym jeszcze kiedys siegnal po te ksiazke, a jesli to trochw wody w Wiśle uplynie nim do tego dojdzie, w kazdym badz razie kazdy szanujacy sie fan ASa powinien ja przeczytac:]
-
Pewnie powtórzę to, co już wiele osób napisało: ulubionymi książkami dla mnie są zdecydowanie te z gatunku Fantasy.
Standardowo wiedźmin, ale też pozostałe książki Sapkowskiego jak np. "Narrenturm" (niestety nie czytałem "Żmiji"), Tolkiena też sobie cenię. Czytam też powieści bardziej historyczne jak np. "Krzyżacy"- najważniejsze, żeby się lekko czytało. Dana Browna właśnie dlatego się boję, bo jest straszliwie trudny według opinii moich znajomych, ale zapewne niebawem nie omieszkam spróbować poczytać.
Czytał ktoś "Diunę"? Jakie wrażenia? Z recenzji myślę, że tak, ale jeśli można zasięgnąć po dodatkową opinię, to czemu nie?
Lubię was!...żyletką. -
Dan Brown cięzki ? No cóz ....
Co do "Diuny" ... gorąco polecam Świetna książka ... bardzo wciągające i pierwsze 3 tomy "połykałem" jeden za drugim ...
U Herberta S.F schodzi niejako na drugi plan... najważniejsi są bohaterowie i ich relacje ze światem - co mnie osobiście bardzo rajcuje -
Co do Gzrędowicza i jego serii Lodowego ogrodu mam średnie mniemanie. Pierwsza część prawie wybija sufit, niezły klimat ciekawy bohater i wizja przyszłości. Dobrze rozwiązany problem wplecenia w początkowy utwór sci-fi silnej dawki fantasty. Powiem jednak że mnie osobiście takie mixy ani cieplą ani zimnią. W pierwszym tomie nie jest zresztą źle, sprawna akcja, niezła zagadka do rozwiązania. Jednak drugi tom zraził mnie już przed dojściem do setnej strony, co prawda mój ojciec ukończył książkę, ale też nie był zachwycony, więc trzeciej części nawet nie załatwiałem i nie powiem czy jest lepsza czy gorsza od drugiej.
Polecę ci za to parę tytułów, na które powinieneś zwrócić uwagę. Wiec tylko, że jestem fanem hard sci-fi, military sci-fi i fantasty co rzutuje trochę na moją obiektywność.
Więc jeśli chodzi o sci-fi to moim zdaniem zwróć szczególną uwagę na Richarda Morgana i jego trylogie ‘Modyfikowany Węgiel” „Upadłe Anioły” i „Wzbudzone Furie”. Czytałem pierwsza dwa tomy i jestem pod wielkim wrażeniem w obu przypadkach. Książek o tak ciekawej wizji świata i zawierającej wiele nowości w gatunku jest bardzo mało. Ponadto cenie je sobie zwłaszcza za to, że, mimo iż jest w nich wiele akcji to daleko im do zakwalifikowania ich do kategorii millitary. Pierwszy tom pasuje bardziej do powieści kryminalno -detektywistycznej przypominała mi klimat „Nocny pociąg do Rigiel’ Zahna, ale stoi wyżej pod względem intrygi, konstrukcji i samego prowadzenia akcji. Drugi tom jest równie dobry, ale teraz w tle toczy się wojna, co dodaje tym większego smaczku awanturze, w którą znów wda się bohater. Na trójkę wciąż poluje, bo trudno dostać.
Jeśli lubisz bardziej mixy to polece ci cykl Hamiltona „Świt Nocy”, w którym elementy sci-fi, miliatary, horroru i fantasy tworzą niepowtarzalny nigdzie indziej mix. Problem jest tylko w tym że jest tego aż siedem tomów.
Dobre sci-fi znajdziesz też w cyklu Hyperiona Dan Simmonsa porównywanego do cyklu Diuny, ale to chybione. Tych dwóch dzieł nie da się ot tak przyrównać, mimo że Hyperion jest rewelacyjny, nie pobije pierwszego tomu Diuny, bo ta jest ponadczasowym dziełem. Jak bym miał ci doradzić to w tym cyklu najlepsze są dwa pierwsze tomy i właściwie można się obejść bez dwóch następnych.
Dobą książką jest tez pierwsza część nowej trylogii Resnicka Starship „Bunt”, jest lekka, przyjemnie się czyta, ale nie przenosi zbyt wielu większych idei czy filozofii a ponadto jest jak dla mnie za krótka.Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez BaldwinStark ().
-
Sadysta napisał(a):
Czytał ktoś "Diunę"? Jakie wrażenia? Z recenzji myślę, że tak, ale jeśli można zasięgnąć po dodatkową opinię, to czemu nie?
Diuna to pozycja obowiązkowa, zaraz za LOTRem. Dzieło jest bardzo epickie, z fantastycznie opisanym światem, niektóre opisy (czerwie!) dosłownie zapierają dech w piersiach.
Wady niestety również te same co u Tolkiena - bohaterowie są płytcy jak kałuża na przystanku, albo szlachetni i dobrzy och ach, szczyt cnót, albo podli i złowrodzy. Jak kogoś nie drażni taka teatralność, to wycieczki na Arrakis z pewnością nie będzie żałował.
Co do Żmijki mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z całą pewnością lektura pozostawia straszny niedosyt, jest czymś co się skończyło zanim się zaczęło. Moim zdaniem jedynym celem dla którego powstała ta powieść, było przekazanie czytelnikom kilku przemyśleń Sapka na temat wojny, jej istoty, co zostało sprytnie wplecione w kilka dialogów.
Ponadto zmartwychwstał tu Geralt z Rivii fakt faktem że pod mianem starleja Lewarta, ale jednak - cynizm, ideowa neutralność, rozterki i zniechęcenie zupełnie te same. Tyle że tu Geralt/Lewart jest jeszcze bardziej ponury, paskudny, tu jest nie tylko mordercą potworów ale i zbrodniarzem, dzieciobójcą i gwałcicielem.
Jak to u Sapka bywa, świat przedstawiony jest brutalnie prawdziwy i namacalny, pył afgańskich bezdroży wyzierał z pomiędzy wierszy. Ponadto widać ogromną pracę warsztatową, wojskowy żargon którym książka jest usiana wzmacnia odbiór klimatu, ale nie przeszkadza w zrozumieniu fabuły.
Tyle że... to się nagle urywa, niczym jakieś intro po którym nagle następuje game over.
Po lekturze czuje ogromny niedosyt. Ale pieniędzy wydanych nie żałuje, Sapkowski to Sapkowski.zgniły liberał/podły ateista -
wszystkie ksiazki Andrzeja Sapkowskiego, Sthepena Kinga. Fantastyka i horrory w dobrym wydaniu. Dla mnie swiat stworzony przez Sapkowskiego bije na glowe Tolkiena
-
Złosiej napisał(a):
dla przyjemności również odwiedziłem na swojej półce "Opowieści niesamowite" Poe. nie każdemu to pasuje, ale czyta się świetnie.
**PIMP** napisał(a):
wszystkie ksiazki Andrzeja Sapkowskiego, Sthepena Kinga. Fantastyka i horrory w dobrym wydaniu. (...)
To i ja sie dopisze: jw. tj .Alan Edgar Poe S. King = obowiązkowo, chociaz jak zaczął pisac ksiązki "pod filmy" to juz nie tak bardzo mnie interesowal... Oczywiscie Diuna jest obowiazkiem koniecznym zeby w ogole pojąc fantastykę... (chociaz nie od razu 7 części - ja przebrnęlam jakims cudem przez 3 i mi wystarczy! )
Poza tym A.Norton, itp.
Ale
Ale
Grochola i ta co napisala Briget Jones tez wystąpiły w mojej "biblioteczce", a za nimi i p.Sowa i Chmielewska i T. Parsons...
Ale też i C.S. Lewis, Tolkien...
Takze mozna powiedziec ze skacze sobie to tu i tam...
Pozdr.
M.
-
Udostępnij
- Facebook 0
- Twitter 0
- Google Plus 0
- Reddit 0
-
Użytkownicy online 1
1 gość