Manchester United

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Almunia pokazał dlaczego on jest numer 1 w Aresnalu. Moim zdaniem dużą role zagrało szczęście (przy tym strzale główką zdaje mi się że zamkną oczy :D)
      nie mniej i tak mi zaimponował.

      Dobra gra w ataku. Kolejny piękny strzał Ronaldo. Rooney w obronie (:fgrin:) i w ataku. Tevez dobre wyjście na pozycje i strzał oddał równie dobry (pomimo że obroniony). O'Shea mi zaimponował takim strzałem. Przeciętny obrońca tak nie umie ;)

      DarthButter: Anderson gra każdy mecz na równym poziomie. Nie uważam żeby specjalnie zasługiwał na taką krytykę. Pracuje na cały zespół ma sporo odbiorów i szybko biega wywierając pressing i ściągając na siebie obrońców.
      W tym meczu błyszczał szczególnie.
    • bERN napisał(a)
      Ludzie...2-3 lata i Arsenal będzie potęgą w Europie :)

      Co roku słyszę, że za 2-3 lata Arsenal będzie postrachem w całej Europie i jak narazie nic z tego nie wynika...

      A co do meczu:)
      Arsenal zagrał słabo, żeby nie powiedzieć beznadziejnie. Wszystkie krótkie piłki były kierowane do Fabregasa, a długie do Adebayora. Było to o tyle nie rozsądne, że Adebayor musiał walczyć z Vidiciem i Ferdinandem, którzy pojedynków główkowych nie zwykli przegrywać, a Fabregas miał koło siebie 2-3 piłkarzy Manchesteru. Mecz na Emirates za pewno będzie inny, Arsenal będzie musiał zaryzykować i zagrać dwójką napastników. Manchester będzie musiał zagrać naprawdę bardzo uważnie.

      A United, jak to United:) Bardzo dobry mecz w wykonaniu Diabełków. Często grali z pierwszej piłki i dzięki temu stworzyli wiele groźnych sytuacji. Gdyby nie "mecz życia" Almunii skończyło by się 3:0 i wszystko byłoby już jasne. A tak czekają nasz jeszcze emocje...

      Na zakończenie moje ocenki.

      Van der Sar - 6 - Bardziej obrońca, niż bramkarz. Nie miał zbyt wiele do roboty, obronił strzał Cesca z pierwszej połowy i na tym się skończyło.

      O'Shea - 7 - W miarę dobry mecz w jego wykonaniu. Popełnił niestety proste błędy w ataku, podając wprost do przeciwnika. Duży plus za zdobycie cennej bramki.

      Ferdinand - 7.5 - Nie do przejścia, bezbłędna gra w obronie. Nie dał pograć zawodnikom Arsenalu.

      Vidic - 7.5 - Podobnie do Rio, z tym, że wygrał chyba wszystkie pojedynki główkowe.

      Evra - 7 - Inne zadanie niż zazwyczaj, a mimo to dobry występ. Szybki Walcott musiał być kryty niemal indywidualnie, zajął się tym Evra i praktycznie wykluczył go z gry.

      Fletcher - 7.5 - Niezwykle aktywny w odbiorze piłki. Biegał po całym boisku. Najlepszy występ Darrena, od dłuższego czasu.

      Carrick - 8 - Kilka świetnych podań, szczególnie na skrzydła. Potrafił uspokoić grę, zmusić rywali do biegania. Dodatkowo kilka cennych przechwytów. Jeden z lepszych na boisku.

      Anderson- 7.5 - Napędzał ataki United. Chciał mieć piłkę przy sobie i decydować o obliczu Man Utd. Jedyny minus to dwa fatalnie wykonane rzuty rożne.

      Ronaldo - 7 - Trochę gorszy występ Cristiano. Ale nadal bardzo ładna(jak na niego) gra w defensywie. Kilka ciekawych zagrań z pierwszej piłki. Potężna bomba, która o mały włos nie wpadła do bramki.

      Tevez - 7.5 - Waleczny i bardzo aktywny, przeszkadzał w rozgrywaniu piłki obrońcą(!) Arsenalu. Gdyby nie ta sytuacja z 2. minuty, gdzie będąc 5 metrów przed bramką, nie potrafił umieścić piłki w siatce byłoby wyżej.

      Rooney - 8 - Jak zawsze waleczny, jak zawsze niebezpieczny. Po prostu Wayne...

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Shepp^^ ().

    • Bardzo ładny mecz ... Manchesteru od począdku kontrolowali spodkanie ... wynik trochę nie odzwierciedla tego co sie działo na boisku 1:0 to skromne zwycięstwo ale jednak zwycięstwo. Mam nadzieje że Macherster zagra dobrze w drugim meczu i awansuje dalej :P
    • Bardzo dobry mecz Man-u gdyby nie Almunia skończyło by sie 2-0 3-0 i raczej wszytko były by jasne :) No ale Arsenal ma teraz mecz u siebie ale ciężko będzie i raczej nie awansuje :) a Man-u Spotka sie w finale z Barcelona :) 8-) oby :P
      u61 TOP 20 max 18 ST[OFF]
      u65 TOP 44 max 26 ST[OFF]

      Od kilku lat na emeryturze 8-) 8-) 8-)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez El NuNo ().

    • Hmm, oglądałem mecz i powiem szczerze ze powinno byc z 4-0 dla nas :)
      Duzą role odegrał almunia w tym meczu, ktory swietnie interweniował
      Jedna bramka w tym meczu oshea . Tersz gramy z middlesborough, zapewne najsilniejszy skład nie wyjdzie z tej racji ze we wtorek bardzo wazny mecz rewanzowy w polfinale lm a arsenalem i fergusson da odpocząc kluczowym zawodnikom naszego klubu :)
    • ZwArIoWaNy napisał(a)
      Hmm, oglądałem mecz i powiem szczerze ze powinno byc z 4-0 dla nas :)
      Duzą role odegrał almunia w tym meczu, ktory swietnie interweniował
      Jedna bramka w tym meczu oshea . Tersz gramy z middlesborough, zapewne najsilniejszy skład nie wyjdzie z tej racji ze we wtorek bardzo wazny mecz rewanzowy w polfinale lm a arsenalem i fergusson da odpocząc kluczowym zawodnikom naszego klubu :)


      ale Fergi nie może zrobić tego błędu co w Pucharze Anglii z Evertonem co było 0-0 i wtedy wystawił rezerwowy skład. Liczę na mistrzostwo anglii i obronienie tytułu LM :>
    • ale Fergi nie może zrobić tego błędu co w Pucharze Anglii z Evertonem co było 0-0 i wtedy wystawił rezerwowy skład. Liczę na mistrzostwo anglii i obronienie tytułu LM :>


      Zgadza się, na pewno nie wystawi składu rezerwowego, ale z pewnoscią nie bedzie to sklad taki jakim gralismy z arsenalem, tak mi sie wydaje :P
      o 13:45 mecz z middlesborough :P
    • Middlesbrough - Manchester United 0:2

      Kolejne 3 pkt na koncie United, dobra gra choć celowniki były trochę rozregulowane.

      Po raz kolejny pochwała dla obrońców którzy byli nie do przejścia, Evra dodatkowo aktywnie uczestniczył w atakach, Evans stanął na wysokości zadania i godnie zastąpił Ferdinanda. Na pochwałę znów zasługuję Rooney, jest nie do zdarcia, pracuje za trzech, zaliczył świetną asystę i ch chwilę zagrażał bramce gospodarzy. Także Berbatov dobrze wykonywał swoją robotę, Tevez podobnie.

      Macheda- dzisiaj fatalnie, częste straty, bezproduktywność, zmarnował dobrze zapowiadającą się kontrę. Póki co musi jeszcze trochę pogrzać ławę.

      Niech teraz chłopaki odpoczywają przed meczem z Arsenalem bo będzie ciężki meczyk. A już niedługo Real-Barca... nawet nie będąc fanem tych drużyn trzeba to zobaczyć :)
    • Mówiłem, że ten Macheda to dziecko szczęścia. 2 razy się udało i już gwiazdorzy na boisku. Trochę dyscypliny i wyjdą z niego ludzie.

      Niepokoi mnie ten grymas na twarzy Evry, ponieważ strata takiego zawodnika to byłby bolesny cios a jak do tego dodać jeszcze, że może nie być Ferdinanda. Lepiej nie zapeszać ;)

      Spotkanie kontrolowane przez MU od początku. Faktycznie trochę celowniki padły, ale były dobre próby. Wraca forma ;)
    • DarthButter napisał(a)
      Powiem szczerze, że strasznie boję się Barcy... jeżeli Man United trafi na nich w finale to może być lipa. Dlaczego ? Kto widział Gran Derbi ten wie :)


      Kto widział Chealse - Barca wie, że z angielskim klubem Barca ma duże problemy. To 2 inne światy, nie ma piłkarzyków z cukru tylko twardzi chłopi.

      Zresztą na razie przed nami Aresnal. Nie przejmuj się pastuchami :)
    • Kto widział Chealse - Barca wie, że z angielskim klubem Barca ma duże problemy. To 2 inne światy, nie ma piłkarzyków z cukru tylko twardzi chłopi.

      Zresztą na razie przed nami Aresnal. Nie przejmuj się pastuchami :)


      Wlasnie :) narazie skupmy sie na przejsciu do finału :) pozniej bedziemy sie martwic jak pokonac barce... lub cfc :)


      Mówiłem, że ten Macheda to dziecko szczęścia. 2 razy się udało i już gwiazdorzy na boisku. Trochę dyscypliny i wyjdą z niego ludzie.



      zgadza sie, ogladalem mecz z middlesborough i doszedlem do wniosku ze macheda wzoruje sie na rooneyu :) no i bardzo dobrze :P dosyc agresywnie gra, choc troche jeszcze boi sie przeciwników, bylo to widoczne w jednej akcji kiedy "sunal" na niego ktorys z obroncow :) ale jest mlody i wiele przed nim


      Niepokoi mnie ten grymas na twarzy Evry, ponieważ strata takiego zawodnika to byłby bolesny cios a jak do tego dodać jeszcze, że może nie być Ferdinanda. Lepiej nie zapeszać



      Strata evry moze byc bardzo bolesna dla klubu, jest on swietnym obronca zarowno jak ferdinand


      Rooney, jest nie do zdarcia, pracuje za trzech, zaliczył świetną asystę i ch chwilę zagrażał bramce gospodarzy.



      Mozna chyba osmielic sie powiedziec ze byl najlepszm zawodnikiem meczu, co prawda bramki nie zdobyl ale wszedzie go bylo pelno na boisku :) kilka dobrych strzalow ale wiekszosc nie w swiatlo bramki, troche trzeba bedzie poprawic celnosc i jestem przekonany ze to wlasnie on wyjdzie w podstawowym skladzie namecz z arsenalem we wtorek

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez OCB ().

    • Arsenal Londyn 1 - 3 Manchester United

      Pierwsza bramka - troche mielismy szczescia :) obronca sie poslizgnal i dzieki temu park mial otwarta droge do bramki

      Druga bramka - wspanialy strzal z wolnego, zza pola karnego w wykonaniu ronaldo, on to ma uderzenie :D

      Trzecia bramka - szybka konta :) nie wiem czy widzieliscie z jaką predkoscią biegl ronaldo do tego ataku po odegraniu pilki, tak zasuwał ... i dobre podanie od rooneya i gool

      Bramka dla arsenalu - rzut karny, no niepotrzebny faul choc wydaje mi sie ze nie do konca sluszny karny, bo fletcher wyraznie najpierw dotknal pilki


      Ogolnie mecz w wykonaniu manchesteru super:P
      JEstesmy w finale, ciekawe z kim sie w nim spotkamy w Rzymie :P


      Pozdr.
    • Drugi finał z rzędu ! Jeszcze tylko go wygrać i United przejdą do historii Ligi Mistrzów :)

      Ronaldo zaprezentował dziś to czego od niego każdy oczekuje, dobry i skuteczny futbol, ładne akcje, jeden z wolnych pięknie wykonany (ale fakt że Almunia zlamił lekko), dzisiaj to Ronaldo był man of the match :)

      Anderson- niech on lepiej nie zabiera się do wrzucania piłek w pole karne :P No i zbyt przebojowo starał się dostać pod pole karne, mógł albo strzelać prędzej albo odgrywać.

      Fletcher- szkoda chłopa, karny zasłużony, ale czerwona kartka trochę mnie zdziwiła.

      A obrona ? Jak zawsze, profesorska gra do której już nas z resztą przyzwyczaili.

      Jutro trzymam kciuki za Chelsea, bo mimo że Man United formie, to Gran Derbi cały czas chodzą mi po głowie :-/
    • Manchester zagrał fantastyczny futbol. Forma wróciła i teraz my jesteśmy Sprite :)

      Kolejny świetny mecz Ronaldo, widać że Cris nareszcie złapał formę. Piękna bramka z wolnego, dobre rozgrywanie piłki i ta jego szybkość...

      Szkoda Flecha, bo przez głupotę nie wystąpi w finale, a szansę miał sporę, ponieważ Fergusonowi wyraźnie spodobała się gra trójką środkowych pomocników.

      DarthButter napisał(a)
      Anderson[...] mógł albo strzelać prędzej

      Kto jak kto ale nie Andi...
      Bardzo go lubię, ale jeżeli mam być szczery to pamiętam tylko jeden dobry strzał w jego wykonaniu... na dodatek z ubiegłego sezonu : p

      BRAWO UNITED!
    • mecz bardzo fajny, na szybkości, Manchester pokazał klasę :)

      Ronaldo - klasa sama w sobie, najlepszy zawodnik meczu :D

      szkoda , że Fletcher dostał czerwoną kartke.. niestety karni i czerwona zasłużona.. ostro go potraktował :D

      Z kim teraz finał? :> Finał Manchester vs. Barca, to by było coś . :]

      ps - strasznie nie podobała mi się gra Adebayora z Arsenalu, ciągle faulował kogoś.. pokazał swoja słabość do przegrywania ;)
    • Fletcher - 3 forumowiczów powtórzyło praktycznie to samo o nim wymyślcie coś sami a ja powiem tyle ładny mecz ale szybko stracone bramki arsenalu skazały ich na porażkę.

      a co do Adebayora a dziwisz się zaborca o krok od przejścia do finału a tu taka klapa.
      |
      |
      \ /
      tam na dole i Cantona tez tam byl.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez bastek2 ().

    • A ja powiem tak: będzie powtórka z tamtego roku ale bez karnych.
      W takiej formie na MU nie ma bata ;)

      P.S.Widzieliście Beckhama na trybunie jak zacierał rece?



      GLORY GLORY MAN UNITED!
    • Tak widziałem becksa..

      To był fajny obrazek . XD

      Jestem fanem Arsenalu..

      Ale jednak to Manu był wczoraj górom ..

      Chociaż patrząc na to z boku to 2 pierwsze bramki to trochę fartem strzelone nie sądzicie/?


      mÓJ TYP NA fINAŁ HYMMM...

      Barcelona vs Manchester
    • Ashiro napisał(a)


      mÓJ TYP NA fINAŁ HYMMM...

      Barcelona vs Manchester


      No jest to bardzo mozliwe, tez mi sie marzy taki finał, ale nie raz cfc potrafila zaskakiwac, zobaczymy jak to dzisiaj bedzie

      Ashiro napisał(a)
      Tak widziałem becksa..

      To był fajny obrazek . XD

      Jestem fanem Arsenalu..

      Ale jednak to Manu był wczoraj górom ..



      Po pierwsze . Manu był wczoraj górĄ
      Ladna, szybka gra w wykonaniu manu przyniosła skutki :) po 2 bramce dla MU bylem przekonany ze mamy finał


      Ashiro napisał(a)


      Chociaż patrząc na to z boku to 2 pierwsze bramki to trochę fartem strzelone nie sądzicie/?



      Pierwsza bramka po błędzie obroncy, park potrafil wykorzystac taką okazje

      Druga bramka - jak uwazasz ze fartem to strzel tak jak on z takiej odległosci to pogadamy...
    • Ashiro jestem bramkarzem i ci powiem że takiej piłki się nie łapie. Tylko paruje do boku. Almunia nie miał jej na rękach co najwyżej ją musnął. Popełnił błąd po bramkarz jego klasy powinien zareagować szybciej i wyciągnąć piłkę. Ale strzał był bardzo mocny i to go po części usprawiedliwia.

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Ex3me ().

    • Paradoksalnie usprawiedliwia go również odległość od bramki. Ronaldo strzelił z dużej odległości czym zupełnie zaskoczył Almunię. Poza tym piłka leciała z prędkością 117km/h co oznacza, że w ciągu 1 sekundy pokonała odległość 32,5 m. Należy również wziąć pod uwagę strukturę piłki. Najnowsze piłki tworzone są bowiem pod napastników(nakładana jest specjalna warstwa, która nadaje piłce trochę miękkości i lekkości), co oznacza, że nie można dokładnie przewidzieć trajektorii jej lotu. Almunia może się nie popisał, ale nie obarczałbym go winą za utratę bramki.

      A co do dzisiejszego spotkania...
      Chelsea to drużyna zupełnie inna niż Barcelona. Ciężko wskazać faworyta bowiem na tym szczeblu LM bardzo wiele będzie zależeć od formy kluczowych zawodników. Hiddink jest na tyle wybitną osobistością, że powinien znaleźć "złoty środek" na ujarzmienie Barcelony. Moim zdaniem powinni bardzo mocno zagęścić środek pomocy, nawet kosztem obrońcy. Oczywiście nie chodzi mi o grę u ustawieniu 3:6:1 czy 3:5:2. Raczej o zastosowanie wariantu z tak zwanym fałszywym pomocnikiem, który przy rozgrywaniu piłki przez Barcelonę przesuwałby się nieco wyżej i utrudniał wymianę podań. A po odzyskaniu cofałby się normalnie do linii obrony. Oczywiście wiązałoby się to z wielkim ryzykiem, ale Chelsea dużego wyboru raczej nie ma, aby awansować musi strzelić gola, a żeby to zrobić, nie może przez 90 minut murować własnej bramki. Barca ma kilka słabych punktów np. obronę(oczywiście nie całą i nie zawsze) i to właśnie tam londyńczycy muszą szukać szczęścia. Jeżeli uda im się opanować środek boiska, mogą ten mecz wygrać. To tyle z mojej analizy. Barcy nie komentuję, ponieważ zagra tak jak zawsze, a czy będzie świętować zależy głównie od postawy gospodarzy.
      Osobiście nie kibicuję nikomu, szanuję obie drużyny i obu życzę powodzenia.

      bastek2
      Sorry, ale pierwsze zdanie zabrzmiało jakbyś płakał bo ktoś zabrał ci zabawki. Widocznie mamy takie samo zdanie na temat Flechera i nie widzę w tym nic złego. Zresztą chyba wszyscy kibice Manchesteru podzielają nasze poglądy.
    • Ashiro napisał(a)

      tylko fart bo almunia miał ją już w rękach a dlaczego nie łapał???

      to chyba jest zagdaka..


      To sie almunii zapytaj :E

      Co do dzisiejszego meczu LM.
      Uwazam ze barca od początku narzuci bardzo szybkie tempo i to przyniesie skutek w postaci awansu do finału Ligi Mistrzów ...
      Ale cfc nie nalezy skreslac, mają dobrych zawodników rowniez
      zobaczymy, za godzinke mecz
    • Ashiro napisał(a)
      ale nie oto chodzi..

      ja tu nie zaniżam niczego..

      tylko fart bo almunia miał ją już w rękach a dlaczego nie łapał???

      to chyba jest zagdaka..



      nie miał jej w rękach.

      właśnie jeszcze obejrzałem dokładną powtórkę, żeby nie palnąć głupoty i powiem jedno : Almunia był bez szans, piłka co najwyżej musnęła jego dłonie.