Manchester United

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • R1D3R napisał(a)
      Dziś mecz z West Ham musimy to wygrać.Fajnie by było gdyby Chelsea przegrała wszystko może sie zdarzyć.Tak by mielismy pewna/ wygraną w Lidze.


      Powinni wygrac ^^ Obstawiam 2:0 dla ManU :]
    • Manchester United pokonał West Ham United 4:1 (3:1) w pierwszym meczu 37. kolejki angielskiej Premiership. Spotkanie miało jednostronny przebieg, choć przez całą drugą połowę gospodarze grali w '10', bo czerwona kartkę zobaczył Nani.



      Bramki:
      Manchester United - West Ham United 4-1 (Ronaldo 3', 24', Tevez 26', Carrick 59' - Asthon 28')

      Składy:
      Man Utd: Van der Sar - Hargreaves, Brown, Ferdinand, Evra - Nani, Carrick, Scholes (O'Shea 73'), Park (Giggs 61') - Ronaldo (Fletcher 64'), Tevez

      WHU: Green - Pantsil, Tomkins, O'Neill, McCartney - Noble, Parker, Mullins (Sears 75'), Boa Morte (Solano 52') - Ashton (Cole 57'), Zamora
    • 4:1 oby tak dalej przepiękna bramka Ronaldo po dryblingu.No ale ta z Przewrotki dla West Hamu tez miód tylko jak by ManU strzeliło w Moskwie w finele z Chelsea to by było super.


      :top1:Musimy wygrać Premiership i Lige Mistrzów :top1:

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez -Edek88 ().

    • Racja, Nasz ulubiony klub ciągle jest w Wielkiej Formie i miejmy nadzieję że jej szczyt przypadnie na mecz finałowy Ligi Mistrzów w Moskwie:) Mistrzostwo Premiership także jest na wyciągnięcie rękę. Trzymajmy kciuki za Man Utd;)
    • już jutro MU może swiętowac kolejny tytół mistrzowski, wystarczy żeby Chelsea przegrała z Newcastle United :)

      Newcastle United 12 miejsce w lidze, miejmy nadzieje że cos powalczą

      a coś poza tym:

      Ryan Giggs może pobić rekord występów Bobbyego Charltona w Manchesterze United podczas finału Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn 21 maja.

      Charlton zagrał w 758. spotkaniach "Czerwonych Diabłów". Wcześniejsze statystyki pokazywały, że sir Bobby wystąpił w jeszcze jednym spotkaniu, jednak były one błędne. Wliczały one bowiem mecz z Boltonem Wanderers w III rundzie FA Cup, w którym jednak Anglik nie wystąpił z powodu choroby.

      Giggs pojawił się dzisiaj na boisku w meczu z West Ham United, dzięki czemu zaliczył swoje 757. spotkanie. Wyrówna rekord Charltona, jeśli tylko zagra w najbliższą niedzielę z Wigan w ostatniej w tym sezonie konfrontacji United w lidze.

      34-latek może zostać samodzielnym liderem tej klasyfikacji, wówczas, gdy w 21 maja w Moskwie zagra z Chelsea Londyn.

      Sir Alex Ferguson zapytany o możliwość pobicia rekordu przez Giggsa jeszcze w tym sezonie Szkot z uśmiechem odparł - Jest taka szansa, myślę, że jest na to bardzo duża szansa.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Ciejmok ().

    • bastek2 napisał(a)
      no nic Chelsea nie może wygrać dla tego MU musi wygrać.już dawno oglądałem ten filmik ale myślę ze niektórym sie spodoba jak jeszcze Cantona pocinal w MU.

      pl.youtube.com/watch?v=hau9q9lWjXM


      Bardzo ciekawie zbudowane zdanie ^^

      Filmik fainy - Cantona to światowej klasy zawodnik,umiał grać =)

      Teraz czas na C.Ronaldo i Rooney'a =)
    • Filmik ujdzie....
      Faktycznie Cantona to niezły zawodnik i oprocz jego niektorych wpadek z zachowania ala Zizou na MŚ 2006 w finale...to mozna uznac go za Idola nie tylko fanów ManU
      Chociaz uwazam ze nasza legenda Dennis Bergkamp lekko przewyzszala grą wyzej wymienionego Francuza...(ale to subiektywna ocena...przyjmijcie to bez krytyki) warto rowniez dodac ze technika Cantony jest fenomenalna...te bramki z woleja czy podania badz inne wygibasy...natomiast technika nie idzie w parze z szybkoscią w tym przypadku...w pozniejszych latach Cantona chyba udpobnił sie w pewnym sensie do Brazylijczka Ronaldo
      Zachwycac moze rowniez to ze Cantona nie jest czarnym francuzem:D
      Jeszcze na mus mozna dodac ze Cantona był idolem Beckhama - mojego ulubionego pilkarza w calej historii ManU

      no nic Chelsea nie może wygrać dla tego MU musi wygrać


      Popieram Flooxa...az sie jakos tak miło zrobiło;]

      EDIT: Bastek racja to tylko pomyłka...

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Dejwid ().

    • Międzynarodowa Federacja Futbolowych Historyków i Statystyków - IFFHS, opublikowała dzisiaj najnowszy ranking najlepszych klubów piłkarskich.

      Najnowszym liderem tego rankingu został Manchester United, który przed miesiącem znajdował się na na drugim miejscu. Dotychczasowy lider, londyńska Chelsea raz z hiszpańską Barceloną (awans z 9 miejsca), która w półfinale Ligi Mistrzów została wyeliminowana przez United zajmuje drugie miejsce.

      W pierwszej dziesiątce znajdują się jeszcze dwa inne kluby angielskie, FC Liverpool jest piąty, a na dziesiątym miejscu uplasował się Arsenal Londyn.

      Czołówka rankingu IFFHS oraz miejsca sklasyfikowanych klubów z Anglii:

      1. (2.) Manchester United 277,0 punktów
      2. (1.) Chelsea - 263,0
      -- (9.) Barcelona - 263,0
      4. (6.) Boca Juniors Buenos Aires - 262,0
      5. (5.) Liverpool - 251,0
      6. (12.) Bayern Monachium - 248,0
      7. (4.) Sevilla - 240,0
      8. (3.) AC Milan - 235,0
      9. (7.) AS Roma - 234,0
      10. (10.) Arsenal - 233,0
      11. (17.) Glasgow Rangers - 231,5
      12. (8.) Hamburger SV - 224,0
      13. (11.) Inter Mediolan - 222,0
      14. (13.) Getafe - 220,0
      15. (18.) AC Fiorentina - 218,0
      16. (13.) Atletico Madryt - 210,0
      17. (15.) Săo Paulo - 209,0
      18. (32.) Arsenal Sarandí - 206,0
      19. (16.) Villarreal - 204,0


      I bardzo dobrze że są na pierwszym miejscu, oby w lidze było podobnie ^^
    • Już jutro Manchester United będzie miał okazję dołożyć do swojej kolekcji 17. tytuł Mistrza Anglii. Aby tego dokonać, podopieczni sir Alexa Fergusona muszą pokonać Wigan na JJB Stadium, wówczas wynik spotkania Chelsea z Boltonem nie będzie miał żadnego znaczenia.

      W ramach przypomnienia dodam, iż po 37 kolejkach zarówno Czerwone Diabły jak i The Blues mają po 84 punkty, więc wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Bilans bramek stoi po stronie United, zatem nic dziwnego, że władze Premier League zdecydowały się wysłać replikę pucharu na Stamford, natomiast oryginalne trofeum zagości na JJB Stadium.

      Kontuzje:

      Po obu stronach jest kilka osłabień. Steve Bruce nie będzie mógł skorzystać z Kevina Kilbanea, który nadal nie doszedł do siebie po urazie pleców. Poza boiskiem są także Mario Melchiot oraz Eric Edman.

      Jednak nie tylko gospodarze są osłabieni, bowiem Manchester United prawdopodobnie również nie wystąpi w najsilniejszym składzie. Od pierwszych minut raczej nie ujrzymy Waynea Rooneya, który wciąż odczuwa skutki kontuzji biodra. Sporą szansę powrotu ma Nemanja Vidic, który znalazł się w kadrze meczowej. Serb dostał podobno zielone światło od sztabu medycznego United, więc pozostaje się tylko cieszyć, że na ostatni sprawdzian przed finałem Champions League obrona zagra w najmocniejszym ustawieniu. Nie zagra oczywiście Nani, który przeciwko West Ham United obejrzał czerwony kartonik.

      Kadry na mecz:

      Wigan: Kirkland, Taylor, Scharner, Boyce, Valencia, Brown, Palacios, Koumas, Bent, Heskey, King, Sibierski, Skoko, Pollitt, Bramble, Figueroa, Hagen, Aghahowa, Olembe.
      Man Utd: Van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Hargreaves, Brown, Ferdinand, Vidic, Pique, O'Shea, Evra, Silvestre, Ronaldo, Fletcher, Carrick, Scholes, Anderson, Giggs, Park, Tevez, Rooney.


      Jubileusze:
      1. Chris Kirkland może zagrać po raz 150. w swojej karierze
      2. Michael Carrick zagra po raz 100. w Manchesterze United
      3. Mikael Silvestre ma szansę zagrać swój 250. ligowy mecz dla Red Devils
      4. Gary Neville może zanotować swój 350. ligowy występ

      Ostatnie spotkania:

      JJB Stadium: Wigan 1-3 United (Baines 5 Vidic 62, Saha 66, Solskjaer 90)
      Old Trafford: United 4-0 Wigan (Tevez 54, Ronaldo 59, 76, Rooney 82)



      Oby jutro nie było żadnej niemiłej niespodzianki, mam nadzieje że MU odniesie jutro pewne zwycięstwo i odbierze należne trofeum :)



    • Ostatnia kolejka Premiership zbliża się wielkimi krokami, więc myślę że to odpowiedni czas na krótkie podsumowanie sezonu 07/08.

      Początek sezonu na pewno nie należał do udanych. Po dwóch remisach i porażce Czerwone Diabły zajmowały odległe - 16 miejsce w tabeli Premier League. Jednak dobre czasy miały dopiero nadejść... a wszystko zaczęło się od skromnego zwycięstwa z Tottenhamem. Następnie po serii 8 zwycięstw z rzędu Manchester United zaczął swój marsz po kolejny tytuł Mistrza Anglii. Jednak na drodze stał świetnie dysponowany Arsenal. Młode gwiazdy Arsena Wengera szybko dorosły i zaczęły błyszczeć. A drużyna z Londynu przez kilka miesięcy zajmowała 1-sze miejsce w Premiership. Mimo wszystko Czerwone Diabły nie odpuściły. Dzielnie walcząc w każdym spotkaniu zdobywali kolejne punkty. Zaś Arsenal w końcu złapał zadyszkę... i po serii 5 spotkań w których zdobyli jedynie 4 pkt. spadli na drugą pozycję. I właśnie w tym czasie z cienia wyłonił się kolejny rywal United - Chelsea. Drużyna nieco pomijana w walce o tytuł Mistrza Anglii zaczęła zdobywać kolejne punkty. Aż w końcu wygryzła Arsenal i zostałą wiceliderem Premier League...

      ale teraz nie ma to już znaczenia. Ostatnia kolejka Premiership będzie decydujące. Manchester United oraz Chelsea Londyn mają dokładnie taką samą ilość punktów. Jednak to zawodnicy z Old Trafford są faworytem do zgarnięcia pucharu, ponieważ posiadają znacznie lepszy bilans bramkowy. Ale Wigan za pewne nie odpuści i spróbują sprawić wielką niespodziankę. W końcu już nie takie sytuacje miały miejsce w footballu...

      ----------------------------------------------

      WIGAN ATHLETIC - MANCHESTER UNITED

      ----------------------------------------------



      ----------------------------------------------

      11 maja 2008 (16:00)
      JJB Stadium


      ----------------------------------------------

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Shepp^^ ().

    • Bardzo boję się tego meczu z Wigan...

      Uważam, że Chelsea jest w tej chwili faworytem do zwycięstwa w rozgrywkach. Po pierwsze grają na Stamford Bridge, gdzie bardzo rzadko remisują, a gdzie praktycznie nie przegrywają. Po drugie (mówił o tym Ferguson) Bolton cały tydzień świętował zwycięstwo w ostatniej kolejce, które (praktycznie) zapewniło im utrzymanie w Premiership i mecz z Chelsea nie ma dla nich żadnego znaczenia (piłkarze Boltonu wcale nie ripostują słow Fergusona, który mówi, że Bolton napewno przegra).

      Z koleii United ma sytuację o dużo gorszą. Czerwone Diabły grają na wyjeździe, gdzie Wigan nie przegrało od blisko 4 miesięcy... Poza tym, piłkarze Wigan bardzo chcą przeszkodzić United w wywalczeniu mistrzoswa.

      Moim zdaniem najważniejszą sprawą w tym wszystkim jest jednak psychika... I wydaje mi się, że to Chelsea jest w tym aspekcie mocniejsza... Mają bardziej doświadczonych graczy itp. Z pewnością będzie ciężko. Liczę jednak na Cristiano Ronaldo, że strzeli z dwie bramki tak jak w meczu z West Hamem.

      Uważam jednak, że będziemy mieć pecha (my, kibice Man Utd) i będzie wielka nerówa..
      MEMENTO MORI, MEMENTO SABAT
      REKORD ACS: 3383 %
      REKORD SOLO: 1432 %
      __________________________
    • leito276 napisał(a)
      Glory, Glory Man United :D

      Moim idolem jest Cristiano Ronaldo :D a waszym?? :)


      To ja dodam, że też Lubie C.Ronaldo ;) Ale innymi też nie pogardze :]

      Ciekawy będzie jutrzejszy mecz z Wigan... Oby wygrał ManU

      Wigan gra u siebie, ale to chyba nie przeszkodzi Czerwonym Diabłom wygrac ten mecz... ]:-D

      Jaki wynik obstawiacie?

      Ja myśle, że będzie: Wigan 1:2 Manchester United

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez zaborca63 ().