Manchester United

    • Hehe..

      Idą jak burza, mam nadzieje że kolejne mecze będą też wygrane i tak ciekawe mecze. :)

      No Cristiano Ronaldo hat-trick, ładnie też leci w góre ze swoimi bramkami. ^^


      Beckham napisał(a)
      Super mecz. Chciałbym aby ManU wygrał tak w finale Ligi Mistrzów :)


      No jak by nim tak poszło w Lidze Mistrzów ze wszystkimi drużynami to chyba by wygrali. : ^^
    • No widać, że Wayne chce się podciągnąć w strzelaniu bramek, ale tylko asysty mu wychodzą :P
      Po pierwszej połowie załamanie nerwowe, a w drugiej to już psychiczne xD

      Klasa sama w sobie.


      This exactly UNITED!!
    • QTECK napisał(a)
      No widać, że Wayne chce się podciągnąć w strzelaniu bramek, ale tylko asysty mu wychodzą :P
      Po pierwszej połowie załamanie nerwowe, a w drugiej to już psychiczne xD

      Klasa sama w sobie.


      This exactly UNITED!!


      Nie wyszło mu w tym meczu, ale i tak bardzo zagrażał bramce Newcastle.

      Jeżeli Man Utd będzie mieć teraz passę wielkości zwycięstwa z Newcastle to Puchar Europy jest ich.
    • Beckham napisał(a)
      QTECK napisał(a)
      No widać, że Wayne chce się podciągnąć w strzelaniu bramek, ale tylko asysty mu wychodzą :P
      Po pierwszej połowie załamanie nerwowe, a w drugiej to już psychiczne xD

      Klasa sama w sobie.


      This exactly UNITED!!


      Nie wyszło mu w tym meczu, ale i tak bardzo zagrażał bramce Newcastle.

      Jeżeli Man Utd będzie mieć teraz passę wielkości zwycięstwa z Newcastle to Puchar Europy jest ich.


      Tak, oczywiście. Jeden mecz wygrali 6:0 - PUCHAR EUROPY ICH ! GLORY !
      Tak samo było, jak wygrali z Romą 7:1, a potem ? :> Chyba każdy wie ...
    • Wydaje mi się iż dobrym podsumowaniem tego meczu, będą ocenki wystawione przez Sky Sports oraz Manchester Evening News.

      Edwin van der Sar:
      SKY: Bezproblemowo 6
      MEN: Kiedy musiał, interweniował pewnie i bez zarzutu 7

      Nie interweniował zbyt często, więc zasłużył na 6, nic więcej.

      Patrice Evra:
      SKY: Łatwy wieczór 7
      MEN: Kompletnie zdominował swoją strefę boiska 7

      Dobra gra Evry, nie dawał szans rywalom. 7

      Rio Ferdinand:
      SKY: Świetne wykończenie 8
      MEN: Pewnie w obronie i udanie w ofensywie 8

      Dobra gra i ładny gol, czego więcej można chcieć od obrońcy? 8

      Nemanja Vidic:
      SKY: Solidnie 7
      MEN: Bez fajerwerków 7

      Zgadzam się z oceną, zagrał dobrze, ale nic poza tym. 7

      John O'Shea:

      SKY: Pracowity 6
      MEN: Efektywny występ Irlandczyka, dobrze w obronie i ataku 7

      Dobry występ, myślę że zasłużył na 7.

      Michael Carrick:
      SKY: Ekonomicznie rozgrywał piłki 8
      MEN: Bardzo produktywny w środku pola 8

      Świetne rozgrywanie piłki, troszeczkę gorzej w defensywie, mimo wszystko zasłużył na mocną 8.

      Anderson:
      SKY: Na zwolnionych obrotach 7
      MEN: Ciężko pracował, lecz przy Carricku grał jedynie drugie skrzypce 6

      W przeciwieństwie do Carricka lepiej w defensywie niż w rozgrywaniu. Nie rozumiem dlaczego MEN wystawił tak niską ocenę. Według mnie powinien dostać 7,5 a już w ostateczności 7.

      Ryan Giggs:
      SKY: Szarpał na boisku 7
      MEN: Nie wszystko szło po jego myśli, lecz przyczynił się do zwycięstwa 6

      W miarę dobry występ Giggsa, ale bez fajerwerków. 7

      Cristiano Ronaldo:
      SKY: Majestatycznie 9
      MEN : Hattrick, sporo dobrych zwodów, a to jeszcze nie szczyt jego formy 9

      Bohater spotkania. Świetny mecz Ronaldo, poza hat-trickiem dużo fajnych zwodów i kilka dobrych zagrań. 10

      Carlos Tevez:
      SKY: Ponownie podtrzymywał grę 9
      MEN: Pracował w defensywie oraz zdobył dwa gole 8

      Świetny mecz, kolejne dwie brameczki - brawo. 9

      Wayne Rooney:
      SKY: Z klasą, lecz bez strzelania 7
      MEN: Razem z Ronaldo tworzył sytuacje podbramkowe 8

      Niestety tylko 7, miał dużo dobrych zagrań, ale brakowało skuteczności.

      Danny Simpson:
      SKY: Mała, lecz dobrze odegrana rola 7
      MEN: Zasługiwał na bramkę 6

      Dobra gra w ciągu tych 25 minut - 6,5 może 7

      Nani:
      SKY: Miał szansę strzelić 6
      MEN: Żwawy występ 6

      Dobry, ale krótki występ. 6

      Darren Fletcher:
      SKY: Przyzwoity występ 7
      MEN: Pracowicie 6

      Podobnie jak Nani. 6

      Pozwoliłem sobie skomentować i wystawić własne oceny. Jak widać z większością się zgadzam :) Choć prawdę mówiąc po takim meczu wszystkim dałbym 9 :D, no może za wyjątkiem Crisa - w tym meczu był fantastyczny, więc dla niego dyszka.


      Oceny wraz z komentarzami pochodzą ze strony devilpage.pl

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Shepp^^ ().

    • Nie rozumiem tych gazet . Jeżeli jakaś drużyna wygrywa 6:0 z do niedawna jedna z dobrych drużyn w Angli(Newcastle) to jak można dać komuś note 6? Bezsens , minimum każdy(może po za bramkarzem) powinien dostać 7.
    • Ciejmok napisał(a)
      Braterskie AoA zgadzam sie z tobą

      następny mecz
      19 January
      2008
      16:00
      Reading VS UNITED

      czy będzie kolejne 0-6 ?? :>


      Reading pokazało że słabe nie jest - Wygrana z Liverpoolem , niezły mecz z Tottenhamem 6:4 , remis z Naszym "Ulubionym" West Hamem. Jeżeli CRonaldo i spółka zaczną od początku cisnąć to trzeba liczyć na wynik 4:0~ jeżeli będzie szło jak po gruzie to będę się cieszył z każego wyniku(oczywiście 3 pkt dla ManUtd) :D
    • Nie można zapomnieć że jest to mecz wyjazdowy. W tym sezonie właśnie w takich spotkaniach najczęściej tracimy punkty. Reading mimo dość niskiej pozycji w tabeli spisuje się całkiem nieźle, więc meczyk zapowiada się ciekawie.

      W naszym poprzednim meczu z Reading padł bezbramkowy remis(w dodatku u siebie!), ale z drugiej strony Czerwone Diabły teraz, to "inna drużyna" niż ta z początku sezonu. Stawiam na 3:0, ewentualnie 3:1. Ale wynik to sprawa drugorzędna, ważne by zdobyć 3 pkt i utrzymać fotel lidera :)

      Arsenal gra z Fulham'em, który w tym sezonie nie spisuje się najlepiej, więc pewnie zdobędą 3 pkt :-/
    • Beckham napisał(a)
      Z Reading'iem nie powinni mieć problemu. Ciekawe czy Reading wygra z Tottenhamem. Później się okaże z kim będziemy grać dalej ;)



      Wieczorem zakończyło się spotkanie decydujące o tym, z kim zmierzy się Manchester United w 4 rundzie rozgrywek FA Cup. Po remisie na White Hart Lane w spotkaniu Tottenhamu i Reading, rozegrano powtórkę na Madejski Stadium.

      Gol z 15 minuty Robbiego Keane'a dał prowadzenie gościom. Piłkarze Steve'a Coppella mieli co prawda swoje okazje, ale żaden z zawodników nie zdołał pokonać rezerwowego bramkarza Tottenhamu, Radka Cerny'ego. Mecz zakończył się wynikiem 0-1 i tym samym Czerwone Diabły poznały najbliższego rywala w najstarszych rozgrywkach piłkarskich na świecie.

      Spotkanie Manchesteru United i Tottenhamu odbędzie się 27 stycznia na Old Trafford.
    • Reading 0:2 Manchester United

      Strzelcy bramek:
      Wayne Rooney 77'
      Cristiano Ronaldo 93'

      Dzięki tej wygranej Manchester United utrzymał fotel lidera, mimo zwycięstwa Arsenalu z Fulhamem.


      Wiedziałem że mecz będzie ciężki, ale nie przypuszczałem że aż tak. Reading grał bardzo dobrze, zarówno w ofensywie jak i w defensywie. Stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, ale brakowało trochę szczęścia. Linia obrony wraz z bramkarzem również trochę mi zaimponowała, ponieważ grali dziś bardzo dobrze. Nie popełniając większych błędów. Reading do samego końca walczył o remis, jednak za bardzo się odsłonił i w samej końcówce Cris strzelił brameczkę. W Manchesterze United najlepiej zagrali Hargreaves, Tevez oraz Ferdinand. Owen mógł strzelić przepiękna bramkę z rzutu wolnego, ale świetną interwencją popisał się wspomniany wcześniej Hahnemann. Ronaldo oraz Ronney nie byli dziś w formie, mimo strzelenia bramki zmarnowali kilka dobrych okazji. Najważniejsze są 3 pkt., które udało nam się dzisiaj zdobyć.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Shepp^^ ().

    • moim zdaniem teraz bedzie juz z górki:) presja spada na Arsenal... (oczywiscie nie w całkowitosci)

      P.S. Wiedziałeś? Dzisiaj mija 14 rocznica śmierci Sir Matta Busbiego, jednego z największych menadżerów w historii ManUtd.

      to jest ciekawostka z jednej strony o Man Utd napewno każdy ja zna ale reklam nie bede robił...

      [*][*][*][*][*][*][*]
    • Bardzo ładna brameczka Rooneya ;] Przy drugiej Ronaldo troche zachował się samolubnie , bo mógł podać (2 na 1 byli) ale i tak dobrze że strzelil ;]

      [*][*]

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Braterskie AoA ().

    • Manchester United w V rundzie FA Cup "lepiej" trafić nie mógł. Czerwone Diabły na własnym boisku zagrają z Arsenal! Będzie to kolejny bezpośredni pojedynek dwóch głównych faworytów do zdobycia mistrzostwa Anglii w tym sezonie.


      No to piknie:D
    • Tottenham Hotspur Manchester United 1:1 (1:0)

      Gole: Berbatow 21 Tevez 90 + 4

      Tottenham: Cerny, Chimbonda, Dawson, Woodgate, Hutton, Lennon (Boateng 79), Jenas, Huddlestone, Malbranque, Berbatov, Keane (O'Hara 90).

      Żółte kartki: Woodgate, Huddlestone, Cerny.
      Man Utd: Van der Sar, Brown, Ferdinand, Vidic, Evra, Ronaldo, Hargreaves (Carrick 46), Scholes (Anderson 60), Giggs (Nani 60), Rooney, Tevez.

      Żółte kartki: Van der Sar, Ronaldo, Brown, Nani, Vidic, Rooney, Tevez.

      Obszerna relacja z meczu:

      Carlos Tevez został dzisiaj bohaterem wszystkich kibiców Czerwonych Diabłów. Argentyńczyk strzałem w 4 minucie doliczonego czasu gry doprowadził do remisu na White Hart Lane. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.

      Przed rozpoczęciem meczu godne uwagi było to, że w ekipie gospodarzy debiutował niedoszły zawodnik United, Szkot Alan Hutton. Ponadto na środku obrony oglądaliśmy drugi nowy nabytek Kogutów - Jonathana Woodgatea.

      Obie drużyny rozpoczęły spotkanie z respektem dla przeciwnika. Gra toczyła się głównie w środku pola, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.

      Pierwszą wartą odnotowania okazję United stworzyli sobie w 7 minucie meczu. Ładną akcję przeprowadzili Ryan Giggs i Carlos Tevez, ten drugi zagrał piłkę przed pole karne, tam przejął ją Wes Brown, jednak jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką.

      Przez dalszą częśc meczu lekką przewagę mieli gospodarze, jednak nie umieli jej udokumentować. Niestety, zmieniło się to w 21 minucie.
      Gospodarze przeprowadzili szybką kontrę. Dośrodkowywał Aaron Lennon, piłkę sparował Edwin van der Sar, jednak wprost pod nogi Dimitara Berbatowa, który nie miał kłopotów z umieszceniem jej w pustej bramce. Koguty prowadziły 1:0

      Bramka podziałała deprymująco na gości, którzy nie umieli przeprowadzić ani jednej składnej akcji. Głową próbował uderzać Cristiano Ronaldo, jednak ten strzał nie stanowił zagrożenia dla bramkarza gospodarzy, Radka Cernego.

      Dobrą sytuację na podwyższenie wyniku Tottenham zmarnował w 36 minucie. Po raz kolejny prawą flanką przedarł się Aaron Lennon, wrzucił piłkę do Berbatowa, jednak po woleju Bułgara futbolówka poleciała w trybuny.

      Do końca pierwszej części meczu niewiele się działo. Koguty zeszły do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

      Drugą połowę Czerwone Diabły rozpoczęły z jedną zmianą w składzie. Owena Hargreavesa zastąpił Michael Carrick.

      Pierwszą niezłą akcję w tej części meczu przeprowadzili zawodnicy United. Dośrodkowanie Cristiano Ronaldo w ostatniej chwili zdjął z głowy Carlosa Teveza Radek Cerny.

      Później mecz znowu się wyrównał, a United nie umieli przedostać się pod bramkę Spurs.

      W 56 minucie powinno być 2:0 dla gospodarzy. Dimitar Berbatow niczym Diego Maradona minął trzech rywali, wyłożył piłkę jak na tacy Robbiemu Keaneowi, jednak ten spanikował i lekko kopnął piłkę wprost w ręce Edwina van der Sara.

      Cztery minuty później Sir Alex Ferguson przeprowadził podwójną zmianę. Paula Scholesa i Ryana Giggsa zastąpili Nani i Anderson.

      Kolejne minuty upływały pod znakiem całkowitej bezradności ekipy z Old Trafford. Gospodarze wykazywali większe chęci do gry, byli bardziej wybiegani, z kolei Czerwonym Diabłom kompletnie nic nie wychodziło.

      Sygnał do natarcia dał kolegom Anderson w 76 minucie. Brazylijczyk bardzo groźnie uderzał z około 30 metrów, jednak jego strzał końcami palców na rzut rożny sparował Cerny.

      W końcowej fazie meczu akcje United były groźniejsze, jednak brakowało im wykończenia. Z minuty na minutę szanse na choćby remis malały w oczach.

      W 89 minucie mieliśmy przedsmak tego, co miało wydarzyć się w ostatniej akcji meczu. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Nani, głową strzelał Carlos Tevez, jednak piłka wpadła w ręce golkipera Spurs.

      Kiedy większość kibiców United straciło nadzieję, nadeszła 94 minuta. Ostatnia szansa na wyrównanie rzut rożny wykonywany przez Naniego. Portugalczyk wrzucił piłkę na piąty metr, gdzie niepilnowany był Tevez. Argentyńczyk umieścił piłkę w siatce, wprawiając w euforię wszystkich fanów Czerwonych Diabłow i ratując dla United arcyważny punkt



      Liczyłem na 3 pkt, jest tylko jeden, ale w sumie dobre i to, Chelsea też zremisowała więc nie jest tak źle, jeszcze dogonią Arsenal ]:-D
    • :/ Troche im nie poszło , zwłaszcza po tej całej seri zwycięstw :] . Licze na to że w w derbach Manchesteru pokażą klase i wygrają pewnie 2 lub 3:0 :]

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Braterskie AoA ().