Manchester United 2:1 Chelsea
Mecz głównie kontrolowany przez United, ale Chelsea miało swoje sytuacje. Szczególnie Drogba pokazał się z dobrej strony, ale obrona dziś zagrała świetną partie i nie dała nikomu szansy przedostania się blisko bramki, nie dopuszczając do groźnych strzałów. Ofensywa nie była gorsza, być może nawet lepsza. Wszyscy się dziś sprawdzili, a Park, Carrick i Giggs rzucali dosłownie na kolana. Sędziowanie bardzo dobre za wyjątkiem oczywistego karnego po ręce Lamparda. Na siłe można by wywalić Ivanovicia, ale osobiście bym poczekał do następnego faulu, a takowy nie nastąpił po połowie. United zmarnowało pełno wyśmienitych sytuacji, wystarczy powiedzieć, że sam Rooney miał 2 wyborne sytuacje, a dziś bramki nie strzelił. To już nie jest ważne, bo praktycznie zapewniliśmy sobie mistrza w tym sezonie. W przeciągu sezonu najbardziej zasłużyliśmy, aczkolwiek jestem daleki od twierdzenia, że grali dobrze przez cały sezon.
Z taką grą jak dziś zapatruje się optymistycznie na Wembley. Glory, glory Man United!
Mecz głównie kontrolowany przez United, ale Chelsea miało swoje sytuacje. Szczególnie Drogba pokazał się z dobrej strony, ale obrona dziś zagrała świetną partie i nie dała nikomu szansy przedostania się blisko bramki, nie dopuszczając do groźnych strzałów. Ofensywa nie była gorsza, być może nawet lepsza. Wszyscy się dziś sprawdzili, a Park, Carrick i Giggs rzucali dosłownie na kolana. Sędziowanie bardzo dobre za wyjątkiem oczywistego karnego po ręce Lamparda. Na siłe można by wywalić Ivanovicia, ale osobiście bym poczekał do następnego faulu, a takowy nie nastąpił po połowie. United zmarnowało pełno wyśmienitych sytuacji, wystarczy powiedzieć, że sam Rooney miał 2 wyborne sytuacje, a dziś bramki nie strzelił. To już nie jest ważne, bo praktycznie zapewniliśmy sobie mistrza w tym sezonie. W przeciągu sezonu najbardziej zasłużyliśmy, aczkolwiek jestem daleki od twierdzenia, że grali dobrze przez cały sezon.
Z taką grą jak dziś zapatruje się optymistycznie na Wembley. Glory, glory Man United!
Mecz w 1 połowie zdominowany przez United, w drugiej już wyrównana walka. Powinno być co najmniej 5:1 gdyby Rooney czy Hernandez wykorzystali swoje sytuacje oraz gdyby sędzia przyznał dwa ewidentne karne. Przez chwilę myślałem, że oglądam piłkę ręczną , bo gracze Chelsea co chwila dotykali piłki ręką. Szkoda, że Webb zepsuł sobie moją i na pewno wielu ludzi opinię, którą dawałem mu po wyśmienitym sędziowaniu w pierwszej części meczu. W drugiej totalne dno z jego strony. Ręka(Terry'ego albo Lamparda, nie pamiętam) była widoczna nawet chyba z bramki VdS, więc jak Howard tego nie widział? Druga sytuacja z Valencia, który był faulowany w polu karnym. Sędzia stał bardzo blisko , stąd tym bardziej nie rozumiem jego decyzji. Zawiodłem się trochę na arbitrach dzisiejszego spektaklu, ale na całe szczęście pomimo tych czynników gracze United pokazali kto zasługuje w tym sezonie na mistrzostwo
szkoda, że nie trafił do bramki, byłaby to taka wisienka na torcie..
W sumie mistrzostwo praktycznie juz wygrane, a jeszcze mozna wygrac LM.

nie są to giganty po 1,90 a potrafią bardzo dobrze (świetnie) bronić.