Manchester United

    • Nie rozumiem pojęcia 'przyfarciliśmy'. Strzeliliśmy więcej bramek w naszym lepszym okresie niż Blackpoolu w swoim lepszym okresie. Pierwsza połowa była tragiczna, druga przez pierwszy kwadrans lepsza, potem znowu gorzej aż przyszła 70 minuta i wtedy już był tylko koncert United aż do końca 100 minuty :fgrin:.
      Ogólnie mecz koszmar i huśtawka nastrojów, ale takie mecze najbardziej się pamięta. Berbatov nie zawodzi po raz kolejny, niesamowite co w tym sezonie wyprawia. Muszę ochłonąć!
    • nie fart, a gra do końca :) dawno tego nie widziałem w grze United, wreszcie zagrali końcówkę tak jak należy, przycisnęli , zdobyli 3 bramki , a od 90 do 100 minuty już kontrolowali sytuację :) 5 pkt przewagi nad Arsenalem, 6 pkt nad City, a 10 pkt nad Chelsea, Berbatov w wybornej formie, Hernandez joker , który non stop wchodząc z ławki strzela gole, 0 porażek w sezonie, czego chcieć więcej? Brakuje jedynie środka pomocy, liczę na jakiś ciekawy transfer w lato, bo jak widać po dzisiejszej grze Gibson nie podoła regularnej i równej grze.
    • Gary Neville, żywa legenda Manchester United, poinformował w środę o zakończeniu kariery. - Byłem fanem Manchester United przez całe dotychczasowe życie i spełniłem z klubem wszystkie moje marzenia - napisał piłkarz w specjalnym oświadczeniu.


      Tyle lat w jednym klubie, pełen szacunek =) Jednak lata i ostatnie kontuzję robią swoje. Ma w klubie już swojego następcę więc decyzja o zakończeniu kariery chyba jak najbardziej słuszna. :)


      I jeszcze taka mała ciekawostka wyczytana z wp.pl :E

      Wyniki plebiscytu na najlepszego piłkarza w historii Manchesteru United mogą zaskakiwać. Kibice nie wskazali na George'a Besta, Erica Cantonę czy sir Bobby'ego Charltona, a na jedną z najnowszych klubowych ikon - Ryana Giggsa.
      Takie a nie inne wyniki głosowania biorą się zapewne stąd, że w plebiscycie brali udział głównie młodsi kibice, którzy Charltona i Besta nie pamiętają wcale, a Cantonę słabo. Dla nich legendą jest Giggs, grający w Man Utd od 1990 roku i zawsze dający z siebie wszystko na boisku.
      Przez ponad dwie dekady Giggs rozegrał w barwach Man Utd 602 spotkania, w których zdobył 110 bramek. 11 razy był mistrzem Anglii, 4 razy sięgnął po Puchar Anglii, 2 razy wygrał Ligę Mistrzów. W 2009 roku został wybrany Sportową Osobowością Roku w plebiscycie BBC. Jest jedynym piłkarzem, który strzela gole w każdym sezonie Premier League, od kiedy ta powstała.
      Wracając do plebiscytu - eksperci zwracają uwagę na brak takich zawodników jak Duncan Edwards, tragicznie zmarły w katastrofie samolotu pod Monachium w 1958 roku, czy Denis Law, wybrany w plebiscycie "France Football" najlepszym piłkarzem świata w 1964 roku.


      Jak dla mnie również nieco zaskakujący wybór, chociaż z cała pewnością Giggs należy do ścisłej czołówki najlepszych graczy MU. Osobiście wybrałbym kogoś z dwójki Cantona/Best chociaż ich dokonania znane mi są tylko z internetu :E
    • Chyba mamy mocnego kandydata na bramkę sezonu. Faktycznie Rooney w meczu dość słabo, raczej marny z niego był pożytek, ale ciesze się, że można wyciągnąć z jego gry taki pozytyw jakim jest bramka, bo generalnie tamta akcja nie była taka czysta i przewrotka była jedynym wyjściem prowadzącym do bramki. Nie mniej zrobił to co do niego należało, wpisał się na liste strzelców i zapewnił nam trzy punkty. Bardzo ważne trzy punkty.
      Muszę również zwrócić uwagę na świetny mecz w wykonaniu Smallinga. Chyba nie popełnił dziś żadnego błędu, wyłączył z gry Teveza jak należy. Jeśli ma grać takie mecze często jestem spokojny o zastępstwo dla Rio. Brawo!
      Nani dziś świetnie dryblował, potrafił sobie zrobić miejsce na boisku jak i zrobić je dla partnerów ruchem bez piłki. Podawał całkiem nieźle, ale strzelał beznadziejnie. Jednak na mocne 9 dziś zasłużył bez wątpienia. Nani czuje się pewnie na boisku, ja czuje się pewnie mając go w składzie.
      Anderson jak na moje nic nie wniósł do gry. Faulował, nie podawał zbyt dobrze, ogólnie bezproduktywny dla zespołu. Mam nadzieje, że to tylko ten sam etap który przeżywał Nani.

      Ogólnie jak na konfrontacje z zespołem z czołówki wypadliśmy bardzo dobrze. Oby tak dalej.
    • mufc.pl/aktualnosci/16036/vale…uje-z-pierwszym-zespolem/

      Lepszej wiadomości niż ta nie słyszałem już od wielu miesięcy! Wreszcie nasz Antek wraca po koszmarnej kontuzji. Myślę, że na początek kwietnia będzie w pełni gotowy do regularnej gry w meczach o stawkę :) Musi nabrać pewności siebie i wpaść w rytm meczowy, co po tak długiej absencji jest trudnym zadaniem, ale Valencia to silny psychicznie człowiek i wierzę, że sobie poradzi. Śmiem twierdzić, że gdyby Antonio nam rozszalał się na skrzydle jak przed kontuzją to mistrza mamy w kieszeni :D Ale to tylko takie moje małe 'co by było gdyby..' ;)
    • Jak dla mnie Giggs i Nani świetnie sprawdzają się na skrzydłach w tym sezonie, więc nie wyobrażam sobie tego dylematu przy wyborze składu jeśli Valencia załapie swoją najlepszą formę jeszcze w tym sezonie, ale niewątpliwie jest to ogromne wzmocnienie. Antonio dla mnie jest świetnym skrzydłowym, ma swoje niewątpliwe atuty, a może się tylko jeszcze bardziej rozwinąć. Mam nadzieje, że ta kontuzja nie popsuje mu planów rozwoju i pomoże Nam zdobyć upragnione 19 mistrzostwo. Cholernie się ciesze, że znowu zobaczę numer 25 na boisku. :)
    • Powrót Antoniego do treningów to na pewno coś miłego i cieszy każdego kibica sportu. ;)

      Natomiast to co się wydarzyło w meczu z Wigan a w zasadzie:

      Napastnik Manchesteru United uniknie kary za uderzenie łokciem w twarz zawodnika Wigan podczas ostatniego meczu ligowego.
      W pierwszej połowie sobotniego spotkania Rooney bez piłki uderzył Jamesa McCarthy'ego. Sędzia Mark Clattenburg odgwizdał rzut wolny, ale nie pokazał reprezentantowi Anglii nawet żółtej kartki. Po spotkaniu arbiter nie zmienił zdania i poinformował Angielską Federację, że podjął słuszną decyzję, przez co na Rooney'a nie będzie mogła zostać nałożony kara wsteczna.


      - Miałem szansę, żeby to zobaczyć. Nie wydarzyło się nic specjalnego. Mark Clattenburg wszystko dokładnie widział i potraktował całe zdarzenie jako przypadek - powiedział Sir Alex Ferguson.


      Gdyby Angielska Federacja mogła podjąć kroki dyscyplinarne wobec Rooney, piłkarz zostałby pewnie zawieszony na trzy najbliższe mecze. Zabrakłoby go w spotkaniach z Chelsea, Liverpoolem i Arsenalem lub Leyton Orient w Pucharze Anglii.


      Brak kary dla Rooneya to jak dla mnie kompromitacja Angielskiej Federacji, a słowa Fergusona można chyba tylko po prostu przemilczeć(rozumiem że można bronic swego zawodnika ale jak dla mnie to już jest przesada).

      PS. Można napisać jeszcze tylko jedno, jak widać są równi i równiejsi...

      klik, dla tych co jeszcze nie mieli okazji widzieć zdarzenia

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez G R A N T ().

    • Widziałem to zdarzenie już wcześniej ale nie chciałem tu nic pisać. Skoro już padł temat Rooneya to ja się wypowiem.
      No jak dla mnie to czerwona kartka, a jesli sędzia nie zauwazyl to kara na 3 spotkania albo i więcej. Taki faul bez piłki, łokieć na głowę....
      No ale przecież to Rooney, gracz United, więc nie wolno go skrzywdzić, bo się Ferguson obrazi....
      Wszystko widać na wideo no ale United to United...
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Czemu wszyscy żyją w przeświadczeniu, że sędziowie gwiżdżą pod United? Nie strzelili żadnej bramki ze spalonego, nie dostawali karnych za nurkowanie, generalnie nie było dużo spornych sytuacji, ale jednak wszyscy nadal twierdzą, że United wygrywa dzięki sędziom. Przestańcie wreszcie płakać nad tym i wymyślać sobie powodów. W poprzednim sezonie była masa decyzji przeciwko United, m.in. w obydwu meczach z Chelsea. Mam dość słuchania takich bzdur.
      Co do Rooneya. Zależnie od interpretacji. Ten facet zrobił krok w stronę Rooneya nie będąc przy piłce chciał zasłonić mu drogę, więc Rooney pewnie chciał go odepchnąć. Tak to zrobił, że wywalił mu z łokcia. Nie sądzę żeby zrobił to specjalnie, nie sądzę żeby uderzył go z całej siły w takiej głupiej sytuacji.
      W ostatnich meczach widziałem o wiele gorsze wślizgi na graczy Manchesteru, a nawet kartki nie dawali. Tak jak mówiłem, można było różnie to zinterpretować. Oczywiście, że będę bronił Rooney'a. Angielski futbol jest ostro. Jak Gerrard w poprzednim sezonie strzelił z łokcia komuś to nie miał kary. Nie widze powodu, dlaczego teraz nie miałoby być inaczej.
    • Firo napisał(a):

      Messi wybijał zęby Maiconowi i nikt go nie karał, zatem do Rooneya też się nie czepiajcie że ręka mu się omckła XD
      pozdro :)


      Polecam poszukać powtórki wspomnianego zdarzenia a będzie widać różnicę i nie chodzi mi tu o latające zęby :E

      ps. jak złamią komuś nogę to również powiecie że taka jest angielska piłka ? ;) pozdrawiam i nie mam więcej pytań ;]

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez G R A N T ().

    • Yamato, nie bądź śmieszny.
      Chciał się odepchnąć? To czemu uniósł łokieć do góry i uderzył w głowę, zamiast w tułów? No tak skoro raz ktoś tak zrobił i go nie ukarali to przecież jak teraz Rooneya ukarzą to będzie niesprawiedliwe....

      Każdy zespół jest źle traktowany przez sędziów. W meczu Arsenal - Man City były 3 ręki w tym jednej mógł sędzia nie zauwazyć ale dwie pozostałe to już ewidentnie. Można się też upierać, że Arsenal miał szczęscie, bo w meczu przeciwko Barcelonie, Kanonierzy dotknęli piłki ręką dwa razy.

      P.S.
      Tak juz odbiegając od tematu. Bardzo jestem ciekawy jakby sobie poradziła Barcelona w lidze angielskiej ?( Dwa miesiące i z barcy zrobiłby się szpital. W meczu Arsenal - Barca prawie każdy kontakt,był odgwizdywany na korzyśc, Barcy, bo nie sa przyzwyczajeni do ostrej gry.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • @Yamoto zagalopowales sie albo nie chcesz pamietac nurkowania Berbartova. Nie ogladam wszystkich meczy United ale nie moge napisac, ze mecze, ktore widzialem byly bez skazy. Czerwona kartka jak najbardziej sie nalezy ale jak widac sa rowni i rowniejsi...
    • 'równi i równiejsi' powtarzacie się ;)
      Ile to było przypadków było, że brutalne faule nie zostawały karane. Ale wy pewno myślicie , że tylko sędziowie grają dla United, zanim zaczniecie stawiać zarzuty to najpierw obejrzyjcie inne spotkania ligi angielskiej, a nie tylko pojedyncze spotkania. Sytuacja z Rooneyem owszem, sporna, zaatakował rywala bez piłki, na pewno sędzia za łagodnie go potraktował, ale patrzycie na tą sytuację okiem 'Rooney jest winny', a popatrzcie w drugą stronę , może rzeczywiście starał się go ominąć? Zawodnik Wigan szedł prosto na niego, Wayne odskoczył w drugą stronę, chciał się odepchnąć, jednak łokciem uderzył w twarz zawodnika Wigan. Może tak było? Nikt tego nie wie, ani ja, ani wy, sam Rooney wie najlepiej co chciał zrobić i nie nam osądzać. Ponadto decyzję FA nie uważam ani za słuszną ani nie słuszną, jestem bezstronny. A dopatrywanie się nie wiadomo czego i teksty typu 'gracz United, karać nie wolno, bo się Ferguson obrazi' są dziecinne, zupełnie nie na miejscu i bez żadnego sensu.

      dragonartur napisał(a):

      Widziałem to zdarzenie już wcześniej ale nie chciałem tu nic pisać. Skoro już padł temat Rooneya to ja się wypowiem.
      No jak dla mnie to czerwona kartka, a jesli sędzia nie zauwazyl to kara na 3 spotkania albo i więcej. Taki faul bez piłki, łokieć na głowę....
      No ale przecież to Rooney, gracz United, więc nie wolno go skrzywdzić, bo się Ferguson obrazi....
      Wszystko widać na wideo no ale United to United...


      W ostatnich dwóch zdaniach widzę wyraźny kompleks United, zupełnie nie rozumiany przeze mnie ;)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().

    • Obejrzałem sobie to parę razy i jednak czerwień powinna być. Za wysoko ten łokieć poszedł to już nie twarda gra barami tylko najzwyklejsze walnięcie przeciwnika w łeb. Co do tego czy są " równi i równiejsi" to się wypowiadać nie będę bo każdego meczu United nie oglądam chociaż z tego co widziałem nie raz sędzia pomagał.

      dragonartur napisał(a):


      P.S.
      Tak juz odbiegając od tematu. Bardzo jestem ciekawy jakby sobie poradziła Barcelona w lidze angielskiej ?( Dwa miesiące i z barcy zrobiłby się szpital. W meczu Arsenal - Barca prawie każdy kontakt,był odgwizdywany na korzyśc, Barcy, bo nie sa przyzwyczajeni do ostrej gry.

      Nic by z Barcelony nie zostało . Szkoda że w LM nie gra się jak w PL.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego
    • dragonartur napisał(a):

      Chciał się odepchnąć? To czemu uniósł łokieć do góry i uderzył w głowę, zamiast w tułów?


      Bo Rooney jest kurduplem i zazwyczaj jak się przepycha musi podnosić ręce przynajmniej na wysokość swojej głowy? Zauważ jaka jest różnica między Rooneyem a obrońcami w lidze angielskiej. Może to głupie tłumaczenie, ale też prawdopodobnie. Nie mam bladego pojęcia, dlaczego akurat tak go omijał, ale wszystko można wytłumaczyć.
      I tak do cholery. Jeśli kiedyś za identyczne zagranie nie ukarali Gerrarda, Ballacka (wyczytałem gdzieś) po meczu nie mają wręcz prawa ukarać Rooney'a. Bądźmy konsekwentni.
      Nie popieram łokci na twarz ani super brutalnej gry, ale gówno się zdarza wszystkim. Nie dolepiałbym od razu naklejki bandyty (aczkolwiek Rooney do grzecznych nie należy, żeby nie było).


      **PIMP** napisał(a):

      @Yamoto zagalopowales sie albo nie chcesz pamietac nurkowania Berbartova. Nie ogladam wszystkich meczy United ale nie moge napisac, ze mecze, ktore widzialem byly bez skazy. Czerwona kartka jak najbardziej sie nalezy ale jak widac sa rowni i rowniejsi...


      Może mi się zapomniało. Może źle ująłem to, chciałem powiedzieć, że nie nagminnie (choć musze przyznać, że ostatnio patrząc na ligę angielską mało kiedy widzę przykłady nurkowania w polu karnym, chyba zrozumieli, że czasem można coś z tego wyciągnąć).

      Ps; Cezarcfc: To mówi kibic klubu, który w poprzednim sezonie miał chyba największą przychylność u sędziów? Chyba co drugi mecz. :]
    • No to najlepiej wycofajmy zółte kartki i czerwone, bo przeciez Gerrard jej nie dostał. Idąc twoim tokiem rozumowania, jak sędzia raz się pomylił, to musi być konsekwenty i mylić się cały czas....
      może rzeczywiście starał się go ominąć? Zawodnik Wigan szedł prosto na niego, Wayne odskoczył w drugą stronę, chciał się odepchnąć, jednak łokciem uderzył w twarz zawodnika Wigan. Może tak było? Nikt tego nie wie, ani ja, ani wy, sam Rooney wie najlepiej co chciał zrobić i nie nam osądzać.

      No wiem, że jesteś kibicem United ale nie możesz za wszelką cenę bronić Rooneya, trzeba czasem przyznać się, że ktoś zrobił coś głupiego. Jeżeli to wg ciebie jest odepchnięcie się, lub ominięcie kogoś ( :lol: ) to ja nie mam więcej pytań.
      Troche obiektywizmu...
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Nie chodzi o dostanie kartki, bo sędzia mógł nie zauważyć, ale Gerrard w tamtej sytuacji nie dostał zawieszenia od federacji, więc takie same sytuacje rozpatruje się tak samo.
      Wszystkim drużynom zdarzają się ostre zagrania, po co ten najazd w ogóle? Song w meczu z Barceloną też powinien wylecieć, a nikt nie dramatyzuje. Chyba media przejmują się tą sytuacją bardziej niż poszkodowany albo samo Wigan. Tak to było ostre zagranie, ale ja bym za to czerwonej nie dał. Ani Gerrardowi, ani Rooneyowi ani Wilsherowi.
    • To piszesz o Songu, czy Wilshere, bo już się pogubiłem.
      Faul bez piłki = czerwona kartka, tym bardziej, że to był łokieć na głowę.

      A Song to zbierał te faule i zbierał i pewnie pod koniec meczu dostałby czerwoną ale Wenger go zmienił. Zresztą te jego faule nie były zbyt brutalne, chociaz piłkarze Barcelony są troszke z porcelany to wszystko ich boli.

      Edit:
      Dawno sie tak nie cieszyłem po wygranej Chelsea.
      W drugiej połowie Chelsea rozgniotła United :)
      Jednak mając w pamięci ile United ma szczęścia w tym sezonie do końca bałem się, aby nie wyrównali.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dragonartur ().

    • dragonartur napisał(a):


      No wiem, że jesteś kibicem United ale nie możesz za wszelką cenę bronić Rooneya, trzeba czasem przyznać się, że ktoś zrobił coś głupiego. Jeżeli to wg ciebie jest odepchnięcie się, lub ominięcie kogoś ( :lol: ) to ja nie mam więcej pytań.
      Troche obiektywizmu...


      Mam wrażenie, że nie do końca doczytałeś chyba mój post ;) Czy ja napisałem, że Rooney na pewno nie zrobił tego specjalnie? Nie, ja napisałem, że jest tylko taka możliwość. Czytanie ze zrozumieniem..

      @ dragonatur
      Potrafisz doprowadzić człowieka do szału. Wygrana to wygrana , grają do końca to wygrywają , o jakim Ty szczęściu mówisz? Człowieku opanuj się i pisz już na swoim forum Arsenalu, bo już puszczają mi nerwy jak widzę takie głupoty , które wypisujesz..


      PS - Gratulacje dla Chelsea :)

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().

    • Napisze inaczej. W niektórych meczach macie wiele szczęscia, bo np mecz, który teoretycznie powinniście przegrać, wygrywacie. Z pewnością United ma charakter, doświadczonych zawodników i zawsze gra do końca - to czego niestety brakuje Arsenalowi.
      Potrafisz doprowadzić człowieka do szału.

      Wiem, że denerwują Cie moje komentarze ale tak samo mnie (i nie tylko mnie) denerwuja i śmieszą te posty typu, że Ronney chciał odepchnąc zawodnika Wigan, lub go ominąć ;D
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Co do meczu przegranego 2:1 z Chelsea.. Pierwsza połowa wyrównana, gol Rooneya, wyglądało to wszystko całkiem dobrze. Liczyłem nawet na to, że w drugiej części spotkania Hernandez dorzuci drugiego gola i będzie po meczu. Jednak w 2 połowie zobaczyliśmy zupełnie inną Chelsea. Gracze z Londynu zaczęli skuteczniej atakować, stwarzali coraz groźniejsze sytuacje. Postawa sędziego zostawia wiele do życzenia, ciekaw jestem tylko co powiedzą Ci co przed paroma godzinami pisali jak to Manchester ma ułatwione życie dzięki sędziom. W tym meczu to nie było widoczne. Chyba każdy kto oglądał mecz stwierdzi , że Davidowi Luizowi należała się czerwona kartka za te ataki m.in. Rooneya podciął bez piłki (zółta powinna być), uderzenie w twarz Chicharito (żółta też powinna być) , razem daje czerwoną, ale co robił sędzia? Myślę również, że żółta dla Naniego za te niektóre symulacje też by się przydała ;) Czerwona dla Vidica jak najbardziej zasłużona. Wracając do Luiza to świetny mecz w jego wykonaniu, bardzo dobry zakup Chelsea, gol też świetny. Nie będę oceniał czy wynik sprawiedliwy czy nie, wygrała drużyna, która dzisiejszego wieczoru była lepsza i tyle. Myślę jednak, że rewanż na OT nie będzie już taki łatwy dla The Blues :) Gratulacje dla przeciwników.

      oceny :
      VdS - 7 - bez szans przy obydwu bramkach
      Evra - 6 - całkiem niezłe spotkanie, jednak po nim oczekiwałem czegoś lepszego, zmarnował bardzo dobrą okazję
      Vidić - 6 - czerwona w końcówce, ale grał dobrze i pewnie. Ta kartka to chyba tylko oznaka sfrustrowania, postąpił bezmyślnie gdyż nie będzie mógł wystąpić w ważnym meczu z Liverpoolem. Jeśli Evans czy Ferdinand nie wrócą to mamy poważny problem.
      Smalling - 5,5 - poprzednie jego spotkania wyglądały imponująco, jednakże dzisiaj zagrał słabo, szczególnie ten karny..
      O"Shea - 6 - całkiem niezły mecz w jego wykonaniu
      Nani - 5 - dryblingi nieudane, symulacje, to nie ten Nani , którego chciałbym oglądać..
      Scholes - 6 - ani źle ani wyśmienicie, przeciętnie
      Fletcher - 5 - pozwalali wraz z Carrickiem rozgrywać piłkę graczom Chelsea
      Carrick - 5 - jw.
      Javier Hernandez - 6 - nie miał zbytnio okazji do zdobycia bramki
      Rooney - 8 - najlepszy zawodnik w Manchesterze dzisiejszego wieczoru, wreszcie strzela gola, powoli się rozkręca, oby tak dalej.

      zmiennicy :
      Fabio - bez oceny
      Berbatov - 5 - niewidoczny, żadnego wpływu na grę
      Giggs - 6


      PS -Jeśli miałby ktoś bezpośrednie linki do następujących sytuacji to byłbym wdzięczny :
      1. początek spotkania - 2 minuta, ręka Terry'ego( nie widziałem tego, bo zacząłem oglądać mniej więcej od 5 gdyż sopcast nawalił :D )
      2. karny, a raczej sam faul

      Pozdrawiam ;)

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().

    • Za to biedny Hernandez nie musiał płacić za błędy Rooneya. Ładnie mu szczękę przestawił Luiz. Nie będę rozwodził się nad karnymi, faulami, kartkami i tak dalej. Wynik to wynik, gratuluje. Wracając do Luiza. Świetny transfer. Tak aktywnego obrońcy odkąd Evra się wypalił na początku tego sezonu jeszcze nie widziałem. Świetny gol w jego wykonaniu. Dobre odbiory. Zaimponowało mi jego oddanie jak dostał w jaja piłką i szybko wstał żeby bronić, a nie liczył na przerwanie gry jak większość by to zrobiło. Niestety prawa natury są silniejsze i padł chwilę później :fgrin:

      devilpage.pl/index/news/koment…iwal_bledow_sedziowskich/

      Chyba tyle w temacie. Nie ma co rozpaczać. Doda to trochę dramaturgii rozgrywkom.
    • devilpage.pl/index/news/koment…kary_wisi_nad_fergusonem/

      Nie rozumiem czemu Ferguson miałby być ukarany.. Skoro sami zawodnicy Chelsea mówią, że karnego nie powinno być, że sędzia nie najlepiej sędziował itp. to z jakiej racji Sir Alex ma zostać ukarany za to, że mówi prawdę? Chore..

      PS - Na dodatek były sędzia Graham Poll również twierdzi, że praca wykonywana przez arbitra nie wypadła zbyt dobrze.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().