Zwykle jestem zbyt leniwy, żeby umieszczać wpisy na forum. Jednak pomyślałem, że trochę urozmaicenia się przyda.
Jest to moje drugie starcie przeciwko Palmie, które mieści się w progach. Poprzednim razem, około tygodnia temu padło 2,5k rozpruwaczy. Starcia nie publikowałem z powodów jw. Palma postanowił wziąć rewanż, zapewne przy udziale sojuszników. Już następnego dnia przy moich dwóch planetach pojawiły się kolonie Palmy i mooniki. Jednak tak się jakoś złożyło uprzedziłem Palmę i pierwszy zdjąłem mu w nocy jednego moona. Akurat dolatywało 12 GS. Cóż, dla farmera każdy złom także się przyda. W zdjęciu drugiego moona przeszkodził Jasło. Jesteśmy sąsiadami w układzie od niepamiętnych czasów i jako człowiek miłujący pokój nigdy go nawet nie skanowałem. Jasło jednak czuł się w obowiązku wspomóc sojusznika co miało swoje konsekwencje. To jednak inna historia. Później było jeszcze wysyłanie rakiet przez Anonymousa, kolejne próby moonkili i jakieś drobne uszczypliwości. I oto dzisiaj ponownie u Palmy dokowały rozpruwacze. Więc jak na lamusa przystało poleciało to co było akurat pod ręką.
A teraz do rzeczy.
Farma w locie.
Noob w akcji.