Witam, na początku pozdrawiam starych znajomych z uni Eridanus o ile są tu jeszcze jacyś
Od jakiegos czasu wrocilam do gry razem ze swoim facetem po bardzo dlugim urlopie i wlasnym oczom nie wierze co tu sie odpiernicza, flociarze o ile mozna ich tak nazwac, niby postrach uni, galaktyki czy tez ukladu potrafia ci zmiesc
o 5 rano 500DT. Jak tylko flota im wroci z ataku to chyba nawet w raport nie zagladaja tylko czym predzej na urlopik pedza bo zarobil 6kk z pola zniszczen i bedzie przetapial na 500 GS-ow zarobas jeden. Bo po 500 DT
jest tyle zlomu ze planeta nie jest w stanie tego pomiescic i pewnie zapadnie sie na 17 pozycje pod wlasnym ciezarem, jesli nie uciekniesz na urlop Dorobil sie taki 500 GS-ow po 2 latach atakowania graczy co maja 500 DT i mysli ze on flociarz jest, piszesz wiadomosc do takiego gracza z zapytaniem czy mu sie oplacalo to chyba ze stresu nawet odpisac nie potrafi bo 5 razy sprawdza czy napewno urlop ma zalaczony, przy kilkunastu takich sytuacjach to ja sie zastanawiam czy atakujacy jeszcze zyje czy moze padl juz na zawal a babcia przejela stery i nie dowidzi co gdzie wysyla
2 lata gralam eko to moze przyszedl czas by przeobrazic sie w flociare bo uda mi sie komus sciagnac 500 DT i z 2 pancerniki, nie wspominajac juz o pionierach bo przeciarz zlom z nich jest w miliardach
Nie rozumiem graczy grajacych flota przez 2 godziny po czym uciekaja na urlop, moim zdaniem po sciagnieciu urlopu tez powinno byc 48h bez mozliwosci ponownego wejscia na urlop, a skoro taki gracz ucieka na urlopik zaraz po ataku to rozumiem ze sie mnie boi i ma racje, niech sie boi bo nie bedzie mi szkoda czasu na kontre czy kruszenie monow tym bardziej ze nie potrafia odpisac chocby z grzecznosci.
Pozdrawia Zniesmaczona kobieta....
Tak wiec sa teraz 2 opcje:
1. Dorobie sie 500 Gs-ow i bede postrachiem gali
lub
2. Zaczne sama event Seek&Destroy po czym bede uciekac na urlop
Od jakiegos czasu wrocilam do gry razem ze swoim facetem po bardzo dlugim urlopie i wlasnym oczom nie wierze co tu sie odpiernicza, flociarze o ile mozna ich tak nazwac, niby postrach uni, galaktyki czy tez ukladu potrafia ci zmiesc
o 5 rano 500DT. Jak tylko flota im wroci z ataku to chyba nawet w raport nie zagladaja tylko czym predzej na urlopik pedza bo zarobil 6kk z pola zniszczen i bedzie przetapial na 500 GS-ow zarobas jeden. Bo po 500 DT
jest tyle zlomu ze planeta nie jest w stanie tego pomiescic i pewnie zapadnie sie na 17 pozycje pod wlasnym ciezarem, jesli nie uciekniesz na urlop Dorobil sie taki 500 GS-ow po 2 latach atakowania graczy co maja 500 DT i mysli ze on flociarz jest, piszesz wiadomosc do takiego gracza z zapytaniem czy mu sie oplacalo to chyba ze stresu nawet odpisac nie potrafi bo 5 razy sprawdza czy napewno urlop ma zalaczony, przy kilkunastu takich sytuacjach to ja sie zastanawiam czy atakujacy jeszcze zyje czy moze padl juz na zawal a babcia przejela stery i nie dowidzi co gdzie wysyla
2 lata gralam eko to moze przyszedl czas by przeobrazic sie w flociare bo uda mi sie komus sciagnac 500 DT i z 2 pancerniki, nie wspominajac juz o pionierach bo przeciarz zlom z nich jest w miliardach
Nie rozumiem graczy grajacych flota przez 2 godziny po czym uciekaja na urlop, moim zdaniem po sciagnieciu urlopu tez powinno byc 48h bez mozliwosci ponownego wejscia na urlop, a skoro taki gracz ucieka na urlopik zaraz po ataku to rozumiem ze sie mnie boi i ma racje, niech sie boi bo nie bedzie mi szkoda czasu na kontre czy kruszenie monow tym bardziej ze nie potrafia odpisac chocby z grzecznosci.
Pozdrawia Zniesmaczona kobieta....
Tak wiec sa teraz 2 opcje:
1. Dorobie sie 500 Gs-ow i bede postrachiem gali
lub
2. Zaczne sama event Seek&Destroy po czym bede uciekac na urlop
ANOMALIA
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ANOMALIA ().