Nie ma co się rozpisywać na obrońce leciałem już kilka razy, ale zawsze mi się pojawiał na koncie Teraz też lot bez przekonania nawet nie miałem wszystkich recków pod ręka Ci co wiedzą do kogo pisałem i dzwoniłem to mogą potwierdzić.
Po kilku nieudanych lotach na dednessa postanowiłem sobie go poobserwować i tak w tygodniu to były marne szanse żeby polecieć, fsy raczej odbierał wiec, postanowiłem próbować w weekend w poprzedni się nie udało bo jakoś mało czasu a i luka jaką mi zostawił obrońca okazała się za mała, wiec dobrze że nie poleciałem.
Postanowiłem lecieć w tą sobotę, ale żona oczywiście inaczej mi zaplanowała wieczór, wiec tylko zeskanowałem i tyle nawet flota nie była gotowa:D po ponad godzinie kolejny skan- flota jest No ale dalej nie miałem czasu no ale po 40 minutach od skanu minuty się zgadzają nigdzie aktywności no to co podanie do żony czy zwolni mnie ze służby na resztę wieczoru, bo chciałem zezłomować kogoś No i co ? Otrzymałem zgodę wiec jak już papierologia była załatwiona to czas na liczenie czy aby nie za późno, z obserwacji wynikało że mam parę minut zapasu wiec lecimy a o recki będę się martwił po drodze, co nie źle mnie kosztowało nerwów już nawet jak z kartoflem rozmawiałem to chciałem zawracać bo bez sensu jak nie pozbieram, odpowiedz kartofla "porypało cie" "lecisz do końca" No i poleciałem wynik poniżej widać
P.S. wieklie dzieki za chęci pomocy przy zbieraniu PZ dla wszystkich.
szczególnie dla MARSICA bo to on w końcu posłał brakujące recki
Marsic nie martw się coś ci znajdę do S&D jak ci cel zezłomowałem.
Pozdro dla Feniksów i znajomych z budy