Dzięki za pozdrowienia, dzięki za zabawę bo choć się nie nudziłem od wczoraj sporo się działo przynajmniej nie było zamuły na ogamie. Z drugiej strony cieszę się, że mogłem pomóc bo ja... lubię pomagać. Top na co tam zechcesz i baw się dalej a i jeszcze jedno więcej wiary w końcowy sukces Poszkodowanemu odpoczynku i SzO.

Ściąganie kogoś pod kogo jeszcze niedawno się podstawiało, na poziomie
Gratulacje, przetapiaj

„Takie zachowania” ? Możesz rozwinąć? Chętnie dowiem się o sobie czegoś więcej Wcześniej przy podstawce zarzekałeś się, że nie wiesz pod kogo się podstawiasz i miałeś mało czasu. Zdecyduj się w końcu jak było
Pochodzę z czasów na OG gdzie lojalność i moralność jeszcze coś znaczyła oraz ludzie nie byli zaślepieni zyskiem. Masz pretensje pod adresem mojej osoby, które nie sa w żaden sposob uzasadnione, ba, są całkowicie bledne. Wszystko zaczelo sie gdy nie zaprosiłem Cie do ataku na Darksidea, gdzie już Ci tłumaczyłem w jaki sposob to wygladalo - znalazłem sie tam tylko i wyłącznie z uprzejmości Rolnika.


@Darkstar
Masz rację, ale jeszcze chwilę wcześniej lecieliśmy w acsie i udawaliśmy dobrych kumpli.
Zmienia miejsca i podejscie w zależności jak mu się to opłaca.
Kiedy nie chciałem mu powiedziec, kto strzelił Darksidea też był minifoszek.
Nie przeczę, że Zapał może mieć zdecydowanie większego skilla od mojej osoby, ale z moralnością u niego ciężko.

Graty i przetapiaj na eko, bo Cię gonię xD Obrońcy Szo i dalszego chomikowania deu

@Guderian Jeżeli była to akcja jednej nocy i nie było mariażu od razu, no to do niczego to nie zobowiązuje.

To i ja tu się dopiszę z innej beczki. Jeśli nie mam gracza w Buddy na stałe to nawet jeśli go raz wybronię nie znaczy to, że na niego nie polecę jak zostawi flotę i ja również uprzedzam delikwenta, że to, że go bronię w danej chwili nie daje mu azylu jeśli zostawi flotę samopas. Dodam więcej nie robię tego dla zysku robię to po to aby żaden inny mój "przeciwnik" nie miał możliwości budować się na takim delikwencie. Nawet w soju wiedzą, że jak mnie niema a flo stoi i nie idzie się ze mną skontaktować mogą śmiało mnie złomować tylko dla tego aby inni nie skorzystali. Prawdopodobnie wpis zostanie wycięty, ale to tak ode mnie. Graty jeszcze raz atakującemu i możliwość zabawy w tym ST. Obrońcy ponownie SZO.

Skanuje się z różnych powodów, czasem przez przypadek, czasem z rutyny, czasem nawet nie patrzy się kogo się skanuje. Takie tłumaczenia tylko dobitniej potwierdzają moje słowa. Szukasz tylko pretekstu do działania, niczego więcej.
Sam skanuje sojuszników, buddy, czy dostawców dexu co nie zmienia faktu, że i tak na nich nie polecę.
Myslac, ze podniósłbym flotę na deuterowke kogos z kim wczesniej leciałem moge napisać tylko jedno:
Nie mierz innych swoją miarą.
Pozdrawiam i raz jeszcze gratuluję starcia. Z mojej strony eot
@Gladiator81 No jasne, jest to zrozumiałe. Co nie zmienia faktu, że nie udaje się „ziomka” by zaraz odbierać mu dochód uzasadnionego bólem czterech liter. Miałem możliwość poleciec z Sorro, wtedy Zapalsky nic by nie zrobił, zaślepiła mnie chęć zrobienia „wiekszej akcji” pierwszy raz, samemu.
(Za co ogromny szacun dla Sorro, który mogl zwyczajnie wysłać flotę i nas olać)

gratki dla atakującego
szkoda ze na sojuszniku

trzeba przyznać ze bronienie mona nam nie wyszło
za male doświadczenie ale mam nadzieje ze następnym razem lepiej nam to wyjdzie

N3xT sz/o i następnym razem zamiast wozić tyle surowców zachomikuj to gdzieś

no zapal ladnie zatankowane GRATY wielkie

no coz ostanio ekowcy nie chca handlowac deuerkiem wiec trzeba samemu sie pofatygowac