Pogratulowałem na PW, pogratuluje i tutaj, szczególnie że pierwszy raz jestem po złej stronie RW. Wczoraj jak zdjęli urlopy z idlaków to postanowiłem w nocy przyfarmić gąskami i wiadomo jak to się kończy, mój błąd.

Z drugiej strony podziwiam agresora za wytrwałość- gąski wypatrzył mi koło północy, pilnował dolotu do 1:30, by potem puścić atak przed 6 rano. Źle jednak wyliczył prędkość na jaką puściłem gąski i nie trafił, więc musiał pójść od niego drugi atak po 7 rano- agresor miał szczęście, że dzieliło go ode mnie tylko 14 układów i dał radę wszystko 2 raz zorganizować. Ale jak sam mi napisał cierpi na bezsenność Jego zysk jest też trochę przekłamany w RW, bo nie uwzględnia tego przepalonego dexu, ale na waciki będzie

Straty mam w gruncie rzeczy niewielkie, bo to tylko część gąsek i mniej niż moje tygodniowe wydobycie, więc odbudowa, o ile można to tak nazwać na pewno będzie, chociaż już od dłuższego czasu gram tylko eko ze względu na brak czasu na grę. Pozdrowienia dla aktywnych

ladnie ladnie gaski wilk porwal oszkubal I juz sie potrawka delektuje Graty I przetapiaj

Obroncy szo I uwagi