Hehe. No hej. Hehe.

Dobra ale tak bez jaj totalnie. Zrobiłem 2 ST w obronie, w ciągu ostatnich 2 dni, gdzie przez ostatnie 10 lat gry takich ST zrobiłem jedno. Z prostego powodu, nigdy nie wierzyłem w powodzenie takich akcji. Do tanga trzeba dwojga i moja rola zakończyła się na wysłaniu floty na odpowiednią godzinę resztą zajął się przewrotny los. Obs dał mi jakieś 1% szans na powodzenie tej akcji, ja się śmiałem bo co mi szkodzi jak i tak siedzę, wysłać tą flotę. Efekt mnie zamurował troszkę.

I teraz bardzo proszę całą tą zgraję skillowców która pisała że Jasiek wtopił jak ostatnia lama - wtopił tylko z tego tytułu że poleciał, a ten co nie ryzykuje, nie pije szampana. Zamiast tego poszukajcie floty choćby na mST. A czy Misiek wtopił jak ostatnia lama ? Nie wiem, wiem natomiast że się odbuduje. I wiem też z własnego doświadczenia że największą winę za każdy złom ponosi przegrany, to on popełnił błąd. Wiem też, że każda taka wtopa w ataku jest efektem aktywnej, agresywnej gry. Motywuje do działania i zawsze czegoś uczy. Pozdrawia posiadacz rekordu największej wtopy na obronie bez strat. Pozdrawiam serdecznie niegrającą już, tamtą ekipę moich oprawców, 3 z 5 doczekali się całkowitego złoma z moim udziałem, jeden dostał tylko strzała Natomiast nie liczcie Panowie na powtórkę, szczęścia musicie szukać gdzie indziej

Misiek pogratulował. Ja podziękowałem i życzę SzO.
Wymiana ciosów na początku Uni wprost mi imponuje.
Pozdrawiam wszystkich dobrze mi życzących a zwłaszcza: Włosiu - odbudowy, Obs - przetopu, dzięki za wiarę, zawsze jesteś oparciem, ManNiaK bo przestał żyć w niewiedzy i chyba mu gorzej z tym





Co do złomu to Misiek skubnął na odbudowę około 15k, komplet swoich recków pod całe rw przestrzeliłem o 3s, zdarza się najlepszym Reszta zabezpieczona drugim zestawem
Pozdrawiam i do naSTępnego
Leonidas