Witam wszystkich, postanowiłem to jednak wkleić... bo co mi tam ;). Obrońce pilnowałem od dłuuuugiego czasu i wiem że się dobrze pilnuje, musiało mu wczoraj coś wyskoczyć,więc szczere życzenia szo. Jak niektórzy wiecie jestem tylko górnikiem i ani floty u mnie ani recków nie znajdziecie i co tu robić jak się widzi takie cos do rozbicia?.. szuka sie partnera do lotu!. Wiedziałem jednak że obrońcy nawet jak nie ma, to za moment się pojawia i nici z latania na niego;( postanowiłem więc puścić moja flotkę pomimo tego że sam ani złomu nie wyzbieram , ani nie przebije się przez jego flotę i nie zabiorę 100kk surki tam leżącej, ale liczy się lot i rozpierducha więc statki wiooo i szukam partnera. A tu jeden nie poleci bo go kości bolą (Starsky ;)) , drugi idzie spać bo krążenie już nie te co za młodu,, ( Raven), trzeci nie poleci bo nie ( senator columbo) itd. W końcu jednak Starsky się przemógł, złom pozbierał i obrońce sfarmił na caluśkie 100kk .. za co mu wielkie dzięki. Sorki za przydługie marudzenie, ale to pierwsze samotne st starego górnika