Musze przyznać że trafiłeś aktywnego gracza ,obserwowałem tego pana dość długo i myślałem że to ja go trafię i to zanim się skończy S&D ale jak widać już nie mam co sobie zawracać tym głowy ,graty ,masz dobry dzień do STarć i widzę że tu właśnie odrobiłeś na ,mnie straty ,najważniejsza zabawa

Masz to wyczucie i farta Kulek gratuluję
Przetapiaj, odbudowuj
Obrońcy .

Trafiłeś - jedną z najbardziej pozytywnych osób jakie udało mi się poznać w tej grze, bardzo szkoda DeeJey'a ale On się jeszcze podniesie i pokarze jak sięgra

Graty a Deejay'owi oczywiście BSzO!!!

Witam wszystkich

Troszkę emocje opadły i zrozumiałem nieco sytuację. Jak najbardziej należą się gratulacje za trafienie. Nie wiem jak, ale cóż byłem święcie przekonany że zalogowałem się na komie o 15- leciały w radiu wiadomości czyli kwadrans przed wlotem. Po odświeżeniu ok 15.30 było już powyższe RW. Reasumując ta gra jest grą błędów i tym razem okazało się że rozrabiaka wykorzystał mój błąd. Cóż, strata jest- ale 1/3 już odbudowana a resztę odbuduję jak na flociarza przystało z ataków Piłka ciągle w grze Pozdro!

Niestety, mam okazję wpisać się w RW sojusznika, w którym występuje on w roli obrońcy.
To ST wpędziło mnie w swego rodzaju zadumę, trochę też zdenerwowanie.
W ten sposób najjaśniej widać różnicę między TB a Veto. W tym pierwszym kilkanaście flotowych kont, kilka aktywnych osób, w drugim zgrana paczka ok 20-25 osób z całą paletą różnych kont.
Problem tkwi w tym, że przy takim układzie niestety ale Veto będzie częściej gościć po tej stronie niż TB.
Na część naszych flot można bez stresu lecieć samymi panckami, obawiając się jedynie utraty spalonego deu.
W przypadku TB, jeżeli ktoś nie siedzi aktywnie to zazwyczaj zasłuchany jest w przebój Eifel 65 i nawet farming paliwówek niesie ze sobą spore ryzyko.
Przykre ale takie są realia i trzeba z tym żyć. Najbardziej tylko irytujące jest, jeżeli ktoś zaczyna sobie do tego dorabiać jakieś dziwne historie.
Gratulacje dla agresora - masz ostatnio piękną passę, może już nie na sojusznikach ale oby tak dalej.
DJ SzO!

Chwila nie obecności na koncie i ponad 100 wiadomości, albo spam albo jakieś rw , było w sumie jedno i drugie
Graty Kulka ładny strzał, przetopu i odbudowy.
Dwa wrogie sojusze po przeciwnych stronach, ale jak widać można bez przepychanek, podjazdów, oskarżeń itp
Obrońcy spokojnej odbudowy.

Edit
Post był pisany jak nie widziałem wpisu wyżej, Panie Kurufir ręce opadają jak się czyta Twoje przemyślenia.

Niema to jak między-kliki graty Kulek dobra robota Obrońca ponoć normalny więc szczere sz/o

Trafiłeś bardzo aktywnego, ogarniętego i porządnego gracza, z którym dawno temu miałem przyjemność też w podobnych okolicznościach się spotkać.
Szacun za udaną próbę, zwłaszcza że przepał już był zaliczony, no i za fakt że starcie na Veto, bo aktywni są wszyscy praktycznie i rzadko na pzcie widać kogoś z tego sojuszu.
Miłego przetopu dla agresora, obrońcy zaś szczere SzO!

Predictive napisał(a):

Przykre ale takie są realia i trzeba z tym żyć. Najbardziej tylko irytujące jest, jeżeli ktoś zaczyna sobie do tego dorabiać jakieś dziwne historie.

Dokładnie Masz już nie małe doświadczenie w tej kwestii
Zamiast wypisywać je na forum, nie wiem, może bajkę napisz

Rozrabiaj dalej i aby częściej z tym tagiem. Gratuluje!

Cześć, Kulesławie.
Dawno nie miałem okazji wpisywać się Tobie w tylu wątkach. Nie dlatego, że nie chciałem. Przeciwnie. Chciałem bardzo.
Po prostu wcześniej nie mogłem znaleźć Twoich starć, gdyż pojedynczo błąkały się w gąszczu moich
Tym oto skromnym żartem się posługując pragnę napisać, że jestem bardzo zadowolony z wyniku powyższej bitwy. Głosy naszych kolegów z innych sojuszy potwierdzają, że obrońcy flotę trudno było zezłomować.
Gratuluję. DeeJeey'owi życzę odbudowy. Sojusznicy na pewno zrekonstruują Cię szybko.

Pozdrawiam
HBI