Historia lotu jest wszystkim znana - ale mogę dodać coś od siebie.


Oldboy to gracz eko, który zazwyczaj dobrze pilnował swojej floty. Ze dwa razy trafił go zgredek - ale główna flota przetrwała. W weekend wspomniał, że niedługo będzie kończył grę. Jako, że akurat byłem na wyjeździe to nic nie kombinowałem - jedynie skasowałem lotkę i wrzuciłem do układu 2:60 - przy okazji blokując innym miejsce. Zawsze to lepiej w przypadku zebrania złomu (teoretycznie tylko nasz sojusz miał wystarczającą liczbę recyklerów na całość).
Moon powstał, tele się robiło - i tyle.


W poniedziałek zgredek wrócił z urlopu i zaczęliśmy polowanie na księżyce. W ciągu dnia wyszło z 80 lotów gsami - łącznie straciliśmy ok 50 gsów, niszcząc 5 moonów. Widać było także, że D_Z nie odpoczywa - oni także polowali - zniszczyli dwa moony spoza układu. Podobno nawet widzieli flotę - ale było tylko 5 min do dolotu - i flota została odebrana oraz wysłana w podróż na moona.


Gsy poszły, coś tam niszczyły - a zgredek pisze sms "Mam flotę na fali".


Okazało się, że było ok 2h do dolotu - więc szybkie planowanie i zgredek ustawił fajne piloty. Od tej pory sprawa była prosta - pilnowanie co zrobi prezes w układzie obok. Moon powstawał opornie (przy okazji trochę złomu udało mi się podebrać), ale powstał. Tele z dopałek / anty także dość szybko. Na szczęście my byliśmy w układzie, do tego mieliśmy pilota. Pod jednego pilota podłączyłem gsy - niby niewiele zmieniały - ale skoro je mam to dlaczego nie polecieć. Potem czekaliśmy i pilnowaliśmy prezesa. Na 16 min przed było wiadome, że nie leci flota - czyli poleciały jedynie recyklery. W tym momencie łatwo było ustawić naszą flotę pod świeżo wysłane recyklery. Dodatkowo mamy duże floty - więc nawet opcja wycofania ataku przez jednego z nas, aby ochronić flotę przed kontrą - rozważona, sprawdzona i przygotowana.


Ostatnie kilka minut to trochę nerwów, siedzenia na falandze (łapanie czasu, w przypadku zawrotki) oraz sprawdzania kto gdzie poleciał. I boom, duże boom.


Złom zebrany (szybkie potwierdzenie i uffff, że cały nasz).



Już post factum pogadałem z prezesem - potwierdził, że oni podesłali recki



Pozdrowienia:
- dla Oldboya - SZ/O lub powodzenia w realu - może jeszcze się spotkamy w grze, a może będzie okazja wypić jakieś piwko
- dla zgredka - to on jest głównym flociarzem na uni - bez niego takich lotów nie da się robić
- dla całego OLD


a także dla Krystyny i prezesa - na to, że powalczycie o dobre cele - zawsze można liczyć.



@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Gdzies musiał wysłać - a my ze zgredkiem atakowaliśmy wszystkie moony poza 4:63 i 1:202 - które akurat wy zdjęliście. To była więc kwestia czy padnie akurat ten moon - a potem - kto poleci i kto złom zbierze.