Witam wszystkich długo zastanawiałem się czy napisać no ale chyba wypada pokazać wszystkim jacy uczciwi gracze są na tym uni. Wiem ze kazdy ma mniej lub więcej za uszami ale niektórzy usilnie twierdzili ze są jak krystaliczna woda ze nigdy nic ze wszystko legalnie łącznie z czystym sumieniem. Wiec zacznijmy od początku wiadomo było ze od jakiegoś czasu w sojuszu cos jest nie tak ale były tylko domysły bo nie można oskarżać kogoś o coś bez dowodów. Długo zastanawialiśmy się co zrobić i jak ale może brak chęci może częste urlopy pana od kawy i dziwne wydarzenia z nim związane sam nie wiem aż tu przypadek spowodował ujawnienie i pokazanie prawdziwej twarzy po trupach do celu i nie ważne jak ważne by osiągnąć swój cel zezłomować kogoś z NC no ale jak skoro się nie ma aż takiej floty i za dużo osób już się poznało na koledze wiec trzeba znaleźć kogoś o podobnych zamiłowaniach:) Przechodząc do setna zostawiam flotę na podpuchę na kilka godzin i wstaje w nocy by zrobić fsa- wszystko ładnie gdyby akurat wtedy sen się nie przedłużył:) Wiec wstaje dochodzę do lapka i widzę migający czerwony alarm aż nie dowierzałem ze latte znalazł kompana do lotu bo to ze paruwa z nim poleci wiedziałem zastanawiałem się kto jeszcze i sam nie moglem uwierzyć ujawniła się szuja sojuszowa która grała pod nickiem molibden. Co najlepsze nawet nie wyszedł z sojuszu żeby mieć choć odrobinę honoru:) tu dowod dla niedowiarków:

UCZCIWOSC NIE ZNA GRANIC


Jak widać uczciwość nie zna granic mam jeszcze kilka innych ciekawych screenow z aktywkami sojuszowymi z tego ataku no ale to już inna bajka. Niestety atak agresorom nie wyszedł po pojawieniu się aktywek moich zawrócili - zostali zdemaskowaniu. Teraz chociaż można się domyślić kto ukradł konto angello gdyż miał nr telefonu i znal cala sytuacje a to ze konto zostało wystawione to chyba nie podlega wątpliwością -Brawo WY. Tak wiec zastanowcie sie ludzie czy wartopomagac takim ludziom którzy ze względu na to ze nie potrafią zrobić nic uczciwie posuwają się do takich rzeczy