Nie ma się absolutnie czym chwalić... Bilans wyszedł nawet delikatnie na minus. Wstawiam tylko dlatego żeby samemu pamiętać o tym że wśród nas czają się złodzieje i trzeba na nich uważać, lekcja na przyszłość dla przypomnienia. Mój błąd to gra na komórce i to bez antigame... Paluch nie tam gdzie trzeba i flota z teleportu poleciała nie tam gdzie trzeba i godzina w plecy która miała być na synchro recków.

Deuter przepaliłem, latajki się rozgrzały, punkty honoru jakieś wpadły ale złom mógł być mój. Podobno kradzione nie tuczy. Zły na samego siebie...
Pozdrawiam orok że SPACE który był w tym układzie w sumie to dzięki niemu tam poleciałem.
Nie twierdzę że to on zabrał co łatwe ale miał najbliżej, no chyba że ktoś z turbo prut prut to żreć gruz cygany

Obrońcy sz.o bo się zazielenił.