Temat trochę na przekór - bo nie mam się czym pochwalić


Obrońca gra z przerwami na urlopy - o tym każdy chyba wie. W ciągu dnia kombinowałem więc z Sierstkiem akcję, aby obrońca nie poszedł dziś na urlop lub zabrał flotę i pozwolił sobie zniszczyć moona.
Koszt akcji - 4 głupio stracone gsy, bo zamiast na 50% to wysłałem na 100

W każdym razie na noc leciały dwa grube ataki (moon i planeta) aby przed wrzuceniem urlopu obrońca musiał zabrać flotę w inne miejsce.

Plan był prosty - opóźniać gsy i liczyć, że obrońca uśnie. Wcześniej wycofane gsy niszczące

Efekt - atakujący usnął. Obudzilem się już po ataku, tylko przez sen sprawdziłem, że gsy wracają - przekonany że nic nie było ...


Efekt2 - przed dolotem wróciła solidna flota, której nie widziałem. Ale się w nią wstrzeliłem.
Efekt3 (i tego nie żałuje nawet) nic złomu nie zebrałem

Ale zawsze te 5kk mety zarobiłem hehe

@@@@

Obrońcy SZ/O - mimo, że mnie nie lubi (już raz go zezłomowałem - ale wcześniej on mnie w obronie zezłomował) - a cały złom jego
Sobie - zadowolenia - bo w końcu dobry sen
Sierstkowi - dzieki za gsy, jeszcze nie raz polecimy razem, tym razem z dobrym skutkiem.



@@@@@@@@@@@@@@@@