Selenka ma swojego Maćka a ja mam swojego Jacka
Historia tego starcia jest dosyć ciekawa ,skanowałem sobie okolicę i zauważyłem u Jacka na planecie sporo surki ,ale bez transów ,pierwsza myśl zwózka
strzelam falą na planetkę i widzę gąski Augusta podążające po owe surowce
Napisałem do Jacka czy nie potrzebuje pomocy i o dziwo szybciutko mi odpisał że i owszem ,że przydał by się Augustowi mały prztyczek w nos
Spore było moje zdziwienie kiedy się zalogowałem i zobaczyłem raport ze starcia gdyż od początku nie wierzyłem w powodzenie tej akcji
Augustowi chyba nie ma co życzyć Szo bo to tylko maluteńka część z jego sporej floty
Podziękowania dla Jacka za szybką reakcję i zastosowanie się do moich instrukcji
Pozdro dla całego OGN ,Secika który mi kibicował dzisiaj w nocy ,dla starego Wiarusa Miśka ,oraz oczywiście dla naszej Carycy