Witam, wrzucam ja jako obrońca bo widzę że agresor nie chce się zbytnio chwalić.
Atak moim zdaniem jest ciekawy więc opisze
6 marca w godzinach popołudniowych agresor zauważył moja flotkę - ok. Około godziny 23 skan moich księżyców -ok ( już spałem bo na rano do roboty )
Jako że za późno wstałem to nie miałem czasu nawet rzucić okiem na konto a flotka miała i tak wrócić po 14 wiec spoko o 14 10 się zalogowałem - patrze floty nie ma ( zezłomowana - ok )
Ale,,,przeglądam sobie raporty i inne wiadomości a tam moona mi zniszczył ktoś z konta - Mefisto - tak bez żadnego skanu nawet po prostu nagle sobie puścił gwiazdy na akurat tego moona gdzie agresor zauważył flotę po południu.
nigdy nawet żadnego skana z tego konta nie było - trochę dziwne żeby nie powiedzieć inaczej.
Oczywiście starcie to zgłoszone do sprawdzenia do suportu, ale pewnie nic nie zrobią tak jak ostatnio
Pozdrawiam agresora i a sobie SZo

Trzęsienie na księżycu xx.xx.xxxx 04:30:38
Od: dowódca floty
Flota z



[ciach] dotarła do księżyca twojej planety xxxxxxxxx x:xxx:x.
Potężna fala uderzeniowa wstrząsa księżycem, który zaczyna się deformować i w końcu rozpada się na miliony kawałków. Jest to ciężki cios dla twojego imperium. Wroga flota wraca na swoją rodzimą planetę.


Szansa na zniszczenie księżyca: 12.12 % Szansa na zniszczenie GŚ: 46 %