Dobry Wieczór

W końcu udało się zezłomować gracza , który tak pilonował floty ,że co chwilę przepalając kolejne porcję dexium pod nosem leciały mi słowa ,których tutaj nie zacytuje.
Można powiedzieć ,że od czasu złomowania LZK, Fremen był moi celem nr 1
z każdą kolejną ucieczką przed moją flotą coraz usilniej rozmyślałem jak dobrać się do jego zabawek i przerobić je na złom.
Iskrą nadziei była rozmowa z moim sojusznikiem i znajomy z Deimosa sloykiem
a brzmiała mniej więcej tak:
Mam tu takiego agenciak 2 USy obok swojego moona, z flotą grubo powyżej 10k% z ładnym zyskiem można ją zezłomować
ale jest problem, a nawet mega problem gość loguje się co 30 -40 min, robi FSy na stacjonuj z moona na moon, odbiera je ,a co najlepsze loguje się nawet po kilka h przed ich dolotem, leciałem już kilka razy i nic z tego.
A sloyek mi na to - nie za dobrze to wygląda ale może w ciągu dnia Fremen robi fsy na własnego PZta
,a ja mu na to - jest problem bo On dolatuje koło południa i siedzi non stop na koncie ,aż do kolejnego Fsa
choć wiesz co chyba w ostatni piątek zrobił raz Fsa na własnego PZ.
Na co mój były sojusznik odparł - poobserwuj może jeszcze raz w piątek zrobi krótkiego Fsa na własne PZ.
Można powiedzieć zapomniałem o tej rozmowie, paląc jeszcze ze 2 razy dexium w tym tygodniu na spontaniczne loty.
I dziś w przerwie na farmienia do S&D, przeskanowałem Fremena koło 10, oczom moim ukazała się cała flota na jednym moonie
Potem zerknąłem jeszcze kilka razu do układu Fremena ale była aktywność więc farmiłem dalej.
Po południu postanowiłem jeszcze raz przeskanować obrońcę i okazało się ,że zrobił FSa,
chwila zastanowienia i przypomniała mi się rozmowa o locie na własnego PZ.
Po minutkach ustaliłem mnij więcej czas startu, potem ustalanie kiedy może i na jaki % prędkości dolecieć do PZcika.
Gdy sprawdzałem czas dolotu pozostawały już tylko trzy możliwości 10,20 i 30% z czego 30% za chwilę miało wlecieć na pole zniszczeń i tak właśnie się stało, po chwili przeglądania układu PZcik zniknął flota miała wrócić za około 1:11h i tu pojawiły się pewne komplikację flota była porozrzucana po moonach, szczególnie recków i mtków brakowało, choć i sama flota był podzielona ,a teleport chłodził się jeszcze kilka minut. Mobilizacja i co miałem to posłałem do boju, zbiórki i farmienia mając już poniżej 1h do lądowania.
Udało się trafić flotę, ale obrońca zalogował się na kilkadziesiąt minut przed lądowanie i obmyślił plan z udziałem dopalczy jak wywieźć z moona ponad 400M ! w ciągu 5 min ( różnica pomiędzy flotą bojową i mtkami). Dzięki szybkim reckom udało mi się zabezpieczyć sporą część złomu mimo ,iż obrońca w ciągu chwili postawił 10k recków !
Podsumowując flota nie zatapialna zezłomowana, trochę zysku jest ,a obrońca zebrał ponad 300M metalu z PZcika i uratował 400 M surki z moona + odbudowa z doku więc odbudowa będzie ekspresowa.





Szczególne Pozdrowienia dla Solyka, sojuszników, wszystkich znajomych i dostawców dexu .
Obrońcy Szybkiej odbudowy choć patrząc ile surowców uratował to będzie ona ekspresowa.