Nutka od Rudej:


Nie wstawiałbym tak małego procentu, gdyby nie to, że to już drugi bot, który padł z mojej ręki na tym uniwersum.
Specjalne podziękowania dla Rudej, za wykonanie akcji
Sposób na bota w tym przypadku był prosty. Lot w układzie, więc i czasu sporo. Krk poszył na moona świecącego się 24/7. Bot podniósł flotę w przewidywanym czasie na dziesięcioprocentową stację na planetę. Tutaj spisała się Ruda, która trzymała mi Krk w przestrzeni, a ja sobie w tym czasie spokojnie klikałem stację. Bot musiał coś słabo wyć, bo tym razem obrońca zalogował się 15 minut po podniesieniu floty, a było to już dla niego za późno na zrobienie czegokolwiek, bo karty zostały rozdane. Do wyboru miał zawrócenie stacji lub dolecenie do końca. Wybrał wydawało się mądrzejszą opcję, bo grzecznie doleciał do końca, dzięki czemu miał 15-stominutowe okienko, aby zabezpieczyć 90kk surowca, jakie woził. Tak i zaczął robić. Skrupulatnie wywoził z planety na moona po 203 DT pełne... szkoda gadać. Oba dofarmy weszły wyśmienicie, cały dex i kris został dla mnie do zabrania, dzięki czemu półgodzinne klikanie falangi się zwróciło z wyśmienitą nawiązką dexu. PZ zabezpieczony, czego chcieć więcej? Więcej botów
Tak, czekam już na docinki na temat moich teorii spiskowych. Skwituję to tylko: jeżeli obrońca padł, bo był klikany według schematu działania bota, daje to tylko dwa rozwiązania - albo to w rzeczywistości bot, albo ten gracz gra jeszcze gorzej niż bot. W obu przypadkach nie szkoda mi takiego delikwenta.

Pozdrowienia dla WINTER i OLD