Bardzo mała liczba graczy na poszczególnych uni.

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Bardzo mała liczba graczy na poszczególnych uni.

      Witaj,

      Ogame chwali się całą rzeszą graczy, co mnie, jako fana uniwersum bardzo cieszy. Jednak od lat obserwujemy politykę otwierania nowych uni, przy czym liczba graczy nie przybywa w takim tempie. Obserwujemy jak na poszczególnych uni liczba graczy spada, galaktyki pustoszeją, co jest wodą na młyn, by również ci gracze, którzy jeszcze się ostali - również zrezygnowali i zaczęli się rozglądać za bardziej licznymi uni.

      Czy jest alternatywa?

      Rozumiejąc potrzebę graczy, by mieć okresowo możliwość nowego startu na nowym uni tak, by móc osiągnąć dobrą pozycję w statystykach, chciałbym
      zaproponować rozwiązanie kompromisowe, mające na celu zapobieganiu odpływowi graczy dając im atrakcyjną zachętę do pozostania na "macierzystym" uni.

      Pomysł polega na stworzeniu samo rozszerzalnego uniwersum, które pełniło by funkcję uniwersum głównego scalającego największą liczbę graczy i w którym kolejne galaktyki były by tworzone w miarę jak nowi gracze by się rejestrowali. Oczywiście wymaga to:

      1) Technicznych zmian
      2) Pomysłu na funkcjonowanie takiego uni

      Nie chciałbym się wypowiadać jak od warsztatu byłoby to zrealizowane, bo nie mam takiej wiedzy ale co do samych zasad jest to łatwe do organizacji. Przyjmę na potrzeby wyjaśnień, że uniwersum miałoby 15 galaktyk. Wówczas rozwiązaniem problemu czasu podróży było by wprowadzenie innego sposobu liczenia czasu potrzebnej na podróż. Pokonanie odległości miedzy dowolną galaktyką zajmowałoby dokładnie tyle samo czasu + czas potrzebny na podroż do konkretnego układu, czyli:

      1) Gracz 1: z pozycji 5:250:10 na pozycje 5:300:10 leciałby dla ustalenia uwagi 30min,
      2) Gracz 2: z pozycji 4:250:10 na pozycje 5:300:10 leciałby 2h, czyli czas potrzebny na dostanie się do innej galaktyki na pozycje 5:250:10
      + dodatkowo z pozycji 5:250:10 na pozycje 5:300:10 - 30min, czyli łącznie 2,5h,
      3) Gracz 2: z pozycji 15:200:10 na pozycje 5:300:10 leciałby 2h, czyli czas potrzebny na dostanie się do innej galaktyki na pozycje 5:200:10
      + dodatkowo z pozycji 5:200:10 na pozycje 5:300:10 - 1h, czyli łącznie 3.

      Wówczas mamy nieograniczone uni mogące pomieścić dużą liczbę graczy, których nie dzieli drastyczny czas, jaki musieliby poświęcić na podróżowanie. Takie uni mogło by być oznaczone, jako główne, a gracze zainteresowani rywalizacją aby osiągnąć w krótkim okresie wysoką pozycję rankingową mogli by korzystać z nowych uni, które się przecież pojawiają, a tacy gracze będą mieć świadomość, że po pewnym czasie takie uni szybko pustoszeją i pojawia się potrzeba przejścia do kolejnego.

      Podsumowując:

      Pomysł głównego uni nie jest najważniejszy. Jest propozycją zaproszenia graczy do gry w większym gronie. Natomiast głównym problem jest polityka tworzenia coraz to nowych uni, które powstają i szybko umierają. Przez ich dużą liczbę gracze rozpraszają się i dochodzi do problemu, że de facto nie ma z kim grać. Potem trzeba wszystko odkręcać pomysłami karkołomnymi jak łączenie uni (karkołomnymi, bo takie łączenie jest odwróceniem wszystkiego do góry nogami, często też ze szkodą dla graczy).

      Moim zdaniem warto iść w kierunku jednego uniwersum. Oczywiście, w zależności od czasu gry gracze będą na różnych poziomach ale i tak lepiej jest dla nowego gracza grać w uniwersum, gdzie można znaleźć farmy znacznie lepszych graczy lub cieszyć się pomocą lepszych graczy z sojuszu.
      Chciałbym, żeby na ogame zaczął się dziać młyn! A Wy co myślicie? Nie przeszkadza wam mała liczba graczy na rozproszonych uni?
    • Sęk w tym, że to miała by być fundamentalna zmiana w polityce gameforge. Projekt, który pochłonie masę pieniędzy i czasu. I co najważniejsze nie bardzo widzę tu możliwość osiągnięcia jakichś wymiernych korzyści przez gameforge. Większej ilości graczy to nie przyciągnie. Bo teraz tak: To miało by być nowe uni, prawda? Nowe powstają co chwilę i nie ważne jakie by były momentalnie się wyludniają. Druga sprawa, systematycznie tworzone nowe galaktyki - okej, przy tym rozwiązaniu było by 'gęściej' na uni. Ale z drugiej strony zniechęci to sporą liczbę graczy, którzy lubią uciec gdzieś na krańce wszechświata i kopać, kopać, kopać.

      Podsumowując - pomysł jest skomplikowany, ciężki do zrealizowania i ma małe szanse na sukces.

      uni66 - off - Vendetta
      wasat - on - MAFIA
      merkur - on - BERK

      Support
      Zasady Gry
    • Witam

      Pomysl moze i dobry
      Ilosc graczy raczej sie przez to nie zwiekszy , na to bym nie liczyl
      A dla Gameforge korzystniej jest otworzyc nowe unii , kasa za antymaterie
      Gracze po zlomie , czekaja i zaczynaja gre na nowym unii by byc w topce za anty
      Bardzo dobrym rozwiazaniem bylo wprowadzenie Doku i Pola wrakowego , mam nadzieje ze to czesciowo zatrzyma wyludnianie starszych Uni

      Co do projektu to ja widze lepsze rozwiazanie
      Nowe Uni otwierac co 3 miesiace lub co 6 miesiecy a czesciej robic Unifuzion
      Po pewnym czasie skutek powinien byc podobny do Projektu
      Tylko czy takie rozwiazanie jest w interesie Gameforge ???

      Mozna by jeszcze zrobic cos , co zachecilo by do gry graczy na wiecznych Urlopach

      Pozdrawiam
      "KOCHAM ŻYCIE KTÓREGO NIE NAWIDZE, NIENAWIDZE ŻYCIA KTÓRE KOCHAM"
    • Zoonk, to prawda, że to zmiana fundamentalna i pewnie nierealna, chciałem jednak rozpocząć kolejny wątek podkreślając ten problem i licząc, że ktoś odpowiedni to zobaczy. W obecnej chwili zostaje na ogame coś mniej graczy, a Ci którzy są również się zniechęcają przeglądając widok galaktyki z rozczarowaniem, że nawet nie ma gdzie polecieć. Być może dzisiaj takie rewolucje nie są w interesie gameforce ale obawiam się (jako gracz), że niedługo będzie to konieczne, bo gra straci swój sens. Co do górników na krańcach wszechświata to oczywiście już tak pięknie nie będzie ale jeżeli komuś zależy na izolacji i kopaniu, a nie na interakcji (pokojowej i atakach) z innymi graczami to może zawsze wygrać starsze uni, gdzie jest wiele farm graczy, którzy zdążyli postawić wysoko kopalnie i można na nich zarabiać, a złomowania od agresorów raczej nie trzeba się obawiać. Oczywiście to dobra alternatywa jeśli tylko nam chodzi o kopanie, a nie o rywalizacje. Natomiast oczywiście muszę się zgodzić z Twoim podsumowaniem, jednak uważam, że trzeba bić na alarm.


      malkowitz007, wydaję mi się, że polityka otwierania nowych uni jest kontrskuteczna. Ktoś dostaje złoma i zaraz opuszcza uni, bo wie, że niebawem będzie kolejne. Moim zdaniem powinno się ograniczać dodawanie nowych uni. Natomiast można łączyć, chociaż ja nie do końca jestem przekonany o tym rozwiązaniu. Łączenie uni moim zdaniem jest jakimś rozwiązaniem ale bolesnym. Jeżeli specjalnie skolonizowałem sobie planety w jednym układzie, bo np. jestem górnikiem i chce mieć szybki transport to po łączeniu mogę to stracić. Z drugiej strony wolę to stracić, niż gdy mam grać z 1k graczy, rozsianymi nie wiadomo gdzie.