[center]muzyczka
Skrillex - First of the year[/center]
Skrillex - First of the year[/center]
Gdzies w najdalszym zakatku wszechswiata, albo w naszym jezyku "Pierwszej galaktyki" znajduja sie miejsca w ktorych nie
jeden Imperator boi sie dokonac zwiadu ksiezycowego, a co dopiero wyslac swych bohaterskich zolniezy. Wiedzą, że czeka tam ich jedynie zaglada...
Tego dnia Imperatorzy sojuszu planetarnego "WzB" toczyli bitwy na wielu frontach, wielu pilotow oddalo swe zycie lecz
zrobili to dla swojego Imperium, wiedzieli ze gina w slusznej sprawie ze na miejsce kazdego poleglego pojawi sie kilku
kolejnych smialkow chcacych sluzyc swemu wladcy. Dzis kazdy czul ze to jest ten dzien ze to wlasnie dzis nadejdzie ta
chwila kiedy beda mogli udowodnic jak mocna wiez laczy ich z towarzyszami broni.
Dziennik Adm.Kohan dzien. 078.12.3283 godz. 19.48 czasu Hydrosa
Jak dobrze pamietam to byla sobota, tak napewno tak bylo. Gdy spojrzalem w wiadomosci ktore z najdalszych czesci galaktyki
przysylaja moii sojusznicy nie wiedzialem co mam im powiedziec. Jedyne czego bylem pewien to uczucia ktore towarzyszylo mi
na kazdym kroku byla to duma. Duma ze pomysl ktory zrodzil sie w mej glowie odnosi tak ogromny sukces.
Pomyslalem wtedy jedno...zeslalem zniszczeni na nasz swiat...tylu ludzi chcacych posiasc bogactwa innych, sluzacych pod
jednym sztandarem...a do tego wszyscy Ci ludzie maja jeden cel...calkowita dominacja...teraz juz wiem...ze byl to
wspanialy pomysl...
Imperator Jooy mial dzisiaj za soba ciezki dzien jak kazdy gdy musial zajmowac sie swoimi prawdziwymi obowiazkami.
Zwlaszcza tymi ktore wymagaly koordynacji dzialan jego olbrzymiej floty na kilku frontach. Z okazji kolejnych wielkich
zwyciestw byl pewien jednego, dzisiejszego wieczora odpocznie przeliczajac zdobyte dobra i wreszcie nie bedzie slyszal o calych tych jak on to mowil drobnych rozrywkach. Mowa tu oczywiscie o grabieniu i rabowaniu biedych okolicznych planet, ale nie tylko on mial dzisiaj powody do radosci...
Flota Amirala Rentka wlasnie wracala z najbardziej zyskownej bitwy w dziejach naszego swiata co napawalo go niesamowitym
optymizmem przez co niemal rozsadzala go energia. Widzial ze dzisiejszy wieczor bedzie wielka feta w kwaterze glownej
sojuszu WzB.
jeden Imperator boi sie dokonac zwiadu ksiezycowego, a co dopiero wyslac swych bohaterskich zolniezy. Wiedzą, że czeka tam ich jedynie zaglada...
Tego dnia Imperatorzy sojuszu planetarnego "WzB" toczyli bitwy na wielu frontach, wielu pilotow oddalo swe zycie lecz
zrobili to dla swojego Imperium, wiedzieli ze gina w slusznej sprawie ze na miejsce kazdego poleglego pojawi sie kilku
kolejnych smialkow chcacych sluzyc swemu wladcy. Dzis kazdy czul ze to jest ten dzien ze to wlasnie dzis nadejdzie ta
chwila kiedy beda mogli udowodnic jak mocna wiez laczy ich z towarzyszami broni.
Dziennik Adm.Kohan dzien. 078.12.3283 godz. 19.48 czasu Hydrosa
Jak dobrze pamietam to byla sobota, tak napewno tak bylo. Gdy spojrzalem w wiadomosci ktore z najdalszych czesci galaktyki
przysylaja moii sojusznicy nie wiedzialem co mam im powiedziec. Jedyne czego bylem pewien to uczucia ktore towarzyszylo mi
na kazdym kroku byla to duma. Duma ze pomysl ktory zrodzil sie w mej glowie odnosi tak ogromny sukces.
Pomyslalem wtedy jedno...zeslalem zniszczeni na nasz swiat...tylu ludzi chcacych posiasc bogactwa innych, sluzacych pod
jednym sztandarem...a do tego wszyscy Ci ludzie maja jeden cel...calkowita dominacja...teraz juz wiem...ze byl to
wspanialy pomysl...
Imperator Jooy mial dzisiaj za soba ciezki dzien jak kazdy gdy musial zajmowac sie swoimi prawdziwymi obowiazkami.
Zwlaszcza tymi ktore wymagaly koordynacji dzialan jego olbrzymiej floty na kilku frontach. Z okazji kolejnych wielkich
zwyciestw byl pewien jednego, dzisiejszego wieczora odpocznie przeliczajac zdobyte dobra i wreszcie nie bedzie slyszal o calych tych jak on to mowil drobnych rozrywkach. Mowa tu oczywiscie o grabieniu i rabowaniu biedych okolicznych planet, ale nie tylko on mial dzisiaj powody do radosci...
Flota Amirala Rentka wlasnie wracala z najbardziej zyskownej bitwy w dziejach naszego swiata co napawalo go niesamowitym
optymizmem przez co niemal rozsadzala go energia. Widzial ze dzisiejszy wieczor bedzie wielka feta w kwaterze glownej
sojuszu WzB.
Wieczorem gdy wiekszosc sojusznikow byla juz w szampanskich nastrojach, zobaczyli na swych skanerach flagowy statek floty
Imperatora Asphalta zmierzajacy w strone glownej siedziby. Gdy wielkie metalowe wrota otworzyly sie zobaczyli postac
Asphalta, ale byl jakis taki inny...z kazdym jego krokiem docieralo do nich czemu stwierdzili ze cos jest z nim nie
tak...a gdy jeden z salutujacych mu zolnierzy musial przytrzymac go gdy ten malo sie nie wywrocil, wszystko bylo jasne.
"Asphalt opijasz poranne zwyciestwa?" zapytal Rentek, Asphalt jedynie belkoczacym glosem odparl "stralem sie...wytrzymac
do wieczora...ale...ale..", "Ale nie dales rady" odparl zartobliwie Jooy po czym dodal "Cieszmy sie i bawmy bo po to tu
jestesmy", po czym po chwili wszyscy wrocili do zabawy.
Pozna noca gdy wiekszosc dowodcow juz spala, do sali balowej wpada zdyszany Prion, wszyscy wiedzieli ze poszedl sie
zabawiac z jakas dziewica wiec nikogo to nie zdziwilo. Tylko Kohan zapial ze smiechem "Az tyle sil potrafila Ci zabrac? A
taka niewinna sie wydawala...", "Nie o to chodzi odpowiedzial, ale swoja droga to byla fajna", po czym tylko sie
usmiechnal i wyswietlil wielki hologram na srodku sali. Zobaczcie, pomyslalem ze sprawdze jak teraz wygalda armada
Norbisza z sojuszu Widmo, i ukazal mi sie taki obraz. Prion wyswietlajac dokladna liczebnosc floty byl jakis nieoobecny, w
jego oczach bylo widac jakis blysk. Nagle jak by otrzasnal sie z tego letargu i krzyknal "Tak!! To bedzie to!!", wszyscy
spojrzeli na niego jak by jeszcze nie wytrzezwial choc sami napewno tez tego nie zrobili. "Ale co?" zapytal Jooy "Mam
przeczucie..."
Dowodcy ktorzy byli tego swiadkiem zaczei gleboko rozmyslac na temat zachowania Priona oraz tego czy jest szansa
powodzenia tak trudnej operacji, zwlaszcza po tak meczacej balandze. Narada trwala dlugo bardzo dlugo...Jooy zdenerwowany
nie zdecydwoaniem sojusznikow staral sie zmotywowac ich do dzialania, co na tyle wplynelo na Kohana ze ten wyslal swa
Flote. Po nim dolaczyli Prion oraz Jooy, lecz po wielu symulacjach okazalo sie ze nie udaje im sie zniszczyc floty
Norbisza a sami poniosa wielkie straty, nie chceili wysylac ludzi na pewna smierc.
Zaczeli szukac sojusznikow ktorzy zostali na sojuszowym bankiecie a sa w stanie wydac rozkazy swym flota by ruszyly do
wielkiej bitwy. Z posrod kilku niedobitkow odnalezli znalezli dwoch smialkow ktorzy byli w stanie tego dnia jeszcze
utrzymac sie na nogach i ruszyc w strone ksiezyca Norbisza, byli to Nomedaj oraz Rentek.
Dzieki ich flota symulacje bitwy zaczely wygladac przychylnie dla zmeczonych juz nocnym balowaniem Agresorow...
Ogromna flota pieciu sojusznikow dolatywala w wolnym tempie do ksiezyca Norbisza, by wreszcie o godzinie 06:32:21 naszego
czasu dotrzec na miejsce. Imperatorom ukazala sie ogromna flota obroncy...jej ogrom przez chwile byl przytlaczajacy nawet
dla agresorow. "Wielka szkoda ze za pare minut zniknie" wydusil z siebie Kohan, "Dwadziescia gwiazd smierci naprawde
imponujaco" dodal Prion... "Sluchajcie nie po to tyle lecielismy zeby teraz sie wachac, gwiazdek sporo zaraz swieta nie ma
co czekac czas sie rozerwac" tymi o to slowami Jooy zakonczyl rozmowe, a zjednoczeni sojusznicy wydali komende do ataku.
Wielu ludzi ponioslo smierc, wiele statkow nie wrocilo na swoje ojczyste plenety ale wiekszosc ludzi zapamieta tych co
polegli...A napewno wszyscy beda pamietac tych ktorzy brali udzial w najwiekszej bitwie naszego swiata...
Imperatora Asphalta zmierzajacy w strone glownej siedziby. Gdy wielkie metalowe wrota otworzyly sie zobaczyli postac
Asphalta, ale byl jakis taki inny...z kazdym jego krokiem docieralo do nich czemu stwierdzili ze cos jest z nim nie
tak...a gdy jeden z salutujacych mu zolnierzy musial przytrzymac go gdy ten malo sie nie wywrocil, wszystko bylo jasne.
"Asphalt opijasz poranne zwyciestwa?" zapytal Rentek, Asphalt jedynie belkoczacym glosem odparl "stralem sie...wytrzymac
do wieczora...ale...ale..", "Ale nie dales rady" odparl zartobliwie Jooy po czym dodal "Cieszmy sie i bawmy bo po to tu
jestesmy", po czym po chwili wszyscy wrocili do zabawy.
Pozna noca gdy wiekszosc dowodcow juz spala, do sali balowej wpada zdyszany Prion, wszyscy wiedzieli ze poszedl sie
zabawiac z jakas dziewica wiec nikogo to nie zdziwilo. Tylko Kohan zapial ze smiechem "Az tyle sil potrafila Ci zabrac? A
taka niewinna sie wydawala...", "Nie o to chodzi odpowiedzial, ale swoja droga to byla fajna", po czym tylko sie
usmiechnal i wyswietlil wielki hologram na srodku sali. Zobaczcie, pomyslalem ze sprawdze jak teraz wygalda armada
Norbisza z sojuszu Widmo, i ukazal mi sie taki obraz. Prion wyswietlajac dokladna liczebnosc floty byl jakis nieoobecny, w
jego oczach bylo widac jakis blysk. Nagle jak by otrzasnal sie z tego letargu i krzyknal "Tak!! To bedzie to!!", wszyscy
spojrzeli na niego jak by jeszcze nie wytrzezwial choc sami napewno tez tego nie zrobili. "Ale co?" zapytal Jooy "Mam
przeczucie..."
Dowodcy ktorzy byli tego swiadkiem zaczei gleboko rozmyslac na temat zachowania Priona oraz tego czy jest szansa
powodzenia tak trudnej operacji, zwlaszcza po tak meczacej balandze. Narada trwala dlugo bardzo dlugo...Jooy zdenerwowany
nie zdecydwoaniem sojusznikow staral sie zmotywowac ich do dzialania, co na tyle wplynelo na Kohana ze ten wyslal swa
Flote. Po nim dolaczyli Prion oraz Jooy, lecz po wielu symulacjach okazalo sie ze nie udaje im sie zniszczyc floty
Norbisza a sami poniosa wielkie straty, nie chceili wysylac ludzi na pewna smierc.
Zaczeli szukac sojusznikow ktorzy zostali na sojuszowym bankiecie a sa w stanie wydac rozkazy swym flota by ruszyly do
wielkiej bitwy. Z posrod kilku niedobitkow odnalezli znalezli dwoch smialkow ktorzy byli w stanie tego dnia jeszcze
utrzymac sie na nogach i ruszyc w strone ksiezyca Norbisza, byli to Nomedaj oraz Rentek.
Dzieki ich flota symulacje bitwy zaczely wygladac przychylnie dla zmeczonych juz nocnym balowaniem Agresorow...
Ogromna flota pieciu sojusznikow dolatywala w wolnym tempie do ksiezyca Norbisza, by wreszcie o godzinie 06:32:21 naszego
czasu dotrzec na miejsce. Imperatorom ukazala sie ogromna flota obroncy...jej ogrom przez chwile byl przytlaczajacy nawet
dla agresorow. "Wielka szkoda ze za pare minut zniknie" wydusil z siebie Kohan, "Dwadziescia gwiazd smierci naprawde
imponujaco" dodal Prion... "Sluchajcie nie po to tyle lecielismy zeby teraz sie wachac, gwiazdek sporo zaraz swieta nie ma
co czekac czas sie rozerwac" tymi o to slowami Jooy zakonczyl rozmowe, a zjednoczeni sojusznicy wydali komende do ataku.
Wielu ludzi ponioslo smierc, wiele statkow nie wrocilo na swoje ojczyste plenety ale wiekszosc ludzi zapamieta tych co
polegli...A napewno wszyscy beda pamietac tych ktorzy brali udzial w najwiekszej bitwie naszego swiata...
by kohan
Wielkie dzięki panowie za locik,brak zysku jak najbardziej zrekompensowany uzyskanym %
Pozdrowionka dla całego WzB,Hypnosis z andromedy i Manitou z u24
Sojusz WzB
TOP ACS w wykonaniu
Starcie następujących flot:
Agresor kohan [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
L.myśliw. 49.500
Panc. 4.150
Agresor Nomedaj [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
L.myśliw. 6.600
C.mysliw. 10
O.wojenny. 160
Panc. 458
Niszcz. 194
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
Panc. 1.535
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
L.myśliw. 11.539
Agresor JooY696 [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
L.myśliw. 57.913
C.mysliw. 519
Krazownik 6.250
O.wojenny. 623
Bombowiec 442
Panc. 4.416
Niszcz. 546
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
O.wojenny. 353
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
Krazownik 1.690
Agresor Rencista [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
O.wojenny. 251
Panc. 2.097
Obrońca norbisz [WIDMO] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
L.myśliw. 25.296
C.mysliw. 11.570
Krazownik 6.013
O.wojenny. 1.644
So.szpieg. 2.823
St.kolon. 1
Bombowiec 1.078
Panc. 1.401
Niszcz. 613
G.Smierci 20
...po 5 rundach:
Agresor kohan [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
L.myśliw. 26.682 -22.818
Panc. 3.850 -300
Agresor Nomedaj [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
L.myśliw. 3.565 -3.035
C.mysliw. 7 -3
O.wojenny. 147 -13
Panc. 425 -33
Niszcz. 176 -18
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
Panc. 1.428 -107
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
L.myśliw. 6.217 -5.322
Agresor JooY696 [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
L.myśliw. 31.344 -26.569
C.mysliw. 368 -151
Krazownik 5.419 -831
O.wojenny. 580 -43
Bombowiec 408 -34
Panc. 4.117 -299
Niszcz. 507 -39
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
O.wojenny. 323 -30
Agresor prion minus [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
Krazownik 1.486 -204
Agresor Rencista [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
O.wojenny. 237 -14
Panc. 1.949 -148
Obrońca norbisz [WIDMO] (x;xxx;xx)
Zniszczony!
Agresor wygrał bitwę!
Przejął 0 metalu, 0 kryształu, 0 deuteru.
Agresor stracił łącznie 337.371.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 907.078.000 jednostek.
Na tych współrzędnych znajduje się teraz 241.006.200 metalu i 132.328.500 kryształu.
Szansa na powstanie księżyca wynosi 3733,35%
* Bitwa odbyła się na księżycu.
Zbiórka PZ:
4.077 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 81.540.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 179.290.800 jednostek metalu i 68.844.000 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 40.770.000 jednostek metalu i 40.770.000 jednostek kryształu.
900 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 18.000.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 138.520.800 jednostek metalu i 28.078.800 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 9.000.000 jednostek metalu i 9.000.000 jednostek kryształu.
3.190 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 63.800.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 241.006.200 jednostek metalu i 132.332.100 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 31.900.000 jednostek metalu i 31.900.000 jednostek kryształu.
1.467 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 29.340.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 188.536.200 jednostek metalu i 79.864.200 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 14.670.000 jednostek metalu i 14.670.000 jednostek kryształu.
2.057 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 41.140.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 127.160.800 jednostek metalu i 16.728.100 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 24.411.900 jednostek metalu i 16.728.100 jednostek kryształu.
2.057 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 41.140.000.
Na polu zniszczeń znajduje się 209.106.200 jednostek metalu i 100.432.100 jednostek kryształu.
Flota odzyskała 20.570.000 jednostek metalu i 20.570.000 jednostek kryształu.
Udało się zebrać 141.321.900 metalu i 133.638.100 kryształu.
Wszedzie walaly sie kawalki metalu a w niektorych miejscach mozna bylo zobaczyc jeszcze wieksze kawalki statkow lecz nie
zostalo juz nic, zupelnie nic z floty Norbisza...
"Jedyne co mnie zastanawia to brak surowcow, czy bylismy tak pijani zeby to przeoczyc" zapyatal Kohan, "A myslisz ze tylko
Ty dzisiaj balowales?" odparl Jooy "My mamy jakies powody do balowania...ale oni...ich floty ciagle zostaja tylko
niszczone". Sprawdzal ktos aktywnosc flot na planecie matce" zapytal z zaciekawieniem Kohan, "Jak moglismy to przeoczyc
moze tam jest cala reszta floty i zaginione surowce" zazartowal sobie Prion...
Kiedy kohan rozeslal zdjecia floty na planecie sojusznicy zaniemowili...i razem krzykneli "Prion skad Ty to wszystko
wiesz?" Dlugo nie myslac Kohan poslal reszte floty by dokonczyc dziela zniszczenia, lecz jedyne co teraz mogli zrobic to
czekac...czekac na jakze mala bitwe z porownaniem do tej ktora odbyla sie chwile wczesniej, ale jak sie okazuje niekiedy
cos wielkiego zalezy od tak malych spraw...
zostalo juz nic, zupelnie nic z floty Norbisza...
"Jedyne co mnie zastanawia to brak surowcow, czy bylismy tak pijani zeby to przeoczyc" zapyatal Kohan, "A myslisz ze tylko
Ty dzisiaj balowales?" odparl Jooy "My mamy jakies powody do balowania...ale oni...ich floty ciagle zostaja tylko
niszczone". Sprawdzal ktos aktywnosc flot na planecie matce" zapytal z zaciekawieniem Kohan, "Jak moglismy to przeoczyc
moze tam jest cala reszta floty i zaginione surowce" zazartowal sobie Prion...
Kiedy kohan rozeslal zdjecia floty na planecie sojusznicy zaniemowili...i razem krzykneli "Prion skad Ty to wszystko
wiesz?" Dlugo nie myslac Kohan poslal reszte floty by dokonczyc dziela zniszczenia, lecz jedyne co teraz mogli zrobic to
czekac...czekac na jakze mala bitwe z porownaniem do tej ktora odbyla sie chwile wczesniej, ale jak sie okazuje niekiedy
cos wielkiego zalezy od tak malych spraw...
Starcie następujących flot:
Agresor kohan [WzB] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
Krazownik 1.500
Obrońca norbisz [WIDMO] (x;xxx;xx)
Broń xxx% Tarcza xxx% Osłona xxx%
Flota:
M.transp. 1.252
D.transp. 43
Recykler 1.532
Sat.slon. 106
...po 6 rundach:
Agresor kohan [WzB] (x;xxx;xx)
Flota:
Krazownik 1.500
Obrońca norbisz [WIDMO] (x;xxx;xx)
Zniszczony!
Agresor wygrał bitwę!
Przejął 399.999 metalu, 400.000 kryształu, 400.000 deuteru.
Dofarmienie:
Agresor wygrał bitwę!
Przejął 1.176.658 metalu, 2.497.474 kryształu, 9.992.741 deuteru.
Agresor wygrał bitwę!
Przejął 588.358 metalu, 1.248.752 kryształu, 4.157.889 deuteru.
Agresor stracił łącznie 0 jednostek, z dofarmieniem 0.
Obrońca stracił łącznie 30.248.000 jednostek, z dofarmieniem 30.248.000.
Na tych współrzędnych znajduje się teraz 5.424.600 metalu i 3.649.800 kryształu.
Szansa na powstanie księżyca wynosi 90,74%
* Bitwa odbyła się na księżycu.
wszelkim
ACS 31257%
PB 7662%
u13 - OFF
u24 - Manitou - OFF
u25 - AR - OFF
u28 - Nazgul - OFF
Hydra - WOL-VES [WzB] - OFF
PB 7662%
u13 - OFF
u24 - Manitou - OFF
u25 - AR - OFF
u28 - Nazgul - OFF
Hydra - WOL-VES [WzB] - OFF
Post był edytowany 9 razy, ostatnio przez wertun ().