Juventus Turyn F.C.

A Inter nie miał karnych z kapelusza? Teraz płakaliście po meczu z Napoli, a sami ciągle tak mieliście, więc zachowanie kibiców Interu jest hipokryzją. Poza tym wiele faktów wyszło na jaw i zeznań, ale jakakolwiek rozmowa kibica Juve z kibicem Interu nie ma tak na prawdę sensu, więc zakończmy ten temat.
Co do Notts Count, jest to najstarszy, profesjonalny OBECNIE klub piłkarski na świecie

Robin Hood z Turynu dalej rozdaje punkty biednym, tym razem przyszła pora na Chievo :E
Bezbramkowy remis po arcynudnym meczu, w którym nic się nie działo, ale czego oczekiwac, gdy w drużynie gości, która wychodzi 1 napastnikiem na szpicy gra wiecznie odpoczywający Vucinic :E Zbyt późne wejście Del Piero, który rozruszał (na chwilę) widowisko (słupek) i dziwne zmiany - wejście Giaccheriniego, a następnie jego zmiana po 24 minutach ?( No nic, pomysłówn Conte nie brakuje. Dzisiejszy mecz pokazał, że na walczaków nie stawia (od Vucinicia to każdy napadzior więcej walczy), Czekamy aż FQ wreszcie zagra, bo pasowałoby zdobyc 3 pkt. Kolejna nudna tragiczna, ale bywały takie, w których padało mniej bramek :E

Giaccherini nabawił sie kontuzji. Mecz porażka. Odbiło mu z tą grą jednym napastnikiem i to z Vucinicem. Ten styl gry był dobry na Milan, ale nie na słabiaków których trzeba cisnąć i wygrywać 2+:0 Kiedy w końcu swoją szansę dostanie Quag!

Niedzielne meczyki SerieA obfitowały w brak bramek. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a Juve co z tego, że wygrywa Milanem jak wszystko zaraz oddaje.

Aż strach myśleć co będie gdy ze składu wypadnie Pirlo, Ten chłop niesamowicie ciągnie ich grę.

Haha. Nic nie mają na Inter. Mieli nam odebrać scudetto 1-2 miesiące temu i tego nie zrobili. I tak najlepsza jest wpadka z taśmami kiedy myśleli, że mówi Facchetti a to był Bergamo(chodziło o ustalanie sędziów). Juve się kompromituje. Winni są oni i powinni wziąć to na klatę.

Juve - Fiorentina 2-1 (1-0)
Bonucci, Matri - Jovetic

Mecz o dwóch różnych obliczach,, pierwsza połowa w wykonaniu Juve to dominacja totalna, Fiora miała problemu z odejściem dalej niż 30m od własnej bramki, jednak nie przynosiło to żadnych efektów, bo w Juve, w przeciwieństwie do Barcy, dokładną piłkę podac potrafi tylko Pirlo. To co się stało po przerwie pokazało jaką dupą motywacyjną jest Conte, Stara Dama dała się totalnie stłamsic w pierwszych 15 minutach drugiej połowy co w końcu przyniosło wyrównanie. Na szczęście udało się pokonac świetnie dysponowanego Boruca, który jak dla mnie MotM. Trzymanie na ławce Del Piero to ośmieszanie się trenera, który powinien mniej gestykulowac przy zmarnowanych sytuacjach, a więcej obserwowac co się dzieje i nie czekac ze zmianami do ostatnich 15 minut. Sczególnie, gdy gra Vucinic, człowiek który w dzisiejszym meczu zmarnował ze 2-3 setki, każde jego zagranie było niecelne, co przyprawiało o wściekłośc...

Storari - bez szans przy bramce, na początku 2połowy uratował drużynę przy rzucie rożnym i napędził trochę stracha swoją kiwką w końcówce poza polem karnym.
Lichsteiner - tak dobrego prawego obrońcy Juve nie miało od bardzo dawna, ciąg do przodu ma ogromny, jakby się nie poślizgnął, byc może zapobiegłby utracie bramki
Bonucci - strzelona bramka, gdzie dobił strzał bodajże Marchisio, przy straconej bramce tak jak i Barzagli mógł zachowac się lepiej
Barzagli - miał byc rezerwowym, a jest pewniakiem do gry, rajdu z końcówki 1 połowy nie powstydziłby się nawet Dani Alves, szkoda że Matri dał się wyprzedzic bo asysta sezonu by była :)
Chiellini - zrobił swoje na boku ustrzegł się błędów z poprzednich meczy
Pepe - wojownik, który błędy techniczne nadrabia żelazną kondycją i walką do ostatniego kroku, asysta przy drugiej bramce, gdzie praktycznie przewracając się jeszcze dołożył nogę wystawiając piękną piłkę Matriemu, większośc drużyna mogłaby brac z niego przykład
Pirlo - ciekawe warianty rogów, rozgrywane przez niego, fenomalne podania jak do Matriego z pierwszej połowy, gdy minimalnie szybszy był Boruc, mółby stac i tylko podawac piłki, ale jemu dalej się chce biegac i walczyc
Vidal - wrócił po kontuzji, widac było braki w zrozumieniu, ale tak jak i Pepe ogromne serce do gry, walczył do ostatnich minut, sędzia nie odgwizdał ewidentnego karnego na nim
Marchisio - po jego strzale dobijał Bonucci, był pod grą, ale za dużo niedokładności w jego podaniach, jeden groźny strzał to za mało
Vucinic - kompletna pomyłka, marnował sytuacje marzenia, mecz przestany w większości, a wyglądał jakby co najmniej maraton przebiegł, chyba jedynie byce=ie ulubieńcem Conte pozwala mu na grę w pierwszym składzie
Matri - strzelona bramka i 2 fenomalnie wybronione przez Boruca sytuacje zakrywają trochę obraz jego gry, na tym poziomie mółby prezentowac więcej inteligencji boiskowej, a on, niekłamiąc, dał się około 10 razy złapac na spalone, co jest tragedią.

Zmiany: Esti, Pazienza i De Ceglie (wejście ostatniego spowodowało palpitację serca, ale na szczęście nie udało mu się nic spieprzyc).
Jeszcze trochę o poziomie sędziowania, który wydaje się momentami tragiczny. W kraju który wydał Collinę, nie powinno pozwalac się sędziom na takie pomyłki i to w obie strony, fakt nie było tak źle jak ostatnio na QPR - Chelsea, ale obkładanie się łokciami po twarzy skacząc do piłki, to dla mnei powinna byc czerwień, obie by kończyły w 10 i byłoby więcej miejsca ;)

W końcu 3 kolejne punkty. Pierwsza połowa była by znakomita, gdyby wpadły nam trzy bramki, a nie jedna. Nadal nie potrafimy wykończyć tego wszystkiego, nie wiemy jak wjechać z piłką w bramkę. Tam było tyle okazji na prostopadłe podanie. Druga połowa była taka jak sądziłem. Niewykorzystana pierwsza połowa zaczęła sie mścić. Przerażają mnie zmiany Conte. Ja osobiście w 60 minucie ściągnął bym Vucinic'a i wprowadził Quaga. W 70 minucie zmienił bym Pepe, który już ledwo wyrabiał ze zmęczenia na Esti lub Ellie. W 80 minucie zdjął bym Pirlo za Pazienze, żeby nie musiał tyrać tylko kolejnych 10 minut. Przecież Conte go zajedzie na śmierć!

Inter - Juventus 1-2 (1-2)
Maicon - Vucinic, Marchisio

Piękne zwycięstwo Juventusu w derbach Włoch, praktycznie nie zagrożone, Inter bez werwy, gdyby nie błąd Rizzolego, który nie podyktował ewidentnego karnego po faulu na Marchisio to mogłoby byc nawet więcej. W końcówce też brak szczęścia, bo można było 2 bramki dołożyc (Esti i Alex), no ale nei am co narzekac 3 pkt jadą do Turynu, w następnej kolejce równie ciężki mecz z Napoli nas czeka.

Buffon - pewny w bramce, choc wiele pracy dziś nie miał, gdyby nie rykoszet prawdopodobnie obroniłby strzał Maicona, w II połowie praktycznie bezrobotny.
Lichsteiner - jeśli utrzyma taką formę, to pewniak do 11 sezonu Serie A, świetny i w ataku i obronie, po jego dośrodkowaniu padła bramka na 1-0
Bonucci - przy straconej bramce mógł się zachowac lepiej, natomiast widac postęp w stosunku do poprzedniego sezonu, pokazuje, że warty był pięniedzy, a i że jego gra w reprezentacji nie jest dziełem przypadku.
Barzagli - profesura w defensywnie, ostoja całej obrony widac u niego ogromne doświadczenie, a miał byc tylko rezerwowym, więc tym bardziej jego świetna gra to powód to radości
Chiellini - walczy w obronie, dobre rajdy do przodu, w których jednak traci głowe, po minięcie 1-2 zawodników nie wie co robic, i odwraca się zagrywając do tyłu, ten nawyk musi zwalczyc a będzie pożyteczny w ofensywie
Pepe - naprawdę, widac czemu wygrywa z Krasiciem rywalizacje o miejsce, wojownik pokroju nawet Gattuso, nie odstawia nogi, biega ile może, dziś mniej widoczne jego rajdy, podporządkował się taktyce.
Pirlo - mimo kilku błędnych dziś decyzji i tak ostoja lini pomocy, świetne piłki jak ta z sytuacji gdzie był karny na Marchisio, ma ogromne wyczucie chwili podania
Vidal - chłopak stara się walczy, pokazuje, że jest lepszym piłkarzem od Melo, mimo że troszkę inna pozaycja niz w Leverkusen, gdzie był dużo bardziej ofensywnym graczem
Marchsio - książę znów zachwycił, piękna bramka po równie pięknej wymianie podań z Matrim, widac że jest w świetnej formie, w końcu to 4 gol w tym sezonie
Vucinic - o randze spotkania świadczy fakt, że nawet Mirko dziś walczył :E Przy 1 bramce świetnie się zachował dobijając strzał Matriego, przy 2 on podał pierwszą piłkę do Marchisio, szkoda że w II połowie nie udało mu się pokonac Castelazziego
Matri - dziś bez gola, ale udział przy obu bramkach, najpierw jego strzał dobił Mirko, a potem świetnie obsłużył podaniem Marchsio, mecz na + zdecydowanie

Zmeinnicy:
Esti - dostał dziś 20 minut, niewiele brakło zdobyłby gola, jednak miał piłkę na słabszej prawej nodze i Castelazzi wybronił sam na sam, rozgrywa się chłopak może coś z neigo byc
Del Piero, Pazienza - zbyt krótko, choc Alex mógł strzelic bramkę, jednak okropnie skiksował, ale w końcówce wywalczył kilka rzutów wolnych, które pozwliły ukraśc trochę czasu ;)

Cieszą 3pkt, ale kolejny raz smucą niewykorzystane okazje. Teraz czas na Napoli. Trudny mecz i trzeba przynajmniej 1pkt wyrwać.

Niech Juve zdobędzie w tym roku mistrza Włoch. To będzie najlepszy prezent dla Alexa na zakończenie jego kariery

Przede wszystkim to będzie impuls by normalne, świetne Juve wróciło do gry. Tęsknię za tym klubem, nie chcę oglądać ich w ruinie jak to miało miejsce przez ostatnie sezony. Juventus ma walczyć o mistrzostwo za każdym razem do upadłego razem z Milanem oraz Interem. Dodałbym do tego jeszcze Napoli do którego pałam wielką sympatią od pewnego już czasu. To jest Juventus, a nie ogórki do grania. Mam nadzieje, że uda im się zwyciężyć, mimo, że liczę równie mocno na Milan oraz Napoli.

To już 114 lat naszego ukochanego klubu!

Juventus - Palermo 3-0 (1-0)
Pepe
Matri
Marchisio

Kolejne 3 pkt Juvenusu, pewnie zdobyte nad silnym rywalem z Sycylii. Nie przeszkodziła nawet 3 tygodniowa przerwa, kolejny, już 5 gol Marchisio w tym sezonie, widac, że jest chłopak w świetnej formie. Dziś zagrali anwet rzadko wykorzystywani przez Conte: Pazienza, Quagla, i Alex.

Quag pokazał sie z dobrej strony. Mógłby zagrać w następnym meczu pełne 90min.

"Juventus po ciekawym i zaciętym spotkaniu rozgrywanym na Stadio Olimpico w Rzymie pokonał zespół Lazio 1:0. Zwycięską bramkę zdobył w 34. minucie Simone Pepe."

"Po tym meczu Juventus, pomimo rozegrania jednego meczu mniej, wraca na fotel lidera Serie A. Już we wtorek Starą Damę czeka zaległy mecz w Neapolu, który będzie okazją do umocnienia się na szczycie tabeli. Nie wystąpi w nim jednak Claudio Marchisio, który zarobił dzisiaj żółtą kartę i będzie musiał pauzować w tym spotkaniu."

Cieszy fakt, że kolejną szansę wybiegnięcia na boisko dostał Quag i Estigarribia We wtorek kolejny trudny mecz.

Lazio - Juventus 0-1 (0-1)
Pepe (34min)
3 pkt do Turynu po ciekawym meczu (niestety nie widziałem więcej niż pierwsze 20 minut). Cieszy na pewno pewniejsza gra w obronie, w zeszłym sezonie pod pressingiem od razu był wykop na hurra i niech tam zapitalają napadziory, wczoraj natomiast było pięknie widać pewność, gdy piłka sobie wędrowała jak po sznurku po 16m pod pressingiem biancocellistich. Jeden nowy obrońca, z resztą kandydat do transferu sezonu i zmiana mentalności wystarczyły. Ważne też, że transfery obudziły środek pola, gdzie obecnie mamy walczaka Vidala, króla podań Pirlo i wreszcie Marchisio ustawionego na swojej pozycji, która pozwoliła mu rozwinąć skrzydła. Problemem jest póki co skuteczność ( wczoraj w tych 20 minutach które oglądałem powinno paść 2-3 bramki dla Juve) i nadmiar bogactwa, bo 3 lewo skrzydłowych i 2 prawych o przesada :]

Wbiegnięcie wbiegnięciem, ale niecałe 10 minut to trochę mało, żeby coś pobiegali ;)

Tak, ale lepszy rydz niż nic

Napoli - Juventus 3-3 (2-0)
Hamsik, Pandev 2 - Matri, Estigarribia, Pepe

A mówią, że we Włoszech nudno :) Sędziowie na naszym poziomie, pełno błędów (choc akurat nakazanie powtórki karnego Hamsika prawidłowe, jeszcze dobrze nie ruszył do piłki, a w polu karnym z 6 zawodników było :E ). Szkoda, że powrót do starej gry obronnej Juve nastąpił w meczu z tak wymagającym przeciwnikiem, defensywa tak słabo w tym sezonie jeszcze nie zagrała... Conte i może mistrz motywacji bo ruszyli jak szaleni na początku 2 połowy, natomiast zmiany miały być od razu po 1 bramce dla nas, a nie na ostatnie 8 minut...

Buffon - co miał obronić to obronił, przy powtórce karnego nawet jakby było celnie to prawdopodobnie piłka byłaby jego.
Lichsteiner - dziś mniej jego rajdów, kilka niepotrzebnych fauli, głupia kartka (został skopany, powiedział parę słów Hamsikowi i od razu żółtko)
Bonucci - powrót do formy z zeszłego sezonu, jednak zakup jeszcze jednego stopera jest obowiązkiem Marotty w zimie, asysta przy bramce Hamsika (pięknie mu wystawił piłkę głową), machnął się jak próbował przeciąć podanie do Pandeva przy bramce na 3-1
Barzagli - najpewniejszy w defensywie, jednak doświadczenie robi swoje, kilka razy przecinał ataki gospodarzy
Chiellini - mieszane odczucia, zgubił krycie przy 1 i 2 bramce, jego stroną poszło dośrodkowanie na 3 bramkę, natomiast w ofensywie dziś szarpał jak nigdy
Vucinic - dziś z prawej strony, szarpał, ale jak to na niego lekko leniwy mecz, kilka fajnych wrzutek
Vidal - fenomenalna asysta przy bramce Matriego, dziś na jednym forum przeczytałem, że Melo był lepszy, prawie się popłakałem ze śmiechu, walczak w środku, trochę brakuje czasami dokładności
Pirlo - no dziś słabszy mecz, przy 2 bramce zawalił, może będzie miał nauczkę że czasami lepiej wybić na aut niż kombinować graniem do przodu na chama
Pepe - jak dla mnie MoM, grał na nieswojej pozycji, fenomenalna bramka po rajdzie zza połowy boiska, walczył póki starczyło sił
Estigarribia - bałem się o jego występ, jednak południowoamerykańska fantazja dała mu przewagę, dobrze gra z 1 piłki, pewnie zdobyta bramka słabszą nogą, choć z takiej sytuacji wstyd spudłować
Matri - pięknie wykorzystał podanie Vidala, potem przedłużył wrzutkę do Estigarribi, na chwilę obecną najlepszy strzelec drużyny

Sporo nerwów i strachu miałem oglądając mecz, na dodatek w pracy Co do Bonucci'ego, to wydaje mi sie, że większą winę ponosił Chiellini. Jak to napisałeś "gubił krycie", a że potem Bonucci zawalał, to już inna bajka. Zmiany za późno. Przeraża mnie to, że cały czas gramy jednym i tym samym składem. Lichsteiner padał już na twarz... Cieszy postawa i bramka Esti.

Juve - Cesena 2-0 (0-0)
Marchisio
Vidal

Mecz totalna dominacja, wszystko było na zasadzie do 1 bramki, a że trzeba było poczekać to cóż, ważne że udało się zdobyć komplet bez Pirlo. Pepe królem nie wykorzystanych sytuacji, Quagl miał pecha, nawet Lichsteiner nie chciał, żeby strzelił swoją pierwszą bramkę Fabio strzelił :E

Dobry występ Pazienzy Co do samego meczu, to cieszy mnie, że nie tracili głowy przez tą dominację.

Oby Alexowi nie stało się nic poważnego. Niby tylko rozcięcie ale źle to wyglądało

Ukazał sie już news informujący, że wszystko z nim ok Sęk w tym, że mógł stracić oko. Dziwi zachowanie sędziego i olanie sytuacji widząc, że zawodnik krwawi i to dość mocno.

Roma - Juventus 1-1 (1-0)
De Rossi - Chellini

Kolejne 2 pkt stracone, po części na życzenie, po części taki prezent od Rzymian żeśmy coś wywieźli ze stolicy Italii. Bramka na 1-1 to taki prezent od Stekelenburga, stałby na linii to by spokojnie wyłapał tę piłkę, a tu nie dośc że wyszedł, to jeszcze zamiast iśc na piłkę, to machał grabiami jakby chciał latac :E Orsato niby dobry sędzia, ale co on bawołów naodstawiał to się w głowie nie mieści, jak za faul przy karnym dał Vidalowi żółtko, to onie drużyny powinny w 8 kończyć ten mecz, a Lamela to na pewno by wyleciał (btw chłop w 20 minucie dostaje info, że jeszcze jeden faul i ma kartkę, a potem przez 70 minut zarabia na trzy żółtka i schodzi z czystym kontem z boiska :D ). Ogólnie najsłabszy mecz w tym sezonie, nie zawiodło może 2-3 piłkarczy :/

Buffon - MoM razem z De Rossim, fenomenalnie wybroniony karny Tottiego, pewne interwencje, przy bramce bez szans z wiadomych przyczyn.
Lichsteiner - dziś jakoś słabiej, szarpana gra, jedną okazję miał i zmarnował, w obronie bez większych błędów
Bonucci - to, że nie popełnia większych błędów raczej mu nie pozwoli na zachowanie miejsca w podstawie po transferze jakiegoś stopera w najbliższym czasie
Barzagli - najlepszy z obrońców, po raz kolejny udowadnia, że jest nie do zastąpienia na środku
Chiellini - bramka po włączeniu się do akcji (chyba pierwszy mecz, kiedy jako boczny obrońca wbiegał nawet w pole karne!! :E ), jednak lewoskrzydłowi powinni się nauczyć i nie pozwalać mu na wrzutki, bo będąc przekwalifikowanym stoperem tego po prostu nie potrafi.
Pepe - ani to dziś walki, ani pomysłu, same złe wybory
Vidal - dziś same skrajności, najpierw w karygodny sposób zawala bramkę (stałby na tym długim słupku jak pachołek i by nie wpadło, pomysł z próba wybicia to samobójstwo, choć takiego machnięcia się to na polskich boiskach ciężko uraczyć :E ), potem najgroźniejszy strzał w 1 połowie, a potem po jego podaniu pada bramka, a 40sekund później robi karnego;P
Pirlo - najsłabszy mecz w Turynie, pełno strat i niecelnych podań, rzut wolny z 18m po ziemi to trzeba jednak uderzyc siłowo a nie podawać bramkarzowi
Marchisio - mało widoczny, dobrze kryty przez Rzymian i strasznie przez nich skopany
Esti - dla mnie pomyłka wieczoru, jeden groźny strzał, pseudoasysta przy bramce (tak pięknie skiksował, że nikt nie wiedział co się stało), do tego pełno strat i to nawet pod łasnym polem karnym
Matri - mało widoczny, bez sytuacji, ale jakby został do końca na bosiku to by było 2-1 dla nas :)

Quagl - widać, że jest w słabej formie, zmarnował akcję meczu, gdzie miał pełno opcji do wybrania, to wybrał najgorszą, chociaż powinien zamiast Estiego grac na lewym boku
Giaccherini - dużo szumu, mało pożytku, lata takie małe na skrzydle i ani to ciałem nikogo nie przpechnie ani nic
Elia - całe 11 minut na boisku, prawie jego rekord, najpierw piękna akcja, gdy Quagl zmarnowął w zasadzie 2-1 z bramakrzem, a w ostatniej sekundzie przyjęcie piłki rodem z A-klasy, czyli na 8 metrów do tyłu... A podobno był gwiazdą Bundesligi...

Udinese - Juventus 0-0

Jak na hit Serie A to mecz słabiutki, Juve kolejny raz pokazało, że z trudnych terenów potrafi wywieźć remis (Napoli, Roma). Szkoda, że na koniec roku tracimy fotel lidera, ale przynjamniej w silnych ligach europejskich jesteśmy jedyną niepokonaną drużyną.

Buffon - nie miał wiele pracy, co miał złapać to wyłapał.
Lichsteiner - pewny w obronie, natomiast pod koniec roku zgubił ofensywną formę
Barzagli - tradycyjnie już pewniak w obronie, czyścił wszystko
Bonucci - o dziwo bezbłędny mecz dziś, co na niego jest nowością
Chiellini - najlepszy w defensywie, mógł nawet strzelić tę jedyną bramkę, ale brakło szczęścia
Pepe - dużo walki, ale i strat dziś
Vidal - widać było zmęczenie tą rundą, w drugiej połowie jak i Marchisio niewidoczny
Pirlo - walczył obronie, natomiast czasami tracił dokładność podań, choć więcej było tych chirurgicznych zagrań do przodu
Marchisio - kilka niecelnych strzałów, w drugiej połowie już fizycznie zaczął odstawać
Esti - starał się, natomiast czasem ponosi go ułańska fantazja i robi głupie straty, ale z drugiej strony nawet jak skiksuje wychodzą z tego groźne sytuacje (podanie do Marchisio w 1 połwoie)
Matri - najsłabszy na boisku, w II poł w 15 minut zepsuł 4 akcje ofensywne

Quagl - wprowadził ożywienie, szarpał, widać, że mu się chciało grac może w styczniu wyjdzie w 1 składzie
Del Piero - jak wyżej, mógłby dostawać więcej czasu żeby szarpnąć drużynę do przodu

Conte znowu przespał zmiany, ale to już norma i trzeba się przyzwyczajać ;)

Z transferowych plotek:

- Cena za Krasicia ustalona na 12kk Euro, czyli jak stracic 3kk na najlepszym zawodniku poprzedniego sezonu :E
- O Amauriego powalczą Genoa z Violą i zapewne Tottenham
- Juventus podobno dogadał się z Rhodolfo, teraz tylko czekać na decyzję jego klubu czy zgodzą się na transfer

Talentów Marotty ciąg dalszy - mając w kadrze 7 napastników i grając system 4-3-3 z jednym na szpicy, nie mając pewności czy uda się opchnąć całą radosną trójkę (Toni, Amauri, Iaquinta) wyraził zainteresowanie włoskim raciakiem Borriello...

W meczu z Romą miały być 3pkt, a w meczu z Udine grzechem jest, że nie wywieźli 3pkt. Nie mamy napastnika, taka jest prawda! Mamy wielu napastników średniej klasy, a klasowego brak. Mam nadzieję, że od przyszłego roku Quag będzie więcej grał, bo wolę go niż Matriego.

19 letni bramkarz Brescii Calcio, Nicolo Leali, nazywany we Włoszech "następcą Buffona" za 5mln Euro dołączy do wicelidera Seria A.

Ten sam co z Salomonem do Sportingu Lizbona już 5x odeszli ?

Salamonem...