Legia Warszawa

Martwi mnie mecz z Zagłębiem... Już raz w tym sezonie olaliśmy przeciwnika i daliśmy ciała z podpiździem, oby się to nie powtórzyło, a seria Kuciaka trwała jak najdłużej.
Gdy mieli tragiczny początek to mecz się nie odbył, a teraz jak zaczęli coś grać to akurat my musimy się z nimi zmierzyć.
Decyzje podejmowane przez PZPN są niestety tragiczne (przykład - data SuperPucharu), ale myślę, że wyjdziemy z tego zwycięsko.

Co do meczy w LE. Myślę, że ze strony Legii nie będzie oszczędzania. Legia to marka o której trzeba znowu przypomnieć Europie, a wyjście z pierwszego miejsca z grupie na pewno uświadomi resztę zagranicznych kibiców, że nie tylko kibiców Legii, ale też piłkarzy trzeba się bać.

A jak Wam się podoba rywal w 1/4 PP?
Chyba lepiej nie mogło być

Pozdro (L) !

Most średnicowy w wawie:



Kolejny mecz, kolejna trójka (jakby trochę bardziej pocisnęli to piątka minimum...), kolejne zero z tyłu.
Tylko się cieszyć.

Teraz dwa mecze trudniejsze; z PSV o zwycięstwo w grupie LE oraz wcześniej z łamignatami z Korony. Oby bez kontuzji, nawet 0:0 w Kielcach przeżyje.

dziób w Kielcach bedzię piekielnie trudny mecz. Osobiście sądzę i mam nadzieje, że będzie remis.
Legia jak dla mnie jedyna drużyna licząca sie w walce o mistrza hmm walce? w obecnej formie nikt nie powalczy z Legią. Co z tego, że Śląsk narazie ma więcej pkt. ? Na wiosne nie wytrzymają.

Ja też uważam, że Śląsk nie będzie na wiosnę głównym rywalem Legii. Oni spuchną, w tej drużynie brakuje jakości.
Może to patrząc na sytuacje w tabeli zabrzmi dziwnie, ale potencjał na niegorszym niż my poziomie ma Lech. I jak się w Poznaniu ogarną (nowy treneiro?) to będą w lidze grzmocić równo, mam tylko nadzieję że ogarną się gdy już będzie pozamiatane. Jeżeli ogarną się wcześniej, to z nimi stoczymy morderczy bój o mistrza.
Wisła ma kilku dobrych grajków i na samej rutynie wygra jeszcze niejeden mecz, ale tu chyba już szału nie będzie. 36-letni Sobolewski, Biton i Melikson siedzący na walizkach i czekający na telefon od menadżera, starsi panowie z Holandii dorabiający do emerytury cieciowaniem grą w obronie... ten zespół po sezonie czeka rozbiórka niemal do zera.
Dysko-polo Grodzisk Konwiktorski nie załapie się moim zdaniem nawet do pucharów. Pieniądze to nie wszystko, trzeba jeszcze mieć charakter, trenera, jakiś napastnik też by się przydał a na Muranowie brak każdego z tych elementów.

Wg mnie 4 do pucharów to będą Legia, Lech, Śląsk i Wisła, właśnie w tej kolejności.

Redyplomowany napisał(a):

Prawda jest taka, że Śląsk to nie Jagiellonia, by sobie tak łatwo odebrać lidera i jeśli Lenczyk nie dostanie na łeb w przerwie zimowej i po niej, to o Mistrzostwie możecie zapomnieć.

Eee tam. Ja jestem ogólnie człowiekiem małej wiary i w Śląsk nie wierzę wcale. Ten zespół nie ma jakości. Oglądałem na początku ich mecz z cienkim Bełchatowem i GKS ich zmiażdżył, starł na chrzan. Dostali 3:0 i powinni się cieszyć że tylko tyle. Inne drużyny z czołówki też przegrały po kilka meczów, ale żadna nie została tak zdeklasowana. To dużo mówi o potencjale tego zespołu.
Zresztą, kto ma tam robić grę? Wieczny talent polskiej piłki 30-letni Sebuś Mila? Jak kilka lat temu trampkarze Austrii Wiedeń obrzucili go psią kupą na treningu to wpadł w depresje i pół roku nikomu mieszkania nie otwierał, a potem 3 lata do siebie dochodził. No sorry, takie cudaki nie wygrają tej ligi. Chyba.


EDYTKA
Bardzo fajne kulisy meczu z Koroną KLYK

Szykuje się meeega oprawa... Jutro o tej porze cała Polska będzie się uczyć od Nas dopingu

Dodatkowo na 110 będzie spora delegacja Braci z Hagi - trzeba będzie ich ugościć dobrym dopingiem (i wynikiem )


Wie ktoś coś więcej o kibicach PSV? wiem tylko, że miało ich przyjechać ponad 60 własnymi furami...

EDIT: petycjeonline.com/petycja_w_sp…_staruchowicza_z_a_biaoka

Szkoda tej porażki. Być może mecz by się inaczej ułożył gdyby Legia wyszła na prowadzenie, ale teraz można tylko gdybać.
Trzeba obiektywnie przyznać że Holendrzy byli lepsi, dojrzalsi i pozamiatali nas w pełni zasłużenie.

Dwie rzeczy mnie denerwują bardzo. Pierwsza to jest przyspawanie Skorży do swoich koncepcji, jego miłość własna nie mająca granic. Z ciekawości przejrzałem składy Legii w tym sezonie i wyszło mi że nasz trener stosuje rotacje na JEDNEJ pozycji. Jeżeli nie ma kontuzji i kartek to skład wygląda tak:
Kuciak
Jędza-Żewłak-Komor-Rumiany
Ariel-Vrdoljak
Rado-XXX-Rybus
Ljuboja

Przy czym rotacja jest tylko na pozycji XXX. Oczywiście w zależności od tego kto wchodzi na pozycje XXX samo ustawienie czasem się lekko zmienia (bo jak wchodzi Żyro czy Kucharczyk to Rado gra bliżej środka, a jak Gol czy Wolski to bliżej skrzydła etc.).
Wkurza mnie to sakramencko, bo to zabija rywalizację, przemęcza zawodników i ułatwia odczytanie zespołu przeciwnikom.
@Karlik kłócił się ze mną na początku sezonu że można mieć pretensję do Jóźwiaka, że transfery złe bo kadra za wąska. Teraz z perspektywy widać, że szersza kadra dałaby tylko to, że mniej byłoby kasy w klubie (dodatkowe kontrakty) i mniej graliby młodzi. Nie, nie można mieć pretensji do Jóźwiaka, kadra jak dla Skorży jest nawet za szeroka, jemu to by ze 14 ludzi w kadrze pierwszego zespołu wystarczyło.


A druga rzecz - brak ruchu w drugiej lini w momencie odbioru piłki. I wszystko jedno czy to jest Legia, Lech, Wisła czy reprezentacja PZPN przypadłość jest ta sama - obrońcy po odbiorze piłki klepią między sobą, a w końcu jest laga do przodu bo nie było komu zagrać. A nie było komu zagrać, bo cała druga linia stoi jak kołki.
Ja może za dużo wymagam, ale jak się patrzy na zespoły klasy Getafe czy Evertonu, to tam pomocnicy w momencie odbioru piłki od razu zaczynają biegać, gubią krycie i jeszcze zanim dostaną piłkę już się zastanawiają jak i komu zagrać. U nas tymczasem stoją, w najlepszym razie truchtają i cały czas bezmyślnie lampią się na piłkę. Czy to tak ciężko trenerowi zwrócić na to uwagę?

Ljuboja, Hubnik i Kucharczyk. 3 zawodnikow na 1 pozycje. Juz widze jak ITI "biegnie" napastnikow sprowadac w zime

Ljuboja, Hubnik, Kucharczyk a także Kosecki, w kadrze napastnika gra Żyro. Mało?
Owszem, brawo Jóźwiak.

A teraz zagadka dla Ciebie Karlik; wyobraź sobie że Beret kupuje oprócz Ljuboji jeszcze 20 napadziorów. Jak sądzisz, ilu z nich w sezonie Maciej Skorża wykorzysta w pierwszym składzie (przy założeniu że Ljuboja nie urwie sobie nogi ani nic w tym stylu)?

Pytanie drugie, pomocnicze; ilu z tych 20 napadziorów będzie grało skrzydłowych?

Od końca - nie wchodząc w szczegóły w nowoczesnej piłce odchodzi się od klasycznego 4-4-2 z dwoma napastnikami w lini. Z wielu powodów, między innymi dlatego, że jak przeciwnik wpuści do środka pola 3 zawodnika to kończy się gra ofensywna takiej drużyny. Jak Cię to interesuje to poczytaj na ten temat, internet stoi otworem a mi się nie chce produkować. Dlatego Legia, Lech, Wisła i pierdylion innych drużyn będzie grało 1 napastnikiem w najbliższych latach. Możesz się na to obrażać, może Cie to nawet rozbawiać ale tak jest.

Kosecki i Kucharczyk to byli od zawsze napastnicy, obecnie przekwalifikowani na skrzydłowych. Żyro też zaczynał w pierwszej lini. Powiem więcej - jak Hubnik się wyleczy i złapie super-forme to też będzie grał na skrzydle. I jakby było 20 napastników więcej, choćby mieli charakterystyki Stanko Svitlicy skrzyżowanego z van Nisterlooyem to też zagrają w pomocy bo Skorża ich tam ustawi. Bo jak w ataku nie ma Ljuboji to nasz trener ma stany lękowe. Koniec. Amen. Kaplica. Nie poradzisz.

Twój problem Karlik polega na tym, że mylisz przyczynę ze skutkiem. To nie polega na tym że Maciuś pragnie grać X napadziorami z przodu i nie gra tak dlatego że napadziorów mu złowrogi Beret nie sprowadził. Wrong. Gra dokładnie tak jak chce grać - jednym konkretnym nazwiskiem na szpicy do którego ma zaufanie. Nie rotuje nim, bo nie chce rotować. Tak jak innymi pozycjami też, ale to inna bajka. A jak mu się inni nominalni napastnicy będą na treningach wyróżniać to ich upchnie na siłę w drugiej lini, co by ich nie marnować.

Dalej rozbawiony czy zrozumiał coś?

jak Hubnik się wyleczy i złapie super-forme to też będzie grał na skrzydle

Meh, jestem w stanie się założyć, że jeśli Maciuś pójdzie po rozum do głowy, to Hubnik prędzej czy później wyląduje na szpicy. Przecież patrząc na możliwości naszej ligi, to Czech ma wszystkie atuty potrzebne by zostać gwiazdą Ekstraklasy. Ljuboja wysuniętym napastnikiem i tak jest tylko na papierze, więc nie widzę sensu by miał mu zajmować pozycję.

Ogólnie to czuje lekkie podniecenie na myśl o powrocie Hubnika, niefortunnie przeszedł do Legii w momencie, gdy "kopanie się w czoło" to i tak za mało do podsumowania poczynań legionistów w tamtym czasie.
Zagrania "Długa z linii obrony na wysokości klatki piersiowej do naszego jedynego zawodnika z przodu, który stojąc tyłem do bramki musi sobie poradzić z trzema obrońcami, do niego dobiegających" zastąpione przez "Ljuboja dobrym zagraniem piętką zmylił całą linie obrony i po raz kolejny dał szansę koledze do wykazania się w sytuacji sam na sam".
ŁAAAAAAAAAAŁ, będzie cudownie!

Taki trójkąt w układzie Hubnik jako profilic stricker, z lewej cofnięty Ljuboja a z prawej cofnięty Radovic operujący między sobą i zmieniający się pozycjami to byłoby ciekawe rozwiązanie na przeciwnika klasy Cracovii.

Ale taki układ to 3 ludzi wyjętych ze strefy w obronie. Dlatego nigdy się tego nie doczekamy.

Powtórka wyniku w sobotę o 18

Jasiu Urban może mieć wątpliwą satysfakcje. Za jego kadencji Zagłębie było po prostu słabe. A teraz to już jest kabaret. Druga bramka vyborna, tam Kuciak by zdążył dobiec i strzelić.

Manu w Chinach

Śląsk, co za farciarze

Odnośnie wczorajszego meczu Legii:
- pechowy terminarz, gdybyśmy trafili Cracovie kilka tygodni wcześniej to byśmy ich ogolili niemiłosiernie. A na koniec roku ich ten Pasieka posklejał, niestety
- Saidi mastah. Nawet Holendrzy z PSV nie wkręcali w ziemię Jędzy tak jak on
- nasze największe gwiazdy najsłabsze na boisku. Ljuboja był cały czas na spalonym, za to Wolski na Teneryfie (myślami)
- ostatni marny mecz nie powinien jednak przysłonić całokształtu; to była dobra jesień w wykonaniu Legii, najlepsza od lat