Legia Warszawa

W pierwszej połowie wyglądało to jakby do Warszawy przyjechał klub z Anglii, Włoch, czy Hiszpanii. Legia dała się kompletnie dominować i tylko po odzyskaniu piłki poszła długa piłka na Ljuboję, co wg mnie jest szczytem głupoty.
W drugiej połowie wszystko wyglądało lepiej, płynna gra, poszanowanie piłki i spokojne rozegranie akcji.
Brawo!
Szanse na awans są, i to duże.

Co warte uwagi, coraz wiecej tej mlodziezy w Legii. Borysiuk caly mecz, Zyro droga polowa, Wolski koncowka... Widac ze ta akademia powoli zaczyna sie splacac. Mam nadzieje ze to bedzie taki impuls dla innych klubow, ze warto inwestowac w szkolenie mlodziezy. Wisla tego nie robi i jest w czarnej dupie. Kilku graczy gra fatalnie, kilku zbliza sie do emerytury, kilku jest tylko wypozyczonych. I z czego tu budowac zespol jak Cupial juz tak chetnie nie wydaje kasy?

świetny doping Bracia... ale jutro ma być jeszcze lepiej!

Mam też do Was zapytanie. Z braku biletów na Żyletę musiałem kupić z kumplem bilety na A-203... Macie jakieś pomysły jak się dostać na Żylete? Podobno da radę przejść przez bramki jak się dobrze zgada z ochroną...

Myślę, że będzie rekord
Wielu 'niedzielnych' kibiców przyjdzie posiedzieć i popatrzeć na mecz po ostatnim zwycięstwie.

Trochę mnie uspokoiłeś dziób(pierwszy raz zdarzyło mi się przegapić bilet...). Wpadnę na Ł3 gdzieś o 15 i mam nadzieje, że jednak mnie przepuszczą.

Świetny mecz i świetny wynik. Szkoda że chłopaki nie pocisnęli w końcówce bo była szansa na sporą masakrę.

Kilka uwag:
- Kuciak miodzio. Chłopak zrobi trochę masy, siły fizycznej i będzie najlepszy w lidze. O ile już nie jest.
- Obrona monolit, Żewłak profesor.
- Bez defensywnych pomocników okazuje się też jest życie (Borysiuk pauzował, Ivica niewidoczny, Gol grał bardziej z przodu).
- Rybus kreuje 50% naszej gry w ataku.
- Drużyna żyje, formacje współpracują, chłopaki się asekurują.
- Gra młodzież i będzie z nich jeszcze wielka pociecha.

In minus:
- Wawrzyniak chyba w końcu został zajechany, oddychał rękawami. Gdzie Kiełbowicz?
- Maciuś! Co? Zmiany!!! I to nie w doliczonym czasie. Grasz co 3 dni, oszczędzaj grajków bo ławkę masz wąską jak dupa dżdżownicy.

Reakcja Żylety na tekst Wojtka o kiełbasach była lepsza... ; p
Młody Żewłakow też się starał strzelając cały czas na bramkę wiślaków xd

- Obrona monolit, Żewłak profesor.

No nawet sobie nie żartuj. Tak słabej obrony od dawna w Legii nie było.
Żewłak jeszcze gra poprawnie, chociaż też bez rewelacji, jednak Komor to jest dramat.
Dopiero w ostatnim tygodniu udało im się rozegrać mecz z zerem z tyłu(a nawet dwa bo tydzień był szczęśliwy), ale nie było w tym zasługi Komorowskiego ani trochę.
Chłop się przewraca, ma problemy z wybiciem piłki, potrafi pod koniec ważnego meczu podać przeciwnemu napastnikowi. To z pewnością nie jest monolit.
W ogóle nie rozumiem czemu Maciuś ciągle stawia na Komora. Gdy Astiz dojdzie do formy będzie od niego 3krotnie lepszy, ale tu jest problem, bo do formy nie dojdzie jak Skorża nie będzie na niego stawiał.

Nie oglądałem 2 pierwszych kolejek, bo byłem nad morzem, ale z reszty spotkań wystawiam naszym grajkom następujące oceny:

Kuciak: Chłopak zdecydowanie da się lubić. Broni dużo pewniej od Skaby dzięki czemu nie mam ataku serca ilekroć piłka zmierza w bramkę Legionistów. Zdarzają się kiksy, ale zazwyczaj bez konsekwencji. Bardzo często popisuje się piekną interwencją - duże wzmocnienie zespołu.

Jędrzejczyk: Jak jeszcze kilku - gra poprawnie. Czasem wyjdzie mu coś lepiej, czasem gorzej. Brak kiksów, ale i brak tego czegoś. Mimo wszystko na tej pozycji bardziej podobał mi się Rzeźniczak - w obronie grał podobnie jednak częściej pokazywał się ofensywnie. Dla mnie to właśnie on powinien występować w 11.

Żewłak: Tak jak pisałem - ok, ale bez rewelacji. Wywiązuje się z tego co powinien robić. Choto w formie jest bezkonkurencyjny, niestety w formie nie jest więc Żewłak zasłużone miejsce w 11.

Komor: Człowiek drwal, słaba technika, w obronie też słabo. Akurat na rezerwę, gdyby Astiz złapał kontuzje.

Wawrzyniak: Nie podobał mi się od dawna. Miał dość długi przebłysk formy i nawet zacząłem się do niego przekonywać, ale znów zaczął walić babole jak na początku rundy wiosennej poprzedniego sezonu. Musiał dostać po uszach za ciągłe mieszanie się w ofensywę, przez co z tym znów słabo mu idzie. Zdecydowanie wróciłbym do Kiełbika.

Meh, no i niestety muszę się zając czymś innym, więc na obronie na dziś zakończę. Chciałbym jednak by ta formacja wyglądała tak jak za Urbana - wtedy będę mógł śmiało napisać, że ta obrona to monolit.

Insane5517 napisał(a):

W ogóle nie rozumiem czemu Maciuś ciągle stawia na Komora. Gdy Astiz dojdzie do formy będzie od niego 3krotnie lepszy, ale tu jest problem, bo do formy nie dojdzie jak Skorża nie będzie na niego stawiał.

Z tego co ja widzę i jak ja rozumiem, to Maciuś stawia na dwa atuty, czyli komunikacja plus siła. Byłeś kiedyś na treningu lub chociaż widziałeś wideo? Żewłak ma taki styl gry że non stop krzyczy, ponieważ nie jest już super szybki (zresztą nigdy nie był) to stawia na asekuracje i grę na ofsajdy. Dlatego nie gra Inaki, bo po pierwsze nie komunikuje się z resztą obrońców, a po drugie jest drobniejszy, słabszy fizycznie od Komora.

Ale zgadzam się z Tobą, zarówno Astiz jak i Choto papiery na grę mają lepsze niż Komorowski. Z tym że Komor zapiernicza na treningach jak wół i tym nadrabia to że jest rzemieślnikiem. Może Maciuś ze względu na młodzież również postanowił nagrodzić gorszego, ale bardziej pracowitego grajka? Poza tym skoro postawił na Żewłakowa, to jego partner powinien rozumieć co on krzyczy i podporządkować mu się mentalnie - a do tej roli widać Komor pasuje najlepiej.

Dodam jeszcze jedną rzecz - tracenie bramek to też kwestia gry obronnej całego zespołu (z tym bywa ostatnio różnie) oraz bramkarza. Jaś Urban miał Jano Muchę a on robił różnicę. Kuciaka lubię, ma chłopak świetny refleks, ale to jeszcze nie jest ta klasa.

Insane5517 napisał(a):

Jędrzejczyk: Jak jeszcze kilku - gra poprawnie. Czasem wyjdzie mu coś lepiej, czasem gorzej. Brak kiksów, ale i brak tego czegoś. Mimo wszystko na tej pozycji bardziej podobał mi się Rzeźniczak - w obronie grał podobnie jednak częściej pokazywał się ofensywnie. Dla mnie to właśnie on powinien występować w 11.

Jedrzejczyk jest większy, silniejszy i agresywniejszy, skutecznie fauluje, jak trzeba (albo i nie trzeba) to pomasuje żebra przeciwnika łokciem. Mam też wrażenie, że ma odrobinę więcej talentu wrodzonego, Rzeźnik do wszystkiego doszedł ciężką pracą a on potrafi na luzaku 3 bramki Arsenalowi wsadzić dzień wcześniej balując na dyskotece.

Z tymi wszystkimi walutami włącznie z dolarami zimbabwejskimi to na serio?

Belit napisał(a):

Jak dla mnie na lewej obronie powinien grać Komor, a w środku Astiz + Żewłakow.

Eeee, nie. Przychylam się do zdania kolegów z drużyny; Komor to solidny stoper i przeciętniutki lewy obrońca. Na boku obrony trzeba mieć choćby minimalne przyspieszenie i potrafić wrzucać. Komor nie potrafi.
A Wawrzyniak jest ok, tyle tylko że gra non-stop liga-puchary-kadra po '90 minut. W końcu mu się tlen skończy.

Sądzę że Maciuś ma traumę, bo wiosną jak go zwalniali to akurat Astiz robił błędy. Inna inszość że Żewłakow ma lat 36 i to jest albo jego ostatni sezon, albo w najlepszym razie przedostatni. Jak Miklas teraz puści Astiza bo "przecież jest drogi i nie gra" to... będę zły. Choto też ma zostać.
@Karlik - Borysiuk i Kucharczyk też wracają po kadrze. Zresztą ten ostatni jest ostatnio bez formy i niedawno zaleczył kontuzję. Sądzę że zagra Ohayon albo któryś z młodych.

Cholera, tęsknie za ligą te patałachy Smudy wogóle mnie nie ruszają.