Legia Warszawa

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Niech idzie. 500k lepsze niż nic, a i powoli robi się niezdrowa atmosfera w klubie.
      Dziwne, że Legia nie potrafi się rozstawać z zawodnikami - Vuko,Edson i teraz Roger. Jeszcze można by było zrozumieć, gdyby to byli zawodnicy mniej znaczący, ale to przecież kapitan, gwiazdka ligi i zdecydowanie jej gwiazdor. Pewnie prędko nie zobaczymy w naszej lidze kogoś takiego jak Roger jeszcze sprzed półtora roku.
    • Kar(L)ik napisał(a):

      No cóż taki mamy zarząd i ludzi w klubie, którzy tak naprawdę mało znają się na piłce i obyczajach panujących w świecie. Miejmy nadzieje, że przeżyjemy okupanta.

      Mięciel podobno doznał kontuzji więc jest szansa aby Paluchowski zagrał od początku :)


      zagra od poczatku :>
      strzeli trzy bramki
      a Urban i tak w kolejnym meczu posadzi go na ławce x_x
    • Racja mało widoczny był :)
      Powinien Giza wejść, aczkolwiek z tą okręgówką to nie przesadzajmy.
      Jak na razie dobry mecz w wykonaniu Legii, ale nie mogą odpuścić.
      Co do tej kontrowersyjnej sytuacji, gdy był faulowany Grzelak, moim zdaniem powinien być karny. :)
      u15 - top 200? (off)
      u56 - top 20 (off)
      uTarazed - top 7 (off)
      uWezn - top 2 (off)
      uAquarius - top 1 (off)
      uEuropa top 2 (off)
    • no i po meczu
      3 pkt zostaja w domu :)

      jestem w szoku :p
      ale tylko z dyspozycji Grzelaka
      spodziewałem się czegoś wręcz przeciwnego, w końcu nie grał on bardzo długo
      po tym co zaprezentował z Lechem mam nadzieje, że nie wysypie się po kilku meczach jak to ma w zwyczaju
      no i poprawy stylu gry Chinyamy :p
      po prostu świetna asysta przy bramce Grzelaka :D
    • Thorgoth napisał(a):

      Ktoś w tym temacie zaciekle bronił Smolińskiego: zgodnie z moimi oczekiwaniami jak dostał szanse zaprezentował poziom okręgówki.


      przez rok Giza prezentował poziom gry a lub b klasy i mimo to grał ;P Smoliński zagrał słaby mecz każdemu się zdarza zobaczymy czy zagra w następnej kolejce. A i Smoła ma coś czego nie ma Giza nie boi się zrobic wślizgu a Giza już tak.

      Ważne są 3pkt i dobra gra momentami Legii
      Menelinho
    • Black Grucha napisał(a):

      GKP Gorzów Wielkopolski 0 - 2 Legia Warszawa
      18' Szałachowski
      90+4' Mięciel

      choć przeciwnik słabiutki
      to bramka Mięciela cieszy :P
      akurat wynik nie odzwierciedla tego co bylo na boisku ;)
      ogladalem i uwazam, ze GKP zaslugiwalo na remis
      2 bramka wiemy jak wpadla
      mimo to gratuluje wygranej :)
    • PimP 1987 napisał(a):

      akurat wynik nie odzwierciedla tego co bylo na boisku ;)
      ogladalem i uwazam, ze GKP zaslugiwalo na remis
      2 bramka wiemy jak wpadla
      mimo to gratuluje wygranej :)


      akurat wtedy jeszcze nie wiedziałem jak padła bramka :p
      faktycznie śmieszna bo z 30 metrów na pustą bramkę
      ale... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :P

      a o to w takich meczach chodzi, żeby wygrać jak najmniejszym wysiłkiem
      szybko strzelona bramka ustawiła mecz

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Black Grucha ().

    • Graliśmy najmocniejszym składem, nie potrafię znaleźć żadnego usprawiedliwienia. Byliśmy zdecydowanie słabsi.
      Nie wierzę że ta drużyna będzie potrafiła grać lepiej. Trzeba coś zmienić, szkoda czasu.

      PS: Brawo Jaga, Probierz to ma jednak łeb.
    • Legia Warszawa - Korona Kielce 5:2 (1:1)
      Bramki: Bartłomiej Grzelak 30, Marcin Mięciel 68, 72, Sebastian Szałachowski 85, Marcin Smoliński 87 - Krzysztof Gajtkowski 1, Paweł Sobolewski 83

      Żółte kartki: Maciej Iwański, Dickson Choto. Korona Kielce: Krzysztof Gajtkowski, Cezary Wilk.
      Czerwone kartki: Krzysztof Gajtkowski 74, Aleksandar Vukovic 74
      Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice). Widzów 4 000.

      Legia Warszawa: Jan Mucha - Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Dickson Choto, Marcin Komorowski - Miroslav Radović (46. Sebastian Szałachowski), Maciej Iwański, Piotr Giza, Tomasz Jarzębowski (75. Marcin Smoliński), Maciej Rybus - Bartłomiej Grzelak (46. Marcin Mięciel).

      Korona Kielce: Radosław Cierzniak - Kamil Kuzera (77. Paweł Sobolewski), Hernani, Jacek Markiewicz, Nikola Mijailovic - Jacek Kiełb, Cezary Wilk, Aleksandar Vukovic, Edson (80. Paweł Kal) - Krzysztof Gajtkowski, Edi Andradina (87. Mariusz Zganiacz).


      Meczu nie widziałem, ale powiem tak: czemu tak nie było z Piastem? ;)
      Pierwsze bramki Mięciela w lidze cieszą :)
      u15 - top 200? (off)
      u56 - top 20 (off)
      uTarazed - top 7 (off)
      uWezn - top 2 (off)
      uAquarius - top 1 (off)
      uEuropa top 2 (off)
    • Tacy Chorzowianie przed meczem byli pewni swego, gdyby się gwiazdkom naszym chciało grać w 2 połowie to by z czwórką, albo piątką wyjechali ze stolicy.
      Szkoda że tylko w pierwszej odsłonie było co oglądać. No nic, cieszy Mięciel i 3 pkt.
      Czekamy na piątek.
    • do przeczytania ku przestrodze dokąd prowadzi ślepa nienawiść i jak jest odbierana przez drugiego człowieka...


      Na stadionach zapanowało ZBYDLĘCENIE (aktualizacja)


      1 listopada 2009 - 13:36

      Teraz wiemy to już na pewno - kibice Legii nigdy nie wygrają wojny z działaczami. Ludzie, którzy tym protestem zarządzają, są po prostu zbyt prości, by na dłużej porwać za sobą wszystkich fanów. I nawet jeśli mają słuszne postulaty, nawet jeśli często po ich stronie jest racja, to sposób prowadzenia walki jest bydlęcy. Tak, mamy do czynienia z jednym wielkim ZBYDLĘCENIEM. Ktoś, kto skanduje hasło "jeszcze jeden, jeszcze jeden", jako odpowiedź na śmierć Jana Wejcherta jest podczłowiekiem i stanięcie w jednym szeregu z kimś takim jest dla normalnych osób po prostu uwłaczające.

      W sobotni wieczór wielu normalnych kibiców Legii stanęło przed dylematem - opowiedzieć się po stronie kogoś, kto intonuje zacytowane przez nas hasło, czy też po tej drugiej. Chyba jeszcze nigdy ci najradykalniejsi fani warszawskiego klubu nie strzelili sobie tak spektakularnego samobója. Teraz nawet zdecydowana reakcja klubu, polegająca na dożywotnim usunięciu wszystkich tych osób ze stadionu, spotka się z aprobatą. Trudno będzie polemizować z tym, że dla bydląt nie powinno być miejsca na stadionie. Mogą się powoływać na rzecznika praw obywatelskich, na jakieś tam zapisy w ustawach, ale nigdy nie wygrają ze zdrowym rozsądkiem u normalnych osób.

      Człowiek zarządzający dopingiem został siłą usunięty z gniazda. I teraz można naprawdę zaśpiewać - jeszcze jeden, jeszcze jeden. Jeśli ktoś nie ma szacunku dla zmarłych, jeśli naigrywa się ze śmierci i wprost życzy zejścia z tego świata innej osobie, to znaczy, że nie powinien przebywać w otoczeniu ludzi (właściwsze byłyby badania psychiatryczne i izolacja), a już na pewno nie powinien ludźmi sterować. Przykro nam, panowie, wasz protest umarł. Klub systematycznie będzie was eliminował ze stadionu i już nikt nie stanie w waszej obronie, nikt nie odda wam łamów. Próba bagatelizowania tego, co stało się w sobotę, byłaby niegodziwa. Zaraz znowu zaczniecie rozpalać znicze pod pomnikami powstańców, przygotowywać patriotyczne hasła. Generalnie - zaczniecie tymi powstańcami wycierać sobie gęby.

      Ale zbydlęcenie to w ogóle problem, które w ostatnich dniach powrócił na polskie stadiony. Już przecież było spokojnie, przez tak długi czas, aż tu nagle informacje z Zabrza o zamieszkach, gdzie w ruch idą noże, informacje z Kielc. Kibice Wisły triumfalnie śpiewający o zabitym przez jednego z nich człowieku. To się wszystko w głowie nie mieści. Jak można fetować zabójstwo, do którego doszło na ulicach Kielc? Jak słowa typu "Rachu ciachu, Małpa w piachu" mogą przejść normalnej osobie przez gardło?

      Zawsze trzymaliśmy stronę kibiców, ale jeszcze chwila, a pomyślimy, że naprawdę na Euro 2012 zamiast stadionów, trzeba zbudować klatki. Dla bydląt.


      AKTUALIZACJA

      Osoby, które wszędzie widzą spisek, sądzą, że jeśli ktoś śmiał potępić okrzyk „Jeszcze jeden” to znaczy, że wziął pieniądze od ITI i dołączył do komunistycznego/żydowskiego spisku są po prostu – sorry – głupie. Ci, którzy pytają, czy Stalina lub Hitlera również należało opłakiwać – prawdopodobnie jeszcze głupsze. I nie zamierzamy się wdawać z nimi w polemikę, bo na pewno do żadnych wspólnych wniosków nie dojdziemy. A i na edukację tych ludzi jest już za późno. Nie zamierzamy też prowadzić dysput na temat fragmentu o Powstańcach Warszawy, bo kto mógł ten fragment zrozumieć, ten zrozumiał. Inni do tego z czasem dorosną lub też na zawsze pozostaną zbyt tępi. Jeśli ktoś wpisuje się pod nickiem „88” i wypowiada się na temat Powstania, to należy śmiać się, czy płakać? Po prostu mierzi nas, że polscy bohaterowie są dziś często (za często!) przykrywką dla ludzi o wątpliwej moralności, ksenofobów, antysemitów, rasistów, prostaków...

      Nie zamierzamy pisać o interwencji ochrony, ani tej interwencji potępiać – nawet jeśli była niezgodna z polskim prawem, to była zgodna z naszym prywatnym poczuciem przyzwoitości, co jest dla nas istotniejsze. Nie chcemy zastanawiać się, pod który paragraf podpadła wyprowadzona ze stadionu osoba, bo po prostu nas to nie interesuje – posunęła się do takiej obrzydliwości, dała o sobie takie świadectwo, że w naszym wewnętrznym kodeksie nie zasługuje na szacunek. Niektórzy piszą o proteście – w porządku. Ale muszą zrozumieć jedno – od sobotniego wieczoru ten protest firmowany będzie twarzą osoby naigrywającej się ze śmierci. Bez względu na postulaty, bez względu na to, o co tak naprawdę toczyć się będzie spór i co było zarzewiem konfliktu, do takiego towarzystwa nie będą chcieli należeć normalni ludzie. Wojna między kibicami i działaczami została sprowadzona do tak niskiego poziomu, iż teraz wiele osób powie sobie: to nie dla mnie. Sami uważamy, że kibice Legii w konflikcie z klubem mają bardzo dużo racji, ale dziś ten konflikt to pytanie - wolisz stać w jednym szeregu z tymi, którzy obrzydliwie fetują śmierć czy z tymi drugimi? Cóż, mając tylko te dwie opcje do wyboru, to bez względu na wszystko - raczej z tymi drugimi.

      Jedyne, co teraz mogliby zrobić kibice Legii, to w pełni odciąć się od „gniazdowego” i wykluczyć go ze swojego grona. Ale tak, wiemy, „braci się nie traci”, „wojna trwa” itd. Niektórzy nie rozumieją, co to znaczy „nasrać we własne gniazdo”. Dosłownie i w przenośni.

      W niedzielę dostaliśmy mailem oświadczenie od jednej z grup kibiców Legii. Jakim prawem ktoś wyprowadził Starucha, na jakiej podstawie, dlaczego ochrona nie miała identyfikatorów bla, bla, bla. Z uwagi na dziennikarski obiektywizm podobno mielibyśmy to opublikować. Niestety, nie jesteśmy obiektywni. Jesteśmy po stronie rozsądku i przyzwoitości.


      artykuł z Weszło! jakieś komentarze?
      Bíg číťÝ (L)ífë
    • Legia wygrywa 1:0 z Wisła :D
      bo bramce Radovica w pierwszej połowie
      w tym momencie Wisła ma 4 pkt przewagi nad Legia, ale....
      wszystko przed nami i tylko przypominam :D
      że na wiosne czeka ich wyjazd do Warszawy i Poznania :P

      btw artykuł z weszło widziałem już wcześniej - świetny
    • ekhm, obejrzalem minutowy skrot z tego meczu (jest na gazeta.pl) i to jest zenujace... brozek z 8 metrow nie trafia w pilke ? malecki z paru metrow nie strzela na pusta bramke ? dosrodkowanie iwanskiego na 15-20 metrow (16 minuta), ktore jest tak lekkie, ze po drodze odbija sie od ziemii... o rany, co za hit... co za poziom...

      rozumiem, ze kibice jednej druzyny beda sie teraz wywyzszac nad kibicami drugiej (co mi zwisa, bo nie kibicuje w naszej chorej lidze wcale), ale patrzac na to dochodze do prostego wniosku - niewazne kto bedzie mistrzem, i tak dostanie w pupe od jakiejs valerengi czy innej vetry wilno...

      podsumowujac - wspolczuje Smudzie :]

      PS: jeszcze kwestia tego "jeszcze jeden" - z jednej strony panstwo prawa, z drugiej w ogole bym sie nie przejal, gdyby ten zapijaka (zapiewajlo?) nastepnej nocy obudzil sie z kijem golfowym w plecach. nie wiem nawet jakim terminem tych glabow okreslac... zbydlecenie obraza bydlo, ktore do inteligentnych nie nalezy ale w porownaniu do tych idiotow to calkiem inteligentne zwierze
      EDIT: ku sprawiedliwosci - to co odstawili wislaccy kibole jest rownie zalosne i godne potepienia. albo kul

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez vonHell ().

    • Trudno się nie zgodzić co do poziomu - był żenujący.
      Ale nie ma co się dziwić, jak w tej lidze można zagrać mecz z drużyną na poziomie raz na 2-3 miesiące, a jak już jest taki mecz to wygląda tak jak dziś - mnóstwo stresu,napięcia, zdenerwowania.

      Mimo to, cieszyłem się jak dziecko po golu Rado.
      Brawo chłopaki za 3pkt!
    • GKS Bełchatów 0 - 1 Legia Warszawa
      84' Iwański - z rzutu wolnego

      co tu dużo mówić
      niewiele składnych akcji - szanse bramkowe z obu stron
      typowy mecz na remis - ale trochę szczęścia wystarczyło - dobre uderzenie "wentyla" i bramka rozstrzygająca
      w końcówce po stracie bramki Bełchatów ostro cisnął - ale to już nic nie dało

      mamy lidera :D
      przynajmniej do jutra hehe :P

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Black Grucha ().