Legia Warszawa

Kar(L)ik pośmiewisko z Twojego klubu robia przede wszystkim kibole. Zapamiętaj to sobie, nawet jeśli się z tym nie zgadzasz.

^Zaborca63^ napisał(a)
podsumowując : nie warto oglądać polską ligę , bo jest żałosna

Ale co podsumowujesz jeśli nic nie napisałeś?


Polska liga jest jaka jest, ale przede wszystkim jest nasza. Wiem jak pachnie murawa na Ł3 i jak słońce daje po oczach gdy się siedzi na płocie żylety na początku sezonu. Nasze piekiełko ligowe przeżywam, a zagranicznego w telewizorze nie umiem, nawet jeśli tam biegają szybciej i podają celniej.

Zwycięstwo z Ruchem 4-1 i Vicemistrz, panowie nie można było tak ze Śląskiem ?
Cieszy mnie fakt ze Lech za nami

Nadchodzi sezon ogórkowy, następny mecz w połowie lipca czyli za półtora miesiąca. Czas na transfery!


Generalnie widzę to tak:
Bramka:
Tu mamy Jano Muchę i Wojtka Skabę, czyli kłopot bogactwa. Mucha jest bramkarzem kompletnym, jest znakomity zarówno na linii jak i na przedpolu. Jeżeli poprawi grę nogami... to z Legii wyfrunie, bo będzie za dobry zarówno na nasz klub jak i na polską ligę. Ale to prawdopodobnie stanie się po przyszłym sezonie, w tym jeszcze zostanie i jest git.


Obrona:
Jest Choto, jest Astiz, na prawym biega Rzeźniczak, na lewą wróci (?) Wawrzyniak. Teoretycznie wygląda to nieźle. Na zmianę są Kumbev (środek), Kiełbik (lewa) oraz Szala (środek-prawa) oraz Komorowski (lewa).
Do tej formacji chyba transferów nie trzeba.
O przepraszam, byłbym zapomniał; Descarga - WON!!!


Pomoc:
Powinna zostać budowana od nowa, w oparciu o Iwańskiego. Roger - kończ waść, wyjedź już na ten Cypr. Rybus, Jakubowski - fajne, młode chłopaki, ale to jeszcze nie to. Giza jest chimeryczny, jak drużynie idzie to jest wspaniały, jak jest ciężko to patałaszy najwięcej. Jarzębowski jest jednym z lepszych defensywnych pomocników w lidze - o ile akurat nie jest na L4
Ostrowski ze Śląska - za wysokie progi na jego nogi. To nie jest poziom Legii i już raczej nigdy (facet ma 27 lat) nie będzie.
Radovic - wkurza mnie. Niby jest szybki, przebojowy, dobry technicznie, ale wystarczy w odległości 5 metrów od niego puścić bąka i już przewraca się o własne nogi. Nie lubię takich zawodników; kanapki na drogę i sayonara!


Ogólnie - bocznych pomocników w klubie niet, i to zarówno prawych jak i lewych. Panie Trzeciak alias Cieciak - skrzydłowych trzeba kupić na wczoraj. Ale nie "utalentowanych i perspektywicznych" weteranów-inwalidów z Hiszpanii, tylko takich do realnego grania.


Atak:
Jest Tejksiur, jest szpital (Szałach i Grzelak) oraz jest żłobek (Paluch i Majkowski). Czyli de facto jest tylko Tejksiur.
Panie Cieciak - napadziora też trzeba kupić. Jest Sagan do wzięcia za małe pieniądze. Działaj pan, póki nie jest za późno.

Kar(L)ik napisał(a)
ps.Komorowski jest lewym obrońcą nie wiem skąd takie info że Komor to prawy obrońca

Right, mój błąd.


Myślisz że ktoś położy 2 bańki za Tejksiura?

przeglądając legialive znalazłem coś co mnie, jakby to powiedzieć, lekko poruszyło. Jest to apel SKLW do innych kibiców w sprawie herbu:

Przy okazji wczorajszego meczu Legii z Ruchem przed wejściem na trybuny kibice Legii rozdawali ulotki. Otrzymali je tylko ci, którzy mieli na sobie barwy zawierające oficjalny herb Klubu Piłkarskiego Legia. Wszystkie aktywnie działające grupy kibicowskie podpisały się pod apelem, aby na mecze Legii fani nie przychodzili w pamiątkach zawierających czarną tarczę. Poniżej przedstawiamy treść apelu kibiców:

My, kibice Legii, zrzeszeni w różnych grupach kibicowskich, od wielu lat wspierający naszą ukochaną drużynę nie tylko w Polsce, ale i za granicą, jeżdżący za nią na mecze wyjazdowe, tworzący ruch kibicowski, sławiący imię Legii, mając na uwadze poszanowanie historii i tradycji Klubu, zwracamy się do Was, Kibice Legii, którym wymienione wartości leżą na sercu, z apelem.

Prosimy, żeby na mecze Legii rozgrywane przy ul. Łazienkowskiej 3 oraz na wyjazdy zakładać barwy naszego Klubu, a więc te opatrzone herbem (nie logo!) z 1957 roku. Jest to herb obowiązujący od ponad 50 lat. Na nim wychowały się pokolenia kibiców, z nim kojarzone są największe sukcesy osiągane przez Legię. Pod tym herbem Legia znana jest nie tylko w Polsce, ale i Europie.

Czarna "trumna", logo promowane przez Zarząd KP, jest modyfikacją pierwotnego herbu, który obowiązywał jedynie przez parę lat. Na herbie z 1916 roku wzorowano się tworząc ten z 1957. Kształt tarczy, wykonywanej wtedy ręcznie, nie masowo, był "kanciasty" - w zamiarze zbliżony do herbu, nie opływowej tarczy, jak w obecnym logo. Nie możemy więc mówić o powrocie przez KP do herbu historycznego. Czarne logo jest jedynie jego swobodną modyfikacją, wytworem czysto marketingowym.
(W załączeniu przedstawiamy oryginalny herb Legii z 1916 roku źródło: "Warszawa i Legia 90 lat razem";)

Samo używanie przez Klub określenia LOGO nie HERB pokazuje, że Zarządowi nie zależy na poszanowaniu tradycji i historii Klubu, a jedynie na celach marketingowych, komercyjnych.
Nosząc "nowe logo" zgadzamy się na szarganie świętości, jaką jest nasza ponad 90-letnia historia.

Dlatego jeszcze raz apelujemy pokażmy, że jedynym herbem akceptowanym przez Kibiców Legii jest ten, na którym wszyscy się wychowaliśmy herb z 1957 roku.

Równocześnie prosimy o nie zakładanie na mecze Legii barw innych klubów (wyłączając zgody). Kibicami Bayernu, Celticu, Barcelony etc. możemy być po meczach Legii, nie w dniu naszego święta, gdy Legia rozgrywa swój mecz. Na nasz stadion i mecze wyjazdowe przychodźmy ubrani w barwy Legii, nieodłącznie wpisane w tradycję Klubu.

Dla każdego Kibica barwy jego ukochanego Klubu powinny być rzeczą świętą.

chodzi o to że oficjalny herb KP to a w kartach historii herb prezentuje się w taki sposób zaznaczam jednak że nie wszędzie


wyjaśnie zaraz co mnie w tym wszystkim uderzyło. Hipokryzja!

zacytuje swoją wypowiedz pod innym nickiem bo na legialive panuje ostra cenzura mojej osoby

img198.imageshack.us/img198/5808/zdjcie0032.jpg - oto link do herbu zamieszczonego w Encyklopedii Fuji pt. "Legia to potęga" (A. Gowarzewski, wydane w 2004 r. przez wydawnictwo GiA).

Na zdjęciu drużyny prezentowanym w tej wiadomości nie widać dokładnie, czy oryginalny herb ma kształt zbliżony do tarczy czy trumny, jedni zawodnicy mają bardziej tarczę (np. pierwszy z prawej), inni (np. szósty z prawej) bardziej trumnę - właśnie dlatego, że herb wyszywany był ręcznie, a nie drukowany z wzorca. Oznacza to, że ważna była litera L na czarnym tle, a dokładność kształtu nie miała nic do rzeczy ani dla piłkarzy, ani dla kibiców.

Wnioski:
a) ta akcja to kolejna próba zdyskredytowania ITI w bardzo prymitywnym stylu: o patrzcie, wmawiają nam, że wskrzesili oryginalny herb, a to nieprawda, bo był inny, znowu kłamią - bardzo stosowna retoryka, zwłaszcza w kontekście rozmów o porozumieniu, które, według oficjalnych doniesień, jeszcze nie zostały zakończone. Podkładacie się ITI, dajecie kolejny powód do zaognienia konfliktu - w imieniu wszystkich normalnych kibiców SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!
b) manipulowanie źródłami historycznymi, czyli wybieranie do swojej propagandy tylko tego źródła, które potwierdza Waszą wersję - to podchodzi pod nierzetelność i kłamstwo, a więc to, co zarzucacie klubowi - WSTYD! Nie mówiąc już o tym, że nie macie prawa pouczać innych o tym, jak wyglądał prawdziwy herb, sami tego nie wiedząc...
c) dzielenie kibiców na lepszych i gorszych, na logowych i herbowych - ohyda, przecież niezależnie od tego, czy to znak z 1916, czy z 1957 r. wszyscy kibicujemy JEDNEJ LEGII, a więc jesteśmy równi. Można zdzierać gardło zarówno nosząc szalik z logo, jak i z herbem - byle wspólnie, byle wspierać drużynę.
d) trzeba szanować również nowych kibiców, którzy oglądają Legię z nowym herbem na koszulkach i to logiczne, że chcą mieć np. repliki strojów meczowych. Jak ktoś będzie miał np. koszulkę z dopiero co zakończonego sezonu, to też będziecie krzywo na niego patrzeć i rozdawać mu ulotki? Jak chcecie rozdawać ulotki, to idźcie pod Rotundę...
e) proponuję jeszcze akcję w stylu zabrzańskim - wjazd na trening w grupie stuosobowej i nakazanie piłkarzom noszenia koszulek ze starym herbem. Zainteresowanie mediów murowane!

Bemek napisał(a)
przeglądając legialive znalazłem coś co mnie, jakby to powiedzieć, lekko poruszyło. Jest to apel SKLW do innych kibiców w sprawie herbu:

Przy okazji wczorajszego meczu Legii z Ruchem przed wejściem na trybuny kibice Legii rozdawali ulotki. Otrzymali je tylko ci, którzy mieli na sobie barwy zawierające oficjalny herb Klubu Piłkarskiego Legia. Wszystkie aktywnie działające grupy kibicowskie podpisały się pod apelem, aby na mecze Legii fani nie przychodzili w pamiątkach zawierających czarną tarczę. Poniżej przedstawiamy treść apelu kibiców:

My, kibice Legii, zrzeszeni w różnych grupach kibicowskich, od wielu lat wspierający naszą ukochaną drużynę nie tylko w Polsce, ale i za granicą, jeżdżący za nią na mecze wyjazdowe, tworzący ruch kibicowski, sławiący imię Legii, mając na uwadze poszanowanie historii i tradycji Klubu, zwracamy się do Was, Kibice Legii, którym wymienione wartości leżą na sercu, z apelem.

Prosimy, żeby na mecze Legii rozgrywane przy ul. Łazienkowskiej 3 oraz na wyjazdy zakładać barwy naszego Klubu, a więc te opatrzone herbem (nie logo!) z 1957 roku. Jest to herb obowiązujący od ponad 50 lat. Na nim wychowały się pokolenia kibiców, z nim kojarzone są największe sukcesy osiągane przez Legię. Pod tym herbem Legia znana jest nie tylko w Polsce, ale i Europie.

Czarna "trumna", logo promowane przez Zarząd KP, jest modyfikacją pierwotnego herbu, który obowiązywał jedynie przez parę lat. Na herbie z 1916 roku wzorowano się tworząc ten z 1957. Kształt tarczy, wykonywanej wtedy ręcznie, nie masowo, był "kanciasty" - w zamiarze zbliżony do herbu, nie opływowej tarczy, jak w obecnym logo. Nie możemy więc mówić o powrocie przez KP do herbu historycznego. Czarne logo jest jedynie jego swobodną modyfikacją, wytworem czysto marketingowym.
(W załączeniu przedstawiamy oryginalny herb Legii z 1916 roku źródło: "Warszawa i Legia 90 lat razem";)

Samo używanie przez Klub określenia LOGO nie HERB pokazuje, że Zarządowi nie zależy na poszanowaniu tradycji i historii Klubu, a jedynie na celach marketingowych, komercyjnych.
Nosząc "nowe logo" zgadzamy się na szarganie świętości, jaką jest nasza ponad 90-letnia historia.

Dlatego jeszcze raz apelujemy pokażmy, że jedynym herbem akceptowanym przez Kibiców Legii jest ten, na którym wszyscy się wychowaliśmy herb z 1957 roku.

Równocześnie prosimy o nie zakładanie na mecze Legii barw innych klubów (wyłączając zgody). Kibicami Bayernu, Celticu, Barcelony etc. możemy być po meczach Legii, nie w dniu naszego święta, gdy Legia rozgrywa swój mecz. Na nasz stadion i mecze wyjazdowe przychodźmy ubrani w barwy Legii, nieodłącznie wpisane w tradycję Klubu.

Dla każdego Kibica barwy jego ukochanego Klubu powinny być rzeczą świętą.

chodzi o to że oficjalny herb KP to a w kartach historii herb prezentuje się w taki sposób zaznaczam jednak że nie wszędzie


wyjaśnie zaraz co mnie w tym wszystkim uderzyło. Hipokryzja!

zacytuje swoją wypowiedz pod innym nickiem bo na legialive panuje ostra cenzura mojej osoby

img198.imageshack.us/img198/5808/zdjcie0032.jpg - oto link do herbu zamieszczonego w Encyklopedii Fuji pt. "Legia to potęga" (A. Gowarzewski, wydane w 2004 r. przez wydawnictwo GiA).

Na zdjęciu drużyny prezentowanym w tej wiadomości nie widać dokładnie, czy oryginalny herb ma kształt zbliżony do tarczy czy trumny, jedni zawodnicy mają bardziej tarczę (np. pierwszy z prawej), inni (np. szósty z prawej) bardziej trumnę - właśnie dlatego, że herb wyszywany był ręcznie, a nie drukowany z wzorca. Oznacza to, że ważna była litera L na czarnym tle, a dokładność kształtu nie miała nic do rzeczy ani dla piłkarzy, ani dla kibiców.

Wnioski:
a) ta akcja to kolejna próba zdyskredytowania ITI w bardzo prymitywnym stylu: o patrzcie, wmawiają nam, że wskrzesili oryginalny herb, a to nieprawda, bo był inny, znowu kłamią - bardzo stosowna retoryka, zwłaszcza w kontekście rozmów o porozumieniu, które, według oficjalnych doniesień, jeszcze nie zostały zakończone. Podkładacie się ITI, dajecie kolejny powód do zaognienia konfliktu - w imieniu wszystkich normalnych kibiców SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!
b) manipulowanie źródłami historycznymi, czyli wybieranie do swojej propagandy tylko tego źródła, które potwierdza Waszą wersję - to podchodzi pod nierzetelność i kłamstwo, a więc to, co zarzucacie klubowi - WSTYD! Nie mówiąc już o tym, że nie macie prawa pouczać innych o tym, jak wyglądał prawdziwy herb, sami tego nie wiedząc...
c) dzielenie kibiców na lepszych i gorszych, na logowych i herbowych - ohyda, przecież niezależnie od tego, czy to znak z 1916, czy z 1957 r. wszyscy kibicujemy JEDNEJ LEGII, a więc jesteśmy równi. Można zdzierać gardło zarówno nosząc szalik z logo, jak i z herbem - byle wspólnie, byle wspierać drużynę.
d) trzeba szanować również nowych kibiców, którzy oglądają Legię z nowym herbem na koszulkach i to logiczne, że chcą mieć np. repliki strojów meczowych. Jak ktoś będzie miał np. koszulkę z dopiero co zakończonego sezonu, to też będziecie krzywo na niego patrzeć i rozdawać mu ulotki? Jak chcecie rozdawać ulotki, to idźcie pod Rotundę...
e) proponuję jeszcze akcję w stylu zabrzańskim - wjazd na trening w grupie stuosobowej i nakazanie piłkarzom noszenia koszulek ze starym herbem. Zainteresowanie mediów murowane!

Ja od siebie dodam, że jeżeli dla panów z SKLW historia i tradycja klubu polega na kształcie herbu, to ja im współczuje.

Kar(L)ik napisał(a)
Tejksiur odejdzie i wtedy Trzeciak zrealizuję swoją koncepcję i nowy styl gry 4-6-0

To już Kasperczak w tym sezonie przećwiczył.
Się kiepsko sprawdza

mam dla Was 2 wiadomości: dobrą i lepszą

- dobra: od przyszłego sezonu mamy nowego sponsora "bwin"
- lepsza: od przyszłego sezonu koniec z "trumną"! Czarna elka w kółeczku się mieni! To jest Legii święty znak! (L) wraca!

Wiadomo cos o transferach, Legia sie wzmacnia czy oslabia przed pucharami ?

Wraca Wawrzyniak złapany w Grecji na dopingu. Abstrahując od tego że jest gamoniem (a jest, i to niewąskim) to całkiem przyzwoity piłkarz, lewy obrońca z ciągiem na bramkę przeciwnika.

A oprócz tego... stary Cieciak mocno śpi. Obudzi się pewnie w sierpniu z ręką w nocniku i będzie organizował nabór "niepełnosprawni Hiszpanie - pełnosprawni w Legii" i przywiezie tu wagon kalek na płatną rehabilitację.

Czyżby szykował się transfer stulecia na Legii?




Nooo jak wypaliło by to wybaczyłbym wszystkie grzechy Trzepakowi

Mamy się cieszyć, że przychodzi do nas napastnik, który ma 33 lata i pewnie za rok, dwa pójdzie na emeryturę, a w Niemczech grzał ławę ? Totalna porażka.