TS Wisła Kraków.

Mistrza mamy, bo nikt nie jest w stanie go odebrac.
Red zapomniał dodac że czytam większośc gazet, no ale zapomniałem czyatc gazetki kibiców lecha to jedyne źródło obiektywne
To nie miej pretensji, że mają w dupie kibiców skoro nie potrafisz ich uszanowac - proste??

Nie wiem co miało byc na oprawie, ale skoro widniało przed zarządem ryzyko zamknięcia stadionu do kogo są pretensje?? Oprawa meczu to miejsce na wyżywanie się na politykach za takie a nie inne decyzje??

I co za radośc ze spuszczenia Craxy, derbów za rok nie będzie (chyba że z Podbeskidziem ) Ważne żeby tytuł był

No i jako Polsce zamiast się cieszyć z pokonania Lecha i praktycznie pewnego mistrzostwa to są kłótnie i wojenki.
Klub zdecydował tak a nie inaczej tylko po o aby nie doszło do sytuacji w której stadion zostałby zamknięty na derby i być może na fetę. A wszyscy wiem że takie ryzyko mogło się pojawić w momencie kiedy rząd chce się pozbyć bandytyzmu ze stadionów. (Tak jak na wojnie jeśli ktoś nie jest po twojej stronie i stanowi dla ciebie choćby najmniejsze zagrożenie to go unieszkodliwiasz zanim On zabije ciebie. Może przesadzone porównanie ale tak ta sytuacja w tej chwili wygląda.)
Co do samego protestu to każdy ma do niego prawo ale nie ma prawa wymagać od innych aby się do niego przyłączali.

Piszecie ryzyko zamknięcia stadionu... To co na tej oprawie musiało być? Ostre porno?
Były życzenia z okazji 88 urodzin PZPN - nikt wtedy się jakoś nie przyczepił

Czyli jak jest ryzyko zamknięcia stadionu to lepiej, żeby kibice siedzieli cicho... Problem w tym, że takie ryzyko - raz mniejsze, raz większe - jest de facto zawsze, zawsze może się zdarzyć "coś" i stadion zamknięty.

Ryzyko że "coś " może się zdarzyć faktycznie jest zawsze ale nie zawsze na to "coś" czeka wygłodniały rząd. A po tym co się stało w Bydgoszczy stadion mógłby być zamknięty z byle powodu. A już napewno protest przeciwko działaniom rządu potraktowany był jak sprzyjanie bandytyzmowi i zostałby srogo ukarany.

Panowie, ja chodze na r22, dorzucam sie do skladek, ale wciaz uwazam, ze kibicowac trzeba. Protestowac mozna w inny sposob. W ten sposob dziala sie jak politycy. Oni zakauja pewnych rzeczy, ktore niby uderzaja w niewinnych, a jak sie nie kibicuje, to to uderza to w pilkarzy. Imho strzelanie sobie w stope. Moze ktos madry wymysli jakas inna akcje, ale chyba na to sie nie zanosi.

Ja myślę, że na razie gdybanie nie ma sensu... Zobaczymy jak będzie na derbach.

Teraz pojawiła się akcja, że w sobotę o 16 kibice zbierają się przy boisku treningowym i przez 15 minut dopingują zespół, po czym rozchodzą się, aby nie przeszkadzać piłkarzom.

Ale czemu wlasnie w taki? Kibice sa az taki glupi, ze nie wymysla nic innego? To juz nie chodzi o to, ze jacys pilkarze sobie poradza czy nie. Mecz bez dopingu traci ta magie, a pilkarze nie maja tego dodatkowego kopa. Niektorzy maja treme jak zobacza tylu ludzi (i umowmy sie, ze oni nie graja w lepszych klubach), ale wiekszosc jeszcze bardziej angazuje sie w gre. Lepiej zrobic jakas akcje informacyjna na miescie czy w internecie. Wtedy media same przyjda i jak ktos logiczny wytlumaczy przed kamerami o co chodzi, to rzad sie przestraszy, ze straci kilka % i zacznie negocjowac. Pamietam jak kiedys na starym miescie (w krk), bodajze rok temu, byly zbierane przez kogos podpisy za odwolaniem Grabarczyka. No to teraz wartoby zebrac podpisy na Rapackiego, ktory nie zajmowal sie tym tematem poki wszystkie media nie rozglosnily Bydgoszczy. A z tego co pamietam (jesli nie - prosze o poprawienie), jest on tym wiceministrem w MSWiA, ktory jest odpowiedzialny wlasnie za takie rzeczy. Jesli ktos powinien w rzadzie poleciec, to wlasnie on. A kibice powinni dalej dopingowac, ewentualnie przeciw tej sytuacji. Jak dla mnie mecz bez dopingu to nie to samo i tyle. Jak ma tak byc to przejde z G na E (na r22 g-trybuna za bramka, e - boczna) i bede ogladal normalnie mecz, nawet jakbym mial zaplacic wiecej za bilet. Wydam te kilka zloty wiecej, w koncu bede mogl zaoszczedzic na nie rzucaniu do puszki. I srednio mnie obchodzi czy ktos uwaza mnie za "prawdziwego" kibica czy jakiegos lamusa.

Kluby wywra presje na rzad? Chyba zartujesz.... I co, zrobia manifestacje na 100 osob pod sejmem? Sponsorow raczej nie interesuje jaki jest doping, tylko ile ludzi zobaczy ich reklamy. Nie dopingujac najbardziej traca pilkarze i kibice. Sorry, to co sie dzieje teraz nie ma nic wspolnego z dobrze zorganizowana akcja. Jak ktos chce wywrzec presje na politykach, to tylko pod grozba utraty poparcia. A na ta chwile PO zyskalo kilka pktow procentowych (wg ostatniego sondazu CBOS - wiadomosci.wp.pl/kat,1342,titl…adomosc.html?ticaid=1c4bb). Poki kibice nie przekonaja duzej czesci spoleczenstwa, ze na stadionach moze byc ok, a rzad zle dziala, to nic nie wywalczycie. A jesli odejdzie jakis sponsor - tym gorzej dla wszystkich zwiazanych z pilka. Bo kto procz kibicow tak naprawde wie o co chodzi? Nikt! Wiec na ta chwile wszyscy co chodza na mecze to bandyci co woza w autach maczety, codziennie chodza na ustawki, a w wolnych chwilach rozprowadzaja narkotyki. Najpierw trzeba zmienic ten obraz, zeby uzyskac wieksze poparcie spoleczenstwa.

Czemu tak sie uczepiles ulotek? Przeciez mozna wymyslic wiele wiecej sposobow protestowania. Jak dla mnie rzadowi polewa co jest na trybunach. Czemu? No bo ile osob chodzi na stadiony? z 300 tys? pol miliona? I z 8 milionow innych osob kibicuje rzadowi, ktory walczy z "bandytami". To jest zwykla matematyka. Traci sie moze 1% wyborcow, zeby zyskac 5%. Procz tego panstwo nic nie traci. Kluby nie za wiele daja panstwu (jedynie kibicom, ktorzy nie przepadaja za rzadem), za to panstwo daje wiecej klubom (posrednio czy bezposrednio; w kazdym klubie inaczej). Jesli ktos tu moze kogos szantazowac, to wlasnie politycy kluby. Po 1 moga zamknac stadiony. Po 2. moga zamknac kurek z pieniedzmi - z JST, czy chocby zaleznych spolek SP. A ja nie widze zadnego argumentu, ktorym kluby moglyby przycisnac rzad. Oni wiedza, ze kibice od jakiegos czasu prostestuja. Ale nie beda sie dogadywac, bo to nie gornicy czy lekarze. Dla nich kluby to dodatek. Za malo jest tych ludzi popierajacych kibicow. Wiec albo sie zrobi jakas wieksza akcje, poza stadionami, albo nic sie nie ugra.

Na niedzielę przed G i w zasadzie resztą stadionu ważne zadanie, żeby nie pozwolic aby jakieś przygłupy zaczęły śpiewac "jejeje Żydów", bo w yjdzie głupia sytuacje. Jeszcze tym bardziej że rodzina Maora może się pojawic na meczu...

No i spór zażegnany. Ultrasi odpuścili, jeśli pikniki nie odwalą czegoś głupiego, a zmobilizują się jak w środę to będzie super!

W dniu dzisiejszym odbyło się spotkanie przedstawicieli SKWK z Prezesem Wisły Kraków Panem Bogdanem Basałajem.
Wszystkie niedomówienia pomiędzy kibicami a klubem zostały wyjaśnione.
Wydarzenia na meczu z Lechem uznano za nieporozumienie wynikające z braku przepływu informacji i niepotrzebnych emocji. Obie strony proszą o nierozpamiętywanie zaistniałej sytuacji, gdyż nie służy to wspólnemu dobru Wisły Kraków, na którym wszystkim nam zależy.
Pomimo zapowiadanego w najbliższym czasie ogólnopolskiego protestu kibiców (brak dopingu, opraw , flag), który odbędzie się na większości stadionów, wiedząc jak ważnym wydarzeniem dla każdego Wiślaka jest „Święta Wojna" postanowiono prowadzić doping na niedzielnym meczu.
Mamy nadzieję, że na Derbach zapanuje atmosfera wielkiego piłkarskiego święta, którą stworzymy wszyscy w imię WIELKIEJ WISŁY KRAKÓW.

Źródło: Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.

Redyplomowany napisał(a):

Co nie zmienia faktu, że jesteście dobre 10 kafli w dupę, o czasie i poświęceniu dla tej oprawy nie wspominając. Jak się to mówi, wybaczyć, ale nie zapomnieć.

Nie wiem co tam miało być, nie wiem ile kosztowało...
Może udałoby się to wystawić na derbach, ale szczerze mówiąc wątpię...

I czuję, że to chyba ostatni taki mecz na Reymonta, z dopingiem, oprawami...

No i dobrze, ze na derbach bedzie doping. Moze zamiast odwolywania dopingu, stowarzyszenia kibicow po prostu zbieralyby podpisy przed meczami w celu odwolania Rapackiego, albo noweli ustawy, czy cokolwiek by wymyslili. Tak wiem, niektore stadiony zamkniete. Ale tam gdzie sa otwarte mozna by cos takiego zrobic. 2-3 kolejki i byloby sporo podpisow.

No i MISTRZ, MISTRZ, NASZ TS!.

Wprawdzie to by za komentarz wystarczyło, ale nie wiem czy fafi jest na tyle przychylny Wiśle, że by tego nie ciachnął

No to tak: zwycięstwo w pełni zasłużone, końcówka trochę nerwowa, ale i tak mistrza mamy
Chyba idę kupić szampana

MISTRZ MISTRZ NASZ TS!



Szkoda, ze nie wpadlo wiecej bramek, ale licza sie 3 punkty i tytul

WISŁA Z KRAKOWA TO CAŁEJ POLSKI KRÓLOWA!!

3 pkt po, jak to stwierdził Maaskant, najgorszym meczu Gra nie wyglądała za dobrze, no ale presja była żeby skończyc. nam pozostaje się cieszyc, płakac nad fatalną formą Kirma (swoją drogą to że nie zszedł wcześniej to zasługa szerokiej ławki ). Ilośc rożnych i wariantów ich rozegrania duża, ale te ostatnie polegające na przekopywaniu pola karnego to smiech

Siejewicz - szkoda gadac, poziom co najwyżej I ligi dziś zaprezentował.

Czasu dużo żeby przygotowac drużynę na to co najważniejsze, czyli eliminacje. W 2 najbliższych meczach może szansę dostaną piłkarze z ME (osobiście liczę na debiut Szewczyka, przyda się jeszcze jeden snajper bo jednym Genkovem nie objedziemy daleko )


80 minut dopingu bez wulgów, dało się??

*ThoR* napisał(a):

Patrzcie się parchy! Na koronacje MONARCHY!

Zwycięstwo zdobyte w derbach smakuje jeszcze lepiej. Szczególnie, że pomogliśmy im zagościć w I lidze

Twoje niedoczekanie

*ThoR* napisał(a):

Już nie mogę się doczekać przemarszu na rynek!

Będziemy Was wypatrywać hrhr

Mimo wszystko ... gratuluję mistrza.

Wiem jak wyglądasz, będziemy czujni


Coś czuję, że z Legią Małecki nie zagra - jakoś dziwnie Ekstraklasa zawsze coś przed tym meczem na Wisłę znajdzie. No i chyba Wilk dostał 4 żółtą.