TS Wisła Kraków.

A jak sie okaze, ze Bakero wygra reszte meczow w tej rundzie?

Pierw niech się tak okaże
Możemy też założyć, że Arka/Polonia Bytom wygra resztę meczów i zagra w pucharach. Dlatego lepiej patrzeć na to co się teraz dzieję, bo naprawdę zostało dużo kolejek do końca, w tabeli ciasno i naprawdę może się zdarzyć wszystko. Cierpliwości!

Wlasnie o to mi chodzi Ciezko przewidziec jak to sie skonczy, wiec imho podejmowanie teraz takich decyzji personalnych nie jest dobrym ruchem.

Wstyd i tyle... Odpadły 3pkt które miały zostać w Krk, dobrze że reszta ligi się dostosowała i też przegrywa solidarnie
Skuteczność pod bramką zerowa, czyli kolejny odcinek serialu Genkov wróć
Żuraw bezproduktywny, Rios przez 10 minut bardziej się pokazał. O Branco nic nie piszę, kto oglądał mecz niech sam go oceni
Zmiany zbyt późno, znów zadecydowała 1 bramka.

Walczymy dalej

Gdyby nie to że potencjalni rywale zgubili punkty byłaby tragedia tak jest "tylko" bardzo nieciekawa sytuacja. Druga porażka z rzędu - za ciekawie to nie wygląda i wychodzi na to że be Genkova to Wisła nic zrobić nie może a na jednym napastniku to się za daleko nie zajedzie - czyli trzeba kogoś sprowadzić w lecie.

Ta liga to robi wszystko żeby w trójce była Wisła, Legia i Lech. Ostatnie wyczyny Jagielloni przyprawiają o ból głowy. Jutro jak się uda 3 pkt z Gdańska wywieźc to zanosi się na 6pkt przewagi po raz kolejny


E: Powrót Genkova, i widac jaką robi różnicę, bo od razu 3 pkt wpadły Bramka Sivakova stadiony świata, po profesorsku to wykończył. Udany występ dwójki Wilk/Sobolewski, dużo lepiej to wyglądało niż z Jirsakiem, więc może Maskant zostawi taki zestawienie, szczególnie ze względu na trudne mecze jakie przed nami.

Bo nawet nie zapytałem, nie wiem czy ślepy jestem ale nieuznana bramka dla Lechii?? Jestem przekonany że ze wzg na Wilka spalonego byc nie powinno Ale mogło się mi pomylic W ogóle to Małek często się mylił na niekorzysc gospodarzy

W magazynie Liga+ na C+ uznali wszytkie kontrowersyjne sytuacje w polu karnym za prawidlowo gwizdniete. Chavez zagral pilke reka przypadkowo podczas wslizgu, spalony przy bramce byl (pilkarz Lechii niepotrzebnie wbijal pilke, ktora bez jego pomocy pewnie i tak by trafila do bramki) - linie spalonego wyznaczal bramkarz, ktory byl przed obronca, a karnego na Nowaku nie bylo, bo wywalil sie sam. Ewentualny mogl byc wczesniej, ale utrzymal sie na nogach i dalej biegl. Wiec to tak w skrocie o niby myleniu sie sedziego

Genkov wrócił Wisła wygrała no cóż prawda jest tak że trzeba ściągnąć w lecie drugiego napastnika i to dobrego bo Rios to się tylko do podryblowania nadaje a nie do strzelania goli.
Co do samego meczu to wkońcu jakoś ta gra wyglądała i oby w meczu z Lechem grali jeszcze lepiej. Sędziego się nie czepiać bo może to u Niego dziwne ale sędziował nawet nieźle.

Patrząc na wynik Jagielloni, to chyba się zaczyna rozstrzygac sytuacja. Zanosi się ciekawy mecz i w razie zwycięstaw z Lechem, na derbach może byc feta Ohh co by się wtedy działo w Krakowie

Mistrz, mistrz nasz TS!!
Wstydzę się za to, co było na trybunach, ale drużyna, w przeciwieństwie do tragicznego rywala pokazała co najlepsze!!
Feta w niedziele!!

Zapomniałbym, że wam kibolom najbardziej zależy na klubie. To że ktoś z rządu może stadion zamknąc przez co klub straci was nie interesuje, ważne żeby było po waszemu.. No ale wy jesteście z klubem zawsze i wszędzie.

Ci którym zależało, na E się starali

To jest kretynizm ze strony urzędasów i temu nie przeczę. Zamykanie stadionów - idiotyzm. Karta kibica - wreszcie coś mądrego.
Czego się spodziewali?? Że Cupiał pompujący własne pieniądze w klub pozwoli żeby mu stadion na derby z głupoty zamknęli?? No proszę was!

Byłbym zapomniał, dla Żubrzyka: k%78@!!


E: A największy wstyd jest Red za to, że Ci "nawierniejsi kibice" wygwizdywali tych którzy starali sie dopingowac. A po meczu z ryjem na wszystkich na każdym forum naskakują.

Kasa na oprawę była zbierana całą rundę, więc należy rozumieć frustrację jak ktoś Ci zabiera Twój cały wysiłek kilka godzin przed meczem "o tak". Poza tym pojawiły się dziwne problemy pod wejściami, niektórych nie chcieli wpuszczać, bo do karty kibica nie wzięli dowodu (choć na karcie wszystkie dane są). Trochę na mecze chodzę na Wisłę, a sprawdzanie dowodów widziałem pierwszy raz - przypadek?

Protest miał być na jeden mecz, aby klub się opamiętał, że nie należy nam rzucać kłód pod nogi. Sam nie byłem zadowolony jak okazało się, że dopingu nie będzie, ale wschodnia wiedziała o co nam chodzi, a mimo to nie umiała nas zrozumieć. Teraz pojawili się wielce dopingujący ludzie, a czasem jak coś idzie na dwie strony to aż żal słuchać. Na nic nie zdały się prośby w pierwszej połowie, żeby RAZ odpuścić, to w drugiej pojawiły się gwizdy. No ale jak pikniki rzucili "pajace" do ludzi domagających się swojego to aż mnie zatkało Poszła szybka riposta "A my Wisła", ale czuję, że zniknie na jakiś czas dobra atmosfera z R22. Klub musi coś zadziałać, ale czuję, że będą to działania bliższe tym "według jedynej słusznej rządowej drogi"... A wtedy nie będzie dobrze...

EDIT: Igła, wchodzę na komenty na wislakrakow.com przy newsie z meczu i widzę coś innego... Naskakują Ci, którzy się na meczu nie pojawili, na tych co są na każdym meczu. No to już jest śmieszne - ktoś kto ogląda mecz w telewizji chce uczyć kibicowania ludzi na stadionie.

Mati, bo w końcu lepiej miec zamknięty stadion na derby. Takie jest wasze rozumowanie. No ale w końcu "Wisła to my a nie wy." To było dorosłe. Ile dzieci z rodzinnego przyjdzie znów na Wisłe po tym jak zostały wygwizdane?? No naprawdę dorosłe zachowanie.

Thor, fajnie że nikt nie wygrał z kibicami. Słyszałeś o "Żelaznej Damie"?? Nie psiarnia tylko policja, ty nie będziesz szanował ich, oni nie będą szanowali Ciebie - proste. I żeś se znalazł autorytet do cytowania, nie ma co.

E: Mati wchodzę na komenty wszędzie i za cholerę nie potrafię rozpoznac kto był na meczu a kto nie?? I nie nie byłem, nie jeżdżę odkąd jakiś łeboń zwyzywał wszystkich ludzi pod gniazdem w Sosnowcu na Legii (mając przy tym problemy z wymową, 3 słowa na 4 można by było wyciąc wyszłoby na to samo, tylko szybciej). Jak się przejadę to jako słynny "piknik" (w końcu już nie prawdziwy kibic, bo zaczynam myślec że nie liczy się dobro klubu tylko kibiców.)


A i Genkov robi taką różnicę, że trzeba mu kogoś do pomocy kupic, bo się chłop zajedzie

No jak pisałem ten komentarz, to komenty były z okresu 21-22. A wtedy raczej nikt nie pisał siedząc na trybunach.



Oczywiście, tacy ludzie też się zdarzają, ale ogółem chodzę na mecze na G3, czyli de facto na środek młynu i jakoś nie widzę aby były tam same łyse dresy - większość to osoby w wieku 15-25 lat, normalna młodzież, na co dzień ucząca się lub studiująca.


I na dodatek takie fajny artykuł by nikol z wislakrakow.com:

Mecz bez atmosfery

Szliśmy wczoraj na Reymonta z wiarą, że to przedostatni krok do zdobycia upragnionego mistrzostwa już w najbliższy weekend. Byliśmy nakręceni i żyliśmy meczem przynajmniej od dnia poprzedniego, gdy pomyślnie rozstrzygały się inne spotkania tej kolejki.

W środę okazało się, że klub nie wyraża zgody na zaprezentowanie przygotowanej oprawy. Decyzję podjąć miał prezes Marek Wilczek po konsultacji z innymi osobami, którymi prawdopodobnie kierowała obawa przed zaistnieniem choćby najmniejszego pretekstu do zamknięcia stadionu. Jak wiemy, w ostatnich dniach nagonka na środowisko kibicowskie przybrała niespotykane dotąd rozmiary. Zakaz stadionowy można otrzymać za byle przekleństwo, niektóre decyzje zakrawają na paranoję.

W reakcji na stanowisko klubu, oburzone środowisko ultras podjęło decyzję o zaniechaniu zorganizowanych działań. Nie prowadzono dopingu na fanatycznej trybunie za bramką, nie wywieszono flag.

Przed pierwszym gwizdkiem minutą ciszy uczczono pamięć tragicznie zmarłego Bartka, którego pogrzeb odbędzie się w Olkuszu w najbliższy piątek. Na trybunie południowej wisiał transparent upamiętniający śp. kibica.

Gdy zaczął się mecz, kibice z G głośno, dobitnie wyrazili swoje stanowisko: "Piłka nożna dla kibiców", "Nie ma zabawy, bo blokujecie oprawy", po czym usiedli. Zaczął się mecz, który oglądało się w atmosferze sparingu, swoistej nudy i niedowierzania, że to faktycznie R22. O potencjale zebranych świadczyły niekontrolowane reakcje na wydarzenia boiskowe.

Na siedząco pozdrowiono PZPN, a w trakcie przerwy opuszczono trybunę południową. Wiślacy w ten sposób przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu przeciwko politycznemu zamknięciu stadionów, który rozpoczął się w zeszłej kolejce. Jak na innych stadionach, zaplanowano, że trybuna opustoszeje na 10 minut.

Wtedy to zaistniał zdumiewający precedens. Nagle o dopingu przypomniała sobie trybuna wschodnia. Nie podczas pierwszej połowy, nie kwadrans później. "Dzisiaj śpiewacie, protestu nie przestrzegacie" - zganiło ją G. Rozpoczął się swoisty dialog między trybunami. Emocje zaczęły się kotłować. O ile wcześniej czuło się smutek, teraz zażenowanie, które swe apogeum przybrało w chwili śpiewania hymnu.

Może musiało do tego dojść, bo i u nas, jak na innych stadionach świata, obserwujemy dysproporcję między rozmaitymi typami zachowań kibicowskich. Każdy ma swoje racje, swoje argumenty. Z niektórymi nie sposób polemizować, niektóre są niepodważalne. Stanowczo jednak sprzeciwiamy się temu, by ktokolwiek obrażał jakiegokolwiek innego, było nie było, kolegę po szalu. Z tego też powodu tekst ten zostaje pozbawiony możliwości komentowania. A my w ostatnim zdaniu wyrażamy nadzieję, że do niedzieli negatywne emocje opadną i w meczu derbowym będziemy świadkami kompletnego widowiska na najwyższym poziomie - i na murawie, i na trybunach, takiego, jakie wymarzyliśmy sobie przychodząc na poprzedni, mniej nowoczesny stadion.

W jedności siła!

Źródło: wislakrakow.com.