TS Wisła Kraków.

    • W zaległym spotkaniu 16. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zremisowała dziś u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:1. Remis w Białymstoku oznacza, że Jaga nie zdołała dziś odzyskać utraconej pozycji lidera i na pierwszym miejscu w tabeli pozostaje Wisła Kraków.

      I oby tak do końca :)

    • Ja sie bardziej martwie o atak. Moze ktorys napastnik w koncu sie obudzi i zacznie grac na poziomie.... Przez ostatnie kilka lat nasi atakujacy dominowali w lidze i co roku walczyli o krola strzelcow (przewaznie skutecznie), a teraz nie wyglada to za dobrze.

    • Ehhh ta Wisła naprawdę nie gra jakoś rewelacyjnie, wręcz przeciwnie, dość przeciętnie. No a punkty zbiera i ani myśli się potknąć.
      Ciężko będzie was złapać.

      PS: Fajny doping, a ten Genkow beznadziejny.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dziób ().

    • Czyzby 13 mistrzostwo? Wisla nie gra moze rewelacyjnie, ale gra naprawde bardzo solidnie. Ja tylko mam nadzieje, ze Maskant do jesieni wyeliminuje "cacus Krakowski". Zeby nie bylo znowu, ze przyjada jacys pasterze z Kazachstanu czy kelnerzy z Estonii, a wislacy ich gwiazdarsko oleja... I potem placz, i "moze za rok"... Ten problem niestety nadal istnieje, bo jedyny mecz przegrany na wiosne musialbyc z... pierwszoligowcem.
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Bagin :D ().

    • Genkov:
      - wygrywa większość pojedynków główkowych i świetnie zgrywa piłkę
      - jest beznadziejnie nieskuteczny

      Szkoda, że Rios znów dostał tak mało czasu (a i tak trochę namieszał). Dodatkowo zwracam uwagę na podanie podcinką w wykonaniu Łobo :O

      "W tym roku zwyciężymy po raz 13."

      Wisła Kraków - Widzew Łódź 2:0 (1:0)
      1:0 Patryk Małecki 44 min
      2:0 Andraz Kirm 78 min (k)

      Żółte kartki: Mielcarz, Panka (Widzew)
      Czerwona kartka: Mielcarz (Widzew)

      Wisła: Sergej Pareiko - Erik Czikosz, Osman Chavez, Gordan Bunoza, Dragan Paljić - Tomas Jirsak, Radosław Sobolewski, Maor Melikson (90. Andres Rios) - Patryk Małecki (88. Wojciech Łobodziński), Cwetan Genkow, Andraż Kirm

    • dziób napisał(a):

      PS: Fajny doping, a ten Genkow beznadziejny.
      Beznadziejną to my mamy obronę, a szczególnie jej środek.

      Genkov nie strzela co prawda, ale w meczu gra swoje - dziś tylko zawalił strasznie tą akcje pod koniec spotkania.

      Ogólnie mecz dobry w naszym wykonaniu i teraz bardzo jestem ciekaw rewanżu w Bielsku-Białej.

    • Wynik ciesz ale martwi że Wisła zaczeła grać ok 30 minuty. Melikson znowu grę prowadził i w piękny sposób karnego wypracował. Szkoda tylko że Genkov ta sytuacje w końcówce zmarnował bo potrzebuje tej bramki na przełamanie( może było mu dać karnego strzelać?). A i Kirm nie wygląda na zawodnika odpowiedniego do wykonywania jedenastek tyle że żaden zawodnik w tej chwili na takiego nie wygląda.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego

    • KozaX napisał(a):


      Genkov nie strzela co prawda, ale w meczu gra swoje - dziś tylko zawalił strasznie tą akcje pod koniec spotkania.


      W meczu z Arką miał problem żeby znaleźć się w sytuacji strzeleckiej,w meczu z Widzewem do sytuacji już dochodził :) spoko,bramki zaczną wpadać.

      Rios choć wszedł tylko na chwile to i tak wyglądał dobrze,nawet mógł bramkę strzelić :) strasznie niedoceniony gość.

    • Skawua Resurrection napisał(a):

      Rios choć wszedł tylko na chwile to i tak wyglądał dobrze,nawet mógł bramkę strzelić :) strasznie niedoceniony gość.
      On ma za długi język na dodatek.

      W jakimś wywiadzie/artykule obsmarował nieco sytuację jaka panuje w szatni, tzn. wypłakał się niepotrzebnie, że nie dostaje szansy na grę.


      Cezarcfc napisał(a):

      Szkoda tylko że Genkov ta sytuacje w końcówce zmarnował bo potrzebuje tej bramki na przełamanie( może było mu dać karnego strzelać?).
      Małecki miał tego karnego strzelać, ale oddał Kirmowi.


      By the way... wspaniałe wyniki w tej kolejce padły.

    • A ja sie bardzo ciesze. Moze dzieki temu lepiej dopracuja na treningach rozne schematy (np stale fragmenty, ktore dawniej byly naszym atutem - teraz nie stanowia zadnego zagrozenia). Niby podczas meczu mogliby sie zgrac. Ale jechac gdzies pareset kilometrow w srodku tygodnia, to chyba nie jest najlepszy pomysl dla Wiselki. Moze w przyszlym sezonie, teraz chyba jednak za duzo zmian w zespole, zeby grac na 2 fronty.

    • Bo cóż widać piłkarz nie byli specjalnie zainteresowani nadmiernym przemęczaniem się w Pucharze Polski (zasadniczo to i po co skoro to rozgrywki o pietruszkę bo europejskie puchary Wisła będzie miała z ligi). Co nie zmienia faktu że trochę obciach odpaść z pierwszoligowcem.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego

    • Wisla to dziwna druzyna... Z jednej strony ,to klub ktory w ostatnich latach, poza nielicznymi wyjatkami, nie ma sobie mocnych w polskiej lidze, a z drugiej... to klub ktory bije chyba wszystkie powazniejsze druzyny w Polsce w walce o tytul "wpadki roku". Byla Valerenga, bylo cos z Gruzji, byla Levadia, byl Karabach, teraz Podbeskidzie... I to wszystko na przestrzeni kilku lat. Wytlumaczenia, ze to przez lekcewazenie slabszych, smiesza mnie, bo swiadcza tylko o ulomnosci pilkarzy. Jakby Barcelona/Real/etc. mialy tak lekcewazyc slabszych rywali, to jestem ciekaw ile by tych trofeow mialy mniej.

      !Pete
      Jesli dla wislakow, jak twierdzisz, problemem bylaby gra na raz w PP (ile tych meczow do maja... trzy?) i w lidze, to ja nie wiem jak wogole ty sobie wyobrazasz ze Wisla bedzie zdolna pogodzic lige i europejskie puchary. I, o zgrozo, bedzie jeszcze PP... Zmiany nie maja nic do rzeczy, zreszta wieksza liczba meczow tylko by sluzyla scaleniu zespolu. No chyba, ze kupieni pilkarze maja problem z kondycja. Ale chyba tak nie jest? Trening treningiem, ale te stale fragmenty musza wychodzic w meczach, i by wychodzily w tych meczach, to oprocz treningow trzeba jeszcze... meczow, gdzie teoria (trening) sciera sie z praktyka (mecz) i pokazuje co be (do poprawy), a co me (zostaje) :P

      P.S
      Zobaczymy, ciagle wierze ze holendrzy beda wstanie pozbyc sie "cacusu wislackiego" (czyt. regularnych wpadek roku). To ich najpilniejsze i zarazem najtrudniejsze zadanie. Maja czas do sierpnia...
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

    • Prawda jest taka, że Wiśle z całej czwórki drużyn najmniej zależało na PP. Tylko oni mają pewność, że tak czy siak zagrają w pucharach.
      Marzy mi się finał z Lechem. Ale coś czuję, że Lechia namiesza.

    • Redyplomowany napisał(a):

      Rok w rok z PP w potyczce ze słabą drużyną odpada ktoś mocny, więc nie podniecałbym się tym tak bardzo. Tak się kończy olewatorstwo i lekceważnienie rywala.
      Słaba druzyna ? To nie jest zadne olewarstwo ani lekcewazenie rywala. Podbeskidzie gra dobra piłkę licze ze wejdą teraz do extra a tam srodek tabeli jak nie cozlowka bedzie ich. Dla was jak ktos gra w 1 lidze to od razu jest slaba druzyna a tak prawde mowiac to 1 liga od extra poza zainteresowaniem i pieniedzmi wcale tak wiele sie nie rozni jesli chodzi o poziom gry.
      pOzDRAwiam

    • Bagin :D napisał(a):



      !Pete
      Jesli dla wislakow, jak twierdzisz, problemem bylaby gra na raz w PP (ile tych meczow do maja... trzy?) i w lidze, to ja nie wiem jak wogole ty sobie wyobrazasz ze Wisla bedzie zdolna pogodzic lige i europejskie puchary. I, o zgrozo, bedzie jeszcze PP... Zmiany nie maja nic do rzeczy, zreszta wieksza liczba meczow tylko by sluzyla scaleniu zespolu. No chyba, ze kupieni pilkarze maja problem z kondycja. Ale chyba tak nie jest? Trening treningiem, ale te stale fragmenty musza wychodzic w meczach, i by wychodzily w tych meczach, to oprocz treningow trzeba jeszcze... meczow, gdzie teoria (trening) sciera sie z praktyka (mecz) i pokazuje co be (do poprawy), a co me (zostaje) :P


      Nie wiem czy doczytales mojego posta do konca. Dopisalem tam, ze - moim zdaniem - w przyszlym sezonie mozliwa jest gra na 2 fronty. Teraz liczy sie mistrzostwo kraju i tyle. Oczywiscie, moze byc tez tak, ze Wisla zacznie seryjnie przegrywac i nie awansuje do pucharow z ligi. Ale jesli bedzie miala slaba forme to i w PP nic nie zrobi.

      Kupieni pilkarze.... Ci kupieni w zeszlym roku w wiekszosci na nic sie nie przydali. Byli kupowani, zeby szybko zalatac dziury. I dopiero ostatnie transfery sa dosc optymistyczne. Chociaz mi sie nie podoba zbytnio Sivakov i od poczatku nie wiedzialem po co wypozyczaja go na pol roku. I tak wiadomo, ze Wisla raczej by go nie kupila.

      Co do taktyki czy "zgrywania" sie, to chyba jednak lepiej spokojnie trenowac w ciagu tygodnia niz jezdzic przez pol Polski. A jesli trafilibysmy na Lechie? To juz lepiej niech spokojnie trenuja i sie przygotowuja do nastepnego rywala. W lecie moze wymieni sie kilku zawodnikow i cos sie zdziala w pucharach.

    • Jarczyko napisał(a):

      Redyplomowany napisał(a):

      Rok w rok z PP w potyczce ze słabą drużyną odpada ktoś mocny, więc nie podniecałbym się tym tak bardzo. Tak się kończy olewatorstwo i lekceważnienie rywala.
      Słaba druzyna ? To nie jest zadne olewarstwo ani lekcewazenie rywala. Podbeskidzie gra dobra piłkę licze ze wejdą teraz do extra a tam srodek tabeli jak nie cozlowka bedzie ich. Dla was jak ktos gra w 1 lidze to od razu jest slaba druzyna a tak prawde mowiac to 1 liga od extra poza zainteresowaniem i pieniedzmi wcale tak wiele sie nie rozni jesli chodzi o poziom gry.
      pOzDRAwiam


      Tak tak, masz rację.
      Na kogo by podbeskidznie nie trafiło, dostanie w półfinale.

    • Jarczyko, dokładnie jest jak mówisz. Jak ktoś gra na zapleczu to jest po prostu słaby. Jakby był dobry to by grał w Ekstraklasie - proste. A mówienie, że 1 liga nie różni się prawie niczym od Ekstraklasy jest słabe.

    • Moze to i lepiej ze Wisla zremisowała wygrany mecz? moze sie w koncu nauczą ze gra się do końca. Wisła ma wygrać lige i zagrać w LM to jest głowny cel .
      Lech wygrał z Jagą wiec Wisła moze odskoczyć Jagielloni. Lechia również przegrała swoj mecz .
      Jutro Wisła gra z Bytomiem. Licze na pewną wygraną. Trener powinien opieprzyć kazdego z naszych grajków , następna wtopa Wisly moze sie kibicom nie spodobać

      Bunoza nie zagra już w tym sezonie :/
      wislakrakow.com/www/showarticle.php?articleid=24855
      Moony : Posiadane: 9 Dane: 10 Zniszczone: 0
      Best Staty Miejsce: TOP 235 Badania: TOP 207 Flota: TOP 129
      Best Ataki Solo: 507,70 % ACS: 1042,95 %
      Łącznie w 4 Starciach Tytanów 2119,07 %
      Zniszczone GSy: 10

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez m954 ().

    • !Pete napisał(a):

      A ja sie bardzo ciesze. Moze dzieki temu lepiej dopracuja na treningach rozne schematy (np stale fragmenty, ktore dawniej byly naszym atutem - teraz nie stanowia zadnego zagrozenia). Niby podczas meczu mogliby sie zgrac. Ale jechac gdzies pareset kilometrow w srodku tygodnia, to chyba nie jest najlepszy pomysl dla Wiselki. Moze w przyszlym sezonie, teraz chyba jednak za duzo zmian w zespole, zeby grac na 2 fronty.



      Popatrz sobie ile meczy zagra np. Arsenal jeżeli w Anglii będzie chciał wygrać wszystkie rozgrywki (Mistrzostwo,Puchar Anglii i Ligi) i dodatkowo gra c w LM.Przeciez to jest gra prawie co 3 dni! Jeżeli chce się grać w LM,tak jak Wisła,to nie może być mowy o odpuszczaniu bo już to przerabialiśmy w ostatnich latach i źle się to kończyło bo trafialiśmy na zespół z piłkarskiego 3-ciego świata a oni nas ogrywali!Jeżeli nie nauczą się odpowiednio motywować,podchodzić do każdego meczu z zaangażowaniem to kolejne mistrzostwo zanotujemy ale w pucharach znowu będzie klapa.

      Ja jestem mocno zażenowany odpadnięciem z PP tym bardziej że Podbeskidzie goniło wynik!


      Jestem zdania że dopóki w lidze nie zacznie grać 20 zespołów i runda wiosenna nie zacznie być rozgrywana na początku stycznie to nie ma co marzyć o spektakularnych wynikach w europie (popatrzcie kiedy startują inne ligi i jak to się ma do terminarza pucharów europejskich).Im więcej nasze kluby będą grać meczy w kraju tym lepiej dla nich.