TS Wisła Kraków.

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • KozaX napisał(a):


      **PIMP** napisał(a):

      Fakty kolego, fakty... :E
      Ile dostał mudżyn Arboleda za podpis i na ile opiewa kontrakt? Jeżeli uważasz, że to nie odbije się na sytuacji w szatni to jesteś idiotą.

      Wypraszam sobie takie teksty w stosunku do mojej osoby... >_> Uwazam, ze kazdy wie ile jest warty i ile znaczy dla zespolu. To, ze tak dzialo sie u Was nie znaczy, ze tak bedzie w Lechu. Wiekszosc osob nie gra ze soba 1 sezonu i widocznie maja wiecej pod sufitem niz ferajna z Krakowa.
      e: za duzo chyba news'ow czytasz, ktore w 80% to zwykla papka majaca sie dobrze sprzedawac.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • Yamato Damashi napisał(a):

      Od przybytku głowa nie boli, ale Pete ma tą racje, że boli portfel. Ciekawe porównanie Bojana do Messiego. Słyszałeś żeby Możdżeń chciał zarabiać tyle co Arboleda? Nie, bo wie jakie jest jego miejsce w szeregu. W tej wielkiej Barcelonie też sobie z tym nie radzą. Przyszedł Ibra i dali mu tyle pieniędzy ile chciał (wyleciał, bo się 'nie sprawdził'), ale automatycznie Messiemu dali podwyżkę żeby nadal utrzymał swój status.
      W Polskiej lidze jeśli przeprowadza się transfer to wątpię żeby była przepaść jak między Bojanem i Messim, więc każdy zagraniczny którzy przychodzi jest w zasadzie tak samo dobry jak reszta. To boisko ich później ocenia i potem dostają kolejne podwyżki. :)
      Yamato Damashi tylko, że ja dalej uważam, że w lini pomocy nie ma aż tak niebywałego bogactwa - powiem inaczej, przed rundą wiosenną mieliśmy biedę z nędzą w składzie i aż mi się nie chciało wierzyć, że zajęliśmy takim składem tak wysoka lokatę. Teraz będziemy grać taktyką 3-5-2, wiec pomocnicy są potrzebni - Stan i Robert na pewno wiedzą kogo potrzebują do składu i bezsensownie kasy Cupiała wydawać nie będą. Może to o czym pisze !Pete będzie działało w późniejszym okresie, ale póki co nie przekonacie mnie do tego na naszym polskim podwórku.


      **PIMP** napisał(a):

      Uwazam, ze kazdy wie ile jest warty i ile znaczy dla zespolu. To, ze tak dzialo sie u Was nie znaczy, ze tak bedzie w Lechu. Wiekszosc osob nie gra ze soba 1 sezonu i widocznie maja wiecej pod sufitem niz ferajna z Krakowa.
      A odejście Peszki tylko to potwierdza...


      **PIMP** napisał(a):

      e: za duzo chyba news'ow czytasz, ktore w 80% to zwykla papka majaca sie dobrze sprzedawac.
      Newsy z dwóch stron klubowych, fejsbuka i dwóch osób, które są powiązane z klubem są na pewno nic nie wartą papką. Szkoda klawiatury nawet.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez KozaX ().

    • Dziwne, ze na oficjalnym forum ludzie powiazazani blisko z klubem o niczym takim nie wspominaja. Dodaj jeszcze Murasia, ktory jest kolejnym najlepiej oplacanym zawodnikiem i tym samym znienawidzonym przez reszte biednych pilkarzykow. =) Dziwne, ze az tak doglebnie interesujecie sie Nasza atmosfera w szatni. ^^
    • **PIMP** napisał(a):

      Dziwne, ze na oficjalnym forum ludzie powiazazani blisko z klubem o niczym takim nie wspominaja. Dodaj jeszcze Murasia, ktory jest kolejnym najlepiej oplacanym zawodnikiem i tym samym znienawidzonym przez reszte biednych pilkarzykow. =) Dziwne, ze az tak doglebnie interesujecie sie Nasza atmosfera w szatni. ^^
      Problem w tym, że mi chodziło o sytuację we Wiśle, a nie u Was - nie przeceniaj się zatem. Musiałbym na głowę upaść, żeby siedzieć non stop na Waszym forum i czytać newsy z fejsa i głównej.
    • Wisła to już przerabiała kilka razy, a teraz w innym klubie z Wielkopolski występuję ten sam problem.


      Tak napewno chodziło ci tylko o sytuacje w Wiśle :E jesli tak to po co wspominałes o innym klubie ?(

      chyba po postach PIMP 'a musiało ci zabraknac argumentow :D

      i sie zaczła lekka napinka ze niby ma sie nie przecieniać ;P
      Najlepszy Złomiarz u65

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Pov3r ().

    • Ja napinki nigdzie nie widzę, więc nie podkręcajmy czegoś czego nie ma. Ciężko nie porównywać tych 2 klubów, bo sytuacje są podobne aczkolwiek nikt nie mówi, że w Lechu będzie się działo tak samo jak w Wiśle. Nie dramatyzujmy, na razie nie wiadomo nic o psuciu się atmosfery. Peszko odszedł, bo w Koeln dostał więcej niż gdziekolwiek w Polsce i ma większą szansę wybić się niż w Lechu (nawet jeśli Koeln nie gra w LE). Po spadku zawsze może wrócić syn marnotrawny do Lecha. :)

      Z tym 3-5-2 to żart? Nie wiem który poważny klub gra 3 nominalnymi obrońcami. O ile w lidze polskiej to może przejdzie to na puchary europejskie muszą przygotować jakiś inny wariant. No, ale wracając do wątku. Jeśli Wisła będzie grała 5 pomocnikami wtedy faktycznie taka liczba pomocników (i zawodników mogących grać w pomocy) wcale nie jest zbyt duża.
    • Pov3r napisał(a):

      Tak napewno chodziło ci tylko o sytuacje w Wiśle :E jesli tak to po co wspominałes o innym klubie ?(
      Newsy z dwóch stron klubowych, fejsbuka i dwóch osób, które są powiązane z klubem są na pewno nic nie wartą papką. Szkoda klawiatury nawet.

      Odnieś się do tego. ;]


      Yamato Damashi napisał(a):

      Z tym 3-5-2 to żart? Nie wiem który poważny klub gra 3 nominalnymi obrońcami. O ile w lidze polskiej to może przejdzie to na puchary europejskie muszą przygotować jakiś inny wariant. No, ale wracając do wątku. Jeśli Wisła będzie grała 5 pomocnikami wtedy faktycznie taka liczba pomocników (i zawodników mogących grać w pomocy) wcale nie jest zbyt duża.
      To nie jest żart, to są słowa Maaskanta. Nie chce mi się szukać, ale zaraz po tym jak objął stanowisko trenera we Wiśle dał do zrozumienia, że w przyszłości będzie chciał wdrążyć taką taktykę.
    • Jesli na prawde bedziecie grac takim systemem to to bedzie ewenement na skale calej Ekstraklasy. Jeszcze w starciu z ligowymi sredniakami takie cos bedzie sie oplacac ale w meczach z czolowka nie wiem czy wyjdzie Wam to na dobre.
    • KozaX
      Zgodzę się, ale jak dasz jednemu bajeczny kontrakt, to popsujesz tym samym atmosferę w szatni - Wisła to już przerabiała kilka razy, a teraz w innym klubie z Wielkopolski występuję ten sam problem.

      Oswiadczenie Zwiazku Socjalistycznych Pilkarzy Ligowych:
      "My, drodzy towarzysze, nie zgadzamy sie z niesprawiedliwym podzialem zarobkow w futbolu. Burzuazyjna propaganda chce wam, drogi proletariacie, wmowic ze to umiejetnosci powinny swiadczyc o zarobkach. Nie zgadzamy sie! W imie jedynego slusznego systemu i jedynej slusznej ideii, kazdy powinien miec tyle samo, bez wzgledu na umiejetnosci i zaangazowanie. Precz z kapitalistycznym imperializmem, chwala dziejowej rownosci materialowej czlowieka!"

      Ile dostał mudżyn Arboleda za podpis i na ile opiewa kontrakt? Jeżeli uważasz, że to nie odbije się na sytuacji w szatni to jesteś idiotą.

      Idac tym torem rozumowania, to Christiano Ronaldo nie powinien zostac zatrudniony przez nikogo. Bo zarabia z pewnoscia najwiecej. I Messi. I Beckam swego czasu. I kazda inna gwiaza.Ba, powiem wiecej; w Hiszpanie do 08 lub 09 istnialo prawo podatkowe, wedlug ktorego przekraczajac pewien prog zarobkowy Hiszpan placi ok 40% podatku, a obcokrajowiec ... 20% (chodzilo chyba o sportowcow i naukowcow). Jak oni sie tam nie pozabijali w tej szatni?
      Problemem nie sa kominy placowe. Problemem jest mentalnosc niektorych (skoro ja tego nie potrafie osiagnac, to inny tez nie moze!), i czy te kominy placowe maja uzasadnienie (no i oczywiscie, dobrze by bylo gdyby te kominy nie byly dlugie). Jesli ktos zarabia sporo, ale tez pokazuje sporo, to problemow raczej nie bedzie. Gorzej bedzie jak sie placi fortuny, a potem taki zawodnik gra piach. Tyle, ze to nie wina kominow, tylko tych od zatrudniania. W Lechu jesli ktos ma byc wart 400 tysiecy na sezon to z pewnoscia Arboleda (kluczowe gole z Dnipro, Salzburgiem i Manchesterem) i zapewne tez Murawski (zreszta na samym Murawskim klub jest 2,5 mln euro do przodu z samych transferow :D ).
      A co do Wisly, to tam pewnego czasu zepsul atmosfere facet, ktory kazal zawodnikom wykonywac swoja prace jak nalezy- trenowac, a nie obijac sie! Takze do zepsucia atmosfery nie trzeba bylo wiele :P Z holendrami sie to chyba zmienia, co pozwala zachawac pewien optymizm i wierzyc, ze Karabach czy Levadia to przeszlosc, ktora sie juz nie powtorzy.

      Taki Żurawski jak kilka lat temu przechodził z dawnego Lecha do Wisły aklimatyzował się rok czasu.

      Tyle, ze taki dawny Zurawski nie szykowal sie wtedy do emerytury. Dobrze, ze sprowadzili tego bulgara. Wyglada dosc solidnie ;]

      Teraz będziemy grać taktyką 3-5-2

      Ogolnie ta taktyka jest uwazana za przestarzala, i malo kto nia gra; ale mam nadzieje, ze w przypadku Wisly sie sprawdzi i za rok w pucharach przypomnimy sobie 02/03 ^^
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Bagin :D ().

    • Bagin :D napisał(a):

      Problemem nie sa kominy placowe. Problemem jest mentalnosc niektorych (skoro ja tego nie potrafie osiagnac, to inny tez nie moze!), i czy te kominy placowe maja uzasadnienie (no i oczywiscie, dobrze by bylo gdyby te kominy nie byly dlugie). Jesli ktos zarabia sporo, ale tez pokazuje sporo, to problemow raczej nie bedzie. Gorzej bedzie jak sie placi fortuny, a potem taki zawodnik gra piach. Tyle, ze to nie wina kominow, tylko tych od zatrudniania. W Lechu jesli ktos ma byc wart 400 tysiecy na sezon to z pewnoscia Arboleda (kluczowe gole z Dnipro, Salzburgiem i Manchesterem) i zapewne tez Murawski (zreszta na samym Murawskim klub jest 2,5 mln euro do przodu z samych transferow :D ).
      A co do Wisly, to tam pewnego czasu zepsul atmosfere facet, ktory kazal zawodnikom wykonywac swoja prace jak nalezy- trenowac, a nie obijac sie! Takze do zepsucia atmosfery nie trzeba bylo wiele :P Z holendrami sie to chyba zmienia, co pozwala zachawac pewien optymizm i wierzyc, ze Karabach czy Levadia to przeszlosc, ktora sie juz nie powtorzy.
      O widzisz, tutaj się z Tobą zgadzam.
      Mnie te kominy również by nie przeszkadzały, gdybym wiedział, że atmosfera będzie taka jak powinna. A smutna prawda jest taka, że wśród polskich zawodników główną rolę grają zarobki: Ja jestem Polakiem, gram w polskim klubie i mi się należy taka sama kasa co mudżynowi. Tak przynajmniej było do teraz we Wiśle, więc pisanie jak to jest na zachodzie do mnie nie trafia. U Nas do pewnych spraw muszą co poniektórzy dorosnąć, zmienić jak to napisałeś mentalność.

      Co do Petrescu to pisałem kilka stron o nim - piłkarzom się nie podobały jego ciężki i niestandardowe w Polsce treningi (gra w dziada z opaskami na oczach, bieganie z dodatkowym obciążeniem na nogach itd.). Poszli na skargę do Prezesa i Dan musiał odejść. Maaskant z tego co czytam też co chwilka wymyśla jakieś nowości niespotykane w Polsce, ale w jego przypadku jest inaczej - ma umowę na bodajże dwa lata i Cupiała po nauczce z Petrescu guzik obchodzi co o tym myślą piłkarze.


      Bagin :D napisał(a):

      Tyle, ze taki dawny Zurawski nie szykowal sie wtedy do emerytury. Dobrze, ze sprowadzili tego bulgara. Wyglada dosc solidnie ;]
      Pisałem to odnośnie Riosa - możliwe, że on również potrzebuje dłuższej aklimatyzacji w klubie, by pokazać swój potencjał. Przynajmniej taką mam nadzieję.
    • KozaX, jestes pewny z tym 3-5-2? Nie pamietam, zeby Maaskant cos takiego mowil, czesciej slyszalem wsrod kibicow, ze moze ze skladem jaki mamy zagralibysmy tym systemem, ale to bylo w formie zyczen lub szukania pomyslu na lepsza gre. Mi sie wydaje, ze predzej moglibysmy grac 3-4-3, ale tylko ze slabszymi zespolami, ktore mozemy zepchnac do defensywy. Nie jestem do konca przekonany co do mozliwosci naszych pilkarzy jesli chodzi o granie na stale trojka obroncow. To mogloby byc dobre, gdybysmy mieli w kazdym meczu 60-70% posiadania pilki. Inaczej moglibysmy zbyt latwo tracic gole...
    • !Pete napisał(a):

      KozaX, jestes pewny z tym 3-5-2? Nie pamietam, zeby Maaskant cos takiego mowil, czesciej slyszalem wsrod kibicow, ze moze ze skladem jaki mamy zagralibysmy tym systemem, ale to bylo w formie zyczen lub szukania pomyslu na lepsza gre. Mi sie wydaje, ze predzej moglibysmy grac 3-4-3, ale tylko ze slabszymi zespolami, ktore mozemy zepchnac do defensywy. Nie jestem do konca przekonany co do mozliwosci naszych pilkarzy jesli chodzi o granie na stale trojka obroncow. To mogloby byc dobre, gdybysmy mieli w kazdym meczu 60-70% posiadania pilki. Inaczej moglibysmy zbyt latwo tracic gole...
      Wspominał też o ustawieniu 4-3-3, które w defensywie przechodzi w 4-5-1 - tak zagraliśmy ostatni przegrany sparing z Aalesunds. 4-3-3 gra się w Holandii, ale ja jestem pewien, że również mowa była o 3-5-2.

      Tak czy inaczej to dużo nie zmienia, bo i tak tych dwóch napastników będzie w defensywie odgrywało rolę pomocników, a jeden będzie stał na szpicy.
    • No roznica miedzy 4-3-3 a 3-5-2 jest dosyc duza, chyba lepiej, zeby zostawil z tylu 4 obroncow. Prawie caly swiat gra 2 stoperami + bocznymi, uczenie kazdego nowego zawodnika innych nawykow niekoniecznie wyjdzie nam na dobre. 4-3-3 lepsze, bo bardziej elastyczne. Tylko teraz nasuwa sie pytanie: co ze srodkiem pomocy? To, ze Sobol wchodzil z lawki w sparingu chyba o niczym nie swiadczy i dalej ma pewne miejsce w skladzie. Pytanie jak ze zdolnosciami defensywnymi u Siwakowa i ewentualnie Meliksona. Na skrzydlach podstawowymi beda pewnie Malecki z Kirmem, zmiennikami Lobodzinski i Boukhari. No i nie wiadomo kto na szpicy. Jesli Genkow jest w przyzwoitej formie, to pewnie bedzie pewniakiem.
    • !Pete napisał(a):

      No roznica miedzy 4-3-3 a 3-5-2 jest dosyc duza, chyba lepiej, zeby zostawil z tylu 4 obroncow. Prawie caly swiat gra 2 stoperami + bocznymi, uczenie kazdego nowego zawodnika innych nawykow niekoniecznie wyjdzie nam na dobre. 4-3-3 lepsze, bo bardziej elastyczne. Tylko teraz nasuwa sie pytanie: co ze srodkiem pomocy? To, ze Sobol wchodzil z lawki w sparingu chyba o niczym nie swiadczy i dalej ma pewne miejsce w skladzie. Pytanie jak ze zdolnosciami defensywnymi u Siwakowa i ewentualnie Meliksona. Na skrzydlach podstawowymi beda pewnie Malecki z Kirmem, zmiennikami Lobodzinski i Boukhari. No i nie wiadomo kto na szpicy. Jesli Genkow jest w przyzwoitej formie, to pewnie bedzie pewniakiem.
      Oj !Pete, ale mnie się nie rozchodzi o obronę, tylko o ten nadmiar pomocników.

      Garguła, Jirsak, Kirm, Wilk, Melikson i Siwakow to są dla mnie pomocnicy z prawdziwego zdarzenia we Wiśle na stan obecny, dodałbym jeszcze do nich Małeckiego, ale on może grać również w ataku. Sobolewski i Boukhari z całym szacunkiem do nich, ale oni się już powoli wypalają - Sobol nie te lata już, a Boukhari jak wspomniałem wcześniej gra rolę jokera. Możliwe jeszcze, że któryś z nowych będzie miał problemy z aklimatyzacją jak Rios, więc problemu jako takiego nie będzie. Ale pożyjemy zobaczymy - na jesień się zastanawiałem kogo Maaskant wystawi na mecz, bo pola zbyt dużego do popisu nie miał, a teraz będzie na odwrót - powinniśmy się cieszyć.

      Teraz tylko czekać na wiadomość o bramkarzu oraz dacie oddania całego stadionu do użytku.
    • Wiślacy ponieśli drugą z rzędu porażkę w hiszpańskim Copa del Sol. Tym razem musieli uznać wyższość Valerengi Oslo, która wygrała z krakowianami aż 4:0.

      Trener Robert Maaskant dał szansę występu w meczu z Valerengą Oslo dwóm nowym zawodnikom Białej Gwiazdy – Michaiłowi Sziwakowowi oraz Kew Jaliensowi. Między słupkami wiślackiej bramki stanął natomiast Filip Kurto.

      Pierwsze pół godziny w wykonaniu podopiecznych trenera Roberta Maaskanta było dużo lepsze niż w meczu z Aalesunds FK, jednak znowu dał o sobie znak brak skuteczności. W 6. minucie spotkania Maciej Żurawski nie wykorzystał podania Andraża Kirma i spudłował z kilku metrów. Kilkanaście minut później Wojciech Łobodziński z ok. 20 metrów uderzał obok bramki norweskiej drużyny. W 29. minucie natomiast kolejnej szansy dla Wisły nie wykorzystał Andraż Kirm.

      Valerenga do tego czasu nie miała takich dobrych okazji do zdobycia bramki, ale jak już sobie ją stworzyła, to wykorzystała. W 35. minucie Morten Berre zabrał piłkę Michaiłowi Siwakowowi, wpadł w pole karne, mijając po drodze Bunozę i Jaliensa i spokojnie pokonał Filipa Kurto. W 45. minucie w polu karnym Wisły faulował Kew Jaliens i sędzia podyktował rzut karny dla Valerengi. Filip Kurto był bezradny przy strzale z 11 metrów Harmeeta Singha.

      W drugiej części meczu Biała Gwiazda całkowicie oddała pole gry rywalowi. Tuż po gwizdku Norwegowie mogli podwyższyć prowadzenie na 3:0, ale Filip Kurto wybronił strzał Havarda Nielsena z kilku metrów. W 60. minucie młody bramkarz Wisły był jednak bezradny po bardzo ładnym strzale Nielsena z powietrza z ok. 16 metrów. Dzieła zniszczenia dokonał pięć minut później Singh, który ograł Mateusza Kowalskiego i zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

      Wisła kończyła mecz w dziesiątkę po tym, jak w 76. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Serge Branco. Spotkanie z Valerengą było drugim przegranym przez Białą Gwiazdę na turnieju Copa del Sol. Trzeci i ostatni mecz Wiślaków w Hiszpanii odbędzie się 3 lutego.

      Wisła Kraków – Valerenga Oslo 0:4 (0:2)
      0:1 Berre 35’
      0:2 Singh (k.) 45’
      0:3 Nielsen 60’
      0:4 Singh 65’

      Wisła Kraków: Kurto – Branco, Jaliens, (58' Kowalski), Bunoza, Paljić – Jirsak (77’ Wilk), Sobolewski, Siwakow (46' Garguła) – Łobodziński, Żurawski (77’ Rios), Kirm (46' Małecki)

      Valerenga Oslo: Hirschfeld – Stoor (46' dos Santos), Muri, Strandberg, Nordvik – Haestad, Singh – Berre – Zajic (68’ Leigh), Abdellaoue (46' Haidar), Shelton (42' Nielsen)

      Żółte kartki: Branco, Siwakow, Jaliens (Wisła) – Nordvik (Valerenga)
      Czerwone kartki: Branco (za dwie żółte)


      To są tylko sparingi, ale 4:0 nie napawa optymizmem. Grają systemem 4-3-3.
    • Maor Melikson przechodzi do Wisły Kraków! Zawodnik związał się dziś z krakowskim klubem umową, która obowiązywać będzie przez cztery i pół roku.

      Melikson w Krakowie przebywa już od jakiegoś czasu. Zawodnik pozytywnie przeszedł testy medyczne, a dziś zostały ustalone ostatnie szczegóły z jego dotychczasowym klubem, Hapoelem Beer Sheva.

      Melikson to dwudziestosześcioletni ofensywny pomocnik. Urodził się 30 października 1984 roku w Jawne w Izraelu. Swoją piłkarską karierę rozpoczynał w klubie ze swojego rodzinnego miasta - Maccabi Jawne. Z tego zespołu przeniósł się do dobrze znanego Wiśle Beitaru Jerozolima - Biała Gwiazda mierzyła się z tą drużyną w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów w 2008 roku. W tym czasie jednak Melikson nie grał już w Bietarze, bowiem w 2006 roku przeniósł się do zespołu ówczesnego mistrza kraju, Maccabi Hajfa. Później piłkarz reprezentował jeszcze barwy Hapoelu Kfar Saba, skąd trafił do Hapoelu Beer Sheva. W tej drużynie Maor pełnił funkcję kapitana.

      Melikson występował w reprezentacjach juniorskich Izraela: w drużynie U-19 zagrał osiem razy strzelając jedną bramkę, a w zespole U-21 piętnaście razy. W tych spotkaniach zdobył dwa gole. W zeszłym roku natomiast zadebiutował w pierwszej reprezentacji Izraela. W maju 2010 roku wystąpił w meczu przeciwko Urugwajowi.



      Ostatnim przeciwnikiem Wisły w ramach turnieju Copa del Sol będzie kolejny norweski zespół, tym razem Molde FK.

      Molde w dzisiejszym meczu z Tromso IK przegrało 1:5, zaś w pierwszym spotkaniu Copa del Sol uległo po rzutach karnych Karpatom Lwów. W regulaminowym czasie gry w tym meczu był remis 1:1.

      Drużyna Molde FK w ostatnim sezonie zajęła 11 miejsce w norweskiej lidze. Dużo lepiej radziła sobie rok wcześniej, kiedy uplasowała się na drugiej lokacie w lidze, a w Pucharze Norwegii doszła aż do finału.

      Spotkanie Wisły z Molde zostanie rozegrane 3 lutego. Godzina spotkania zostanie potwierdzona w najbliższym czasie.

      Mecz rozegrany zostanie o godzinie piętnastej.
    • Siergiej Pareiko został nowym zawodnikiem Wisły Kraków. Estoński bramkarz podpisał z klubem kontrakt na półtora roku.

      Pareiko przyleciał do Krakowa w poniedziałek. Zawodnik pomyślnie przeszedł badania medyczne i uzgodnił warunki umowy z Wisłą. Dzisiaj nastąpiło podpisanie kontraktu z nowym piłkarzem Białej Gwiazdy.

      Zawodnik urodził się w stolicy Estonii, Tallinie, 31 stycznia 1977 roku. Ma 193 centymetry wzrostu i waży 84 kilogramy. Swoja karierę piłkarską rozpoczynał w klubie Tallina Sadam w roku 1992 i grał w nim do końca sezonu 1997/98. Z tą drużyną zdobył dwa razy Puchar i raz Superpuchar Estonii. W połowie 1998 przeniósł się do Włoch, do zespołu AS Casale Calcio. Po roku wrócił do ojczyzny, tym razem do Levadii Tallin. W ciągu dwóch lat spędzonych w tym klubie dwa razy sięgnął po mistrzostwo i puchar Estonii. Od 2001 roku Pareiko grał w Rosji. W tym kraju występował w klubach Rotor Wołgograd i Tom Tomsk. Łącznie w lidze rosyjskiej rozegrał ponad 150 spotkań.

      Pareiko 13 razy zagrał w juniorskich reprezentacjach Estonii, a od 1996 roku występuje również w pierwszej reprezentacji swojego kraju. W barwach drużyny narodowej rozegrał 22 spotkania. W meczach eliminacji do Mistrzostw Europy 2012 zagrał w czterech spotkaniach.

      Jest i obiecany bramkarz... ciekawe czy to koniec zakupów?
    • Rassija napisał(a):

      Odpowiedz sobie na to pytanie sam, porównując Manchester United do nich. ;)
      Takie porównanie to głupota, bo Wisłę na van der Sar'a nigdy by stać nie było pomimowo jego wieku.

      A co do wieku Pareiko to nie jest on stary jak na bramkarza - na tej pozycji powinien grać doświadczony zawodnik i on takim jest na pewno.

      Teraz tylko trzeba sprawdzić jak będzie się u nas sprawował.

      Ogólnie w tym okienku transfery wydają się udane (poprzednie to była katastrofa), teraz tylko czekać, aż się zgrają i zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce.
    • Wisła Kraków wygrała dzisiejszy sparing z Daugava Daugavpils 4 do 1. Niestety znowu stracilismy bramke w ostatnich minutach meczu.
      Wisła Kraków – Daugava Daugavpils 4:1 (3:0)
      1:0 Małecki 27’
      2:0 Garguła 35’
      3:0 Garguła 39’
      4:0 Jaliens 69’
      4:1 Afanasjevs 89'
      Zespół z Łotwy( 4 miejsce w swojej lidze ) jest dopiero na początku przygotowań do rundy wiosennej ( którą zaczynają w kwietniu ) to jednak wynik cieszy.
      Warto przypomnieć że tydzien temu Wisła wygrała 3:1 z Bate Borysów, druzyną ktora gra w LE w tym sezonie.
      w piątek Wisła gra z Arką. Bez Sobolewskiego i Bunozy pauzujących za kartki. Pomimo tego licze na pewną wygraną.

      Zastanawia mnie powstawa Genkova, niestety nie strzelił żadnej bramki w sparingach ale astystował min. 2x.

      temat do góry !! :))
      Moony : Posiadane: 9 Dane: 10 Zniszczone: 0
      Best Staty Miejsce: TOP 235 Badania: TOP 207 Flota: TOP 129
      Best Ataki Solo: 507,70 % ACS: 1042,95 %
      Łącznie w 4 Starciach Tytanów 2119,07 %
      Zniszczone GSy: 10

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez m954 ().