Wisła jest w o tyle niefajnej sytuacji, że musi strzelić gola. Estończycy będą mogli zacząć mecz na luzaku, kombinować z kontrami, w zasadzie będą mogli grać co im się podoba, i to co gorsza - na własnych śmieciach.
Jeśli Wisła wsadzi gola dość szybko, choćby przed przerwą, to będzie spokojnie - bo różnica piłkarskiej klasy wciąż jeszcze jest duża, na korzyść krakusów. Natomiast jeśli w rewanżu remis będzie się utrzymywał do 60, 70, 75 minuty - to zrobi się bardzo nerwowo.
Jeśli Wisła wsadzi gola dość szybko, choćby przed przerwą, to będzie spokojnie - bo różnica piłkarskiej klasy wciąż jeszcze jest duża, na korzyść krakusów. Natomiast jeśli w rewanżu remis będzie się utrzymywał do 60, 70, 75 minuty - to zrobi się bardzo nerwowo.
zgniły liberał/podły ateista

Byle to tylko jakaś lipa nie była

)
. W przyszlym sezonie bedziecie grali juz na swoim stadionie wiec zycze wam abyscie sie w koncu przelamali w tych pucharach, choc nie wiem czy bedzie to LM czy LE. 
.. Do zobaczenia w Weekend w Lubinie .
w sumie szkoda ze nawet UEFA nie macie