Reprezentacja Polski w piłce nożnej.

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Kar(L)ik napisał(a):


      Zajefana teoria. Messiego też zna każdy zawodnik i wiadomo, że będzie lepiej pilnowany :E
      Z przodu to jeszcze wygląda ok, ale defensywa jest cieniutka. Oby skrzydła były dziś w postaci Grosik, Wszołek/Sobota. Oglądając kadrę Fornalika śmiem twierdzić, że angole wbiją nam gola po stałym fragmencie gry, przy których nasi obrońcy głupieją.


      Żeby można było obstawić, że stracimy gola po stałym fragmencie gry.
      Angola słabi jak nigdy, ale i tak nie potrafimy tego wykorzystać. Szpaku jest the best wspaniały doping kibiców ^^ chyba nie słyszał porządnego dopingu.
      Menelinho
    • Bardzo ładny mecz, oglądałem go ze szwagrem - Anglikiem - i nawet on przyznał bez bicia że byliśmy zdecydowanie lepsi. Tylko brak tej skuteczności... dalej utrzymuję że gdyby nie grał Lewy tylko mniej znany zawodnik typu Sobiech, byłby mniej pilnowany i może dzięki temu bardziej skuteczny.
      Ale cieszę się bardzo z tego remisu :) na Wembley ich rozbijemy!
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez peciaqq ().

    • Karlik, szpaku ma swoj swiat, i Wy, kibole, macie swoj swiat tak samo, tak samiutko.

      Nie widze roznicy miedzy achami szpaka, a mitologizacja "ultras doping".


      ---------------------------------------

      Fornalik, no name trener, wlasnie pokazal jakim bledem bylo danie reprezentacji Smudzie.

      A dzisiejszy mecz? Dobrze wygladalismy na tle tej Anglii, ale warto podkreslic ze to byla bardzo slaba Anglia. Niemniej, jest jakis postep. Nawet ten remis z Czarnogora w Podgoricy nabiera nowego znaczenia; ta Czarnogora wlasnie wygrala z Ukraina na wyjezdzie.
      W walke o pierwsze miejsce nie wierze (Anglia to... Anglia), ale o 2 miejsce powalczyc mozemy. Ukraina personalnie lepsza, ale stracila sporo punktow a to przeciesz dopiero poczatek eliminacji. Znaczy; nie jest az tak dobra jak sie wydawalo, i na dodatek juz ma co odrabiac.
      A z Czarnogora wiadomo; wrzesniowy mecz pokazal ze mozemy z nimi konkurowac bez problemu.

      Plus dla Fornalika za wprowadzenie Milika; ta zmiana gosc pokazal ze ma jaja. Smuda to pewnie jakiegos Brozka by wpuscil.
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon
    • Nie ma to jak młodzież. W nich cała nadzieja.
      Maraton - Top1 uni43/Top6 uni68/ilość zabudowanych pól na planecie-380/342/najbardziej wartościowa planeta-20.745.310/20.316.859
      Maraton - Ikariam-Top1 Kappa/Top7 Beta/poziom budynków w jednym mieście-678/najbardziej wartościowe miasto-3.876.627
    • Mnie ciszy ten wynik remisowy z Anglią choć nie ukrywam że mogliśmy go wygrać.
      Ale remis też dobry zwłaszcza że we wtorek nie udało się grać ale zawodniczy przetrzymali presję byli dobrze zmotywowani i zagrali tak jak potrafią.
    • Plus jest taki, że zostało złamane prawo konkretnie ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych i kroki prawne zostały podjęte, aby winni zostali ukarani(HGW inaczej zwana bufetowa). Niech jaśnie panujący wojewoda mazowiecki wyciągnie konsekwencje za użycie sektorówki, picie alkoholu w szklanych opakowaniach, odpalenie środka pirotechnicznego pod sektorówką. Narodowy do zamknięcia ;)
      Menelinho
    • Pozytywne. Możemy się cieszyć, że są jednak ligi słabsze od naszej. ]:-D

      A tak już bardziej serio to chyba głównym celem tego meczu miało być szukanie zastępstwa za Polanskiego na mecz z Ukrainą. O ile Łukasik i Furman zaprezentowali się dobrze na tle tego słabego rywala, o tyle Kazimierczak zanotował jedną bardzo poważną stratę w środku pola, która omal nie zakończyła się groźnym strzałem. Mowa tu o sytuacji,w której Łukasik uratował sytuację faulem, dostając przy okazji żółtą kartkę.
    • Mecze reprezentacji za nami, ligowcy z rumuńskimi ligowcami i mecz z Irlandią. Jedyny pozytyw to chyba powołanie dla Boruca. Nie chciałbym być na miejscu selekcjonera, żadna formacja nie gra na przyzwoitym poziomie. Jedynie postawa bramkarzy może napawać optymizmem.


      Obrona wg mnie zabrakło próby znalezienia jakieś alternatywy do tego co było i jest od jakiegoś czasu. Boenisch jak dla mnie może grać, ale po lewej stronie. Nie ma co go sztucznie przestawiać, natura zwyciężyła jak nie przekładał do lewej nogi, t wszyscy widzieli jak się kończyło. Stoperzy, jeśli jeszcze Glika bym widział to Perquis nie nadaje siędo kadry. Dobra może i grał na Euro, dostał paszport, ale niech sięnie obraża myślę, że nasi ligowcy zagraliby lepiej. Raz nie byłoby problemu z komunikacją. Dwa techniką też nie odstają. Lewa strona Wawrzyniak/Boenisch i tu bym stawiał na gracza, który w terminie meczu z Ukrainą będzie w lepszej dyspozycji.

      W drugiej linii liczę, że Rybus będzie w stanie zagrać, choć tutaj jeśli chodzi o skrzydłowych nie powinno byćproblemu ze znalezieniem grających i będących w formie. Chętnie zobaczyłbym wariant, który proponuje Romana Kołtoń Kubę przesunąć do środka i dać spokój z wystawianiem Obraniaka w wyjściowej jedenastce. Zupełnie nie pasuje do "stylu" gry reprezentacji. Zawsze gdy dostanie piłkę, holuje ją, nie przypominam sobie, żeby błysnął kiedykolwiek jakimś prostopadłym podaniem. Gra jako "10" to chyba powinien ten element mieć opanowany do perfekcji.

      Atak, wiadomo, ze zagra Lewandowski. Każdy widzi jak jest nie dostaje piłek. Ciężko jest zagrozić bramce rywali kiedy jedyny napastnik cofa się, żeby rozgrywać, ale jak wszyscy to widzą to chyba Waldemar Fornalik też.

      Zobaczymy jak to będzie, czasu sporo testu już nie będzie. Najważniejsze, żeby nikt z potencjalnych reprezentantów nie doznał kontuzji. Tak jak powiedział prezes Boniek, jak awansują na mundial będę mile zaskoczony.
    • Nie jestem jakoś przekonany do wariantu z Błaszczykowskim jako klasyczną "10". Praktycznie przez całą swoją profesjonalną karierę Kuba grał na skrzydle i kombinowanie teraz z jego pozycją na boisku mogłoby nie wyjść na dobre zarówno jemu jak i reprezentacji. W roli klasycznej "10" widziałbym raczej Mierzejewskiego, który taką rolę z niezłym skutkiem pełni w Trabzonsporze. Największy problem mamy w defensywie. O ile boki obrony z Piszczkiem i będącym w dobrej formie Boenischem na papierze wyglądają nieźle, o tyle problem jest w środku. O ile Glik gra regularnie w klubie, o tyle Perquis z Wasilewskim nie grają praktycznie wcale. Nie wiem czemu w tej sytuacji Fornalik nie chciał z Irlandią wypróbować wariantu z Komorowskim na środku defensywy obok Glika.
    • Do Celebana jakoś nie mam za dużego przekonania. Jędrzejczyk gra dobrze głową i jest bardziej dynamiczny od Glika czy Perquisa. W paru meczach Legii grał z konieczności na środku defensywy i spisywał się bardzo przyzwoicie. Jednak chyba mimo wszystko za rzadko grywa na środku obrony, żeby widzieć w nim podstawowego stopera reprezentacji Polski. Do kandydatów do gry na środku defensywy można też zaliczyć mogącego grać również na pozycji defensywnego pomocnika, lansowanego ostatnio przez dziennikarzy Bartosza Salamona. Jednak on musi najpierw wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej "11" Milanu.
    • A ja bym był za Celebanem. Grał bardzo dobrze z Rumunią, w FC Vaslui też spełnia ważną rolę, a w Śląsku jak grał to każdy wie - był najważniejszym punktem defensywy.
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Żenada. Jak zwykle.

      Cała linia defensywna na czele z Boenischem i Glikiem do d... Środek pomocy nie istniał, Łukasik jakby nieprzytomny, Rybus niewidoczny, Błaszczykowski przeciętnie, starał się jako jeden z niewielu, Lewandowski więcej leżał na ziemi niż stwarzał zagrożenie, tak naprawdę jeden groźny strzał, najlepiej zagrał zdecydowanie Majewski, z pomysłem, co najważniejsze dokładnie. Zmiany? Kosecki dynamicznie, ale nieskutecznie, Teodorczyk - dobra zmiana, a Obraniak - brak słów, katastrofa.
    • Tak na goraco;
      1) Mecz ktory pokazal jak bardzo nasza lige jest niemiarodajna i jak bardzo my w Polsce podniecamy sie byle czym. Kosecki czy Lukasik byc moze sa gwiazdami T-Mobile, ale na w miare powaznym poziomie wygladaja juz mooocno srednio.
      2) Jestesmy wiecznie zaskoczeni nasza slaboscia. Dlaczego my tacy slabi; przeciesz 38 mln nas jest! Ano mieszkamy w kraju w ktorym szkolenie lezy. Lezy nie tylko w porownaniu z czolowka; kraje takie jak Belgia czy Chorwacja tez nam odskoczyly w kwestii szkolenia. Na lata, na lata.
      3) Osobna sprawa sa trenerzy. Nie bede sie rozpisywal na ten temat; napisze tylko ze naszym towarem eksportowym jest Skorza ze Smuda. Duzo to mowi.

      Material wyjatkowo sredni, wiem to, ale... i tak zakoncze zlosliwie; chcial dziadzio Piechniczek polskiej szkoly trenerskiej to ja ma ;]
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 4 razy, ostatnio przez Bagin :D ().

    • Nawet nie ma czego komentować. To że przegrali to pies to trącał - w sporcie przeważnie tak jest, że ktoś musi przegrać. Ale styl w jakim to zrobili to autentycznie brak słów. Im szybciej pożegnamy się z kolejnym przedstawicielem polskiej myśli szkoleniowej to tylko lepiej będzie dla tej dyscypliny. Totalna kompromitacja.
      96 ST - 512.685%
      Rzekły 3 Kropki: "... współpraca scisła z Templars realna i dostaje ostatnie spawy - umacnia się."
    • lualua napisał(a):

      Im szybciej pożegnamy się z kolejnym przedstawicielem polskiej myśli szkoleniowej to tylko lepiej będzie dla tej dyscypliny. Totalna kompromitacja.
      To nie jest wina Fornalika a pożegnanie go niczego nie poprawi.
      Selekcjoner w zasadzie nie jest trenerem, on ma z nimi 2-3 jednostki treningowe. Selekcjoner jest w zasadzie wyłącznie od selekcji, ewentualnie od zrobienia team spirit i motywacji.
      Nie ważne czy trenerem będzie Fornalik, Guardiola, thorgoth czy lualua, powołani zostaną w 95% ci sami piłkarze, bo innych nie mamy. Nie jesteśmy Brazylią ani nawet Serbią, graczy na poziomie około-reprezentacyjnym mamy kilkunastu, a nie 400.
      Zastanawiam się czy można Fornalikowi wytknąć ewidentny błąd. Nie widzę go. Po meczu każdy jest mądry, ale nie łudźmy się, Szczęsny za Boruca nie podniósłby jakości, tak samo Obraniak w pierwszym składzie nie zdziałałby cudu.
      Selekcjoner powołał z grubsza najlepszych polskich piłkarzy, jedenastka była zestawiona z grubsza prawidłowo, co jeszcze mógł zrobić? Ja wiem że za porażkę zawsze obwinia się trenera, ale to nie zawsze jest winowajca.

      W futbolu ważne jest szczęście. Wczoraj sprzyjało Ukraińcom, te dwie pierwsze bramki to nie były 100% okazje, w pierwszym przypadku piłka idealnie siadła na nodze Jarmolence i wpadła przy słupku, w drugim mocny strzał skozłował centymetry przed Borubarem. Nie licząc tego z jakości gry obu zespołów pachniało remisem.
      Wracając jeszcze do błędów selekcjonera; pierwsza moja myśl jak zobaczyłem skład była taka: dlaczego do cholery gra nieograny stoper? Wasyl skończył poważne granie w grudniu, od tamtej pory głównie szuka klubu. Ale wystarczyło się zastanowić by wpaść na banalnie prostą odpowiedź: bo drugiego ogranego stopera na międzynarodowym poziomie nima. Smutne.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Moim zdaniem między stratą drugiej i trzeciej bramki Polacy grali bardzo dobrze, strzał z woleja Boenisha(czy jak to sie tam pisze) główka Lewego mogło być spokojnie 2-2 do przerwy. Jak Piszczu strzelił to pomyślałem, że to może byc super mecz i będą gonic ten wynik, ale jak walnęli trzecia brame to moje morale spadły ponizej 0.


      Jedynie Kosecki pokazal "coś" Ukraincom. hahahaha :D
      "...Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem..."
      _____________________________________________________________________
      MEMENTO MORI
    • Co tu duzo mowic, kompromitacja i tyle w temacie.
      Pierwszy problem, dlaczego Wasyl nadal gra w pierwszym skladzie w reprezentacji ? Rozumiem, ze nie mamy zbyt wielu dobrych obroncow, ale chyba lepszy bedzie ten mniej znany, a wiecej grajacy w klubie od Wasyla, ktory w tym sezonie NIE GRA!
      No i druga sprawa, wg mnie Blaszczykowski to zaden kapitan, niestety. Kapitan, kiedy widzi te panienki slaniajace sie po boisku, powinien wziac takiego za morde i postawic do pionu, a w Blaszczykowskim takiego przywodcy nie widze.
      Sprawa trzecia, co w reprezentacji robi Obraniak ? Nie widac, zeby w jakikolwiek sposob zalezalo mu na grze w reprezentacji. Tak, jakby gra tutaj chcial sie zwyczajnie pokazac, dopisac sobie mecz reprezentacji w statystykach. Zero przydatnosci!

      I tj. napisal Thorgoth, cala wina nie mozna obwiniac selekcjonera, bo jak sama nazwa mowi, to selekcjoner, on jest od selekcji tych najlepszych, a nie od ich trenowania, gruntownego przygotowywania do meczu. Pan Fornalik ma ze 2 treningi z kadra i musi wybrac 11. Wiekszych jego bledow tu raczej nie widac, no, moze oprocz wystawienia Wasyla, wprowadzenia Obraniaka. Chyba, ze byl jeszcze problem z umotywowaniem pilkarzy, ale tego nie wiemy. Poza tym, razacych bledow w jego wykonaniu widac nie bylo, nie robil on takich walkow jak chociazby Smuda podczas Euro. Problem, niestety, lezy gdzie indziej. Poza akademia Legii, nie mamy szkolenia mlodziezy w naszym wielkim, pieknym kraju. Nie mamy tez ligi, gdzie ta mlodziez moglaby sie ogrywac. Smutne, ale prawdziwe. Najbardziej szkoda mi Lewandowskiego, jeden z lepszych napastnikow w Europie, a w reprezentacji nie ma z kim grac, totez nie robi wynikow. Moze nastepne pokolenie zacznie cos grac...
      17.08.2005r - ...
      Zawsze z fartem 8-)
    • Śmieszą mnie na niektórych forach komentarze typu 'Fornalik [won]'. Nie chcę się tam wdawać w kłótnie, bo wyrosłem już z tego, ale ciśnie się na usta pytanie, kogo taki 'znawca' widziałby na jego miejscu? Zdaje się że ludzie nie wiedzą że właściwie taki Fornalik to niewiele może zrobić poza wybraniem piłkarzy.

      Jego błędy to wg mnie zbyt późne zmiany - nie wiem dlaczego, ale zarówno on, jak i Smuda, a także w ogóle większość polskiej braci trenerskiej pierwszą zmianę robi koło 70-75 minuty. Według mnie w tym momencie meczu to już dupa zimna. Ja bym robił zmiany wcześniej, powiedzmy po 10 minutach drugiej połowy, jak jest jeszcze pół godziny gry i taki zmiennik i się rozgrzeje i będzie miał czas wejść w mecz, itd.

      Ale z drugiej strony, co ja tam mogę wiedzieć, panowie są trenerami od lat to niby wiedzą co robią.

      Co do meczu z Ukrainą, komentować go nie zamierzam, jakby wykorzystali 1/3 strzałów do których udało im się dojść to by wygrali ten mecz. Tylko czemu z nami to zawsze jest 'jeśli' i 'gdyby' po meczu...

      /pseudocenzura wyedytowana
      /fafi
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!