Arsenal Londyn

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • No wpadki sie zdarzają. Szkoda, że Arsenal u siebie gra tak słabo, bo przez to punkty uciekają.

      Gdyby zorbić turniej graczy kontuzjowanych ze wszystkich klubów, to Arenal nie miałby sobie równych. Van Persie, Walcott, Fabregas, Wilshere, Vermaleen, Song. To lista kontuzjowanych graczy. Fabs i Song pewnie wrócą na Barcę, ale martwię się o Wilshera.
      Ja od początku byłem za tym, aby odpaść z Pucharu Anglii lub CC na samym początku, zawsze to 5-6 spotkań mniej. A tak od grudnia Arsenal gra mecze praktycznie co 3 dni.
      No cóż, Barca jest do pokonania, nawet słabszym składem.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • LM: szykują się wielkie emocje, Szczęsny zatrzyma Barcelonę?

      Szykuje się bardzo ciekawy mecz, szybki pełen wrażeń i zwrotów sytuacji - według mnie Arsenal nie poradzi sobie bez swoich dwóch ofensywnie grających zawodników i dlatego szykuje się pogrom na Camp Nou
      :D
      No ale poczekamy do wieczora =)
    • Arsenal: Szczesny - Sagna, Djourou, Koscielny, Clichy - Diaby, Wilshere, Rosicky, Fabregas, Nasri - Van Persie

      Ławka rezerowych: Almunia, Denilson, Squillaci, Arshavin, Eboue, Chamakh, Bendtner

      FC Barcelona Valdés - Alves, Abidal, Busquets, Adriano - Xavi, Mascherano, Iniesta - Pedro, Messi, Villa
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Dawno nie widziałem tak zagunionego Arsenalu;/ masakra;/ Gdyby nie sędzia byłoby już z 2;0
      Trzeba przyznać, że w tym meczu sędzia nam pomaga....
      Strzelić na 1;1 i iśc dalej ;)

      Chociaz Lm mamy z głowy... szkoda, że w takim stylu.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez dragonartur ().

    • Proponuje komentowac minuta po minucie :lol:
      Napisze tyle - presja stadionu podzialala na sedziego. Gdyby nie to to byc moze Arsenal gralby dalej. Gra wygladala tak jak sie spodziewalem - pelna dominacja Barcy ale wynik byl korzystny.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • szkoda Arsenalu, jednak nie wyobrażam sobie innego przebiegu wydarzeń. 1/4 LM bez Barcy :P ? Nie w dzisiejszych czasach... nie w erze Messiego...
      Dobry mecz, na wysokim poziomie ;]
      szkoda tylko Szczęsnego... mam nadzieje że nie zrobił sobie większej krzywdy w łapke :> kto wie, moze jakby to on bronił karnego, to Messi by przestrzelil :> ? A może wynik bylby zupelnie inny... Teraz można już tylko gdybac... Troche jednak więcej spodziewałem się po Arsenalu :P
    • ehhh a myślałem że z Wengera lepszy trener :|
      próbował zrobić to co Mourinho w tamtym roku tylko miał nieudolnych wykonawców
      autobus w bamce i byle dalej z piłką
      a można było zagrać w otwarte karty - pokazali w 1 meczu że moga z nimi wygrac
      w razie porażki - wstydu by nie było
      a tak jest ŻENADA
      no żeby strzału nie oddac :| kaplica
      do tego sędzia trochę pomógł ;)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Black Grucha ().

    • Nie rozumiem jak Wenger mógł nastawić piłkarzy na bronienie, przeciez to nam nie wychodzi tak dobrze jak innym klubom. Można było grac jak u siebie, może byśmy strzelili jedną czy dwie bramki? Szkoda, że Kanonierzy wraz z Wengerem zwlają winę na sędziego.... Choć raz mogliby się przyznac że zagrali słabo. No ale ta czerwona kartka dla RvP to juz lekkie przegięcie. To chyba normalne, że przy 95 tysiącach ludzi nie mozna usłyszeć takie cichego gwizdu ;/ Zresztą ktoś, nie pamiętam kto złapał za szyję Robina, więc tam powinna być zółtwa. Jednak sędzia mylił sie na korzyśc kanonierów.
      Zero biegania po stronie Arsenalu, szczególnie przy wyprowadzaniu piłki....
      Napiszę coś więcej później.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Eh wielka szkoda Arsenalu. Przegrali bo się przestraszyli i nie potrafili wyprowadzać kontr. Mimo iż Arsenal grać w obronie nie potrafi to jednak pierwszego gola stracili dopiero pod koniecc połowy i to w wyniku rozprężenia zamieszaniem tuż przed bramką. Nadzieja odżyła po jakżę pięknym samobuju ale coż przy czerwieni dla RvP sędzia się nie popisał bo waiadomo żę jak drze ci się nad uchem 90tys ludzi to gwizdka możesz nie słyszeć. Szkoda też akcji gdy ''pan drewniak'' był sam na sam ale coż drewno to drewno i sytuacje zmarnował.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego
    • O tym nie usłyszanym gwizdku już nie ciach. A jak już to wspomnijcie też o nieuznanej bramce Messiego w pierwszym meczu, nieodgwizdany karny na Messim w pierwszej połowie oraz powinna być druga żółta dla Kościelnego.


      /usunąłem wulgaryzm
      *sisko
      u15 - top 200? (off)
      u56 - top 20 (off)
      uTarazed - top 7 (off)
      uWezn - top 2 (off)
      uAquarius - top 1 (off)
      uEuropa top 2 (off)
    • bERN ja nie pisałem, że zwalam winę na sędziego czy coś. Wiem, że sędzia mylił się na korzyśc Arsenalu, to fakt. Sędzie wiedział, że RvP może nie słyszeć gwizdka i wiedział, że m ajuż żółta kartkę i wyrzucenie go z boiska tylko za to, że kopna piłkę po gwizdku wydaje się być trochę dziwne ;/
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • odkopanie piłki po gwizdku już nie pierwszy raz skończyło się kartką, a bronienie Persiego, że nie słyszał gwizdka to sorry ale jakoś reszta słyszała wszystkie gwizdki jak byli na spalonych :D jedyna droga wytłumaczenia w takiej sytuacji ale mało skuteczna... poza tym RvP chyba przebrał swoją miarkę tym odkopnięciem bo gdzieś widziałem, że po żółtej to już nie był pierwszy jego wybryk... wszystko sie skumulowało. i to, że Wenger zwala na Sędziego winę to troszkę żałosne bo miałem go za poważnego trenera, który raczej umie przegrać... a patrzy w jedną stronę nie widząc ile sędziowie w tym dwumeczu uratowali jego drużynie :E
    • Co do powaznosci to wystarczy sobie przypomniec mecz Barcy z Interem i "powaznosc" ludzi z Katalonii. Kazdy inny sedzia czerwieni by nie pokazal - taka jest prawda. Nie mowie, ze to zadecydowalo o porazce, bo Barca od poczatku do konca zdominowala Arsenal.
    • W dwa tygodnie pożegnaliśmy się z 3 rozgrywkami.... To miał być ten sezon, w pewnie wyjdzie jak zwykle...
      W tym meczu po raz kolejny okazało się, że nie zawsze lepsza drużyna musi wygrać spotkanie. Jak juz pisałem liczą się bramki, więc gratulacje dla United.
      Van der Sar miałakilka fenomenalnych interwencji i gdyby nie on z pewnościa wynik mógł być mniej korzystny dla United. Arsenal miał przewagę, świetnie dostawali się pod pole karny przeciwnika, było wiele okazji aby zdobyć bramkę lecz nie udało się jej zdobyć. Pewnie zaraz pojawią sie komentarze, że zwycięstwo bardziej pogrąża Arsenal, bo przecież United grało rezerwami. Z pewnością w Manchesterze brakowało kilku podstawowocyh piłkarzy ale przecież w Arsenalu brakuje Fabregasa, Walcotta, Songa, Vermaelena, a w bramce grał 3 bramkarz. Trzeba się skupić na PL, terminarz mamy łatwy, więc nie można sobie pozwolić na głupią strate punktów.

      Almunia - Dobre spotkanie, kilka ładnych interwencji, przy drugiej bramce mógł zachować sie lepiej ale....
      Sagna - Solidnie w obronie i w końcu jego dośrodkowania dochodziły tam gdzie trzeba
      DJ - Wraz z Kosą zawalili przy obu bramkarz lecz kilka ładnych interwencji miał.
      Kosa - Jak wyżej.
      Gibbs - Nie wiem czemu nie zagrał Clichy :/ Niezbyt pewnie w obronie i to przez niego było kilka ataków United
      Diaby - Dokładne podania i.. tyle.... zwalniał grę okropnie....
      Denilson - Bardzo obawiałem sie o jego występ i chyba niepotrzebnie bo zagrał dobre zawody.
      Wilshere - Nie było takiego błysku jak ostatnio jednak solidnie.
      Nasri - Kilka ładnych rajdów, kilka strzałów, był aktywny. Brawo!
      Arsza - Kompletnie niewidoczny.... Był tak rzadko przy piłce, że nie miał jej kiedy stracić.
      RvP - W pierwszej połowie niewidoczny, w drugiej już lepiej.

      Rosa - Ożywił troche grę i w końcówce mógł strzelić bramkę ale.... nie trafił w piłkę
      Chamakh - Był blisko strzelenie bramki głową i po raz pierwszy w Arsenalu uderzył z 16 metrów i to tak mocny, że piłka nawet doleciała do linii końcowej....
      Ramsey - Fajnie znów go widzieć w Arsenalu, oby grał częściej.




      Powinna być czerwona dla Scholesa ale to i tak nie miałoby wpływu na przebieg spotkania, bo to były końcowe minuty.


      Oficjalna strona Arsenalu - Arsenal.com - podała, iż obrońca Kanonierów - Johan Djourou nie wybiegnie już na boisko w tym sezonie.

      Szwajcar doznał kontuzji w starciu z Bacary'm Sagną, który w zamieszaniu podbramkowym nieopatrznie nadepnął na Johana wybijając mu bark.

      W wywiadzie udzielonym reporterowi Arsenal.com tuż po meczu. Arsene Wenger stwierdził:

      - Johan ma wybity bark. To dla niego koniec sezonu.

      Wszyscy życzymy Johanowi szybkiego powrotu do zdrowia i dalszej gry w barwach The Gunners!
      Arsenal.com


      Czyli znów robi nam sie szpital....Szybkiego powrotu do zdrowia Johan ;)
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • No i znowu w frajerski sposób oddajemy punkty. Jedyne co po tym meczu może cieszyć, to to że graliśmy do końca i pokazaliśmy ducha walki, którego ostatnio niestety brakowało.
      Pierwsza połowa to chyba jedna z najgorszych w naszym wykonaniu w tym sezonie. Kompletne dno. Jedyne akcje warte podkreślenia to poprzeczka RvP i strzał w bramkarza z 5 m Ramseya.

      Aluminium - Przy pierwszej bramce piłka wprawdzie przeleciała mu nad głową i teoretycznie mógł to wybronić ale tu bym go tak nie obwiniał. Przy drugiej bramce pokazał to co potrafi najlepiej, czyli popełniać katastrofalne błędy. Pozostawię to bez komentarza.
      Sagna - Pod nieobecności DJ proponowałbym go dać na środek defensywy, bo przecież w obronie gra świetnie, a do bok Eboue, które lepiej radzi sobie w ataku.
      Kosa - Dość przeciętnie no ale jak cały zespół gra słabo to ciężko się samemu wybić.
      Squil - Gdyby nie to, że brał udział przy stracie drugiego gola i popełnił kilka fatalnych błędów to można by uznać jego występ za udany. Miał dać nam zastrzyk doświadczenia no i dał, jednak nikt nie wspomniał o jego umiejętnościach.
      Clichy - Jeden z najgorszych występów w sezonie. W obronie jeszcze w miarę, no ale ilośc niecelnych podań i dryblingów jest ogromna.
      Denilson - Ja dalej nie moge uwierzyć jak tak słaby gracz ma miejsce w składzie takiego klubu jak Arsenal. Żadnego postępu....
      Nasri - Pierwsza połowa bardzo słaba, w drugiej już lepiej, rozruszał trochę naszą grę.
      Wilshere - Niestety za rozgrywanie piłki brał sie Denilson i Jacek miał mało okazji ale widać tez było u niego zmęczenie.
      Arszawin - Jak na niego przystało w tym sezonie cały mecz bardzo słabo ale bramkę strzelił.
      Ramsey - Nie wiem jak z 3 metrów mógł strzelić prosto w bramkarza. Zawinił też przy stracie pierwszego gola....
      RvP - Pierwsza połowa taka jak cały zespół, potem sie obudził no i strzelił bramkę, dośc brzydka ale zawsze to gol

      Benio - Miał swój udział przy 2 bramce ale tak ogólnie to jak zwykle nie zachwycił.
      Chamakh - Widać, że chyba wraca powoli do formy z początku sezonu, czyli ogólnie mówiąc potrafi przyjąc piłkę... no i chyba tyle co do jego występu.


      Podsumowując mecz:
      SAD (smutek) : Squillaci, Almunia, Denilson.

      Manchester jak to w zwyczaju strzelił bramkę w 88 minucie. Nie chcę się wypowiadac czy słusznie wygrali czy też nie, bo samego meczu nie oglądałem. Nie zmienia to faktu, że po raz kolejny w frajerski sposób trafimy bramki. Zdecydowanie łatwiej byłoby przyjąc porażkę, gdzie przeciwnik ma 10 strzałów i strzela 2 bramki niż to, że ma 35% posiadanai piłki raptem 4 strzały i strzela 2 bramki...
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Nie no jak z takim rywalem remisujemy bezbramkowo to tytuł coraz bardziej się oddala...
      To co mnie najbardziej irytuje to to, że kolejny mecz w którym mamy przewagę w posiadaniu piłki i sytuacjach bramkowych, a nie potrafimi strzelić bramki.
      Czy na prawdę tak ciężko strzelić zza pola karnego. Piłkarze widzieli, że Blackburn broniło się całą drużyną i że ciężko wejśc z piłką do bramki to można było strzelić z dystansu. RvP raz spróbował i od razu zrobiło się groźnie. Sytuacjach Wilshera mnie po prostu rozwaliła, był na 11 metrze sam na sam z bramkarzem, piłka w sam raz dla zawodnika lewonożnego i podawał do kolegi z drużyny koło którego było 3 obrońców... przeciez to jest śmieszne. Nie potrafimi strzelać brzydkich goli i przez to gubimy cholernie ważne punkty. United strzela brzydkie gole ale w piłce każdy gol liczy się tak samo i Wenger powinien sobie to wziąć do serca...
      czerwona kartka dla zawodnika Blackburn to już kompletna przesada. No ale w końcu sędzia pomylił się na korzyśc Arsenalu :D

      Almunia - Na szczęście nie miał nic do roboty ale jak już było jakies zagrożenie to jak zwykle pokazał, że jest kiepskim bramkarzem...
      Sagna - To co zwykle w defensywie pewnie (choć kilka razy dał się oszukać) to w ofensywie gorzej. No ale nawet kilka dośrodkowań doszło.
      Squlla - Nie miał nic do roboty i jakoś nie widziałem poważnego błędu.
      Kosa - j.w.
      Clichy - Dobry mecz w jego wykonaniu, brak zastrzeżeń.
      Song - W sumie to nie pamiętam, aby w swojej karierze oddał strzał zza pola karnego ;/ No ale mecz nawet w miarę.
      Wilshere - Przeciętnie, nie był to jakiś mecz jak w ostatnim czasie ale wiecznie nie będzie w takiej formie ;) No i niech raz spróbuje strzelić na bramkę...
      Nasri - gdzieś forma uciekła z początku sezonu. Momentami dobra gra, jeden fajny rajd. Te jego zderzenie po którym sobie nabił guza jak pół jabłka to nic przyjemnego :/
      Walcott - W końcu pokazał, że jego talent to nie tylko szybkośc, dobry mecz.
      Arszavin - Dośc dobry mecz, szczególnie początek, bo tak w połowie zaczął grać tragicznie.
      RvP - Strzelił z dystansu, kilka razi próbował głową i chyba za bardzo cofał się do tyłu.

      Chamakh - W sumie oprócz tego strzału (Interwencja Olsona to chyba interwencja kolejki) nic specjalnego.
      Benio - Był częściej przy piłce niż Chamakh i prawie zdobył bramkę lecz trafił głową w zawodniak stojącego na linii.
      Fabregas - Troche rozruszał grę i zrobił kilka fajnych akcji lecz skutek mizerny.

      Jeśli Wenger chce coś wywalczyć to nie może ciągle grać tak pięknie tylko nauczyć piłkarzy strzelac brzydkie gole...
      No i zrobić porządek w kadrze, bo nie rozumiem po co taki Bendtner, który nie pasuje do naszego stylu gry? No ale chyba jako jedyny potrafi strzelac brzydkie gole, jednak ostatnio czytałem, że jakiś niemiecki klub chce go za 15 mln, przecież to oferta nie do odrzucenia. Denilson, gracz który nie zrobił żadnego postępu, a nawet się cofnął.... Aluminium, jak polscy bramkarze wyzdrowieją to czas najwyższy go sprzedać


      Jak będziemy w taki frajerski sposób tracić punkty to będzie kolejny sezon bez trofeów. No ale może to i dobrze, bo niektórym kibicom niepotrzebne są trofea, aby kochac klub ;]
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • ^Zaborca63^ napisał(a):

      dragonartur napisał(a):

      United strzela brzydkie gole ale w piłce każdy gol liczy się tak samo i Wenger powinien sobie to wziąć do serca...


      Wiem, że się czepiam, ale podaj mi definicję 'brzydkiego gola' :D


      Hmm... stwierdzenie że MU strzela brzydkie gole jest jak dla mnie dość dziwne bo chociażby w ostatni meczu mieliśmy ładnego gola Rooneya, no ale w tym samym meczu był też "brzydki" gol Hernandeza :P
    • Chodziło mi o to, że Arsenal chce wymienic 10 podań w polu karnym minąć wszystkich obrońców i obkiwac bramkarza, a to się bardzo rzadko udaje. United jak mają piłkę na 16 metrze to jak nie mają do kogo podać to strzelają na bramkę, czasem jest z tego korzyść w postacie rzutu rożnego, czasem pada gol, a czasem jest strata. Tak szczerze to nie pamiętam abyśmy w tym sezonie zdobyli gola zza pola karnego..... Chyba raz RvP na początku roku strzeił gola z wolnego i to chyba na tyle ;/
      Czasem jak się strzeli na oślep to może się od kogoś odbije i wpadnie bramka, a niektórzy kanonierzy musza mieć pusta bramkę, żeby odważyć się na strzał.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • No i końcu wygrana. Wynik mógłbyć o dwie, czy trzy bramki wyższy ale i tak nie jest źle. Cieszy powrót Lehmana, która prezentował się bardzo dobrze, jak na swój wiek.
      Znów brak strzału z daleka i w niektórych sytuacjach zabawa przed bramką była wręcz śmieszna....

      Lehman - Nie miał jakoś duzo roboty ale kilka interwencji bardzo pewnych no i wybroniona sytacja sam na sam.
      Eboue - Bardzo dobrze sobie radził na tej prawej stronie i strzelił bramkę po bradzo ładnej akcji.
      Squilla - Solidnie w obronie bez pomyłek i z kilkoma fajnymi interwencjami, szczególnie ta po której padła bramka na 3-1.
      Koscielny - j.w.
      Clichy - Solidnie, kilka razy pewnie interweniował.
      Diaby - Bardzo dobry występ. Bardzo dużo przechwytów no i strzelona brameczka.
      Wilshere - Słabiej niż jeszcze chociażby miesiąc temu ale nie jest źle.
      Fabregas - Świetny występ Hiszpana. Szczególnie te jago górne prostopadłe piłki to cos pięknego.
      Nasri - Dobry występ, jak przed kontuzją. Mógł strzelić bramkę, lecz przeszkodził słupek.
      Arszavin - Słaby występ, no ale już nas przyzwyczaił do tego, że gra w kratkę.
      RvP - Czasem szwankowało przyjęcie piłek od Ceska ale i tak zrobił pożytek z tych piłek. No i strzelił bramkę.

      Walcott - Jak zwykle jegpo szybkości dała nam bramkę ;)
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Clichy 'solidny'? No nie żartuj. Co najmniej 2 bramki powinny paść przez niego, nie wspominając o tym katastrofalnym dryblingiem przed polem karnym po którym powinna paść bramka. Blackpool mogło spokojnie 2-3 bramki dorzucić więc nie bawmy się w gdybanie. Arsenal zagrał bardzo ładnie dla oka, ale jak zwykle za dużo zabawy oraz arogancji w wykończeniu. Wilsher fajnie zagrał. Coś mi się widzi, że razem z Cleverley'em to Oni będą stanowić o sile pomocy Anglii przez wiele lat.
    • No Clichy praktycznie w każdym meczu ma jakiś głupi błąd (niestety) ale ogólnie jak dla mnie z Blackpool zagrał dobrze. Chyba musisz przyznać mi rację, że miał kilka na prawdę fajnych interwencji.

      Wilshere ma nie tylko talent piłkarski ale równiez widać u niego dojrzałość na boisku. Mimo swojego wieku stawia się innym piłkarzom. Myślę, że będzie z niego niezły kapitan Arsenalu i pewnie reprezentacji Anglii.


      Teraz Kroenke przejął większośc akcji Arsenalu. Nie jest to jakiś mega bogaty gość to nie boję się o zrobienie z Arsenalu drugiej Chelsea, czy Manchesteru Cjity. Zresztą władze klubu pozosały te same.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Owszem miał parę dobrych interwencji, ale to błędy definiują występ piłkarza. Tak samo Rafael dostał po głowie za mecz Bayernem, bo dostał czerwoną. Jeśli się robi 2 tak poważne błędy w meczu to chyba musiałby 2 razy wybijać piłkę z linii bramkowej, a nie odebrać piłke parę razy na 30 metrze. Występ przeciętny w jego wykonaniu, gdyby te bramki padły to użyłbym słowa katastrofalny chyba. :)
      Dziwne. Clichy w poprzednim sezonie był niesamowity wg. mnie, a teraz stracił wszystkie swoje walory.
    • No i coraz bardziej pasuje porównanie: kanonierzy - frajerzy. Niestety po tym meczu trzeba powtórzyć po raz kolejny. Druzyna bez charakteru, Wenger na siłę wmawia piłkarzom, że najlepiej wejśc z piłką do bramki. I tak sie kończy bawienie w polu karnym przeciwnika. Mamy 75% posiadania piłki, kompletnie dominujemy przeciwnika ale nawet z pola karnego nie strzelamy.
      Nie będe nic więcej pisał, bo szkoda słów...
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT