Arsenal Londyn

    • KOCHAM TEN KLUB :D
      "...Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem..."
      _____________________________________________________________________
      MEMENTO MORI
    • Chyba tylko po zwycięstwach ;)


      Świetny mecz, chociaż czego możnabyło się spodziewać? Zespół broniący się przed spadkiem, bez lidera obrony, Samby i bez najlepszego strzelca Yakubu. Do tego pół meczu grali w osłabieniu. Był to mecz jakich Arsenal w sezonie miał wiele, po prostu skuteczność była lepsza.
      Dobry mecz Walcotta, który wykorzystał swoją szybkość i chyba pierwszy raz w tym sezonie przeprowadził prawdziwy drybling. Robin wspaniały mecz, 2 asysty, w tym ta jedna do Henryka ;) No i strzelił oczywiście 3 bramki, brawo!
      Nic mnie tak nie ucieszyło jak 2 bramki Alexa ;) Chłopak za jakiś czas może być jednym z najlepszych zawodników na świecie. Połączenie szybkości, techniki ze wspaniałym uderzeniem i dryblingiem. Widać, ze kibice go kochają.
      Wenger w wywiadzie z tego co zrozumiałem mówił, że Koscielny ma jakiś drobny problem. Będzie tragicznie jak Koscielny nie zagra z S'landem i Milanem.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • dragonartur napisał(a):

      Chyba tylko po zwycięstwach ;)


      nieprzerwanie od 11-12 lat - 'dumny po zwycięstwie, wierny po porażce'
      "...Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem..."
      _____________________________________________________________________
      MEMENTO MORI
    • dawno żadnego meczu Arsenalu nie oglądałem aż do dzisiaj- w końcu spotkanie z Milanem warto obejrzeć ^^ srogo się zawiodłem ?( jeśli Arsenal ma więcej takich pojedynków w sezonie jak dzisiaj to współczuję kibicom tej drużyny... Oni wyglądali jak zlepek przypadkowych ludzi, którzy pierwszy raz w życiu się spotkali na boisku- a na dodatek ktoś kazał im współpracować... Obrona? Jaka obrona- fatalnie... Ech chyba czas na zmiany- trenera, oraz przewietrzenie składu ;] bo jak nie to fanom kanonierów na pocieszenie dalej pozostanie tylko ładnie zbilansowany budźet ;P tak więc panowie do roboty i :gszo:
      Mes que un club




      This... is... Jackass!! :E
    • To wroc do ogladania swojej druzynki...
      Ja jako kibic Arsenalu jestem zbulwersowany postawa w dzisiejszym meczu. Poza Henrym, Koscielnym i RvP wszyscy grali slabo, wroc - udawali, ze grali. Panom w TV ciezko pojechac po Szczesnym ale na moje mogl obronic 1 i 3 bramke. Wyrzucenie Wengera nic tu nie da - kto zjawi sie za niego? Malo jest lepszych specjalistow niz on. Powinien wstrzasnac tymi "dzieciakami we mgle" i przestac sie oszukiwac, ze mamy wystarczajaco mocny sklad. Arteta - no sorry, ale on nie jest nawet w 30% tak dobry jak Fabregas czy Nasri. Mysle, ze moge to dzisiaj napisac - odpadlismy z LM w kiepskim stylu juz po 1 meczu i jak nie zaczna odrabiac strat w lidze to slabo widze ten sezon...

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • Przykro się oglądało tak grający Arsenal :( Dostali zasłużone baty i tylko Szczęsnemu zawdzięczają to, że w ostatniej akcji Pato nie podwyższył na 5:0. No i jeszcze warto zwrócić uwagę na wyborną formę Milanu, w lidze ostatnio wymęczyli 1:2 z Udinese a tu już w pierwszym meczu praktycznie zapewnili sobie awans.
    • No mecz słaby dla Arsenalu :)
      BTW śmieszą mnie ludzie którzy kibicując zagranicznym klubom mówią 'dostaliśmy, przegraliśmy, wygraliśmy, wynik DLA NAS taki i taki' etc.
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Nie trzeba rozwijać żeby domyśleć się, że kolega nie sądzi, że można utożsamiać się z klubem jeśli jest się z innego kraju i nie uczęszcza się na mecze co tydzień. Oczywiście lata trzymania kciuków nie czynią z nikogo najwierniejszego fana, ale jako przeciętny Kowalski nie uważam się za mniej wartościowego kibica niż przeciętny Jones z Manchesteru. Co prawda nie dorzucę swojej cegiełki kupując bilet, ale emocji i nerwów zostawię równie dużo. United ma dziesiątki milionów kibiców na całym świecie, nie wszyscy mogą przyjechać i zmieścić się na Old Trafford. Tyle ile będę dychać na tym świecie gdy mowa o United będę mówić 'nasi'.
    • Nie no oczywiście że można kibicować, sam jestem zagorzałym kibicem Interu i brazylijskich Corinthians, mówię tylko że sam zwrot 'wygraliśmy' mnie śmieszy. Nie mam nic do takich osób jak Ty które kibicują i znają się na takiej drużynie lepiej niż niejeden Anglik, chodziło mi tylko o ten zwrot ze stawianiem siebie w 1 osobie :)
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez pacek ().

    • W takim razie za nerwowy jestes. Na Emirates Stadium bylem kila razy - piekny stadion, slaba atmosfera na nim. Co nie zmienia faktu, ze mimo, ze stadion stoi juz kilka lat, to i tak zaden z Naszych stadionow na Euro mu nie dorownuje, przykre.
    • Szczerze mówiąc przed spotkaniem każdemu powtarzałem, że remis brałbym w ciemno. Gdy zobaczyłem skład, pomyślałem, jak Milan ma wygrać to oby tylko jedną bramką, a tu co? POGROM. Arsenal w pierwszej połowie nie istniał. Najbardziej martwi mnie postawa obrońców, o ile Sagna coś próbował zdziałać (choć zwalił jedną bramkę, gdy myślał, że jest spalony) o tyle reszta obrony zagrała fatalnie. Nawet Koscielny, który według mnie przez ostatnie miesiące był w czołówce najlepszych stoperów dawał się bardzo często ogrywać, choć nie tak jak Vermaelen, który zawiódł na całej linii. NIe chodzi mi tu o jego poślizgnięcie się przy bramce Robinho ale o całokształt w tym meczu. Równiez znaczącym aspektem który zawiódł w meczu to środek pola, a raczej jego brak. Wyszliśmy w pomocy z : Song, Arteta, Rosicky, Ramsey. Wszyscy czterej są nominalnymi środkowymi pomocnikami (Rosa grał trochę na skrzydle) a i tak nie miał się kto zabierać za rozgrywanie. Arteta z Songiem chowali się za plecami, nie chcieli brać się za rozgrywanie, Rosicky coś próbował, choć mało z tego wynikało, a Ramsey nawet nie wiem czy był na boisku (?)
      Szkoda, że dla naszych komentatorów mecz wyglądał jak Szczęsny vs AC Milan. Wszędzie musieli coś o nim nawijać.

      Ale wrócę do meczu. Po wejściu Johana na boisko wiedziałem, że będzie się jeszcze działo pod naszą bramką... Nie wiem czemu Wenger nie wpuścił Chabmerlaina na boisko albo od 45 minuty, a najlepiej od pierwszej minuty. Skoro Koscielny może grać od 3 miesięcy mecze co 3 dni, to czemy Alex nie może w ciągu 14 dni zagrać 3 meczów?


      No cóż. Nie chcę mówić, że CL już jest poza zasięgiem Arsenalu, bo wiemy, że wszystko może się zdarzyć. Skoro Milan strzelił 4 u siebie to Arsenal może zrobić to samo, choć nie oszukujmy się. Szansa na to jest 50:1
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Za nami dwa piękne mecze. Najpierw świetne piłkarskie widowisko na Emirates i wygrana 5:2. Nie będę się rozpisywał na temat tego meczu, bo mógłbym pisać i pisać ;) Strasznie cieszyły mnie bramki Sagni i Tomasa, który nareszcie swoją dosyć dobrą formę udowodnił bardzo ważną bramką i świetną grą. Do tego najlepsza atmosfera jaka była na Emirates od kilku sezonów.

      Dzisiejszy mecz dosyć dziwny, bo to Liverpool kontrolował grę przez praktycznie cały mecz, lecz to Arsenal miał więcej szczęścia. W sumie bardzo się z tego cieszę, bo do tej pory mam w pamięci 1;1 z poprzedniego sezonu i wielkie szczęście LFC w ostatnich minutach.
      Wystawię oceny za te dwa mecze
      Wojtek - Dzisiaj świetny mecz, obroniony karny i dobitka, do tego kilka równie dobrych interwencji. W meczu z Spursami występ średni.
      Sagna -> Świetne dwa mecze. Najpierw bramka i asysta w meczu z Tottenhamem, a do tego dzisiaj kolejna asysta. Świetny w obronie i coraz efektowniejszy w ofensywie, Mój ulubiony zawodnik ;)
      Koscielny -> Dzisiaj popełnił kilka błędów, naliczyłem moze ze 3, lecz ogólnie mecz dobry w jego wykonaniu, zarówno dziś jak i tydzień temu. Bramka trochę przypadkowa ale cóż...
      Vermaelen -> Nareszcie gra na środku obrony i chyba powoli się odbudowywuje. Dobra dwa mecze
      Gibbs -> ŚWIETNE dwa mecze, szczególnie w defensywie, bo przyzwyczaił nas do tego, ze lepiej mu idzie w ofensywie niż w defensywie, a tu znacznie poprawił grę w obronie.
      Song -> Coś złego się z nim dzieje. Nie ma tak wielu odbiorów jak kiedyś, zbyt często w prosty sposób traci piłki, niby ma świetne asysty i dużo gra do przodu ale to przecież DM
      Arteta -> Jakoś nie jestem jego wielkim fanem, bo mnie nie rajcują statystyki Mikela, czyli 90 podań w meczu i 88 celnych, oczekuję od niego więcej kreatywności, choć przydaje się w drużynie taki zawodnik jak on, często w fajny sposób uspokaja naszą grę.
      Rosicky -> Dzisiaj nie tak efektowny jak przed tygodniem, lecz jak na razie widać, ze łapie wysoka formę.
      Walcott -> Najdziwniejszy przypadek w Arsenalu. Przez 60 minut w meczu z Tottenhamem gra wielkie GÓWNO i nie potrafi przyjąć piłki, ani celnie podac na odległośc 5 metrów, a tu strzela 2 bramki. Niby liczy się to, ze strzelił ale gra jego wygląda fatalnie.
      Benayoun -> Nie wiem czemu Wenger wystawiał w tych dwóch meczach właśnie Yossiego, a nie Chamberlaina, czy Gervinho. Kiepsko mu poszły te dwa mecze.
      Van Persie -> Tutaj chyba nie musze nic więcej pisać. Dzisiaj dwa strzały i dwie piękne bramki. Do tego mecz z Tottenhamem również znakomity. Mógł mieć w tamtym meczu ze dwie, trzy bramki lecz najbardziej podobało mi się to: youtube.com/watch?v=nXHvHzwks7w

      Ehh.. Moja galeria wspaniałych meczów Arsenalu ostatnio się powiększa, oby mi miejsca na dysku wystarczyło ;)

      aha.. i jeszcze jedno jakże piękne zdjęcie ;) flickr.com/photos/27453474@N02/6803317392/lightbox/


      mała korekta :D desmond.yfrog.com/Himg875/scal…h.jpg&xsize=640&ysize=640
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez dragonartur ().

    • Dzisiejszy mecz mogl sie podobac. Szczegolnie Szczesny rozegral dobry mecz i jak zwykle RvP mimo, ze nie byl jakos specjalnie widoczny i aktywny. ;P Myslalem, ze padnie remis, a tu pod koniec zabojcza kontra, swietnie obsluzony RvP przez Songa i mamy 3 pkt. Jesli Wojtek utrzyma taka dobra dyspozycje, to bramkarza na Euro juz mamy. ]:-D
      Smuca jedynie kontuzje, ktore cos Arsenalu ominac nie moga. :wrr:

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • Jeśli o Artete chodzi to podobno nic mu nie jest i juz w domku siedzi spokojnie =) kontuzja a'la Terry z Arsenalem kopnięty w twarz przez bodajże Diaby'ego(który zagrał nie najgorszy mecz i mogł zaliczyc wejscie smoka :D ) wyglądało okropnie a skończyło się szczęśliwie ^^
      "...Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem..."
      _____________________________________________________________________
      MEMENTO MORI
    • Arsenal- Milan 3:0 ;( świetne spotkanie- szkoda, że brakło sił na całe spotkanie, żeby wykonywać taki pressing jak w pierwszej połowie :wrr: ale i tak wielkie brawa za walkę do końca ;) gdyby grali tak cały sezon to walczyliby o coś więcej niż 3 miejsce w PL ;]
      ps mam nadzieję, że w następnej rundzie ktoś pokaże miejsce w szyku gwiazdce Ibrahimoviciowi -_-
      Mes que un club




      This... is... Jackass!! :E
    • Piękny mecz, aż miło ogląda się takie spotkania oby więcej takowych było. Arsenal odpada z Ligi Mistrzów ale odpada z honorem, gratulacje za postawę i walke do końca, pozostało życzyć powodzenia w lidze.
    • Brawo Arsenal !! :)
      Nie spodziewałem się po nich tak wiele ,a naprawdę grali rewelacyjnie. Myślę że jeśli nikt od nich nie odejdzie latem, i dokonają 3-4 sensowne transfery to zajdą w końcu wysoko. Na pewno potrzebują klasy światowej napastnika i rozgrywającego. Do tego dochodzi skrzydłowy i boczny/środkowy obrońca .. Myślę że z tymi wzmocnieniami by liczyli się o LM
    • Szkoda Arsenalu. Po pierwszym meczu wydawalo sie że szans nie ma żadnych a tu prosze niemal udało się wyrównać. Milan jaka to Milan troche leniwie troche ospale i mało co a by za to zapłacił. Arsenal chyba tej ganianiny nie wytrzymał kondycyjnie do końca niestety.
      Nie jest dobrze została jedna angielska drużyna w LM a przy tych zawirowaniach to raczej w 1/4 nie bedzie żadnej.
      Zapraszamy do quizów w dziale HydePark Forum Ogame.pl:

      Naukowych, Rozrywkowych lub Quizu sportowego
    • chyba nie o kondycje chodzi
      to milan skorygował swoja taktyke
      w pierwszej polowie trojka pomocnikow arsenalu zakladala niesamowity pressing w okolicy lini srodkowej
      a pilkarze milanu probowali tam rozgrywac
      efektem tego byly 3 bramki dla arsenalu plus pare zmarnowanych sytuacji
      w drugiej polowie milan zaczal posylac dlugie pilki 10 moze 20 metrow wczesniej
      a arsenal dalej probowal walczyc w srodku pola zamiast probowac zalozyc pressing wyzej
    • Jestem dumny z chłopaków! odpadli ale z honorem i nikt nie może nic im zarzucić, oprócz przespanego pierwszego meczu.
      Teraz tylko sie nie załamać, i pokazać klase w lidze i utrzymać 4lokate, albo i przeskoczyc KFC :E
      "...Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem..."
      _____________________________________________________________________
      MEMENTO MORI

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Mort ().