Arsenal idze jak burza w tyvh rozgrywkach
nie spodziewalem sie ze zrobia taka furore:D
oby tak dalej
nie spodziewalem sie ze zrobia taka furore:D
oby tak dalej
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
^THC^ napisał(a)
Arsenal idze jak burza w tyvh rozgrywkach
nie spodziewalem sie ze zrobia taka furore:D
oby tak dalej
Ivory_89 napisał(a)
kurcze ale Fabregas ciagnie gre druzyne..masakra on stanowi glowe druzyny na boisku bo ogolnie to Wenger stanowi glowe calej druzyny..no nie da sie opisac jak swietnie ta druzyna jest przygotowawna i ustawiona...:)
Woodes4Ever napisał(a)
jednym slowem Arsenal wyjasnia w tym sezonie I w lidze i w LM , wyrownali rekord Juve Dojscie do finalu gwarantowane he Ciekawe co tam se mysli Henry o swojej druzynie
Woodes4Ever napisał(a)
jednym slowem Arsenal wyjasnia w tym sezonie I w lidze i w LM , wyrownali rekord Juve Dojscie do finalu gwarantowane he Ciekawe co tam se mysli Henry o swojej druzynie
I^Love^Gosia^ napisał(a)
Juz jutro mecz pomiedzy Liverpool'em a Arsenal Oby Arsenal wygral!! :P
Ivory_89 napisał(a)
no liverpool ma dola dlatego mowie ze bedzoe 1-3 dla Arsenalu no bo inaczej byc nie moze i nie bedzie tylko 3 pkt....
Anglia: sześć goli Chelsea, Manchester idzie jak burza
Piłkarze Chelsea Londyn kryzys mają już zdecydowanie za sobą. W spotkaniu 11. kolejki Premiership wicemistrzowie Anglii rozgromili bardzo dobrze spisujący się w tym sezonie Manchester City 6:0 (2:0).Drużyna ze Stamford Bridge zanotowała trzecie zwycięstwo z rzędu, najwyższą wygraną od ponad dziesięciu lat, a jej bramkarz Petr Cech nie wyjmował piłki z siatki już od 361 minut.
Wyższość "The Blues" nad ekipą Svena-Goerana Erikssona nie podlegała w sobotę dyskusji. Gracze z Manchesteru praktycznie nie zagrozili bramce gospodarzy, którzy wreszcie pokazali ładną, efektowną piłkę. Dwa gole dla Chelsea zdobył wracający do wielkiej formy Didier Drogba. Swoje pierwsze trafienie w tym sezonie zaliczył także Andrij Szewczenko.Tempa nie zwalniają piłkarze Manchesteru United. Obrońcy mistrzowskiego tytułu nie dali szans Middlesbrough FC, wygrywając 4:1 (2:1). Dla "Czerwonych Diabłów", którzy przynajmniej do niedzieli będą liderami Premiership, było to ósme kolejne zwycięstwo w lidze.
Tomasz Kuszczak oglądał mecz z ławki rezerwowych. W bramce MU zagrał Edwin van der Sar, który za dwa dni skończy 37 lat.
Szlagier 11. kolejki zaplanowano na niedzielę. Na Anfield Road Liverpool FC zmierzy się z Arsenalem Londyn.
Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez War Lord ().
I^Love^Gosia^ napisał(a)
No to zaczeli xD
R K W D napisał(a)
I^Love^Gosia^ napisał(a)
No to zaczeli xD
No dla Arsenalu zaczelo sie fatalnie
1:0 dla Liverpoolu po bramce Gerrarda
Mecz jak narazie Bardzo ladny
Ivory_89 napisał(a)
1-1 no coz bywa ale i tak lepiej gral arsenal za tydzien mecz o lidera z MU :0 tu na emirates stadium raczej remisu nie bedzie tylko zwyciestwo arsenalu
Pieczek napisał(a)
e tam, wynik sie nie liczy
najważniejsze 3pkt i żadnej kontuzji...
3 gości